m_corazon

I jeszcze jedno pytanie co myślicie o opłacaniu położnej?

bobas napisał(a): Bobas a przyjęto Cię bez problemu? Bo słyszałam, że dobrze jest mieć tam jednak lekarza prowadzącego albo właśnie opłaconą położną. Będę chodziła tam do szkoły rodzenia może coś więcej się dowiem.

Dziewczęta a ja mam trochę krepujące pytanie - miała któraś problemy z zatwardzeniem?

Maja fajny ten Wasz filmik aż się wzruszyłam (oklask)

A malutka tak się wczoraj rozbrykała po tych zakupach, że zasnąć nie mogłam. Dzisiaj mąż wstał i mówi, że jak w nocy przytuliłam się brzuchem do jego pleców, to w którymś momencie poczuł niezłego kopniaka hehe

Jejku rzeczywiście dzień człowiek nie wchodzi i cała lektura 🙂 dziewczyny dajcie znać co Wam dzisiaj lekarze powiedzieli. A na zgagę dobry jest też len mielony i taka herbatka z kopru dla dzieci bodajże HIPP? My wczoraj z mężem pojechaliśmy obejrzeć się za prezentami i jakąś komódką dla małej, ale dziecięce strasznie drogie więc chyba kupimy jakąś taką zwykłą. A Wy jakie jeszcze mebelki kupujecie?

Niunia jak się dzisiaj czujecie?

Nam zazwyczaj w tramwaju ustępują miejsca właśnie młode dziewczyny czym jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Natomiast to faceci patrzą uporczywie w okno. No może oprócz jednego takiego młodziutkiego chłopaczka, który niepewnie ustąpił ostatnio miejsca. Może boją się żeby jakiejś gafy nie strzelić? Bo rzeczywiście pod tymi wszystkimi zimowymi warstwami to czasami mało co widać. Czasami mam wrażenie że ludzie się przyglądają i zastanawiają czy rzeczywiście ona jest w ciąży czy po prostu taka gruba hehe ale raz musiałam poprosić żeby mi ustąpiono miejsca jeszcze na początku ciąży bo strasznie słabo mi się zrobiło i myślałam że nie dojadę do następnego przystanku.

Niunia to leżenie pomaga! Wróciłam właśnie od mojej gin i co prawda szyjka się nie wydłużyła ale maleństwo trochę przesunęło się w górę, więc dostaliśmy pozwolenie na wyjazd na święta do rodziców 🙂 Te 9 miesięcy to dla nas wszystkich mamusiek niezłe ćwiczenie cierpliwości. Ale później to wszystko wynagrodzą nam chwile z naszymi dzieciaczkami kochanymi 🙂 chociaż cierpliwość to one będą nam jeszcze ćwiczyły 😉

Ojej Niunia uważaj w takim razie na siebie i maleństwo. Zmartwiłaś mnie bardzo. Ale wytrzymaj. Jesteśmy z Wami :*

Dzień dobry mamusie. Rzeczywiście dyskusja wre 🙂 Piękna ta pościel. Właśnie zdałam sobie sprawę ile jeszcze rzeczy musimy dokupić a tu trzeba leżeć 😞 dzisiaj też mam wizytę może moje grzeczne leżenie przez ostatnie dni zostanie nagrodzone i dostanę pozwolenie na bardziej aktywne spędzanie czasu ... zaaakuupyyyy 🙂 Zjadłam właśnie duże śniadanie bo przez dwie godz przetrzymali mnie na powtórnym badaniu glukozy. Wczoraj byłam u diabetologa i powiedział, że z moich zapisków nie wynika żebym miała cukrzycę ciążową i badania są do powtórzenia. Może przynajmniej codzienne kłucie mi odejdzie ze stałych rozrywek 😉 A co myślicie o buszowaniu po ciuchlandach? Ostatnio znalazłam dwa prześliczne kocyki. Muszę tylko kryć się przed mężem bo on w ogóle ich nie uważa. A szkoda ja się już jakiś czas temu wciągnęłam strasznie 🤪

eMKa83 Z tymi terminami to też różnie - mam już trzy (9, 12 i ostatnio 18 marca) ale 09.03 wychodzi z OM więc ten liczę. Tym bardziej, że czuję, iż może to być jednak wcześniej. Ale chcę przetrzymać moje maleństwo w brzuszku jak najdłużej (to już nasze trzecie podejście poprzednie zakończyły się przed 9 tc 😞 więc teraz chucham i dmucham). Dziewczęta czy Wy też czujecie nacisk swojej pociechy na podbrzusze? W sob przesadziłam z pracami domowymi i trochę się przestraszyłam. Od wczoraj grzecznie leżę. Tym bardziej, że poczytałam przez co muszą przejść maleństwa urodzone za wcześnie.

Witam wszystkie marcowe brzuszki 🙂 Czy można dołączyć do tego przesympatycznego grona? Od dwóch tyg. jestem na trochę nieplanowanym zwolnieniu (chciałam pracować przynajmniej do końca roku), ale po ostatniej wizycie moja gin stwierdziła, że już starczy tego dojeżdżania, ponieważ moje maleństwo trochę za wcześnie pcha się na świat. Prześledziłam całe forum i Wasze wpisy pomagają mi przetrwać samej w domku. DZIĘKUJĘ 😜 Zawsze to miła świadomość, że jest ktoś jeszcze, kto ma podobne przeżycia, odczucia i czasem rozterki 🙂 Niunia widziałam, że piszesz też na forum o cukrzycy mi też wyszła ponad normę 😞 Przez dwa tyg miałam mierzyć cukier, dzisiaj idę na kontrolę do diabetologa z całym dwutygodniowym spisem moich posiłków i wynikami pomiarów. Zobaczymy co mi powie.