Mamusia20

Moje kochane brzuszki. Wróciłam do domu. Mam skorcze co 5min. Ale za malutkie rozwarcie. Chcieli mnie położyć na patologi ale ja wolałam jechać do domu i w domu się męczyć. Dostałam zastrzyk i do rana powinno się rozkręcić... A lekarz stwierdził że nie ma co zatrzymywać bo ciąża donoszona... Jakby co napisze do którejś zwas jutro eska.

Brzunie chyba jadę do szpitala. Mam skorcze parte co 30min i co jakieś 10takie w podbrzuszu... Masakra. Jak to boli....

No u mnie już 37 tydzień tzn końcówka. Więc w niedzielę mogę rodzic. To buziaki brzuszki i spokojnej nocy.

Gusia333 tylko że ja miałam wczoraj planienia takie brązowe i to był prawdopodobnie czop, a jak wyleci czop podbarwiony krwią to do porodu długo nie trzeba no i mam rozwarcie. No będę dobrej myśli. Męża dziś na małe bzyku namówie i może coś ruszy... 🙂

To znowu ja. Najważniejszego wam nie powiedziałam. Dzidzia już jest tak nisko że jak lekarz robiła badanie to czuła palcami główkę. Moja niunia chce już na świat przyjść 🙂

Cześć brzuszki. Ja już po wizycie USG nie miałam, ale doktor powiedziała że już na święta niunia napewno będzie z nami. Szyjka skrocona, miękka i 2 cm rozwarcia. To plamienie wczorajczę to prawdopodobnie był czop więc akcja może się zacząć za parę dni nawet 🙂

A ja już wykąpana i wypachniala czekam na YCD. I obserwuje swój organizm. Bo dalej kluje pod brzusze. To buziaczki kochane i do juterka. Odezwę się po wizycie.

No ja już się jutra nie mogę doczekać. Ajc... I mam nadzieję że to ostatnia wizyta będzie 🙂

Dobry wieczór. Muszę wam powiedzieć że ja to się chyba niedługo rozpakuję. Bo dziś cały dzień co godzinke mam skorcze, teraz kluje mnie strasznie podbrzusze a po wczorajszym bólu zauważyłam takie lekkie plamienie tzn było trochę na wkładce takiego bardzo jasno brązowej wydzieliny. Jutro wizyta więc się dowiem co i jak...

Marinko i Fijolku od jakiegoś czasu leże w lozeczku i troszku przeszło. Zobaczymy na jak długo. Nie chce nie potrzebnie panikowac. Dziękuję wam za troskę uciekam i spróbuje zasnąć. Spokojnej nocy...

Gosiu moja mała do 15 też ani drgnęła, ale to pewnie dlatego że byłam ze stresowana przed wizyta u dentysty. Później dała po palić a teraz okropnie boli brzuch 😞

Gosiaa21 a co się działo? Bo nie doczytałam wszystkich poprzednich postow. Najważniejsze że z maleństwem wszystko ok.

Witajcie brzuszki. Mam problem. Strasznie boli mnie brzuch czuje jak by ktoś mi go rozrywal od środka i straszne pieczenie nie mogę się nawet dotknąć. Nie mówiąc o innych czynnościach typu schyłanie, siadanie czy zdjęcie bluzki. Masakra jakaś. W czwartek mam na szczęście wizytę, ale jeżeli będzie dalej tak boleć to chyba wybiorę się do szpitala. Dochodzą jeszcze do tego skorcze... Buuuuu... Ja chce już urodzić.

To i ja uciekam kochane do lozeczka. Troszkę zmęczona się czuje. Buziaki

Dzidzia uciska nam żyły i takie tam dlatego te dretwienia. Moja koleżanka też się dziwi że tyle doleglości mamy. Bo ona to w 9m-cu z młodszym bratem w piłkę grała i urodziła zdrowego synka. Szok. Ja bym nie miała siły. Mi ciężko do sklepu dojść 😞

Mi brzuszek troszkę jakby opadł. Ale jak nie jedna dolegliwość to druga. Kroczę, kręgosłup, brzuszek, dretwienie rąk. Masakra. Ale u mnie jeszcze jakiś miesiąc 🙂

Witaj Aneczka. Co tam u Ciebie?

A co do napinania brzuszka to ja mam coś takiego jakby mi się maluszek pchal na brzuch i nie dość że to boli to jeszcze czuje jak by mi skórę rozrywalo i nie mogę się dotknąć w tym miejscu tak boli. Muszę doktor powiedzieć już nie mogę się doczekać 7 wizyta 🙂

Hej ho 🙂 Co do imienia Mariusz to mój ślubny też ma tak na imię i myślę że jest bardzo ładne :-) Dziewczyny powiedzcie mi czy są jakieś nowe informacje od jamargaretki?

To i ja mówię wam dobranoc kochane. YCD obejzane to można iść spać. Mężus teraz horrorek ogląda "ciemność" wrrrrr... A co do farbowania włosków to ja też muszę się za to zabrać bo od ślubu tzn października mam mega odrosty. A muszę tak na święta żeby dobrze wyglądać jak urodze 🙂 dobranoc kolorowych snów.

Witam. Jamargaretka trzymaj się kochana jesteśmy z wami. Będzie dobrze. Co do terminu porodu to wg OM mam na 3.05 a wg USG na 27.04. Ale ze względu na coraz częste i mocniejsze skorcze mogę urodzić na święta 🙂 po 11 kupuje resztę rzeczy potrzebnych dla mnie do szpitala oraz wozio i mogę rodzic. A dziś zamówiłam sobie ten 6-pak pampersów happy.

To i ja już kochane uciekam. Życzę wam spokojnej nocy. Dobranoc buź buź w brzus...

Kurcze bo mam problem czy bez posiewu nie będą robić problemu w szpitalu. Bo doktor mi zrobiła jak byłam ostatnio na wizycie i musiałam zanieść próbkę do labolatorium a tam się okazało że kosztuje więcej niż mi powiedziała lekarz. No a na drugi dzień nie zdążyłam bo już niby kierowca pojechał z próbkami do szpitala... I przepadło a teraz jak idę 7 to już będę w 37 tygodniu wg usg i nie wiem czy nie będzie za późno żeby zrobić ten posiew... 😞 Gosia gratuluję już tak dużej i zdrowej dzidzi 🙂

Czyżby nikogo nie było? Mam nadzieję że jutro mi odpowiecie na pytanie...

🙂