Tyska_1

moj nie mowi nic ladnego..

kasjalena2 napisał(a): ojj ja tez nie, ja nie z tych matek 🙂 nie bedzie m ial ze mna latwo, ale moze dzieki temu nie wyrosnie mi rozpieszczony gowniarz

kasjalena2 napisał(a): A dobrze, dziekuje 🙂 Wlasnie gania kolo mnie, tancuje i na przemian probuje mi wyrwac kompa 🙂 Poza tym po staremu, rosnie mi zlosnik cholerny ale staramy sie to tepic, obchodzic sie z nim delikatnie bo wtedy widze ze jak ja jestem spokojna i delikatna w stosunku do niego to i on jest grzeczniejszy. Ale swoje fochy ma i ma etap sprawdzania na ile sobie moze z nami pozwolic 🙂

kasjalena2 napisał(a): tak u nas tez byla mozliwosc wykupienia jakis czas temu, ale teraz juz podobno zlikwidowali mozliwosci wykupów mieszkań.... to zależy od Prezesa.no dokladnie, wiec lepiej sie we wszystkim bardzo dobrze zorientowac

Tak wogole to bry 😉

Moja mama miala takie mieszkanie ale nie wiem czy to byly tzw TBS czy cos innego ale to te same zasady. To mieszkanie w ktorym mieszkam bylo takie same (tesciowej) i ona i moja mama prawie w tym samym momencie mialy mozliwosc wykupienia mieszkania za okolo 5000 zl i tak sie stalo. Teraz moja mama od paru juz lat ma wlasnosciowe a tesciowa miala jakis rok wczesniej. Teraz my tu mieszkamy

😉

alexia_79 napisał(a): Ważniakowi też mam przekazać? 😁 hehehe, no jacha 😉

Tez masz pozdrowienia od mojego mezusia 😉

W przyszlym roku pamietaj o nas 😉

alexia_79 napisał(a): No jest to jakieś wyjście 😁 Tylko kogoś na przyczepkę musielibyśmy poszukać, bo tak we dwoje to smuty w Chorwacji 😁MYYYY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

szyszka napisał(a): juz

ide kochane bo nadal mam jednego kompa i maz sie domaga 🙂 Tzn nic nie mowi ale widze ze juz sie pali 😉 Papa

Olus to w przyszlym roku malutka do babci a Wy na wakacje robic dugie bobo 🙂

Marinka a Wy jedziecie zapewne cala familia prawda?

ja miekne kiedy widze ta jego zaplakana buzie, zapluta zalana lzami ale nie moge mu ulec bo bede miala przesrane juz za kazdym razem. Dlatego z niecierpliwoscia czekam az sie chociaz na chwile uspokoi, wtedy ide go tulic 🙂

marinka napisał(a): ale nie mozesz inaczej bo dziecko szybko to sobie przyswoi i bedzie to robilo za kazdym razem kiedy czegos nie dostanie bo bedzie wiedzial ze to dziala 🙂 niestety.. tak to z dzieciaczkami bywa 🙂

Ale juz zapowiedzialam D. ze jak jakims cudem w przyszlym roku bedzie nas stac jeszcze na takie wakacje to biore go juz bez mrugniecia okiem i chcemy jak cos nam zostanie albo znajda sie jakies pieniazkmi jeszcze w tym roku to po Chorwacji pojechac z nim na chociaz dwa dni nad morze

justiks23 napisał(a): jeszcze nie

Ola a znajac Was to pewnie nie chcielibyscie z malutka jechac nie? Albo uwazacie ze jest za mala. Ja strasznego mam moralniaka ze go zostawiam uwierzcie mi, z drugiej strony D. mowie mowisz jedno slowo i go bierzemy ale on jest taki zywiolowy i jak na cos mu nie pozwole to sa pokazowki jego i balab ym sie ze dostalibysmy szalu przez ten upal, ze nie znioslby tego dobrze

A, i moje dziecko wezmie chyba udzial w piecdziesiatej edycji you can dance. Co to za tancerz jest, mowie Wam. Zasada u nas z rana zawsze jest taka ze jakas viva musi byc wlaczona i jak uslyszy tylko muzyke to takiego banana strzeli i co chwile dupka trzesie a jak jeszcze mu kibicujemy i bijemy brawo to juz wogole nie moze przestac 🙂 SLodki jest

A jak robi histerie jak stoi bo cos tam to on wtedy upada na dupe i kladzie glowe(tzn czolo) na ziemi. Robi costakiegos jak mostek ( to jest jego foch) zostawiam go tak jesli mam tyaka mozliwosc i czekam az mu przejdzie. Ola to ja mam wrazenie ze on coraz mniej do niego podobny 😮 A powiem Ci ze na tych zdjecviach wlosy to pikus, byly robione jakis czas temu i wlasnie mowie to D. teraz ze jemu normalnie z dnia na dzien coraz bardziej sie kreca i sa coraz sliczniejsze Te zdjecia byly robione okolo tygodnia temu i dalej (te co je) a dzisiaj ma tak piekne wlosy naprawde musialbyscie to na zywo zobaczyc, kocham jego wloski i mu napewno nie obetne 🙂 moze grzywke al;e te z tylu w zyciu ! Sa cudowne 🙂 Tak piekne pokrecone

Powiem Ci Marinka ze zalezy od sytuacji, Jesli go zabieram z piaskownicy albo z dworu i zaczyna tak sie drzec ze caly blok go slyszy (uwierz MASAKRA) to poprostu bez slow go niose do domu i zostawiam u niego w pokoju by sie wyryczal. Bo caly czas drze kopare. Ja ide do pokoju i zachowuje sie normalnie, nie gadam z nim , nic sie nie odzywam. Czekam az sie chociaz na chwile uspokoi i ide do niego i go wtedy albo przytulam albo biore na raczki i staram sie wtedy czyms juz zajac

przewaznie ma papulca usmiechnietego, chociaz ostatnio woli sprawdzac na ile sobie moze nas wytrenowac. I czesto srtara sie wymusic pewne rzeczy krzykiem wyginaniem sie i histeria. Ale my sie nie dajemy 😉

.