Agami

Asia hehe wlasnie wcisnelo mi sie przypadkiem, bo leze z lapkiem.... na twoje info kolo avataru i zobaczylam wlasnie jakie tam masz fajne foto 2 cudnych zwierzaków... to twoje? 😉)) jak słodko leżą 🙂)

asiadudzika napisał(a): trzymamy trzymamy 🙂) no moj brzucholek nigdy tak nie falowal nawet w atakch nadaktywnosci Kubusia które sie wlasciwie nie zdarzaja....to jego ruchy to raczej jak ruchy starego żółwia:PP bo u novej to normalnie jak biedronka raczki, nozki, pupa glowa wszystko na raz sie rusza 🙂))

holi32 napisał(a): ja tez leże:P a laptop obok ;D

aaagaaa napisał(a): to chyba ten sam len co mnie trzyma.. u mnie suche pranie na suszarce wisiało od niedzieli... i dopiero dzis zmotywował mnie maz bym to wyprasowala jak moge.. tzn poprosił o 2 koszulki bo jutro wyjezdza do rodziny....na 2 dni i chcialby miec cos na wyjazd:P wiec stanelam i na raz pokonałam wszystko 😜 novaM pewno wlasnie pod gabinetem czeka 🙂) ciekawe ile Kajtek waży 😉)

holi32 napisał(a): już chyba ok.... rano chlebek z masełkiem i herbataka i bylo ok... pozniej pare biszkoptów... a pozniej maz namowil mnie na zjedzenie normalnego obiadu... no i zjadlam ziemniaczki i rybke w sosie koperkowym taka duszona w piekarniku i zyje ... a juz 2 godziny minelo wiec chyba jak by mialo cos byc to juz bym sie z Panem kibelkiem ściskała :P dzieki za troske... a kubusiowi chyba smakowalo bo jakies 20 minut temu solidnie mnie grzmotnął główką w żebra... chyba na znak że zyje 😜 a pozniej kopniak w pęcherz i poszedl dlaej jak to on spac 😜

tak wlasnie znalazlam post.... ania- juz do niej napisalam priva co u niej... miejmy nadzieje ze ok... i ze wszystko sie poukladalo... moze odpisze....

kasiuniaa1603 napisał(a): ooo kto to taki miał miec cesarke?

wanilia napisał(a): Agami Ty mnie do szpitala znów nie wysyłaj 🤔 Wyszłam tylko z psem na spacer 😉 I lecę jeszcze po pierogi o których wspominałam ostatnio bo jak zobaczyłam ile musze papierów pouzupelniac do niedzieli to mi się odechciało ambitnego obiadu. No nic, za to w niedzielę to oddam i będzie dodatkowa kaska 🙃 a sorka wanilka to z tego mojego niedospania.. myslalam o melisce... nawet na jej avatar patrzylam a napisalam wanilia;p heheh no ale spalam 3 godziny dzis tylko .... no nic robie pomidorowke na wczorajszym rosole i ziemniaczki z rybka.... dla meza.. bo ja to chyba same ziemniaczki;/

no wlasnie co z wanilia bo ona pisala ze szpitala a teraz cisza....wanilka jak nas czytasz to daj znaka 😉

dzien dobry guguś.... no tak z facetami jak z dziecmi;p ale pociesze cie,... moj mowi po polsku a do banku adwokata w wersji zony bierze;p wiec oni to maja chyna w genach;p a kopytka bym mimo wszystko zrobila.... te kupne to nie to samo

dzien dobry.... ja wlasnie wstalam i ide sprobwac cos zjesc... mam nadzieje ze dzisiejsze jedzenie nie zakonczy sie jak wczorajsze.... milego dzionka wam zycze.... aaa wlasnie odgladam dzien dobry tvn i o 10;10 bedzie pierwsza kąpiel podobno jak by ktos chciał :P

dobranoc pammat... ja tez ide bo nikogo nie ma.... buziaki do jutra...

jednak jeszcze chwile bede bo zgaga zabojca... nie moge sie polozyc bo jest makabra.. wiec jeszcze posiedze chwile.... co do tego IP to razem z nova przesledziłysmy kilkadziesiąt stron postów róznych jej, tatomich tej deajany czy jakos tak i wyłapałysmy te 4 ip... a pisala z nami dlugo wiec mozliwe ze na nasze szczescie ma jedynie przydzielane zmiennie koncowki.. ale ip sa podobne do siebie... ehhhh Chloe mi kazal mierzyc zawsze na jednym aparacie... ale cos w tym musi byc bo jak na pogotowiu mi mierzyli albo u mamy mierze to jest wyzsze niz na moim.... ale suma sumarum ie az taka roznica;/ dobranoc Basienka

beata26 napisał(a): tak widac ma dynamiczne IP ale poczatek IP jak widac ciagle miała raczej podobny... tez ide sie kapac.. tzn prysznic i do wyra.... ehhh po durnych biszkoptach z herbata sie zgaga nawet pojawila no masakra 😞 dobranoc brzuchole

coquelicot napisał(a): Myslalam o tym samym. W ogole jestem sceptyczna do umieszania zdjec dzieci w necie, ale myslalam eh niemowlak jak kazdy inny, to mozna wstawic... Beatka to ze czyta to pewne, a co gorsza moze juz miec nowe oblicze, w koncu admin pisal, ze amieszczala posty z roznych adresow IP. w watklu oszusci podałam 4 adres IP z jakich zameiszczane były posty

beata26 napisał(a): napewno.... ona ma widac z tego jakas wielka radosc a poza tym zaburzenia psychiczne skoro tak konsekwentnie udaje

gosia20101 napisał(a): karta ruchów płodu Gosia taka karta? ja taka w szpitalu dostalam u nas....

mamusie i wera;D mama Ani tym razem z Grójca pochodzi ;D

coquelicot napisał(a): daj linka 🙂 gdzie to?

coquelicot no moga byc te biszkopty ale nie powiem bym sie tym najadła.. to bardziej zagłuszenie brzuszka na chwilke.. i tak mi szkoda malego... mysli sobie boedaczek pewno ze mu matka od rana turbulencje w brzuchu zafundowala w formie wymiotow a teraz chce go zagłodzic...i sie bidulek prawie ie odzywa poza jedna czkawka.. no ale czkawka byla to wiem ze nic mu nie jest i daje sobie tam rade... ajem to dla niego... by bylo cokolwiek.... za godzine sprobuje moze pol bulki zjesc z gorzka herbata.....zeby on cos na noc mial.... bo biednie to wyglada... albo jakis ryz... nie wiem ;/

holi32 napisał(a): nie wiem czy czytalas wczesniejsze posty..... ja od rana zwracalam... jedyne dzisiejsze moje jedzenie to pol kubka rosolu, jeden kisiel i teraz te nieszczesne biszkopty... wiec twoje jedzienie a mopje to ful wypas ;(

coquelicot napisał(a): nia ma za co mam nadzieje ze Kasia nie bedzie zła..... 🙂)) trzeba byc dobrej mysli ze sie wszystko ulozy 🙂 trzymajcie kciuki 🙂 eh moja kolacja na dzis to biszkopty z herbata....szału nie ma;p mam nadzieje ze jutro bedzie juz lepiej....

hej,,, no wrocilam aaagaaa dzieki za troszke juz mi lepiej.. wlasnie zrobilam herbate kupilam biszkopty i taka moja kolacja dzis....pytalam na szkole rodzenia poloznej czy panikowac powiedziala ze jak biegunki nie ma goraczki nie ma to na diete lekkostrawna i sie obserwowac... wiec sie obserwuje:P poza tym widzialam sie dzis ze słoneczkiem w szpitalu... no i ciekawie to nie jest ;/ cholostaza, mega dieta.. nic biddulka prawie jesc i pic nie moze,... tak ma wszystko ograniczone... swedzi ja nieziemsko... do tego zrobili pomiar midnicy i gorzi jej CC wiec jedym slowem nie za ciekawie ale ma jej maz przywieźć laptopa wiec pewno sama wam niedlugo juiz wszystko dokladnie opisze... mam nadzieje ze nic nie przekrecilam....

no i przybyl nam kolejny obywatel 🙂 kolezanka urodziła przez planowana cesarke....polozenie miednicowe jak u mnie.... 🙂 mały ma 2800 i 52 długi 🙂

nova sciagnelam cie myslami... jak ty produkowalas post to ja pytalam o ciebie... wiesz nawet roooosiol zjadlam juz.... i zyje;p wiec chyba bede zyc;p