Skocz do zawartości

agata_1982

Mamusia
  • Liczba zawartości

    849
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez agata_1982

  1. kasia1986 napisał(a):
    Agata, machanie laktatorem rzeczywiście nie nalezy do łatwych, mnie np po ściąganiu mocno cycki bolały ;/
    co do Nan to u nas z tym mlekiem była porazka - zatwardzenia i bóle brzucha, ale to moze dlatego, że ono jest z żelazem.. ale to nie znaczy że u Twojej dzidzi wystąpia problemy 🙂


    ktos, chyba Dorota polecała enfamil- u nam właśnie po nim było uczulenie 😞 wiem,że czasami trzeba kilku próbować 🤢 ale mam tez nadzieję, ze szybko nie bedę musiała próbować.

    co do wybudzania to ja nie muszę 😁 😁 😁 Alicja spi max 3 h w dzień, w nocy raz jej się zdarzyło jakieś 5,5 najdłużej:huh
    a do pepuszka mieliśmy fiolet, odpadł równo po tygodniu 🙂 a i pare razy się zamoczył przy kąpieli i nic sie nie stało, najważniejsze to chyba go nie zanurzać
  2. karolajna1988 napisał(a):
    Asia19874 napisał(a):
    szotka napisał(a):
    o widzę że kasia też zachwala octenisept 🙂 tak karolina pryskasz bezpośrednio na pępuszek.


    śliczna Alusia w awatarku 🙂 😘


    aha no to bede tak robila ,mały cycał dwa cyce chyba ponad h mam nadzieje ze sie najada , teraz spi nie bede go wybudzała , bedzie głodny to sie obudzi,
    boze dziewczyny nie ogarniam to dla mnie taki szok , mam małą depresje jak nie chce łapać cyca to rycze z nim ale nie poddaje sie najwyzej bede dokarmiala choc dzisiaj jeszcze obesło sie bez sztucznego


    nie poddawaj się!! baby blusa chyba każda miała 😉 przynajmniej ja 😉 to zupełnie normalne. A próbowałaś odciągnać? możesz podać przez strzykawkę jesli nie chcesz z butelki
  3. kasia1986 napisał(a):
    hej 🙂

    Louisedg napisał(a):
    karolajna1988 napisał(a):
    siemka
    u nas noc spokojna maly tylko 2razy jadł czy wy wybudzacie maluchy??? na jedzenie??? bo ja jak mam zamiar to on spi nadobre sam sie obudził, mam coraz wiecej mleka bola cycki i uwaga moje dziecko zaczelo jesc cycka,
    dziewczyny jak wy przemywacie przemywalyscie kikutyy??

    mnie polozna powiedziala z enocna przerwa 5 h moze byc a tak to wybudzac po trzech zeby dobrze na wadze przybieralo dziecko. i zeby pokarm nie zalegal.
    ja nie przemywalam kikuta bo dostalam dzieciatko juz bez kikuta. a potem riwanolem pepuszekjak krewka leciala troche


    ja w nocy nie wybudzam Michała, bo potem będa problemy jak będzie starszy, będzie nerwowo spał. Grześka wybudzałam i miałam z nim potem probblemy. Moim zdaniem nic się dziecku nie stanie jak dłużej pośpi 🙂

    Agata_1982 ja z kolei jestem zadowolona, że karmię cycem, bo przede wszystkim to spora oszczedność, mleka modyfikowane sporo kosztują i idą jak woda - tak samo jak pieluchy. Jak chce wyskoczyć do miasta to w razie W kupiłam bebiko i gdyby na prawde była tragedia to któryś z domowników da wtedy butlę 🙂 no i cyc jest o tyle dobry, że wyciągasz i masz mleko - podgrzane, już gotowe 😁

    co do kikutów to teraz stosuje się octenisept w spreyu - bardzo wygodny, nie trzeba przemywac kikuta gazikiem tylko wystarczy na niego psiknąc. U nas bardzo szybko wysuszył pępuszek i już śladu nie ma po kikucie 🙂

    no, chłopaki mi zasnęli więc mam chwilę dla siebie 🙂


    wiem, że zalety karmienia piersią są większe 🙂 nie wiem czy po takim czasie wogóle jest mozliwe żeby dziecko "zaskoczyło" choc słyszałam o takim przypadku. ale po tych przejściach w szpitalu i później w domu jak próbowaliśmy ja dostawic to mam teraz jakąś blokadę w głowie 🤨
    a co do mm to nie podaję jej, po jednym jak raz spróbowaliśmy dostała uczulenia, teraz mam Nan na czarna godzinę ale jeszcze go nie piła, jak bedzie okazja to się zobaczy jak zareaguje.
    słyszałam tez, że odciąganie osłabia laktacje czy wręcz zaburza ale u siebie tego nie widzę na razie, odciągam tyle, że starcza a nic specjalnie nie robię, nie pije herbatek czasami karmi(czytałam, że pomaga ale śmieję się, że chyba bardziej na poprawę nastroju 😉)nie odciagam rekgularnie co 2,5- 3 h tylko co średnio 4h na razie jest ok a co dalej to zobaczymy 🙂 i tak jestem z siebie w jakis sposób dumna, że macham tym laktatorem przez całą dobę(co jest chwilami mordęgą) i nie ide na łatwiznę i podaje mm
  4. Louisedg napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    hej 🙂
    doczytałam Was ale z pisaniem gorzej bo Mała na mnie wisi od rana, jak ja odłoze to za chwile jest płacz 😮
    KAROLAJNA1988 przede wszystkim sie nie poddawaj i przystawiaj do piersi, musisz miec duuuzo cierpliwosci. tu jest link do fajnego forum http://forum.gazeta.pl/forum/f,46749,Karmiace_Piersia_Inaczej.html?s=3
    ja karmie odciagnietym juz miesiac choc na poczatku wydawało mi sie ze wytrzymam z tydzień max dwa. Z laktacja nie mam problemów bo odciagam co 3-4h minimum 120ml a po dłuzszej przerwie nawet ponad 200ml 🙂 wiec mozna 🙂
    na poczatku miałam mega doła z powodu tego cyca, teraz sie zastanawiam czy nie poddałam sie za szybko ale trudno sie mówi 🤨 człowiek po porodzie jest ogłupiały, hormony szaleja i mysli tylko o tym, zeby dziecko głodne nie było, zeby zadna krzywda mu sie nie działa... szybko mozna sie poddac...

    a nie probujesz cyca dawac czasem? u mnie zaskoczyło mimo ze dziecko nie wiedzialo co to cyc moze warto poprobowac zanim ssaczek bardzo glodny tylko lekko a nuz sie uda?


    chyba juz mam jakąś traumę bo za każdym razem jak próbowałam ja dostawiać to był mega ryk 🤢 u Małej nie ma pojęcia "zanim się zrobi mało głodna" 😉 jak się obudzi to za chwilę ryk i tak musi poczekać aż podgrzeje jedzonko i czasami jest armagedon 😉
  5. hej 🙂
    doczytałam Was ale z pisaniem gorzej bo Mała na mnie wisi od rana, jak ja odłoze to za chwile jest płacz 😮
    KAROLAJNA1988 przede wszystkim sie nie poddawaj i przystawiaj do piersi, musisz miec duuuzo cierpliwosci. tu jest link do fajnego forum http://forum.gazeta.pl/forum/f,46749,Karmiace_Piersia_Inaczej.html?s=3
    ja karmie odciagnietym juz miesiac choc na poczatku wydawało mi sie ze wytrzymam z tydzień max dwa. Z laktacja nie mam problemów bo odciagam co 3-4h minimum 120ml a po dłuzszej przerwie nawet ponad 200ml 🙂 wiec mozna 🙂
    na poczatku miałam mega doła z powodu tego cyca, teraz sie zastanawiam czy nie poddałam sie za szybko ale trudno sie mówi 🤨 człowiek po porodzie jest ogłupiały, hormony szaleja i mysli tylko o tym, zeby dziecko głodne nie było, zeby zadna krzywda mu sie nie działa... szybko mozna sie poddac...
  6. Doris5969 napisał(a):
    Mamuski a powiedzcie mi kiedy po urodzeniu poszłyscie do pediatry ???bo ja kurcze jakas zielona jestem a niby z doswiadczeniem a nie pamietam jak to było z Kuba ☺️czy mam czekac na położna środowiskowa i ona mi cos powie czy mam dzwonic do przychodni?


    ja tez się dowiedziałam od położnej, że ma przyjść pediatra do domu ☺️ bo nie wiedziałam wcześniej co i jak. Niby wizyta ma byc do miesiąca ale zazwyczaj przychodzą wcześniej, moja sie nie zjawiała więc po ok. 2,5 tygodnia zadzwoniłam i się umówiłyśmy. a,i to chyba położna powiadamia pediatre, przynajmniej wiem, że jakieś papiery tam wysyła czy coś.Najlepiej poczekaj az przyjdzie i wszystko Ci powie bo co miasto to inne obyczaje czasami
  7. Chwila relaksu przy kawce 🙂
    Luiza laktacje zwiększysz częściej odciągając, nawet co 2-2, 5h rób tak 2-3 dni i powinno pomóc, korzystaj puki masz czas 🙂ja nie pije herbatek tylko karmi 🙂 nie wiem czy na laktacje pomaga(choc tak czytałam) ale na dobry nastrój na pewno wpływa 🙂 🙂 a to tez ważne 😁
    Agamu podaj prosze link do leżaczka 🙂

    Ja w ciązy przytyłam 9 kg a po porodzie zeszło mi ok 4,5 byłam w szoku, że tak mało bo Mała ważyła 3,5 kg teraz jestem prawie na zero i cos mi się wydaje, ze bedzie jeszcze mniej na tej diecie karmiących mam 😉
  8. Maga napisał(a):
    kahlanik napisał(a):
    A tak w ogóle to witam, mały właśnie zasadził mega kupsko, sądząc po dźwiękach towarzyszących 😜 😜więc zaraz idę babrać się w tym cudownym gówienku, tylko jeszcze poczekam chwilkę, bo może to nie koniec... I w razie czego przynosę sobie ciuchy na zmianę 😮 😜 😁


    hehe moj wczoraj siedzial oparty o kolana meza i tak walnal, ze az go podrzucilo 😁 🙃


    moja tez teraz przez sen sadzi jak z armaty hehehe fajnie jej się tez odbija, niby taki słodkie maleństwo ale jak beknie to jak stary chłop 😁 😁 😁 😁
  9. Nasz Ala śpi puki co w wózku z nami w pokoju, czasami zasypia na mojej lub męża piersi ale i tak ja w końcu przenosimy do wózka. a w dzień śpi na łóżku albo na kanapie, przykryta kocykiem 🙂 chyba lubi przestrzeń bo zawsze mega się wyciąga 😁 😁
  10. aniulka25 napisał(a):
    mój mały też ma jeszcze lecutką żółtaczkę. Tylko w oczkach widać. Położna kazała mu podawać wodę do picia żywiec, ale on się tak krzywi....
    Maga mój Pawełek jutro wchodzi w etap - 3 tydzień. No i chyba miałaś rację!! ZACZĘŁO SIĘ. Wczoraj wieczorem tak dał mi popalić, że Był ryk, krzyk i normalnie wścieklizna!! 😠 był taki wściekły,że szok nawet mój Darek zauważył, że to były chimery. Nie umiałam go uspokoić. I wiecie co wpadam chyba w depresje. Ryczałam razem z nim. I stwierdziłam, że nie mam wogole cierpliwości. Poza tym ciągle chodzę i becze, ze w domu jest balagan, ze sobie nie radze, ze nic mi sie nie chce ciagle bym tylko spala.... i wogole mam dola o wszystko. Ma ktoras z was tak samo???

    😞


    tez często tak mam, szczególnie jak jest coś do zrobienia a Mała nie chce spać i marudzi, mam do tego utrudnienie bo oprócz nakarmienia jej z butelki :huh 😞jak jestem sama w domu albo w nocy),musze jeszcze odciągnąć mleko a to dodatkowe 20-30 minut więc czasami jest meksyk 😮 a płacz to juz zaczynam traktowac jako element macierzyństwa 😉
  11. Maga napisał(a):
    Agamu napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Hej Dziewczyny 🙂 mam pytanko do mam karmiących butelką- gotujecie butelki przed użyciem?czy tylko wyparzacie? i to samo pytanie odnośnie laktatora? ja butelki po każdym użyciu gotuję 5 minut w garnku, laktator raz na dobę gotuję, tak to myję ciepłą woda z mydłem. Tylko z tymi butelkami jest hard core bo Ala czasami je więcej, czasami częściej małe porcje więc wychodzi, że gotuje te butelki po kilkanaście razy na dobę 😮


    Ja razem z laktatorem dostałam takie pudełko, wlewam tam wodę, wkładam butle i laktator i wkładam wszystko do mikrofalówki na 5 minut. I używam 🙂


    a jaki masz laktator? 🙂 dobrze sciaga? 😁


    reczny aventa, jak dla mnie dobrze jak się przyłożę i regularnie odciągam to i 200ml z jednego "dojenia" mam 🙂 a tak minimum to 120 ml
  12. szotka napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Agamu napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Hej Dziewczyny 🙂 mam pytanko do mam karmiących butelką- gotujecie butelki przed użyciem?czy tylko wyparzacie? i to samo pytanie odnośnie laktatora? ja butelki po każdym użyciu gotuję 5 minut w garnku, laktator raz na dobę gotuję, tak to myję ciepłą woda z mydłem. Tylko z tymi butelkami jest hard core bo Ala czasami je więcej, czasami częściej małe porcje więc wychodzi, że gotuje te butelki po kilkanaście razy na dobę 😮 [/quote

    Ja razem z laktatorem dostałam takie pudełko, wlewam tam wodę, wkładam butle i laktator i wkładam wszystko do mikrofalówki na 5 minut. I używam 🙂


    zastanawiałam się nad sterylizatorem do mikrofali, chyba mniej zachodu niż to gotowanie. A Ty Agatka karmisz Gabi tez piersią? ile razy w ciągu doby z butelki? Alicja po mm(enfamil) dostała uczulenia więc na razie karmię tylko moim ale wiem, że predzej czy później bede musiał podać jej jakieś inne. Dobrze pamiętam, że Ty dajesz bebilon? pediatra mi poleciła bebilon pepti to chyba takie bardziej dla alergików.

    Ja w dzień karmię cycem a na noc dostaje butle z mlekiem Nan pro.


    ale odciągasz w nocy? bo niby jak sie robi przerwy dłuższe niż 6 h w odciąganiu to laktacja się zaburza 🤔
  13. kasia1986 napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Agamu napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Hej Dziewczyny 🙂 mam pytanko do mam karmiących butelką- gotujecie butelki przed użyciem?czy tylko wyparzacie? i to samo pytanie odnośnie laktatora? ja butelki po każdym użyciu gotuję 5 minut w garnku, laktator raz na dobę gotuję, tak to myję ciepłą woda z mydłem. Tylko z tymi butelkami jest hard core bo Ala czasami je więcej, czasami częściej małe porcje więc wychodzi, że gotuje te butelki po kilkanaście razy na dobę 😮


    robiłam tak, zalewałam wrzątkiem z czajnika ale gdzies przeczytałam, że trzeba wygotowac 5 min i sama juz nie wiem.

    Ja razem z laktatorem dostałam takie pudełko, wlewam tam wodę, wkładam butle i laktator i wkładam wszystko do mikrofalówki na 5 minut. I używam 🙂


    zastanawiałam się nad sterylizatorem do mikrofali, chyba mniej zachodu niż to gotowanie. A Ty Agatka karmisz Gabi tez piersią? ile razy w ciągu doby z butelki? Alicja po mm(enfamil) dostała uczulenia więc na razie karmię tylko moim ale wiem, że predzej czy później bede musiał podać jej jakieś inne. Dobrze pamiętam, że Ty dajesz bebilon? pediatra mi poleciła bebilon pepti to chyba takie bardziej dla alergików.


    a nie lepiej po prostu przelać butelkę wrzątkiem?
  14. Agamu napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Hej Dziewczyny 🙂 mam pytanko do mam karmiących butelką- gotujecie butelki przed użyciem?czy tylko wyparzacie? i to samo pytanie odnośnie laktatora? ja butelki po każdym użyciu gotuję 5 minut w garnku, laktator raz na dobę gotuję, tak to myję ciepłą woda z mydłem. Tylko z tymi butelkami jest hard core bo Ala czasami je więcej, czasami częściej małe porcje więc wychodzi, że gotuje te butelki po kilkanaście razy na dobę 😮


    Ja razem z laktatorem dostałam takie pudełko, wlewam tam wodę, wkładam butle i laktator i wkładam wszystko do mikrofalówki na 5 minut. I używam 🙂


    zastanawiałam się nad sterylizatorem do mikrofali, chyba mniej zachodu niż to gotowanie. A Ty Agatka karmisz Gabi tez piersią? ile razy w ciągu doby z butelki? Alicja po mm(enfamil) dostała uczulenia więc na razie karmię tylko moim ale wiem, że predzej czy później bede musiał podać jej jakieś inne. Dobrze pamiętam, że Ty dajesz bebilon? pediatra mi poleciła bebilon pepti to chyba takie bardziej dla alergików.
  15. co do spania to ja niestety należę do grona tych nie śpiących, Młoda budzi się średnio co 2,5-3h a przez ostatnie 2 noce urządzała 2-godzinne maratony- jeść, odbicie, marudzenie, pielucha, znowu jeść itd,ale jak moge w dzień spać to mi sie nie chce, dopiero jak nie mam jak to mnie ścina 😁 😁 😁 😁
  16. Hej Dziewczyny 🙂 mam pytanko do mam karmiących butelką- gotujecie butelki przed użyciem?czy tylko wyparzacie? i to samo pytanie odnośnie laktatora? ja butelki po każdym użyciu gotuję 5 minut w garnku, laktator raz na dobę gotuję, tak to myję ciepłą woda z mydłem. Tylko z tymi butelkami jest hard core bo Ala czasami je więcej, czasami częściej małe porcje więc wychodzi, że gotuje te butelki po kilkanaście razy na dobę 😮
  17. Heloł 🙂 moja przerwa chyba dobiega końca bo Mała juz się wierci przez sen 🤔 dzis była dla mamy łaskawa i spała całe 4,5 h w nocy to najdłużej odkąd jest z nami 🙂
    czekamy właśnie na pediatre bo dzis wizyta domowa a po południu chyba pojadę zdjąć "rozpuszczalne" szwy bo tak mnie ciągna wieczorami że nie daje rady już, choć wcześniej się zarzekałam, że nie dam nikomu tam grzebać(trauma po szyciu 😉 )
    Agamu mi położna podpowiedziała, że jak dziecko boli brzuszek to trzeba robic nóżkami taki okrężne ruchy, moja Mała to lubi bardzo i przynajmniej na chwilię przestaje marudzic jak ma fazę na prężenie. Drugi sposób to położyć się i Bobika sobie na klatkę piersiową, masować plecki, to sprawie, że dziecko czuje bliskość rodzica a masowanie pomoże uwolnić gazy, u nas tez skutkuje 🙂
  18. kasia1986 napisał(a):
    agata_1982 napisał(a):
    Dziewczyny które karmią(dokarmiają) mm jakie mleko macie? muszę sobie kupić coś na czarną godzinę i zastanawiam się jakie??


    ja mam na czarną godzinę Hipp Combiotic oraz bebiko. Plusem bebiko jest cena, ok 12 zł, a puszka hippa ok 30.


    w sumie zapytam pediatry bo zapowiedział się z wizyta w poniedziałek, poczytałam na forum i każdy poleca inne 😜
×
×
  • Dodaj nową pozycję...