Skocz do zawartości

Zocha

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1144
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Zocha

  1. wypiłam godzinę temu i póki co mnie przeczyściło i teraz cisza... jak się nie odezwę do wieczora to znaczy że ruszyło 😉 choć tak jak pisałam ... wielkiej nadziei nie mam bo przy 1 porodzie nie pomogło... ale znam wiele dzieci które się urodziły po takim koktajlu.. więc zobaczymy co będzie tym razem...
  2. TeTetka napisał(a):
    A witamy pięknotkę Nadulkę i Rafałka 😘 ! A mamusiom życzymy dużo zdrówka!
    Zocha, olej tak na noc? Pogoni Cię i się nie wyśpisz 😉 . Ale masz rację :ryzyk fizyk. Jak na Ciebie zadziała, to może i ja spróbuję, bo coś czuję, że do wiosny przenoszę.
    Anuna, słyszałam o tym - lepiej nie myśleć, bo się człowiek tylko bardziej stresuje.

    no właśnie się wykąpałam , wydepilowałam i zaczęłam się zastanawiać czy lepiej do rana się nie wstrzymać a teraz jeszcze wyspać...
    moją siostrę 2 razy po oleju ruszyło..... a mnie przy pierwszym dziecku nic nie ruszyło- nawet nie przeczyściło.. no ale liczę że tym razem będzie lepiej...
  3. Dodi_W napisał(a):
    Dziewczyny mamy 5 lutowe malenstwo,Skorom urodzila synka Rafałka wczoraj o 8.45,napisałam do niej sms,wyminilysmy się numerami przed porodem. Gratulacje Skorom dla Was. Duszo zdrowia i czekamy na wieści..

    no to super, z wszystko ok 🙂
    znasz szczegóły???

    a jak tam Twoje szczęście????

    ja zaraz robię sobie soczek z olejem rycynowym... mam nadzieję ze to zadziała.... chwilowo czuję się lepiej więc trzeba spróbować... właśnie wróciłam z ktg ... maluszek też w lepszej formie niż ostatnio ale skurczy brak.... boję się że jak się małe zdecyduje to znowu będę chora... wiec ryzyk fizyk... najwyżej romantycznie walentynki w wc spędzę... zobaczymy...
  4. Izunia00882 napisał(a):
    Hey.byla u mnie polozna...maly przytyl juz pól kg:-)dużo..pepuszek odpadl 2dni temu...szybciutko....padnieta jestem....chcialabym chociaz sie wypac raz

    no to super, że mały rośnie i wszystko idzie dobrze 🙂 tylko pozazdrościć 🙂 oby Wszystkie nasze maluchy tak ładnie rosły 🙂
  5. joaska27 napisał(a):
    my z ktg wlasnie bo maly sie nie ruszlal ale ok,jutro mamy scan z dopplerem i maja ustalic date indukcji....jaka ta ciaza przewrotna najpierw mial byc wczesniakiem a teraz wyjsc nie chce

    daj znać jak ustalą Ci datę, oby to było jak najszybciej, trzymam kciuki!!!
  6. hej dziewczyny,
    ja też nadal 2 w 1 ale mimo napadów duszącego kaszlu i zmian w oskrzelach ogólnie czuję się lepiej więc znowu trochę bardziej optymistycznie patrzę w przyszłość 🙂
    chciałabym już przytulić tego małego szkrabika ale podejrzewam, że przyjdzie mi na to jeszcze długo poczekać bo pewnie znowu urodzę po terminie.. no ale może chociaż do tego czasu trochę jeszcze dojdę do siebie.. zobaczymy...
    będę brała do poniedziałku i obym później znowu nie zdążyła się rozchorować do porodu...
    chyba wrócę do pomysłu z olejem rycynowym w weekend ... sama już nie wiem ..
  7. właśnie wyszła ode mnie kuzynka-kosmetyczka...
    mam uporządkowane nogi, ręce i brwi 🙂 ale inaczej...
    co prawda nadal jestem blada i mam podpuchnięte od niewyspania oczy ale jednak mimo wszystko wyglądam dużo lepiej 🙂 i czuję się lepiej 🙂 jak to nieraz niewiele do szczęścia potrzeba 🙂
    jeszcze tylko muszę depilator uruchomić i jestem gotowa na poród 😉
    dziś kontrola u internisty i zapewne będę miała przedłużony antybiotyk o kolejne 5 dni ale przy okazji może wejdę do gina żeby sprawdził czy są jakieś postępy rozwarciowe .. czuję się nieco lepiej a nie wiadomo jak długo to potrwa więc w sumie mogło by się coś zacząć dziać...
  8. Skorom- trzymam kciuki!!!!! a może już po bólu???? tego Ci życzę!!!

    ja byłam na ktg i dziecko ma przyspieszone tętno ale jeszcze w normie więc lekarz nie kazał jechać do szpitala... choć byłam już na to przygotowana... ja kaszlę nadal masakrycznie- napady duszącego kaszlu, ale ogólnie jest troszkę lepiej..
    gin powiedział, że muszę dojść do siebie przed porodem bo inaczej będzie mi bardzo trudno urodzić... zobaczymy jak będzie... ja już na nic nie mam wpływu...
  9. Aldona- Też bym pognała na IP gdybym zaczęła w takiej sytuacji krwawić... wg mnie lepiej takie rzeczy sprawdzić.. lepiej dmuchać na zimne...

    muszę iść umyć głowę bo jadę z mała do lekarza ale nawet nie mam pomysłu jak się do tego zabrać... nie mam siły ... leżymy i oglądamy bajki.... to jedyna aktywność na jaką mnie stać...
  10. joaska27 napisał(a):
    a mnie wreszcie jakies skurcze lapia od czasu do czasu no i jutro ten masaz szyjki wiec moze cos bedzie na wtorek 😉troche egoistycznie do tego podchodze ale chcialabym zeby wyszedl poki moj w domu bo pozniej zostane tu zupelnie sama;/ bez babc ,cioci itd.


    Asia z tego co widzę to u Ciebie JUŻ termin, więc egoizmu raczej nie widać 😉
  11. SKOROM- krwawy czop to dobry znak 🙂 wygląda, że będziesz następna 🙂
    Ja właśnie po śniadaniu... córa też ma się kiepsko więc poleżałyśmy w łóżku gadając sobie o różnych rzeczach do 9:30...
    ja noc nieco lepsza chociaż dopadł mnie jeszcze katar, brzuch mnie strasznie boli od kaszlu a to co odkasłuje spokojnie mogło by być jakąś osobną formą życia :/
    mam jakieś straszne wizje, ze dziecko urodzi się w złym stanie, chore ... w związku z tym znowu zastanawiam się nad wyborem szpitala... chyba zwariuję
  12. Dzięki Aldona... doła mam strasznego tym bardziej, że coś mnie skurcze łapią bolesne od tego kaszlu :/ no ale póki co się wyciszają po jakimś czasie więc może się zupełni uspokoi
    Dobrze, ze korzystacie z ostatnich chwili "wolności" 🙂 z dzieckiem już tak łatwo nie jest, więc warto korzystać.
  13. RODZICIE WSZYSTKIE, ŻE TU ZNOWU TAKA CISZA ??? 😉

    Ja dopiero po nocy doszłam do siebie względnie... pół nocy przełaziłam siku a drugie pół kasłałam... wszystko mnie boli od tego kaszlu... masakra jakaś ...
    córcia też kaszle tak że jestem przerażona jak to słyszę.. jutro jeśli dziadek będzie mógł to pojedziemy z nią znowu do lekarza bo sama to raczej rady nie dam .... ledwo żyję...
    miałam w ten weekend pić olej rycynowy na wywołanie porodu a tu teraz znowu nogi zaciskam co by wytrzymać chociaż do zakończenia antybiotyku...
  14. Joaśka- z tego co czytałam to najbardziej prawdopodobny termin porodu to jest ten z usg z 1 trymestru ale i on nie jest pewny i może się różnić od faktycznego o 7 dni w jedną lub drugą stronę...
    także tak na prawdę wszystkie te terminy są mocno orientacyjne niestety... w terminie wyliczonym z OM rodzi się statystycznie 5 % dzieci...
  15. aldona757 napisał(a):
    TeTetka napisał(a):
    😁 ja też mam, jak Wy: miesiączka 8.maj. Ale termin porodu wyliczyli mi na 12.02. Nie wnikałam, jak to liczyli. W sumie i tak to tylko dla orientacji.


    I u ciebie wychodza równe 40 tygodni. Śmiesznie, że we trzy mamy ten sam termin. Widac jakaś pełnia byłą wtedy, że tyle dzieciaczków si,e poczeło 🙂

    hmm... miesiączka... już prawie zapomniałam co to takiego 😉
  16. Izunia00882 napisał(a):
    DODI gratuluje!!!!:-)mamy sobie soi slodko a ja sprzątam w domku.nocka jako tako...czesto cos budzil sie do karmienia.na brodawkach zrobimy mi sie rany...straszny bol:-(i kupilam sobie specjalny krem ale to nic nie pomaga:-(
    a mlekiem próbowałaś? wiesz po karmieniu kropelkę swojego mleka trzeba rozsmarować na sutkach i przepuszczalne materiały na górę zakładać... ja pamiętam na początku czułam ulgę jak nie zakładałam stanika tylko w bluzkę złożoną tetrową pieluchę wkładałam bo wkładki jakoś mi jeszcze bardziej podrażniały piersi... może coś ci podpowiedziałam...
  17. aldona757 napisał(a):
    Dziewczyny jak to jest jeszcze z terminem porodu. Bo ja mam niby z miesiączki wyliczony na 15 lutego a to wychodzi 40 tygodni i 3 dni. Nie powinno być równiutko 40 tygodni? NIe rozumiem skąd te 3 dni się wzięły.
    są różne metody liczenia i niektórzy lekarze biorą też pod uwagę długość twojego cyklu. ja ma okres zwykle co 30 dnoi i też mam policzone 3 dni extra do tych 40 tygodni a jak wpisywałąm w kalkulatory w necie, któe nie brał długości cyklu pod uwagę to termin wychodził mi 3 dni wcześniej właśnie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...