Skocz do zawartości

Kasia160482

Mamusia
  • Liczba zawartości

    86
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kasia160482

  1. AsiulkaZG83 napisał(a): Cześć Brzuszki 🙂 Ja właśnie w pierwszej ciąży z taaaakimi dużymi obrzękami trafiłam do szpitala 🥴 Kładąc się spać wieczorem miałam lekko spuchnięte stopy i ręce, ale tak normalnie jak to w ciąży, a rano palce jak parówki, nogi spuchnięte caaałe a do tego twarz. Wyglądałam ja ludzik Michelin. W szpitalu zaaplikowali mi wiadro kroplówek, obrzęki zaczęły schodzić, ale w ramach urozmaicenia zaczęło mi skakać ciśnienie 🤢 Wyszło na to, że zaczynało mi się zatrucie ciążowe 😮 ojejeje i jak sie to zakonczylo??? Unormowali w szpitalu cisnienie, podali oxy próbując wywołać poród, a że nie poszło po ich myśli - po kroplówie nie drgnęło nic- to zrobili cesarkę
  2. AsiulkaZG83 napisał(a): ruuuuda KOcica!!! Leer ,najfajniej Ci w ryszawych 🤪 🤪 🤪 super brzusiek 🤪 🤪 🤪 🤪 baaaaaardzo ładnie 😁
  3. Agamu napisał(a): Cześć Brzuszki 🙂 Ja właśnie w pierwszej ciąży z taaaakimi dużymi obrzękami trafiłam do szpitala 🥴 Kładąc się spać wieczorem miałam lekko spuchnięte stopy i ręce, ale tak normalnie jak to w ciąży, a rano palce jak parówki, nogi spuchnięte caaałe a do tego twarz. Wyglądałam ja ludzik Michelin. W szpitalu zaaplikowali mi wiadro kroplówek, obrzęki zaczęły schodzić, ale w ramach urozmaicenia zaczęło mi skakać ciśnienie 🤢 Wyszło na to, że zaczynało mi się zatrucie ciążowe 😮
  4. Spójrzcie co za pajac pasztetowy, chyba bym zabiła... http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-mazury-pobil-kobiete-w-ciazy-bo-zwrocila-mu-uwage,nId,354848
  5. jasna281288 napisał(a): ja bym się na ten czerwony skusiła 🙂
  6. Cześć Brzuszki 🙂 Za każdym razem jak tutaj zaglądam to czytam to o skurczach, to o czopach, twardniejących brzuszkach... A u mnie cholera nic 😠 Zakupiłam dzisiaj herbatę z liści malin, jutro wyskoczę jeszcze po olej z wiesiołka w kapsułkach i będę się tym wspomagać. Położna mi mówiła, że najlepiej stosować to od 36 tygodnia - co prawda nie przyspieszy to samego terminu porodu, ale jak już poród się zacznie to ma skrócić czas jego trwania 😮 A więc od jutra faza testów 🙂
  7. Anulcia napisał(a): no i tak trzymac 🙂 .... Waga spora tylko jak na 35 tydzień fajna już ta waga. Aż oczy szeroko otworzyłam z wrażenia!!! 😮 gratuluję!! Jak usłyszałam wagę to mało nie padłam, gin mierzył Małą 2 razy i wychodziło tak samo 🤔 szykuje mi się dorodna kluseczka 😁 idzie w masę po mamusi 🤪 a poród sn?czy cc ? 😁 jak na razie sn, ale zobaczymy za 3 tygodnie...
  8. aniulka25 napisał(a): no i tak trzymac 🙂 .... Waga spora tylko jak na 35 tydzień fajna już ta waga. Aż oczy szeroko otworzyłam z wrażenia!!! 😮 gratuluję!! Jak usłyszałam wagę to mało nie padłam, gin mierzył Małą 2 razy i wychodziło tak samo 🤔 szykuje mi się dorodna kluseczka 😁 idzie w masę po mamusi 🤪
  9. Właśnie wróciłam od gina, wszystko pozamykane, wody w normie, a Mała poszła do przodu z masą - 3260 🤪
  10. Agamu napisał(a): ja nie musze miec do szpitala 🙂nic dla dzidzi tylko dla siebie kosmetyki i koszule juz po porodzie ,a tak pelen serwis 🤪 😉 😎 U mnie wlaśnie też się dowiedziałam, ani ciuszków dla Małej,ani podkładów dla siebie....ponoć jest full wszystkiego, więc muszę trochę torbę zmodyfikować 🙂. No i gaci siatkowych nie można 🤢tzn legalnie nie można, więc będe nielegalnie 🙂 🙂 🙂 🙂 ja też właśnie będę po tajniacku latać w tych gaciach z siaty, nie wyobrażam sobie tuptania jak gejsza z podpachą wielkości książki telefonicznej i zastanawiania się ile jeszcze mogę zrobić kroków zanim ją zgubię
  11. karolajna1988 napisał(a): Mi właśnie też brzuch twardnieje 🤔 a w krzyżu tak mnie boli, że już nie wiem jak siedzieć. Poza tym ręce mi się trzęsą jakbym delirium miała i mam zawroty głowy 😞 dobrze, że mam dziś wizytę...
  12. Leginsik napisał(a): Jeśli chodzi o czopki, to ja w drugiej dobie po porodzie takie dostawałam, także i tym razem z nich skorzystam, tylko muszę się w nie zaopatrzyć, bo nie wiem czy w szpitalu, w którym teraz będę rodziła je dają
  13. Agamu napisał(a): Ja też się wagą nie martwię,Moja i tak jest najmniejsza ze wszystkich wrześniowych dzieciaczków,ale najważnirjsze, że wszystko jest oki 🙂 mojego szwagra siostra też urodziła kruszynkę- 2250, a teraz po 6 m-cach jest już kawał kluseczki, oponki na łapkach i nóżkach 🙂
  14. Zaczynam się stresować dzisiejszą wizytą u gina 🤔 aż mi żołądek się ściska, jakbym szła pierwszy raz. Chyba muszę zrobić listę pytań, bo znając życie o połowie zapomnę i po wyjściu będę znów się zamartwiała..
  15. Doris5969 napisał(a): Ubranka bardzo fajne 🙂 Zdarza mi się licytować takie zestawy dla mojego 5-latka. Widać, że są w dobrym stanie. Ja bym się na taki zestaw skusiła 🙂
  16. karolinecka831 napisał(a): niewiem Karolcia ale ja tez dzis jak kot chlustalam.. 😮 😮 😮 cholera wie co to...a bylam sporo po sniadaniu (malej buleczce ino)nie mialo mi co poszkodzic .... no właśnie ładnie napisałaś bo ze mnie też chlusneło ... dziwne naprawde ... ja też nie jadłam nic co mogło by poszkodzic ... a teraz mnie jeszcze brzuch boli .....i dupa sie czuje ... a ja w odróżnieniu od Was mam chyba coraz bardziej odporny na wszelkie udziwnienia kulinarne żołądek 😮 w dodatku muszę się mocno hamować, żeby podczas ataku na kuchnię całej lodówki łącznie z drzwiami nie pochłonąć ☺️ jakoś dziwnie więcej miejsca w żołądku mi się ostatnio zrobiło ☺️
  17. Agamu napisał(a): Agamu, jeśli będziesz rodziła na Lutyckiej to oni dają swoje, jedynie po urodzeniu możesz śmigać w swojej A najgorsze, że nie można na legalu tych jednorazowych majtek używać (właściwie żadnych) 🤔
  18. Maga napisał(a): Mój S od samego początku chciał i mi to często powtarzał,więc nie musiałam go namawiać 🙂 Poki co twardo upiera sie tez przy odcinaniu pepowiny,o tym wczoraj tez połozna mówiła..aparat bedzie mgół miec tez ze soba wiec jak juz po wszystkim mała położa z boku bedzie mógł przy niej posiedziec i popstrykac zdjecia bo mnie umeczonej,wymiętolonej nie chce aby fotografował 😁 Jak facet nie bedzie tam zaglądał to dadza rade hehe,tylko ciekawe jak to faktycznie zniesie jesli jego kobieta cierpi z bólu,wyprowa falki a on biedny stoi i nic nie moze zrobić..ale najwazniejsze ze jest przy kobiecie,obecnosc bliskiej osoby duzo daje 🙂 No ja tez sie ciesze bardzo ze bedzie przy mnie.... ze bede miala to wsparcie a nie tylko obce ludziki gmerające w moich wnetrzach,,, no mowilam zeby profilaktycznie nie zwiedzal okolic ponizej pasa jesli sie obawia 😁 i tez ma zakaz fotografowania mnie 😁 Moj z czasem zdecydowal ze bedzie uczestniczyl , dopiero po szkole rodzenia,i ma jeszcze male obawy dlatego pytam wlasnie jak toi z innym tatusiem jest, no ale czuje ze bedzie dzielny chyba ze go pogryze tam 😜 😜 😜 moj tak samo jak Leginsa sam zaproponowal od poczatku 🙂 ja mam obawy jak to zniesie 😁 ale mysle, ze bedzie dobrze w koncu chodzi o obecnosc 😉 nie musi patrzyc nizej... 😁 mój mąż był jak najbardziej za rodzinnym już przy pierwszym porodzie, ale wystarczyło że przy podłączaniu mnie pod oksytocynę trochę krwi się cofnęło do wenflonu i był już sino- koperkowy 😁 skończyło się cc więc nie miałam okazji sprawdzić jego możliwości. Teraz też mówi, że ze mną pójdzie jeśli będzie sn. Zobaczymy jak sobie poradzi 😁
  19. Doris5969 napisał(a): ja tez :/tylko ze AFI w normie ale dobrze ze usg mam za 2 tyg to sie dowiem ja też przeszperałam wszystkie wydruki z usg i nic nie dojrzałam takiego, ale dzisiaj idę do gina więc dopytam co i jak z tymi wodami
  20. Agamu napisał(a): Ja mam coś takiego "ciała ketonowe-ujemne" No właśnie do tej pory też miałam ujemne, a teraz mam 15 mg 😞 już się zaczynam stresować...
  21. Dziewczyny, czy któraś z Was miała w wynikach badania moczu ketony? Odebrałam właśnie wyniki i wszystko poza tymi nieszczęsnymi ketonami jest ok 😞
  22. Zocha napisał(a): Ojej ale skoro teraz przefiknął to może jeszcze raz to zrobi, trzeba byc dobrej mysli :* oby... tylko że ten mój Zosiowy łobuziak to już bardzo długo był łepinką w dół... już na połówkowym usg łepinka była na dole i na pózniejszych też ... a teraz jak matka sie za pakowanie torby bierze to Ona mi tu takie numery robi... Cześć Brzuszki 🙂 Nie martw się Zocha, maluch ma jeszcze troszkę czasu. W pierwszej ciąży mój synek odwrócił się główką do góry w 36 tc, już zaczynaliśmy z moim lekarzem planować cc, a tu niespodzianka na niecałe 2 tygodnie przed terminem wrócił na swoje miejsce i znów mi dupkę pod cycki wpychał 🙂 Koniec końców i tak miałam cc, ale to już z powodu braku postepu porodu 🥴 A więc głowa do góry (Twoja oczywiście) 😁
  23. kahlanik napisał(a): ja też dla Emilki kilka zamawiam 😁 tanie jak barszcz 🙂a jakie fajoweeeeeee 🙂 Też przejrzałam i mam problem!!! Bo już nic nie miałam kupować, a nie wiem czy wytrzymam! 🤪 🤪 😁 😁 Ten sprzedający ma też inne fajniutkie ubranka np http://allegro.pl/sukienka-rozpinana-blekitna-wyprzedaz-68-i1754364033.html
  24. Dzień dobry Brzuszki 🙂 U mnie pogoda jak u większości z Was, mimo to mam już spacerek za sobą... Wczoraj wieczorem podjęłam "mocne" postanowienie, że nie będę jadła dziś żadnych słodyczy i chyba przez to całą noc śniła mi się czekolada z takimi oooooogromnymi orzechami. Jak tylko się obudziłam i przypomniałam sen to mało się ośliniłam na samo wspomnienie, a więc cóż było robić, poczłapałam pingwinim krokiem do sklepu po zaopatrzenie i tyle zostało po moim "mega mocnym" postanowieniu ☺️
×
×
  • Dodaj nową pozycję...