Skocz do zawartości

bachap

Mamusia
  • Liczba zawartości

    334
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez bachap

  1. Wiesz ja też próbuję ale Olek nie chce sam zacząć chodzić tzn chodzi przy meblach czasem pare kroków zrobi od jednego mebla do drugiego ale ogólnie jest bardzo ostrożny więc wszelkie przemieszczanie odbywa się na kolankach lub na moich rękach 🥴 najgorzej że mieszkamy na 3 piętrze i na spacery trzeba Go znosić i wnosić a ja jak wygramolę się z nim to wszystkie gwiazdozbiory chyba widzę 😉 no ale cóż nie my pierwsze i nie ostatnie mamy dzieci jedno po drugim 🙃
  2. Ewka ja też w czwartek idę do lekarza 🙂
    Kasia to Ty nie masz żadnego wózka w domu pomimo że masz 3 dzieciaczków? 😉 no chyba że masz różowy a jak wiemy czekamy na chłopca 🤪
    Gosia85 ja też mam mdłości popołudniu i w sumie jak mi choróbsko przechodzi to poza sennością to dolegliwości fizycznych jakiś dokuczliwych nie mam, ale za to jeśli chodzi o moją cierpliwość ojojoj aż mam wyrzuty sumienia że tak szybko się irytuję, bo o ile mój mężczyzna jakoś jest w stanie to zrozumieć, o tyle mój Synek nie bardzo rozumie czemu mama się tak denerwuje i np na Niego krzyczy 🤨
  3. ja też nie mieszkam w rodzinnym mieście i Cię rozumiem bo ja jestem wykończona chorobą a i Mały mi dokazuje i też nikogo do pomocy niestety...
    Ja też musiałam przepalać pokarm bo Olek miał wysoką nietolerancję laktozy i karmiłam Go tylko miesiąc. Uważaj żeby tylko stanu zapalnego piersi nie dostać i cóż trzymam kciuki żeby szybko minęło i bolało jak najmniej 🙂
  4. Konefka fajnie że Ci tak bez problemów się udało Córcię odstawić 🙂 u nas grypa się rozszalała, więc staram się w każdej wolnej chwili (czyt. jak Olek śpi) wypoczywać, bo taki jęczący jest, że mnie wykańcza... tylko rączki i rączki...
  5. Hej Dziewczyny!! Dziś i ja dołączam do grona Wrześnióweczek 2013 🤪
    na porannym teście są dwie kreski więc zabawę czas zacząć!! od nowa 🙂 mam już 14 miesięcznego Synka i z Brzuszkowego urodzenia jestem Październikówką 2011
    Tak więc witam Was serdecznie Drogie Panie 😉 i liczna gromadko dziatek 😁
  6. Carpioo całuje Wszystkie Brzuszkowe Mamusie i trzyma kciuki za Brzuszki jeszcze nierozpakowane 😁 pisze że jeszcze zakręcana jak lody z automatu ale szczęśliwa i zakochana w Jagódce 🙃

    co do espumisanu (esputicon to poza jednym składnikiem to samo)
    byłam przedstawicielem medycznym w firmie produkującej ten preparat i on działa czysto mechanicznie (w najmniejszym stopniu nie przenika do krwiobiegu) także nie obawiajcie się podając go Maluszkom bo nic się nie stanie a to ze na ulotce jest napisane ze od 1 miesiaca można podawać to tak jak z kobietami w ciąży prawie żadnych leków się nie testuje na tych grupach i to takie zabezpieczenie raczej

    ciekawe jak Kokosek 😮 czy dalej Ją męczą bo nic nie pisała.....

  7. Bajeczko tak sobie myślałam o Twoim zdrówku i może to dalszy ciąg z tymi nerkami co miałaś przy porodzie może masz stan zapalny tam??? a w moczu nic nie wychodzi?? nie masz spuchniętych stóp i dłoni?? Może jak Cię plecy bolą to właśnie nerki.... no nie wiem ale bardzo współczuję i ściskam 😘
    Biedny Kokosek wymęczą Ją tam ale kciuki bardzo mocno trzymam.... to która następna??
    Irisek urodziła wczoraj o 13 a Tymuś kawał chłopa 3650 i 54cm 🤪czują się dobrze 🙂 wiadomość od szczęśliwego Tatusia 😁 mam fotkę i będę próbowała ją wrzucić bo mam już kabelek.
    Wiadomość dostałam wczoraj ale najpierw byłam u gina apotem w szkole rodzenia i potem już sił nie miałam żeby do kompa siadać dopiero dziś mi trochę dół psychiczny przeszedł 🤨 współczuję tym co rodziły po terminie bo mnie też tak już wszyscy traktują ginka zrobiła wielkie oczy że ja jeszcze na chodzie i wszyscy sie pytają czy to już czy nie (a co k@$%%# nie widać?? 😮 ) ważę 92 kilo bo mam nogi i dłonie jak balony i wody z 5 litrów pewnie w sobie i do tego ten ciężar mnie dobija i plecy siadają itd. Synka chyba też musze na dietę przestawić 😉 bo waży już ponad 3500 podobno 😮 ale się rozmyślił i wyjść nie chce 🙂 tzn jest nisko ale szyjka położenie krzyżowe a rozwarcie na 1 palec tak samo jak w sierpniu 🙂 no i tak to się umówiłam na wizytę na 3 listopada!!!
  8. Ucałowania od Iriska 🙂 na sali leżą we 3 i Ona ostatnia idzie jutro na cięcie, robią Jej wszystkie badania, musieli powtórzyć krew bo coś wyszło nie tak ale chyba humor ma w porządku (jeśli można wyciagnąć takie wnioski z smsa 😉 )
    Kokosanka po badaniu, rozwarcia brak ale lekarz powiedział że jest lepiej niż ostatnio (może szyjka się skróciła) czeka do piątku na wywołanie
    a Natalka rodzi ma skurcze co 4 minuty jest już na sali porodowej 😁 pisała że na razie do zniesienia 🤪
  9. hej Dziewczyny 🙂
    ale tu dziś pustki 😮 zawsze miałam do nadrabiania z 15 stron od rana a dziś tylko pare 🙂
    Natalia jak akcja? rozwija sie??
    miałam dziś ciężką noc bo miałam pare takich skurczy że mnie budziły potem okienko od 4-5:30
    Bojalubie akurat wczoraj na szkole pielęgniarka noworodkowa mówiła o tej przerwie nocnej i Ona radziła tak żeby w ciągu dnia wybudzać na karmienie z tej przerwy "nocnej" wykąpać koło tej 20 dać dziecku pospać te 3 godzinki na wpół wybudzone karmić koło tej 23 i wtedy liczyć na dłuższy sen dziecka i najważniejsze tak jak Mamusie pisały wytrwałość w tym 🙂
    Akneri dzięki za info od Agi 🤪 ja też Jej nie zadreczam bo pewnie czuła by sie w obowiązku odpisywać a nie chcę Jej zawracać głowy wiec mocno Ją ode mnie ucałuj jak będziesz [pisać 🙂
  10. o Zuziak-Mamuśka 😁 fajnie ze już w domku i wszystko dobrze
    i ja chcę fotki fotki 🤪
    a no ja mam Karpikową Jagódkę ale nie mam jak do kompa wrzucić może komuś wyślę i wrzucicie? kto umie i ma jak? a swoją drogą wykapana mama z tej małej Karpiowej
  11. Iris napisał(a):
    To wpadnij do mnie 🙂 jakieś zajęcie sobie znajdziemy i przestaniemy myśleć o głupotach 🙂 idę włączyć wodę na kawę ... 🙂

    Ciekawe co u Zuziaczka, Marzenki... no i Maleny - coś się nie odzywa


    To jakaś jakby to nazwać złośliwość przestrzenna że akurat my mieszkamy od siebie najdalej (biorąc pod uwagę Polskę) bo jak ja bym wpadła do Ciebie na kawusię mmmmmmmmm 🙂
  12. Olalenka napisał(a):


    Bachap bidoczku ty to się namęczysz. „Ładnie” się wszystko rozregulowało. Ale jak powtarza mój mąż „ to nie może potrwać długo”. A to masz takie skurcze bolące czy te przepowiadające?


    No niestety są odczuwalne a czasem nawet dość silnie ale może coś to daje... nie wiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...