Skocz do zawartości

mia7

Mamusia
  • Liczba zawartości

    137
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez mia7

  1. Druga.
    Iza wczoraj wieczorem chciala poprzesuwac mi zebra. Ja jak bylam u mamy w brzuszku to jej jedno zlamalam i moja corcia chyba sie we mnie wdala, nie ma godziny zeby nie dorabiala. Ale najwazniejsze ze w nocy spi.
    U nas dzis leje deszcz, ja pracuje w hotelu i juz mamy duzy popyt na parasolki, juz prawie wszystkie goscie wyporzyczyli.
    Milego dnia 😘
  2. Weekend sie skonczyl i znow praca. Jakis meczacy ten dzien. Weekend za to mielismy bardzo udany. W sobote maz mnie zabral na zakupy i odswiezyl mi zapas bielizny bo ostatnio ciezko bylo znalezc dobry biustonosz a w niedziele bylismy na wielkim carbootsie i super zakupy zrobilismy, pozniej popracowalismy w ogrodzie i pojechalismy na koncert na Tothenam CR wieczorkiem, plan byl napiety ale dalismy rade.
    Coraz ciezej mi sie pracuje w ogrodzie, nie bardzo jest sie jak schylac ale jesien idzie wiec jeszcze tylko pewnie ze 3 razy poplewie i trawe skosze i pozegnam sezon z wielkim brzuchem.
  3. A tak poza tym to bylam wczoraj na USG, wszystko dobrze u mojej Izy, wazy ok 900g i dluga od glowki do pupy 23cm. Nie widzielismy jej w calosci bo bardzo zduszona juz jest w brzuszku ale Pani pokazala nam jej buzke, patrzylismy kilka sekund a ona otworzyla oczka 2 razy, pomrugala do nas i zaczela sie wiercic, malo sie nie rozplakalismy z mezem na ten widok, tak jakby wiedziala ze na nia patrzymy i sie martwimy czy wszystko z nia dobrze.
  4. Maja gratuluje zakupu, bardzo pomyslowa tortownica i ozdobna.
    Ja tez jestem fanka Carboot sale, mam nadzieje wyciagnac meza w niedziele na taki ogromny kolo Guildford, przejezdzalismy obok ostatniej niedzieli, jest przy trasie A£, jeszcze takiego w duzego w zyciu nie widzialam, licze na jakies fajne okazje. ja to taki szperacz kolekcjoner po ojcu jestem.
  5. yenefer07 napisał(a):
    Oj tak barszczyk czerwony z uszkami....pychotka! U mnie dziś schabik duszony w sosie z ziemniakami i mizerią,a potem do pracy od 15 do 23 😞 Na szczęście to moje 4 ostatnie tyg pracy, Yupii!

    Yenefer-jak ty dajesz rade pracowac do tak pozna? Ja wczoraj musialam zostac do 21:00 i wychodzac z pracy krew mi poleciala nosem ze zmeczenia i prawie przysypialam w metrze. ja jestem pelna energi do ok 18:00 ale pozniej nie daje rady, no chyba ze na basenie jestem
  6. MajaCh napisał(a):
    mia lepiej nie ryzykuj,niwiadomo co im dzis strzeli do glowy, to sa dopiero mlodzi gniewni........armie dzis sciagaja, policja nie daje rady,zreszta nic dziwnego jak ogladam tv mam wrazenie,ze oni sami siebie pilnuja 😁

    Bede ostrozna ale do domu musze wrocic na noc a jutro rano do pracy dojechac . Mam nadzieje ze sie to wkrotce skonczy. Moja Iza (w brzuszku) tez to przezywa, malo co przez skore nie wyjdzie tak fika jak ogladam wiadomosci
  7. Patrzac na to co sie tu u nas w Londynie dzieje to naprawde strachu mozna sie najesc. Jechalam dzis do pracy: wiekszosc sklepow stracilo wystawy, niektore spalone, popalone samochody na ulicach, koncze pozno i sama nie wiem jak to bedzie z powrotem do domu, strach do autobusu wsiadac, metro tez nie wiadomo czy bezpieczne. Moja Iza (w brzuszku) tez sie przejela tym wszystkim, jak widzialam pozostalosci po ostatniej nocy to tak zaczela fikolki wywijac ze myslalam ze mi przez skore wyskoczy. Macie szczescie ze Polaska oprocz burz i innych pogodowych niespodzanek bezpieczna jest.
  8. Ja dzis jechalam do pracy pozniej niz zazwyczaj ,kilka dzielnic przez ktore przejezdzalam wygladaly jak pobojowisko. tu gdzie mieszkamy tez juz dotarli ale tylko wlamali sie do kilku sklepow. Koncze dzis pozno i az sie boje wracac ta sama droga, chyba wybiore metro i maz mnie odbierze ze stacji samochodem. Co to sie porobilo, strach z domu wychodzic. dobrze ze nie mieszkamy przy glownej ulicy bo tylko patrzec jak bysmy w plomieniach staneli.
  9. nusia27 napisał(a):
    spozniione zyczenia dla Julki 🙂 u nas Maryla przezywa jakis kryzys w nocy. co 1.5h budzi sie na mleko i to z placzem. a w dzien taka z niej maruda, ze chyba ja sprzedam na ebayu 😜

    Nawet sie nie waz sprzedawac mojej kochanej chrzestnicy. jak Cie denerwuje to ja ja przygarne z wielka checia i placz mi nie bedzie przeszkadzal. jak ja kocham tego szkraba.
  10. Jeden mam 0-3 misiaca, taki bez nozek, jakby spiworek, bialy i futerko na kapturku, z przodu 2 zameczki i aplikacja, chyba najwygodniejszy na poczatek, jest tez dziurka na pasy od fotelika samochodowego.
    Drugi mam na 62cm bardzo grupy z kubusiem a trzeci na 68cm.
    Na poczatku bede te male uzywac.
    ja kupije wozek bez godnoli tylko z kokonem a fotelik samochodowy to Britax gondolka, dzidzia 0-6 mies jezdzi w nim na lezaco jak w gondoli. Bardzo fajna sprawa, my duzo podrozujemy i najgoraz byla dla mnie mysl ze dziecko bedzie w takiej nienaturalnej trojkatnej pozycji kilka godzin w aucie.
  11. madzia_m3 napisał(a):
    Marinel 🙂 cieszę się, że teraz już jesteś spokojna 🙂.

    Przeceny prawie wszędzie się skończyły, ja poluję na kombinezon, ciekawe kiedy się pojawią.

    Jestem padnięta.

    Dobrej nocy, jutro do pracy 😞


    Jesli chodzi o kombinezony i inne zimowe akcesoria to polecam alegro lub ebay, teraz wszyscy sprzedaja zimowe rzeczy bardzo tanio i nikt nie podbija ceny bo na dworze wciaz goraco. Ja kupilam 3 nowe za min cene. £0.99 + przesylka. Przesliczne i nie uzywane.
    Pozdrawiam
  12. nusia27 napisał(a):
    a ja mam zdjecia z basenu tylko asia ma aparat, pogadalam z ratownikiem i pozwolil mi zrobic 😜
    dzisiaj sie dowiedzielismy, ze jak sie skonczy kontrakt to musimy sie wyprowadzic, bo mieszkanie sprzedaja. boje sie bo bedziemy na benefitach i w ogole przeprowadzka z dzieckiem...


    Zawsze mozecie wrocic do mnie, bedzie wesolo, marylka zajmie sie Iza a my bedziemy balowac.
    Aparat dzis przywioze, moze znow pojedziemy na basem i wiecej zdjec napstrykamy.
  13. MonisiaD napisał(a):
    Mia moje polowkowe trwalo ponad godzine,bo mala byla zle ulozona i bylo bardzo,ale to bardzo dokladnie zrobione.A 4D to robilam tutaj i tak jak Kaasiaak dostalam zdjecia i film na pamiatke 🙂Sylwiu ja chodze na taki specjalny dla dzieci,bo tak mowad jest duzo cieplejsza 🙂Z reszta ten basen dopiero w zeszlym roku otworzyli po 5-letnim remoncie,wiec wszystko jest tam super


    ja wiec nie mialam szczesia z tym USG w UK, potraktowali mnie z gory i Pani ktora to robila byla niedoswiadczona, nie mogla nic sprawdzic dlatego kazala mi przyjsc jeszcze raz.
  14. MartaMay napisał(a):
    MajaCh i MonisiaD - dzieki wielkie za odpowiedz, uspokoilyscie mnie 🙂 Za 3 tyg jade do Polski, wiec chyba tez sie skusze na USG 😉 sciskam, M


    Ja zrobilam 3D w Polsce 19-20 tyg i super bylo dziecko widac, to bylo takie bardzo dokladne polowkowe, zaraz po tym poszlam na polowkowe w UK i trwalo kilka minut i nic sie nie dowiedzialam. Wiec radze idz na USG w Polsce 3D lub zwykle zawsze to wyniesiesz wiecej informacji niz tutaj
  15. czesc dziewczyny. Bylysmy wczoraj z Nusia na carbootsie i obkupilysmy nasze dziewczyny, pozniej jeszcze na basen, nastepnym razem poplywamy dluzej, najwazniejsze ze sie Marylce podobalo.
    Dzis powtorka pogody z weekendu-upal, az sie do pracy nie chcialo isc.
    W koncu sie zaopatrzylam w ciazowe koszule i az mi sie milo pracuje, tak duzo miejsca i wygodnie.
  16. gosiaa21 napisał(a):
    urok drewnianego lozeczka wkladanie nozek miedzy szczebelki. wykreca sie o 360 stopni 😜


    Gosia a czemu zamieniliscie lozeczko turystyczne na drewniane.
    Ja mam teraz rebus. Na pierwszych kilka miesiecy mam kolyske mala drewniana do sypialni i koszyk do salonu a pozniej chcialam kupic lozeczko turystyczne i porzadny materac wlasnie zeby mi dziecko konczyn pomiedzy szczebelki nie wkladalo.

    Co radzicie dziewczyny? Jakie macie doswiadczenia z lozeczkami?
    Wiem ze Marylka to po calym lozeczku wedruje i nawet jej ochraniacz nie pomaga, zdaza jej sie wlozyc noge tam gdzie nie trzeba.
  17. A ja dzisiaj jade na lotnisko odebrac Nusie i Marylke, juz sie wyurlopowaly i wracaja. Maryla to pewnie cioci taty nie pozna, ostatnio spedzala cale dnie z babciami i nowymi ciociami.
    Ciesze sie ze juz nasz maluch wraca, tesknilismy za nia bardzo. Mama mi mowila ze Maryla sie wczoraj nauczyla sama z pleckow na brzuszek przekrecac, 1 miesiac a dziecko tak sie zmienilo i rozwinelo.
    Moja Iza to tylko fika w brzuszku. wczoraj bylam u midwife, serduszko dzidzi bije, cisnienie u mnie w normie, mocz tez, 7 minut wizyta i po wszystkim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...