Skocz do zawartości

marzenka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    537
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez marzenka

  1. mi jest niedobrze. żołądek mnie boli więc może w końcu się coś ruszy chociaż nie chce mi się wierzyć.
  2. Kokosanko ja jeszcze jestem, Niestety mała nie zaszczyciła mnie jeszcze swoim wyjściem 😞 Meggotko z tym golfem to nieźle się wybrałaś. Musiało to nieźle wyglądać 🙂
  3. Hej ho! Iris co do ruchów to u mnie mała zawsze mało się ruszało a raczej mało ją czułam. Teraz to wygląda tak że bardziej się przeciąga bo pewnie nie ma już tam miejsca. No i teraz dopiero wkłada mi nózki pod żebra że mnie boli. Wcześniej mi to nie przeszkadzało i nie odczuwałam dyskomfortu ale teraz mnie czasem już denerwuje 🙂 W końcu dałam się namówić mężowi na mały seksik. No to zobaczymy czy coś przyśpieszy. Brzuch mi się trochę dziś napina i stawia i w nocy tak samo było. Wstawałam z myślą że zaraz mi chyba wody odejdą. Nic takiego się nie stało. Wczoraj znów próbowaliśmy się wybrać do Ikei ale taki korek był że się cofnęliśmy i tylko Maca zahaczyliśmy.Może dziś spróbujemy. Stwierdziłam, że mogę iść rodzić. Ostatni niezdrowy posiłek był, seks był, kibelek był więc brakuje tylko skurczy co 5 min do szczęścia 🙂
  4. Oj biedactwo nasze! trzymaj się kochana i jak wszystko już będzie dobrze to daj im popalić! Odszkodowanie jak nic!!! Chyba im na głowe już padło żeby czegoś takiego nie dopilnować konowały jedne! Życzę zdrówka kochana i trzymaj się napewno będzie dobrze.......... musi być!!! Całuję!!!
  5. Kokosanko no jak to kto???? MY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🙂 no i carpioo i bachap moga z nami tego 9:P zapraszaqm i jak bedziemy razem rodzic to musimy sie zdzwonic i razem przec. tego jeszcze pewnie nie bylo nigdzie buhaha
  6. jak to w tą niedzielę? No kochana w niedzielę to ja i kokosanka rodzimy 🙂 ty się wstrzymaj jeszcze troszke 🙂
  7. a ja chyba pójdę na McDonalda bo pozniej to nie będzie okazji jakiś czas pewnie 🙂 ja tez do seksu to nie mam mowy.. straszne to jest bo boje sie ze mi nie przejdzie.. lbrzydza mnie... nawet buziaka nie moge dac mezowi.. czy to minie? tez tak macie? martwie sie ze mi sie malzenstwo przez to rozpadnie./......
  8. kokosanko my jestersmy w 39 i 5 dniu hehe to tak jakby 39 i 3/4 🙂 ale nam już dodaje 🙂 ktoś mi powiedział spokojnie do temrinu masz czas. jak nie urodzisz w terminie to wtedy bedziesz marudzic 🙂
  9. BAJKO GRATULACJE Kokosanko ja też juz sobie odpuszczam powoli tylko ze mam taki wisielczy humor ze juz mam dosyc siebie. wszystko mnie draznii i nie wiem co ze soba zrobic. strasznie to demotywujace 🙂
  10. Ja też nie spie ale u mnie to normalne.. mezowi kanapeczki do pracy robie i sniadanko. W nocy jak zwykle co chwile na siku ale nadal nic sie nie dzieje. No co za uparte dziewcze z tej mojej Helenki 🙂 Mama tak bardzo się niecierpliwi a córa po złości 🙂 Aga kurde powinni ci juz darować ten tydzien niecały. Ja rozumiem że 39 tydzień bezpieczniejszy niż 38 ale chyba maluchom nic nie jest więc? Anetko gratki bo ja też nie gratulowałam. Najmniejszy brzuszek miałaś a największą dzidzię chyba póki co? 🙂 Super i czekamy na wieści czy natural czy cesarka była. Madziek mi chodzenie w niczym nie pomaga. Tak samo schody. wczesniej jezdziłam windą (b0 ja mialam) a teraz codziennie na 4 pietro pare razy zapie...am i nic nie wywoluje.. no kurde mol....... Nie wiem czy chciałam coś napisać jeszcze.. Wczoraj wkoncu nie pojechalismy do tej Ikei bo stwierdziłam ze wole dzis bo wczoraj moje seriale i Gesslerowa była a dziś nie ma nic. Tyle ze pewnie korki będą. Ale trudno. Moje koty wariują. Cos im normalnie odbija. Od jakiegoś czasu w nocy przychodzą do mnie i się mi na poduszce kładą i się przytulaja do mnie. Konczy się tym że nie mam jak spać 🙂 bo 2 koty na mojej poduszcze i moj leb sie nie mieszcza 🙂
  11. dzieki dziewczynki mam nadzieje ze nie bedzie tloku tam bo w nd jak bylismy to normalnie chyba jakies wycieczki tam przychodziły. Ogolnie stwierdzilam ze ludzie sklepy traktuja jak rozrywke chyba.
  12. basia a do szpitala bierzesz butelki? W czym je wyparzyłaś? Może i ja t ozrobie? Ale nie wiem czy mam je zagotować w garnku czy poprostu zalać wrzącą wodą?
  13. umylam podlogi i lazienke 🙂 oby zadziałało. Poza tym byłam 2 razy w kibelku już dziś.. Ostatnio mi się coś poproawiło bo normalnie chodziłam co 2 albo 3 dzień. A teraz codziennie lub częsciej więc oby to zapowiadało poród!!! Dziś jedziemy do ikei po narożnik. Widzieliśmy taki fajny za jedyne 1300 zł. Lepszy narazie nam nie potrzebny 🙂 musimy też kupić jeszcze żyrandol bo w salonie nie mamy światła haha i narzutę na łóżko. Ehh troszkę kasy pójdzie, Poza tym wkład do pościeli dla małej i firanki może jakieś ładne 🙂
  14. Pierwszy kryzys młodej mamy. Nie stresuj się pewnie będzie ich więcej. Ale dasz radę jak my wszystkie! Jesteś bardzo dzielna 🙂 i pisz do nas jak ci źle bo to normalne. Ja jeszcze nie wiem jak to jest ale niedługo pewnie mnie też to odpadnie ale wpierw przede mną poród 🙂
  15. Okna pomyte odkurzone i nie wiem co jeszcze... podloge powinnam umyc ale na kolanach mi sie nie chce chociaz to podobno przyspiesza porod. troche odsapne i najwyzej umyje. Anetko czekamy na wieści 🙂 Zuziaczku a gdzie na ten spacer jedziesz hehe 🙂
  16. http://www.youtube.com/watch?v=iEPTlhBmwRg&ob=av2e fajnie ten kawalek im wyszedł
  17. Carpiooo w bielanskmiem placi sie za znieczulenie bo oni maja swoich anestezjoligow. Podobno nie sciagaja ze szpitala i nie ma opcji ze nie dostaniesz bo np anest. jest na operacji. on jest tylko na porodowke no chyba ze jest cesarka. A mi poleciał czop znów ale taki ze mam mokro w majtach 🙂 oby to vbył znak. Zuzia moze byc już na dziś 🙂 czarujcie kochane wkoncu mam na nd termin 🙂
  18. kurde na mnie nie działają takie rzeczy. Nawet przeprowadzka łazenie po schodach i nie wiem co tam jeszcze. Po prostu jestem ROBOCOP!
  19. Wiecie co jest najgorsze? Ze ja nie mam co ze soba zrobić. Jeszcze do wczoraj byłam w pracy no ale dziś to już bez sensu. Mam tam kogoś kto mnie zastepuje i sobie tylko przeszkadzamy. A w domu??????????????? szlak mnie trafia bo nie mam co robić i mi sie dłużyyyy.... nie umiem siedzieć w bezruchu. Okna chyba umyje bo nie są umyte w tym mieszkaniu. OOOOOOOO 🙂 więc idę kawę pić i myć okna! Ehhh na niedzielę temrin ale nie ma szans czuje! Zuziaczek no ciekawe czy sie spotkamy na porodowce. Mogło by być zabawnie hehe 🙂
  20. Kurde wkurza mnie to ze nie rodzę jeszcze.. no zesz kurna mac co za uparta niunia z tej Helenki.......... Niesamowite ze się tak wszystkie rozsypuja, Co wchodze to nowea mamusia! ja tez chce już!!!!!!!!!
  21. hej. Ja niestety nie urodziłam jeszcze. Gratuluję wszystkim mamusiom Malence, Szuwartynie i bajko tobie kibicuje a także Aguś trzymaj się tam! Bojalubię miejmy nadzieję że bardziej bolesne nie będą te skurcze. Nie każda źle wspomina poród. Gosia niuniek śliczny. Ja wieczorami mam stresa. W dzień się nie boję ale jak zasypiam i myślę o porodzie to mnie skręca i łzy mi lecą. Pracownika znalazłam. Jeszcze się szkoli i od przyszłego tygodnia zaczyna. Dziś miałam zebranie i szkolenie z moim mikrorynkiem i każdy był szoku że mam termin na 9 października. Zaczynam się zastanawiać czy mi sięcoś nie popierniczyło i czy ten termin nie jest błędny. Brzuch mówią że mały, i ogolnie że pieknie wyglądam i na pewno nie na poród 🙂 Ale mam nadzieję że urodzę. Nic na to nie wskazuje oprócz bóli tak jakby na wzgórku tylko tam w środku. Nie wiem czy to kanał rodny czy może pęcherz. Mała się rusza 🙂 a raczej rozpych i przeciąga. Dziś pierwszy raz widziałam górkę taką. Jejku niech ona już wychodziiiiiiiiiiiiiii.................... Zuziaczek ciekawe z tym 14 października. Ja też w Bielańskim rodzę ale nie mam tam lekarza. Wiem tylko że Kretowicz tam pracuje ale on mnie nie prowadzi. Moja gin mi mówi że urodzę właśnie 14. Ehh ja chcę jużżż............................................. Mdoundi kochana rana się zrośnie. Szkoda że tak wyszło oby się szybok zagoiło. Jak o kimś zapomniałam to przepraszam ale padam. Wróciłam dopiero o 18 z pracy od 7.30 rano. Buziaczki
  22. Hello. wrzucam nowa fotke z dzisiaj i moje 89 kg 🙂ściągnęłam od IRIS mam nadzieje ze się nie obrazisz 🙂 Wczoraj wkurzył mnie mój mąż. normalnie mnie załamuje. Poprosiłam go o rzeniesienia tv z duzego do sypialni i robił to z 10 min bo musiał kable rozkrecic i podkrecic ale tak się nagadał przy tym ze upierdliwa jestem ze to ze tamto ze pozno ze od 2 dni cos dzwigal bla bla bla.. no kur.a... glupi tv! lache mi robi. a ja to nie dzigam 9 miesiecy? codziennie kanapeczki praca i on tego nie docenia. Tak mnie wk...yl ze normalnie powiedziałam ze to koniec. Nie bede z takim leniwcem i czlowiekeim co mi lache robi. bede z nim mieszkac itd bedzie ojcem heleny ale niech spada. ja sie poswiecam pracuje do konca w ciazy, we wszystkim mu pomagam a raczej wszystko robie a on mi pomaga.......................... a ten kurde mi lache z tv robi! ale mnie wkurzył! gdyby nie ta ciaza to sama bym sobie przeniosla tv. ja chce juz urodzic bo nie mam zamiaru sie kogos prosic o takie rzeczy i taka lache dostawac. poprostu jest okropny moj maz! len parszywy. zszokowal mnie. a potem do mnie bo jest przemeczony bo ma dosyc. a ja kur.a to co??????????? kurde leze i nic nie robie!!!!! plakac mi sie chce ze jest takim bedzwalem!
  23. Hej! Moniś współczujętych przeżyć. Mam nadzieję że jednak szybko zapomnisz... nie martw się każda z nas to przeszła lub przejdzie więc pamietaj że nie jesteś sama i pisz do nas dziewczyno jak ci smutno będzie. Kochane ja byłam u lekarza i moja gin p[owiedziała że jej zdaniem urodzę 14 pazdz. Szyjka 1,5 cm i 2 cm rozwarca ale twarda jak cholera. Juz do niej nie ide tylko teraz w nd do szpitala na ktg. Ehhhh.......
  24. Hej ja na chwilkę! Koyotko jestes niesamowita. Bardzo podoba mi się twoje podejście do porodu i córci! Jestem pewna że będziesz super mamą! Joanne gratulacje i czekam na fotki. Włosy naprawdę zdumiewające 🙂 Ja wczoraj się przeprowadziłam. Jupiii!!! Był to najgorszy dzień w moim życiu. Wpierw pakowanie, potem przewożenie a na koniec wnoszenie. Współczułam wczoraj mężowi jego bratu i tacie. 4 piętro bez windy. 2 paki transita. Na raz się nie dało. Było z 50 kartonów, łóżeczko i 2 szafki. Więcej mebli nie brałam bo nam babka wszystko zostawiła. zaczeliśmy o 16 a skończyliśmy o 21. Nie miałam siły wczoraj tego rozpakowywać już i wieczorem też jadłam pizze z Telepizzy ale my wzięliśmy tylko 2. A moja noc nieprzespana jak zwykle bo tu łóżko 120/200. Dziś mamy jechać do IKEA i kupić takie 160/200 🙂 do tego żyrandol i kołdre i poduszke dla małej. I myśle że będzie wszystko. Ahaaa co do nieprzespanej nocy to o 5 stwierdziłam że zaczne rozpakowywać kartony. I do 10 wszystko zrobiłam, potem weszłam do wanny i chyba się zdrzemne do 13. Wczoraj zaliczyłam jakieś 5 razy wejście na 4 piętro. Bałam się że przez to urodzę ale na szczęscie nie 🙂 Oprócz tego że chodzić nie bardzo mogę to wszystko ok. Gorąca kąpiel troszkę mi pomogła 🙂 Kochane pozdrawiam Was i całuję!!!!! BUZIAKI idę spać 🙂
  25. Kokosanko czasami mam wrażenie że to już niedługo bo już mi tak ciężko, pachwiny ciągną, i ogólnie czuję że mała jest na dole a czasami mi się wydaje że to jeszcze wieki. Bóli właśnie nie mam już czasami mi się brzuch stawia i czasami coś mnie zaboli ale nie wiem czy to skurcz czy żołądek, Ale dziś się przeprowadzamy i wszystko może się zdarzyć. A co do monitora oddechu to ja nie kupiłam i tak samo z laktatorem. Położna powiedziała że warto z tym poczekać najwyżej mąż dokupi tylko trzeba mu uświadomić co:P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...