Skocz do zawartości

gusia743

Mamusia
  • Liczba zawartości

    189
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez gusia743

  1. asiulenka napisał(a): hmmm... tak się teraz zastanawiam 🙂 napisałaś, że na zagrożenie przedwczesnym porodem dostałaś 3xdziennie duphaston. Ja jak byłam w szpitalu z tego samego powodu też dostawałam duphaston a po wyjsciu jeszcze recepte i 2xdziennie miałam go brać. Teraz byłam u swojej lekarki. Jak zobaczyla wypis ze szpitala i że dawali mi duphaston to stwierdziła, że ktoś się musiał pomyli. Według niej duphaston jest stosowany przy poronieniach zagrażających na początku ciąży, a nie w 7 miesiącu przy porodach przedwczesnych... co Wy na to??? nie wiem co o tym myslec No właśnie też się zastanawiam nad tym duphastonem i też mi nie leży. Gdy na początku na podtrzymaniu byłam to brałam go 2x dziennie, a tu teraz dają mi 3x. Bez sensu. Mam zalecenie, żeby brać go przez miesiąc 3x dziennie, ale nie biorę go. Nic mi nie jest. Nic mnie nie boli ani nie ciągnie. Szyjka zamknięta na trzy spusty, więc pytam się PO CO mam to brać. Bez sensu. Od rana go nie biorę i jest dobrze. Będę po prostu uważać, dużo odpoczywać i tyle. Zobaczymy jak to będzie. A na bóle mój lekarz powiedział, że mam brać no-spę i tego będę się trzymać. Buziaki
  2. Cześć dziewczyny 🙂 Właśnie wróciłam do domciu ze szpitala. Wszystko jest ok. Nie mam cukrzycy, a na zagrożenie przedwczesnym porodem dostałam 3x dziennie duphaston. Schudłam prawie 1,5 kilo 🙂 W szpitalu to normalnie jest dieta cud 🙂 Ale dzięki temu już nie puchnę, wiem ile i co powinnam jeść. Teraz jestem w 27 tygodniu ciąży a mały waży już 1200g. W szpitalu można zwariować. Tyle atrakcji że masakra. Nic.... tylko gapić się w ściany i nic poza tym. Zaczęłam dostawać już lekko na głowę. Ale już w domciu jestem i czuję się świetnie.... Aaa.... parę razy pytali się mnie na oddziale ile jestem po terminie i kiedy będę rodzić. Masakra 🤪 Mam taki brzuszek jakbym już do porodu szła..... Postaram się zrobić zdjęcie i Wam się pokazać. Buziaczki
  3. Cześć dziewczynki 🙂 Ja tu wpadam zawsze jak po ogień. Byłam dzisiaj u gina i odebrałam wyniki krwi i moczu. Jutro idę do szpitala. Kazał mi już dzisiaj, ale i tak nie zrobiliby mi dzisiaj badań więc idę jutro rano. Mam anemię... ale to standard. W moczu wyszła mi glukoza 300 i mam ciała ketonowe, które świadczą o kwasicy ketonowej. Do tego mam zagrożenie porodem przedwczesnym, bo mam już skurcze. Denerwuję się, że szok. Mały waży 1200g. Z nim wszystko ok. 🙂 🙂 🙂 A... i jeszcze wymiotuję 😞 Najgorzej, że zdarza mi się to w nocy, gdy śpię. Ale jutro wszystkiego się dowiem. Ależ się rozpisałam. Ale musiałam to z siebie wyrzucić i jest mi już ciutkę lżej. Buziaczki.
  4. Cześ dziewczyny..... Ja tylko na chwilkę.... W nocy odeszła moja psinka. Miała krwotok wewnętrzny. Podawałam jej kroplówki, ale nic nie dało się zrobić. Nic mi się nie chce. Nie spałam całą noc. Może teraz uda mi się przespać choć trochę, bo bardzo źle się czuję, bardzo boli mnie brzuch. Zmykam dziewczynki kochane. Może będę później. Całuski. Trzymajcie się i uważajcie na siebie 😘
  5. Ja normalnie idę na macierzyński, potem piszę o dodatkowy macierzyński. Nam przysługuje dodatkowo 3 tygodnie, bo mamy ten urlop na przełomie 2011/2012. Potem trzeba wykorzystać urlop wypoczynkowy za 2011 rok. Ja planuję wykorzystać jeszcze z roku 2012 urlop wychowawczy i wtedy zobaczymy czy będę szła na wychowawczy czy nie. {p prostu w przyszłym roku we wrześniu mam obronę magisterki i mam nadzieję, że te urlopy do tego czasu pociągnę.
  6. Właśnie byli u mnie ludzie ze schroniska dla bezdomnych zwierząt. Chcieli zabrać mi psa, bo powiedzieli, że się nad nim znęcam. Ku.... ale się zdenerwowała. Mam powoli już tego dosyć. Pisałam Wam już o tym, że mi psa dwa razy otruli. Chyba wywieszę taki wielki plakat, żeby wszyscy wiedzieli co i jak jest. Przeszłam już przecież wizyty policji, Towarzystwa Opieki nad zwierzętami, a teraz to, ciekawe co jeszcze będzie. Nie będę przecież zwierzaka w domu kisić, żeby ludzie nie widzieli. Ależ jestem wku....a. Ja po nocach nie śpię, noszę psa na rękach, robię co mogę, karmię ją strzykawką, pipetą i wymyślam wszystko, żeby jadła i piła a oni mi takie coś chcą robić. Nie pozwoliłam im wziąć psa ani wejść do domu. Powiedziałam, żeby poszli na Policję lub do TOZ-u, bo tam jest cała dokumentacja. Ale myślę, że to jeszcze nie koniec. Brak mi sił.
  7. Muszę Wam coś opowiedzieć 🙂 Wczoraj siedzę sobie na ganku z moim P i on głaska brzuszek przez koszulkę, mówi do niego i takie tam. I nagle!!!!! Ooooooo tu masz takie wgłębienie mówi. A ja mu na to: Wiesz Wszyscy ludzie to mają, nawet Ty _ To jest pępek!!!!!!!!! Myślałam że padnę, tak się zaczęłam śmiać, że się posikałam. Normalnie zlałam się w majtki ze śmiechu. Zwieracze mi puściły hahahahahahahahaha
  8. Teraz lecę ogarnąć domek i zrobić obiadek 🙂 Brokuły w sosie czosnkowym.... mnnnnniammmmmm A dla reszty rodzinki sałatkę ala gyros 🙂 Buziolki 😘
  9. A ja od jakichś 3 tygodni to mam taką ochotę na sex, że masakra. Mój jest szczęśliwy, ale jak pomyślę, że wyglądam jak hipopotam, to aż mi wstyd 🙂. Mojemu to wcale nie przeszkadza a ja się śmieję, że mój tyłaśny zadek zasłania mu wszystko, dlatego nie widzi nic złego w mojej kubaturze hahahahahahaha....
  10. dzisiaj przywożę łóżeczko 🙂 Już nie mogę się doczekać 🙂 Takie zwykłe sosnowe. Ale będę szyć baldachim, zabezpieczenie wokół szczebelków, i pościel. Jak to wszystko zrobię to zrobię zdjęcie i Wam pokażę 🙂 Czy Wy też tak puchniecie????? Ja okrutnie 🙂 Przypominam ciasto drożdżowe w misce 🙂 Takie białe, mięciutkie, celulitisowe i ciągle powiększające swoją objętość hahahahahahaa
  11. Ja mam wizytę u gina dopiero 20 czerwca 🙂 wtedy da mi skierowanie na tę nieszczęsną glukozę 🙂 A teraz jestem w trakcie organizowania imprezy dla mojej córci 🙂 W sobotę będę wyprawiać jej OSIEMNASTKĘ 🙂 🙂 🙂 Ależ miałabym ochotę podrinkować. Hmmmm..... No normalnie brakuje mi tego 🙂 🙂 🙂
  12. Cześć dziewczyny 🙂 Nadrabiam lekturę, jeszcze trochę mi zostało do poczytania 🙂 Ale nie mogłam się powstrzymać, bo muszę coś napisać. Pisałyście o tym,że nie zapinacie pasów, gdy prowadzicie. Ja też tak robiłam, bo wygodniej. Ale..... Moja koleżanka z pracy ( 20 tydzień ciąży) w zeszłą niedzielę miała wypadek samochodowy. Wracała znad morza z mężem i teściową i koło się poluzowało, odpadło - na autostradzie. Dachowali i uderzyli w drzewo. Z samochodu nic nie zostało. Straż Pożarna musiała rozcinać samochód, żeby ich wyciągnąć. Na szczęście wszyscy przeżyli. Dzieciątko też. Ale koleżanka (przyjaciółka) cały czas przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jej nic już nie grozi, ale łożysko zaczęło jej się oddzielać. Są duże szanse, że wszystko będzie ok. A teraz najważniejsze!!!!!!!!!!! Policja powiedziała, że żyją tylko dlatego, że mieli zapięte pasy bezpieczeństwa. Inaczej przelecieliby przez przednią szybę i.... śmierć na miejscu. Od chwili, gdy się dowiedziałam, spać po nocach nie mogę i już zawsze będę zapinać pasy......zawsze!!!!! Buziaki dziewczęta 😘
  13. Cześć dziewczyny:0 Po wczorajszym upale w pracy postanowiłam iść na zwolnienie. Po prostu myślałam, że zemdleję. Tak więc od dzisiaj jestem na L4 🙂. Takiego powera dzisiaj dostałam, że szok. Pot to mi po du... e cieknie 🙂 Wysprzątałam dom, umyłam podłogi robię już czwarte pranko..... I zaraz padnę, ale czuję się dobrze 🙂 Pisałyście o ciuszkach 🙂 Ja swojej córce najwięcej kupiłam rozmiaru 62. 56 miała tylko kilka sztuk.... A ty urodziła się z wagą 4500 i miała długości 62 cm. Więc ciuszki w rozmiarze 62 nosiła tylko przez trzy tygodnie, bo po miesiącu miała już 67 🙂 Ciekawe jak będzie tym razem 🙂 Idę wziąć prysznic i będę niedługo 🙂 Buziaki
  14. Wiecie co.... piszecie o imprezach... a ja tak bym poszła na jakąś.... Piwka się napiła.... potańcowała... och ☺️
  15. Moja psina została otruta już drugi raz. Po prostu ktoś musiał wrzucić trutkę na ogród. Tym razem jest gorzej. Od miesiąca ją leczę. Raz jest gorzej raz lepiej. Ale przez ten miesiąc tak schudła, że to są same kości. Ja jej podaję kroplówki i leki pod kontrolą weterynarza. Dostaje również leki na wątrobę. Ale chyba dzisiaj ma kryzys. Lekarz mówi, że jest szansa że z tego wyjdzie ale to trochę potrwa. Rozmawiałam z Policją i oni mówili, że jeszcze czeka mnie wizyta inspektora jakiegoś z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami ale nie mam się co martwić, bo nie zaniedbuję psa a oni muszą to po prostu zbadać.
  16. Dziewczyny ja będę tak z doskoku.... lecę teraz ogarnąć mieszkanko i zająć się moją psiną, bo została otruta przez jakiegoś....... och nie będę się wyrażać. Wymiotuje krwią i jest tak chuda, że była u mnie właśnie policja, że się znęcam nad psem. Ktoś ją zobaczył na dworze i zadzwonił na Policję. Tak się zdenerwowałam, że ciśnienie chyba blisko 200 mam. Podam jej leki i mam nadzieję, że będzie trochę lepiej... Buziaczki dziewczęta...
  17. Cześć dziewczyny 🙂 Dopiero wstałam, ależ ze mnie śpioch ale odsypiam chyba tydzień cały ( chodzę do pracy 🙂) Przepiękne macie brzusia 🙂 Wiecie co.... ja się cały czas przyzwyczajam do tego, że będę miała syncia 🙂 Ciężko mi jakoś 🙂 bo przez osiemnaście lat miałam tylko córcię i jakoś dziwnie mi tak 🙂 Cieszę się bardzo ale cały czas nie dowierzam 🙂 Asiu Ja ciągle mam ochotę na warzywka i owoce. Osobno robię dla rodzinki i osobno dla siebie 🙂 Biorę jedną łyżkę ziemniaków na obiad i do tego całą michę surówki 🙂 Aaaaaaaa!!!!!!! Ja normalnie pochłaniam lizaki lodowe.... 🤪 szok. Któregoś dnia zjadłam ich 24 sztuki... hahahahaha cały dzień prawie leżałam i mi tylko córka z Pawłem chodzili do sklepu i donosili. A ja leżałam i żarłam 🙂 🙂 🙂 🙂 A powiedzcie mi..... czy wy też już macie pokarm w piersiach? Bo ja tak... już od miesiąca Buziole 🙂 🙂 ależ się rozpisałam 🙂
  18. Ja na obiadek robię zapiekankę z mięskiem mielonym (mielonym w domciu), makaronem, sosem pomidorowym i żółtym serem 🙂 🙂 🙂 🙂
  19. Cześć dziewczyny 🙂 Wczoraj padłam ze zmęczenia, nawet nie wiem kiedy. Wiecie co... Przyjechała wczoraj do mnie koleżanka i przywiozła........ 4 worki ubranek dla mojego dzidziolka.2 godziny zajęło mi samo rozpakowanie i przebranie tego wszystkiego. Większość rzeczy ma jeszcze metki. Mam około 200 ubranek dla syncia od 1-go do 4-5-go roku życia. Właściwie prawie nic nie będę musiała kupować. Ależ jestem w szoku normalnie. Aaaa.... i jeszcze jeden worek z zabawkami jest. Ale nie miałam siły wczoraj go oglądać już.... Dalej jestem w lekkim szoku. ASIU Ja przybrałam do tej pory 9,5 kilo. Ale puchnę na potęgę normalnie. Buziaki dziołchy 🙂 🙂 🙂 🙂
  20. Asiu.... badanie na glukozę dostanę jak będę na następnej wizycie 20 czerwca. Tak mi powiedział. Pogroził mi palcem, bo tyję za szybko 🙂 🙂 🙂 🙂 Czy będzie Miłosz to jeszcze nie takie pewne, bo moja córa się stawia... hahahahahaaa Powiedziała, że to ona będzie go przecież wychowywać i wpływ jakiś na imię musi mieć. Co do wagi syncia mojego... to też mi się wydaję, że dosyć spora 🙂 Chyba będzie powtórka z rozrywki, bo córę też sporą urodziłam i chyba teraz też tak będzie.] Aaaaa... i postaram się btywać tu częściej, bo tęsknię za Wami....
  21. Cześć dziewczyny 🙂 Nie jestem w stanie Was nadrobić, ale poczytam troszkę, żebym była w temacie choć troszkę..... Nie zaglądałam wcześniej, bo mam sesję na Uczelni i muszę pisać pracę.... Poza tym chodzę do pracy 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 Chciałam Wam oznajmić, że we wtorek robiłam USG połówkowe i będę mieć SYNKA 🙂 Taka antenka między nogami mu stała, że nie dało rady tego nie zauważyć 🙂 Waży 520 gramów 🙂 I jak powiedział lekarz wszystko jest jak najbardziej ok. Termin został na 24 września 🙂
  22. Cześć dziewczyny 🙂 Ja tu jak zwykle z doskoku 🙂 Trochę Was nadrobiłam ale wszystkiego chyba nie dam rady..... Mam nadzieję, że majówka Wam się uda i dużo słoneczka i odpoczynku będzie 🙂 Czytałam, że pisałyście o CC. Ja mogę coś na ten temat powiedzieć. Zacznę od tego, że sama chcę mieć cesarkę. Jedną już miałam, 18 lat temu. Cięli mnie od pępka w dół. Czyli miałam cięcie klasyczne. Tydzień po zabiegu już normalnie funkcjonowałam, może to dlatego, że wtedy młoda byłam i wszystko lepiej się goiło. Teraz chcę mieć CC gdyż obawiam się, że blizna w czasie porodu może mi się rozejść i może dojść do pęknięcia macicy. Bo tak naprawdę to poród byłby teraz mój pierwszy bo CC to nie liczy się jako poród. Mam 37 lat i boję się komplikacji. Nio.... to tyle 🙂 Wiecie co... nie wiem jak Wy, ale ja strasznie puchnę..... no koszmar po prostu a co dopiero będzie w lecie. Dobra, teraz lecę na ogród trochę popracować (czyt. poruszać się). Buziaczki Będę później 🙂
  23. Ja w pępku mam 99cm. To nie jest tak źle. Z moją córką na koniec ciąży miałam 148 cm a dodam że mam 160 cm wzrostu. Byłam prawie kulą doskonała hahahahaa
  24. Wiecie co... Czy Wy też macie problemy z cerą??? Ja nie mam wyprysków ale ona zrobiła się jakaś szara i wysuszona bardzo...
  25. Ja pilnuję się jak mogę ale czuję coś, że będę tak gruba jak w ciąży z moją córką 🙂 🙂 🙂 Oj.... to byłoby źle, zwłaszcza, że czekają nas upały. Zobaczę jutro czy lekarz będzie krzyczał czy nie 🙂 Aaaa... i moje maleństwo czuję już od 13 kwietnia 🙂 Ciekawe co będę miała.... z córką nie wiedziałam do samego końca, bo nie chciała się ujawnić. Zobaczymy czy tym razem uda mi się zobaczyć 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...