Skocz do zawartości

anczess

Mamusia
  • Liczba zawartości

    224
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez anczess

  1. zapomniałabym... lekarz stwierdził, że mam nadżerkę 🤢 🤢 nie przejmowałam się tym dopóki nie przeczytałam, że może wywołać raka 😮 😮 teraz to jestem na maksa przerażona 😞 😞 ma któraś może podobny problem?
  2. Leginsik napisał(a): jeżeli o mnie chodzi to ta mi się bardziej podoba 🙂 co nie znaczy, że tamta była brzydka 🙂
  3. dzień dobry wszystkim 🙂 byłam dzisiaj na wizycie i dowiedziałam się dlaczego jeszcze żadnych badań robionych nie miałam... W tej przychodni do której chodzę to lekarz wypisuje jakie badania trzeba zrobić a skierowanie dają położne (badania wykonują w szpitalu) jednak te nie kierowały mnie na nie bo po wizycie powinnam się do nich zgłosić tylko, że nikt mnie o tym nie poinformował i nie wiedziałam o tym. Także dostałam skierowanie na morfologię i mocz. Następna wizyta za miesiąc i dopiero wtedy skierowanie na usg długo będę musiała czekać 😮 😮 co do porodów rodzinnych pani w szpitalu powiedziała, że są płatne a jak jej powiedziałam o tej ustawie to stwierdziła, że to jest taka cegiełka na szpital a nie opłata za poród jako taki... Także chyba będę musiała wybrać inny szpital bo wole kupić coś dla maleństwa niż im bezpodstawnie płacić 🙂 Pozdrawiam 🙂
  4. kasia1986 napisał(a): jak tępe? jedną maszynką golą kilka osób? 😮
  5. mój mnie dziś wieczorem goli 🙂 ja sama nigdy się tam nie goliłam, zawsze on był od tego 😁 😁 no i on chyba bardziej się tym goleniem przejmuje niż ja sama hehe 🙂
  6. ja mam termin na 14 września a usg pokazało, że na 15. 🙂
  7. karolinecka831 napisał(a): skoro od 8 kwietnia 2011 to możliwe, że stary regulamin jest 🙂 jutro będzie wszystko wiadomo 🙂
  8. zapytam, zapytam 🙂 wszyscy tylko myślą jak tu zarobić na nieświadomych pacjentach ehhh jutro wszystko sie okaże 🙂 fragment regulaminu: REGULAMIN DLA OSÓB TOWARZYSZĄCYCH PRZY PORODZIE* W porodzie może uczestniczyć jedna osoba towarzysząca wskazana przez rodzącą, po uiszczeniu opłaty za obecność przy porodzie. W celu zapewnienia bezpieczeństwa i jak najlepszej atmosfery rodzącym i noworodkom osoba towarzysząca przy porodzie zobowiązana jest do:
  9. Asia19874 napisał(a): idę na NFZ rodzić ale teraz tak myślę, że może to jest cena prywatnego porodu 🤔 najlepiej będzie jak się tam przejdę tym bardziej, że chodzę do przychodni przyszpitalnej 🙂 jutro wam napiszę jak to w tym szpitalu jest
  10. hmmm... to nie wiem bo w szpitalu w którym chciałabym rodzić kosztuje to 150 zł... chyba jutro jak będę na wizycie u gina to wejdę to tego szpitala i się zapytam. Wiem tyle co wyczytałam w internecie na stronie szpitala 🙂
  11. mój się zdeklarował to wysprzątania wszystkiego 🙂 powiedział, że on będzie sprzątał a ja będę go oceniała 🙂 ciekawe czy po porodzie też się tak będzie zachowywał 🙂 mój mi powiedział, że on na poród rodzinny nie chce iść ale tak sobie myślę, że może opłacę ten poród w razie czego 🙂 nigdy nie wiadomo czy mu się nie odmieni tuż przed szpitalem 🙂 tak chyba tak zrobię, tym bardziej, że zwracają pieniądze gdyby jednak do porodu rodzinnego by nie doszło 🙂
  12. ja czuje w górnej części brzucha na środku ale bardziej na prawą stronę 🙂
  13. ja też siedzę w domu 🙂 a dlaczego? bo mój K zabronił mi pracować... właśnie tak powiedział, że mam odpoczywać i leżeć bo dzidzia ważniejsza jest więc ja go słucham, tym bardziej, że w pracy większość czasu musiałam stać i przez to słabo mi się robiło 😞
  14. hej 🙂 z tymi kopniakami to chyba rzeczywiście zależy od budowy ciała 🙂 ja przed ciążą byłam "zapadnięta" tak mi koleżanki mówiły a wczoraj poczułam kopnięcie 🙂 dzisiaj sobie leżę na plecach, trzymam rękę na brzuszku i czuje, że się delikatnie rusza no to mówię mojemu K, żeby położył rękę ale był cierpliwy i nie zabierał jej od razu ale po chwili poczułam dosyć mocne uderzenie i pytam go czy czuł a on na to, że tak 🙂 po chwili było jeszcze jedno i koniec. Na to mój K zaczyna ruszać moim brzuchem i lekko w niego pukać, żeby "pobudzić dziecko" (tak stwierdził 🙂 ) ale maluszek nie dał się już namówić na to 🙂 wyglądało to tak, jakby dzieciątko chciało zasygnalizować, że jest i czuje się dobrze 🙂 co do usg to nigdy nie pomyślałam, żeby mój wszedł ze mną na zwykłą wizytę ale na usg zamierza się ze mną wybrać 🙂 pozdrawiamy 🙂
  15. no moja mi powiedziała, że jak ja przyjeżdżam to K jest spokojniejszy i milszy 🙂 ale odkąd jestem w ciązy wdziałam ją raz 🙂 jakoś nie mam poczucia, że muszę ją odwiedzić :P
  16. moja przyszła (mam nadzieję 🙂 ) teściowa jest naprawdę w porządku 🙂 nigdy nic mi złego nie zrobiła ani nie powiedziała (może boi się mojego K, bo on się nie szczypie i jak mu coś nie pasuje to jej to mówi 😉 ) chyba, że zmieni się gdy dzidziuś się urodzi albo po naszym ślubie. Nieraz czy dwa słyszałam o takich przypadkach, że teściowa przed ślubem to anioł a po zmienia się w diabła 😮
  17. co do siusiu to zastanawiam się nad kupnem tena lady bo coś ostatnio często mi się chce a nie wszędzie mogę sobie "ulżyć" więc lepiej się zabezpieczyć na wszelki wypadek 🙃
  18. Leginsik śliczna sukienka 🙂 ja dla siebie też bym coś takiego szukała lub z trochę bardziej sztywnego materiału (że tak napiszę) by przypominała gorsetową, ale była w całości, tym bardziej, że ja nie mogę mieć sukni gorsetowej bo wyglądam w takich jak anorektyczka 🙂 a ta jest bardzo leciutka i zwiewna 🙂 bardzo mi się podoba 🙂 aha i dziękuję za gratulacje 🙂
  19. przed chwilą poczułam ruch dziecka 🙂 teraz jestem tego pewna na 100% 🙂 trzymałam sobie rękę i nagle poczułam jakby nóżką albo rączką uniosło mi brzuch 🙂 niesamowite doświadczenie. Miałyście rację 🙂 nie da się tego pomylić z niczym innym 😁 😁 😁 mam nadzieję, że teraz coraz częściej będzie się to zdarzać 🙂 🙂 🙂 🙂 aż chce mi się płakać ze szczęścia 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
  20. jeszcze jedno, wieczorami mam taki brzuch nadęty, że mam wrażenie jakby miał mi pęknąć wzdłuż z góry na dół i się rozerwać... takie maksymalne naprężenie. Macie tak?
  21. tak moja pierwsza ciąża 🙂 jedyne co mnie utrzymuje w pewności, że wszystko jest ok to ciągle powiększający sie brzuch i piersi 🙂 niepotrzebnie oglądałam chirurgów... w tym odcinku, który widziałam kobieta rodziła martwe dziecko 😞 zmarło w 8 miesiącu po tym jak się przewróciła masakra 🤢 🤢
  22. hej 🙂 a ja jeszcze nie czuje ruchów 😞 i zaczynam sie martwić czy aby na pewno jest wszystko ok... Trzy dni temu wydawało mi się, że poczułam lekkie puknięcie ale nie wiem czy czasami mi się nie wydawało 🤨
  23. Cześć mamusie 🙂 o widzę, że piszecie o tym jak się poznaliście 🙂 Ja swojego K poznałam w autobusie, było to tak: Pewnego wieczoru, gdy jechałam autobusem wsiedli moi koledzy Łukasz i Lucek, a wraz z nimi pewien chłopak. Okazało się, że się znają ponieważ rozmawiali ze sobą. A ja, jak to ja się wtrącałam W końcu powiedziałam do nieznajomego: "A kolega z Trzemeszna" on odpowiedział: "Tak" i... wysiadłam z autobusu, bo mój przystanek był. Tydzień później, o tej samej porze jechałam ponownie autobusem ze szkoły. No i na tym samym przystanku co wcześniej wsiadł ON i Lucek Powiedziałam: "Cześć Lucek, cześć kolego z Trzemeszna", a on na to: "Karol jestem". Pomyślałam, że pierwsze lody przełamane Od tej pory zawsze siadałam obok niego, a że gadatliwa jestem to mu nawijałam jakieś opowieści z krypty W sumie myślałam, że mnie lubi a nawet, że się mu podobam. Nic bardziej mylnego. Otóż uważał mnie za małą gadatliwą istotę, która zakłóca mu spokój za każdym razem jak wsiadałam modlił się, żebym nie usiadła obok niego i myślał: "Znowu wsiada ta co tak dużo gada" 😁 Jednak w końcu mnie polubił, a nawet więcej: zostaliśmy przyjaciółmi Niestety gdy doszłam do wniosku, że byłby z niego fajny chłopak poznał pewną dziewoje. Na szczęście miał z nią mnóstwo problemów i został moim bratem. W między czasie poznałam pewnego chłopaczka. Tak po tygodniu chodzenia Karolek wyznał mi, że się mu podobałam i wybierał kiedyś między mną a tamtą dziewuszką. Po miesiącu i 2 tygodniach Ł.P. i ja zerwaliśmy, a tydzień później t.j. 12.08.2007 roku zaczęliśmy ze sobą chodzić i tak se chodzimy do dzisiaj. i ot cała historia 🙂
  24. mariola-s napisał(a): to chyba zależy od tego czym chcesz jechać 🙂 i jak się będziesz czuła 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...