aisak

Ewelinaaleks napisał(a): masz rację Ewelina, ja złego słowa nie powiem na moją posadę, fakt że w każdej pracy jest raz lepiej raz gorzej, ale praca w szkole dla kobiety super sprawa, jak sie ma powołanie 🙂 🙂 🙂 🙂 ja zanim dostałam się do szkoły po studiach to pracowałam 2 lata na stacji benzynowej, to była dopiero maskara, 😠 światki, piątki, niedziele, wigilia, sylwester, nocki ach dajcie spokój, wiec ciesze się bardzo z tego co mam

magda-d87 a jeśli mogę zapytać jesteś nauczycielem kontraktowym czy stażystą? ja już na szczęcie po stażu i od września 2011 mogłabym zacząć awans na mianowanego ale niestety będę wtedy jeszcze na macierzyńskim wiec muszę roku później zacząć

magda-d87 nie 🥴 właśnie z ciekawości weszłam sobie na konto ale pustka 😮

ciekawe ile nam dadzą 🥴 🥴 też pracuję w szkole,

kmatus napisał(a): no nie ma sprawiedliwości 😁 to prawda że sperma może wywołać przedwczesny poród dlatego jeśli dziecko jest przenoszone pierwsze co radzą do dużo seksu żeby wywołać poród to może się nam kmatus n koniec poszczęści i nam zalecą dużo dużo dużo sexu 😁 😁 tylko ja dziękuje już z takim brzuchem, toż to akrobacje trzeba będzie robić 😁 😁

Ewelinaaleks napisał(a): a pewnie jak bym mogła to by mi się nie chciało 😁 😁 😁, a tak to zakazany owoc i dlatego tak ciągnie 😁

eeeeeeeee dziewczyny fałszywy alarm 😁 😁 😁 😁 😁 😁 jednak chyba możemy dążyć do osiągnięcia pełnej satysfakcji

A zobaczcie co znów tu pisze, to niech się zdecydują 😁 😁 😁 😁 Co czuje dziecko? Maleństwo jest doskonale chronione przez mięśnie macicy, pęcherz płodowy i płyn owodniowy. W szyjce macicy jest czop śluzowy, który chroni przed infekcjami. Dziecko jest więc w pełni bezpieczne. Podczas stosunku może odczuwać przyjemne kołysanie, spowodowane delikatnymi skurczami podczas orgazmu. i bądź tu mądra 🥴 😁 🥴 😁

kmatus to samo sobie pomyślałam 😞 😞 😞 😞 😞 😞 my z mężem mamy zakaz 😞 i jeszcze takie coś mi tu piszą, oooooooo nie nie nie nie zgadzam się 😠

ewelinka to mnie zaciekawiło najbardziej w artykule 🙂 😉 Kobieta nie powinna też dążyć do osiągania pełnej satysfakcji, gdyż orgazm objawia się rytmicznymi skurczami macicy, które mogą zagrażać ciąży. 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞 😞

oj mamuśki ciężki żywot, mi jak nigdy też się chce 🙂 a tu zonk, nie mogę, zabronione, celibat chyba już do porodu będzie i jeszcze po porodzie, boszeeeeee, ja nie wiem jak my damy z mężem rade 🥴 🙃 😮 na razie radzimy sobie jak możemy na inne sposoby, ale to nie to samo 🙃 🙃 🙃

hhahahahahha dziewczyny szalone jesteście wszystkie 😁 😁 😁 😁 😁 😁 zaraz ożywienie na forum, no to teraz przyznać się w jakiej pozycji (żartuje) 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁

Ewelinaaleks napisał(a): ullalallalalalalalalalala 😁 😁 😁 😁 😁 nagranie, no to na prawdę pamiątka 😁 😁 😁

klaudiagda dziękuję czuję się dobrze, każdy kopniaczek dodaje sił ze wszystko będzie oki 🙂 🙂 🙂 i palcami nawet nie kiwam 😁 😁 😁 😁 😁 😁 ja też pamiętam ten dzień 6 lipiec, tatuś wróciła z pracy a mamusia już czekała w wpół rozebrana, zaplanowane i z sukcesem 😁 😁 😁 😁

brechti u mnie też tak jest 🙂 zmierzona główka wychodziła na 24 tc. nóżki na 26 tc. a ja byłam wg kalendarza w 23 tc. 🙂 to pewnie masz tak samo ze każdy skraweczek ciałka twojej kruszynki ma inny wiek ciążowy 🙂 🙂 🙂

alexia_79 piękne te buciczki 🙂 no gorzej jak będzie synuś, ale chłopcom też do twarzy w czerwonym, gorzej z tym brokatem i kokardkami 😮 😮

Wiola na miesiąc przed datą porodu trzeba się w Eskulapie zgłosić więc mamy jeszcze czas 🙂

o widzę ze terminy mamy podobne 🙂 🙂 🙂

Siostra moja rodziła w Eskulapie i tez sie zastanawiam a druga opcja to właśnie Pszczyna 🥴 tylko pod jednym warunkiem, przyjaciela mama jest tam położna i jedynie jeżeli ona będzie przy porodzie to się zdecyduje na Pszczynę a jeżeli nie to jadę do Eskulapa 🙂 może się spotkamy? 🙂

a to faktycznie Wiola rzut beretem 🙂 🙂 a w bielsku jakiś dobry ginekolog? ja sie zdecydowałam na tą z Czechowice bo mojej siostrze prowadziła ciąże i był bardzo zadowolona, a niestety w Pszczynie to pożal się boże, tacy ginekolodzy ze lepiej się nie zbliżać a tak poza tym to często jestem w Czechowicach bo siostra tam mieszka 🙂 🙂

Wiola1983 tak????? 🙂 ja właściwie całe życie mieszkałam w Pszczynie, od pół roku mieszkam w Goczałkowicach, a do ginekologa jeżdżę do Czechowic, państwo Pietrzkiewicz, małżeństwo ginekologów 🙂 najczęściej chodzę do żony bo super babeczka, Wiola a ty skąd jesteś? dorka na pewno będę się oszczędzać, bo szpital to jak na razie chce ominą szerokim łukiem a mi się coś kojarzy że ty też miałaś kłopoty z pęcherzem, dlatego byłaś szpitalu? dziewczyny dzięki za słowa otuchy 🙂 cały tydzień szalałam z przerażenia i tylko czekałam na każdy ruch niuni, który dodawał mi sił

matyldusia leże, leże i palcami nawet nie kiwam 🙂 co dzień do niuni mówię że na pewno jest jej w brzuszku lepiej, ciepło i przytulnie i żeby sobie tam siedziała co najmniej 3 miesiące, ze nie warto wychodzić bo tu zimno, mroźno i w ogóle a mój mąż to takie paniki zasiał ze jak by mógł i się dało to by nawet za mnie do toalety chodził 🙂 kmatus no to nareszcie Milenka dała o sobie znać 🙂 aaaaaaaaaaaaaaaa wiecie co jeszcze, nasz niunia to tak naprawdę nie wiadomo czy to niunia bo nic a nic nie chciała pokazać na USG i dalej nie wiemy na 100% 🙃

matyldusia no z niunią wszystko w porządku ale moje wyniki to jest zgroza, z krwi mam w miarę w porządku ale z moczu to makabra, liczne bakterie, leukocyty, krew i ogólne ostre zapalenie pęcherza i znów muszę truć dziecko antybiotykami, ale najbardziej to nas przeraża to że w "każdej chwili mogę zacząć rodzić" (słowa mojej ginekolog) bo dziecko jest tak nisko ze szok i na dodatek ma miękką szyjkę macicy, która występuję dopiero na kilka godzin przed porodem 🥴, więc pani ginekolog nastraszyła nas ze albo idę do szpitala, albo leże w domu i palcem u nogi nie kiwnę albo będzie poronienie, wiec leże jak kłoda i tylko siku i nic więcej

cześć kwietnióweczki 🙂 dawno mnie nie było, chyba ponad tydzień, ale tych 150 stron to nie ma szans żebym nadrobiła 🙂 trochę strachu się najedliśmy ze mężem po ostatniej wizycie u gin i dlatego tak zaniedbałam "brzuszek" jak tam kobitki, brzusie rosną, apetyt dopisuję a maleństwa pewnie co raz mocniej kopią 🙂

ja też siedzę jak na szpilkach, wizytę mam o 19.30 z jednej strony jestem tak szczęśliwa ze już minął miesiąc i możemy zobaczyć nasze maleństwo ale z drugiej strony zawsze mam jakiś strach w sobie, obawy czy wszystko w porządku, czy lekarz nie powie czegoś czego nigdy bym nie chciała usłyszeć no i mam nadzieję ze dziś się potwierdzi płeć niuni 🙂 no chyba ze się okaże że jest mały nuniek 🙂 to by była niespodzianka 😲