Skocz do zawartości

asiaa2028

Mamusia
  • Liczba zawartości

    3858
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez asiaa2028

  1. Wiola1983 napisał(a):
    asiaa2028 napisał(a):
    Wiola1983 napisał(a):
    No właśnie mi też się strasznie podobają ale te kleje do nich są jakieś chujowe i dupa z tego wychodzi ale tym razem się nie poddam 🙂 Za bardzo mi zależy 🙂

    Ja miałam 2 razy w życiu takie rzęsy i wyglądają zajebiście 🙂

    noo dokladnie 😁 nie poddawaj sie i pozniej musisz nam pokazac jak sie prezentowalas na weselichu 🙂

    Moj wlasnie tez ma 186 ale kompleksu chyba nie ma, bo ja 160 cm wzrostu hahaha 😁
    A ostatnio się uśmiałam jak czytałam wasze posty odnośnie mężów i wzrostu. Ja mam 180 cm wzrostu i NIGDY nie mogłam nosić szpilek bo zawsze facet był ode mnie niższy. Teraz moja połówka ma 186 cm a i tak jest problem bo stwierdził że nie mogę mieć szpilek większych niż 4 cm 🙂 No jak się nie wkurzyć 🙂 Teraz i tak ciężko by było w ciąży w szpilkach chodzić ale ogólnie to faceci jakiś kompleks mają 🙂
  2. Wiola1983 napisał(a):
    No właśnie mi też się strasznie podobają ale te kleje do nich są jakieś chujowe i dupa z tego wychodzi ale tym razem się nie poddam 🙂 Za bardzo mi zależy 🙂

    Ja miałam 2 razy w życiu takie rzęsy i wyglądają zajebiście 🙂

    noo dokladnie 😁 nie poddawaj sie i pozniej musisz nam pokazac jak sie prezentowalas na weselichu 🙂
  3. Wiola1983 napisał(a):
    Muszę się oszczędzać bo w weekend wesele dwudniowe mam. Ja i moja mała Laura mamy zamiar się trochę wytańcować 🙂 W końcu się odpicuje i chyba pierwszy raz w ciąży poczuję że jakoś wyglądam 🙂 Już się nie mogę doczekać.

    Kurka mam zamiar sobie strzelić sztuczne rzęsy ale o ile w makijażem nie mam najmniejszych problemów bo to do mnie laski przychodzą żebym je malowała to sztuczne rzęsy dla mnie to masakra. Za cholerę nie umiem ich sobie przykleić. Wy tez tak macie?

    nie jest to wcale takie trudne.. a moglabys sobie przykleic sztuczne, zajebiscie to wyglada 😁 drapiezne spojrzenie 🙂 😁 ale jak sobie sama nie radzisz, to popros moze jakas kolezanke czy kogos, bo latwiej komus sie to robi jednak 😁
  4. Wiola1983 napisał(a):
    asiaa2028 napisał(a):
    Wiola1983 napisał(a):
    Matko ale w nocy rzygałam. Strasznie mi coś siadło. Serio myślałam że już umieram. Myślałam że zemdleje przy kiblu a w domu była tylko babcia, która spała jak zabita 😞 Ale przeżyłam.

    Muszę bardziej uważać co jem bo drugi raz tego nie chcę przezywać.

    Nic mi się dzisiaj nie chce. Zjadłam na śniadanie kawałek kołacza weselnego i tyle narazie.

    bidulka.. 😞 to po tej nowej kanapce z Mc Donald'sa, bitej smietanie pewnie.. taka mieszanka 😁


    No właśnie chyba za bardzo namieszałam ale mam już nauczkę bo dawno takiej traumy nie przeżyłam. Masakra. Ale jest już lepiej.


    dobrze, ze juz jest lepiej.. i uwazaj kochana co jesz.. bo pozniej taka meczarnia niepotrzebna.. 😞
  5. Wiola1983 napisał(a):
    Matko ale w nocy rzygałam. Strasznie mi coś siadło. Serio myślałam że już umieram. Myślałam że zemdleje przy kiblu a w domu była tylko babcia, która spała jak zabita 😞 Ale przeżyłam.

    Muszę bardziej uważać co jem bo drugi raz tego nie chcę przezywać.

    Nic mi się dzisiaj nie chce. Zjadłam na śniadanie kawałek kołacza weselnego i tyle narazie.

    bidulka.. 😞 to po tej nowej kanapce z Mc Donald'sa, bitej smietanie pewnie.. taka mieszanka 😁
  6. Tyska_1 napisał(a):
    Tez bym zjadla Nutelle 😞 Ta Ola to normalnie mnie dobija... zawsze sypnie jakims pomyslem na zarcie a ja potem musze to zdobywac bo mi ochoty narobi ! Tak bylo z tymi galaretkami, salatka a teraz nutella.. a mi do sklepu to sie wooogole nie chce 😞 Przynies dla mnie tez !!

    haha to prawda.. ona ma zawsze takie zachcianki i pozniej wszystkie zaraza, mnie rowniez, ale najczesciej nie mam tego w domu, a do sklepu nie chce mi sie isc.. ale dzisiaj z ta nutella jest inaczej.. cos od poniedzialku nie mam w ogole ochoty na slodkie.. a to dziwne, bo wczesniej caly czas slodkie tylko.. 😲 🤪
  7. Tyska_1 napisał(a):
    No wlasnie, ja chyba tez musze jakas kanapke wtrynic chociaz u mnie tak z rana kanapka to cos nowego.. nie wiem czy dam rade 🙂 Z ciepla herbata napewno wejdzie lepiej. U mnie za oknem na szczescie wiosennie 🤪 Ejj sloneczko swieci, koncowka sniegu topnieje, juz normnalnie czuje wiosne 😁

    zazdroszcze.. u mnie dzisiaj pogoda jest straszna..;/ ponuro za oknem i chyba deszcz pada ;/ takze wiosny jak na razie nie czuc w ogole.. jeszcze snieg lezy, ale taki brudny, paskudny.. bardziej czuc jesien, ktorej nie cierpie.. ;/ ale dzisiaj mam dobry humorek, wiec zadna pogoda i ten tramwaj, ktorym bede jechala do lekarza mam nadzieje mi go nie popsuje 😁
  8. Tyska_1 napisał(a):
    Helllo jestem i ja 🙂 Obudzilam sie przy tej plastikowej biedronie 😜 W sam raz na wake up. Jak tam sroda u Was sie rozpoczyna 🙂?? U mnie standardowo.. na lenia 😜

    u mnie podobnie 😁 ale musze zaczac sie niedlugo ogarniac, bo do lekarza jade.. 🙂 🤪 🤪 ale sie najaaaadlam 😁
  9. aisak napisał(a):
    alexia_79 napisał(a):
    aisak napisał(a):
    alexia_79 napisał(a):
    ta wstały, ale niektóre gdzieś wywiało, ja za 15 min też wychodzę z domu i będę po 14-tej dopiero 🙂


    nooooo Matylda pewnie w piecu rozpala 🙂 🙂 🙂

    albo tańczy przy "plastikowej biedronce" 😁

    pewnie zaraz sie znajdzie nasza zguba 😁 i powie gdzie byla jak jej nie bylo 🙂 ja juz jem kanapeczki mmm 😜 🤪 🤪

    lepiej niech juz tańczy przy "plastikowej biedronce" niż by miała płakać przy "haleluja" czy jak to tam było 😁
  10. alexia_79 napisał(a):
    asiaa2028 napisał(a):
    alexia_79 napisał(a):
    Fujjj jaka wstrętna pogoda za oknem, szaro, buro i do tego pada deszcz a ja się muszę tarabanić autobusem do tego lekarza 🤢
    no i gdzie Wy polazłyście????

    u mnie tez pogoda tragiczna ;/ ja do lekarza na 13:30 i tramwajem musze jechac ;/

    ja mam na 12.20 a jeszcze w koszuli biegam na wpół nago. O 11.15 mam autobus, jeszcze zdążę trzasnąć słabiutką kawusię z mleczkiem 😆

    a masz usg tez dzisiaj ? 🙂 ja nawet nie wiem o ktorej mam tramwaj, ale tak kolo 12 bede wychodzila.. 😁 ja to jeszcze w lozku leze, nie zaczelam sie ogarniac wcale ;D
  11. alexia_79 napisał(a):
    Fujjj jaka wstrętna pogoda za oknem, szaro, buro i do tego pada deszcz a ja się muszę tarabanić autobusem do tego lekarza 🤢
    no i gdzie Wy polazłyście????

    u mnie tez pogoda tragiczna ;/ ja do lekarza na 13:30 i tramwajem musze jechac ;/
  12. matyldusia napisał(a):
    a ja się dowiedziałam ze teściowa zakupiła sporą wyprawkę dla wnusi na wyprzedażach we Włoszek i już wysłała pierwszą paczkę
    i łóżeczko też ma zamiar kupić,
    czyżby brała odpowiedzialność za swojego nieodpowiedzialnego synka???

    o tym właśnie pomyślalam 🙂 no widzisz, to już ciuszki i łóżeczko będziesz miała.. reszta pójdzie z górki 🙂 to teściową chyba masz w porzadku, wziela na siebie obowiazek babci 🙂
  13. Dorka1986 napisał(a):
    asiaa2028 napisał(a):
    ja juz wykapana, wydepilowana, nasmarowana 😁 i zaraz ide zrobic sobie kolacyjke 🙂 😁


    ja tez musze sie wykapac i wydepilowac ale jak mysle o tym to szlak mnie trafia

    nie było łatwo, ale dałam radę ;D
  14. magda-d87 napisał(a):
    asiaa2028 napisał(a):
    magda-d87 napisał(a):
    Dorka1986 napisał(a):
    nie wiem jak jest wkoncu z tym 3 d jedni mowia ze w 30 tc nie wychodzi juz 3d inni mowia ze najlepiej po 25 tc isc 🤨

    Co lekarz to opinia... w każdym bądź razie na Zielonej spokojnie możesz sobie teraz robić

    a myslicie, ze dla mnie nie jest jeszcze za pozno na 3D ?

    Według moich lekarzy to najlepszy moment na 3D


    oooo dzieki 🙂 😁 to szukam zaraz lekarza i na dniach moze sie wybiore na to 3D 😁
  15. magda-d87 napisał(a):
    Dorka1986 napisał(a):
    nie wiem jak jest wkoncu z tym 3 d jedni mowia ze w 30 tc nie wychodzi juz 3d inni mowia ze najlepiej po 25 tc isc 🤨

    Co lekarz to opinia... w każdym bądź razie na Zielonej spokojnie możesz sobie teraz robić

    a myslicie, ze dla mnie nie jest jeszcze za pozno na 3D ?
  16. Dorka1986 napisał(a):
    odnosnie zachcianek to powiem wam ze ja nie mam zadnych zachcianek mam czasami na cos ochote ale to jak kazdy tak jak przed ciaza 🙂

    ja, podobnie jak Dorka, szczegolnych zachcianek nie mam.. czasami mam ochote na cos, ale nie wiecej niz przed ciaza.. 😁
  17. Dorka1986 napisał(a):
    ja chyba bym zwariowala jak bym nie wiedziala co mam 🙂

    ja wlasnie wariuję od ostatniego usg, gdzie sie tak ulozyl, ze nic nie chcial pokazac dzidzius.. ale modle sie i mam nadzieje, ze jutro juz sie dowiem 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...