Skocz do zawartości

Bagira

Mamusia
  • Liczba zawartości

    3373
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bagira

  1. Na Polnej odbywają się zazwyczaj staży i z chęcią do pracy bywa różnie bo nie każda ma powołanie do pracy z maluchami i rodzącymi matkami.
  2. Zaczęły się w 4 miesiącu i męczyły co kilka dni po 3-4 doby, teraz na szczęście pojawiają się trochę rzadziej ale sa równie meczące.
  3. Hmm, powiem szczerze że coś tam się dzieje z moimi oczami. Mam co prawda dość małą wadę bo tylko -1/ -05 i astygmatyzm ale widzę tak jakby gorzej. W Polsce chyba kierują kobiety ciężarne do okulisty a w Szkocji jakoś nie widzą potrzeby więc sam będę musiał się pofatygować.
  4. Nie ma to, jak dwa silne charaktery 🙂 Ale ponoć kto się czubi ten się lubi. Już z przerażeniem myślę o tym jaki charakterek będzie miała nasza pociecha. Chyba już powinnam na psychoterapię się zapisać:laugh: Oj, dzidzia nas urządzi.
  5. Ja z Tobą Zosienka tez, bo dokładnie o takiej metodzie masowania mówię:laugh: Kurcze, żebym tak z mężem była zgodna 😁 😁
  6. Maiłam wokół szyjki pępowinę i się dusiłam, na szczęście jakoś do tragedii nie doszło. Lekarz mamie powiedział że to przez podnoszenie wysoko rąk i chodzeniu na obcasach...Fakt faktem już był mały słupek na pępowinie przez co miałam niedotlenienie i dlatego się tak wierciłam.
  7. Żeby pobudzić mięsień do pracy trzeba wykonywać głęboki masaż, delikatne ruchy nie wpływają w żaden sposób. Położne/ lekarze straszą skurczami i ostrzegają przed wcieraniem oliwki a nadal każą rodzic w pozycji ''klasycznej'' twierdząc przy tym że jest najbezpieczniejsza. Eh, gdybym nie była dość blisko związana ze służba zdrowia, łyknęłabym każde słowo, ale daleko mi do tego.
  8. U mnie się bóle migrenowe pojawiły w 2 trymestrze i to kilkudniowe. Jak okłady nie pomagały to paracetamol 200mg/pól tabletki. Zauważyłam tez ze się nasilają po wypiciu czarnej herbaty i długim siedzeniu przed laptopem...
  9. KaSia86, żartobliwy był ten mój post, ale wiem mam dziwne poczucie humoru. Co zaś do masowania brzucha to poszedł jakiś mit. Brzuch się masuje żeby pobudzić jelita do pracy co pomaga w wypróżnianiu. W ciąży jelita jaki pozostałe narządy są ściśnięte więc taki masaż byłby nieskuteczny tak czy siak. I wydaje mi się że z ust do ust poszła fama że masowanie brzuszka( masaż pobudzający jest dość mocny nie mający nic wspólnego z delikatnym głaskanie czy wcieraniem oliwki )spowoduje skurcze i odklejanie łożyska 🥴 Ale jeśli się mylę to niech mi jakiś lekarz wytłumaczy jaki narząd się pobudza w trakcie delikatnego wmasowywania kosmetyku w brzuszek że może to spowodować skurcze.
  10. Zosienka, jak znam swoje szczęście to pewnie też wymasowana i rozciągnięta trafie na stół, oby nie. Kurcze strasznie się boje różnego rodzaju zabiegów a operacji tym bardziej. Na wszelki wypadek będę masować kroczę i brzuch większe prawdopodobieństwo że masaż się przyda :laugh:
  11. Paula, złote słowa 🙂
  12. Laptopy i monitory LCD nie szkodą, te stare maja szkodliwy wpływ, szczególnie na oczy. Mój mąż jest informatykiem z zawodu i wykształcenia, w życiu by mi nie pozwolił siedzieć przed kompem po...12h gdyby wiedział że laptop może zaszkodzić dziecku.
  13. Ja się ciesze jak głupia że póki co mnie nic nie boli i mam nadzieje że boleć juz nie będzie, czego i Wam życzę 😉
  14. syla2009, właśnie słyszałam że z szyciem są mało przyjemne wspomnienia i że boli dość solidnie dlatego kombinuje co by zrobić żeby uniknąć cięcia i rozerwania.
  15. W Polsce z tego co mi wiadomo jest płatny. Ja wybrałam poród w wodzie i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem będę rodzić z mężem w basenie 🙂 Coraz bardziej popularny staje się poród we wodzie ze względu na liczne korzyści.
  16. Zosieńka, panikara to mało powiedziane w moim przypadku:laugh: Jedyne co mnie nie martwi to poród ale pewnie dlatego że jeszcze mam sporo czasu do niego, zobaczymy jaka odważna będzie miesiąc przed ;D paula8966 połówkowe USG jest bardzo ważne dlatego że w tym okresie można wykryć u maluszka wadę serduszka, natomiast jeśli chodzi o wady genetyczne to niestety jeszcze musimy poczekać na rozwój medycyny w leczeniu tych że chorób.
  17. Pocieszające dla mnie jest tylko to że jestem w Szkocji a nie Polsce. Gdybym była w Polsce to przechodziłabym katusze nie moc jeść moje ukochane śledzie o oleju, paróweczki, mięsko wędzone, makrelę mmmm, już mi ślinka leci. Tutaj nie mam z tym kłopotu bo po prostu Szkockie jedzenie nie zachwyca a ni wyglądem a nie smakiem, albo jest "papierowe" albo za tłuste ciasta tak samo.
  18. nie wolno jeść produkty na bazie surowych jajek jak i jajka na miękko z obawy na salmonelle a pasztet jest z wątroby a ta ma dużo witaminy A. Ok, ryby tez z umiarem, mleko tylko pasteryzowane, mięso oby nie wieprzowe, wędliny i parówki zakaz, lody włoskie itd itp a ciąża stanie się udręką a nie przyjemnością. Na samym początku przestrzegałam wszystkiego ale w końcu stwierdziłam że małe odstępstwa nikomu nie zaszkodzą. Palenie rzuciłam, od alkoholu stronię, kawy i herbaty nie piję więc starczy wyrzeczeń:laugh: Zostawię sobie czas "głodówki" na okres karmienia.
  19. Z kawy? Ciekawe jakie to ma działanie. A tą podpaskę nosić czy tylko okłady robić bo nie zrozumiałam.
  20. Kurcze ja od małego mam fatalne doświadczenia z dentystami. Przywiązywanie do fotela, zatrucie eterem, usuwanie na żywca.
  21. Ja na widok dentysty dostaję tachikardii, omdleń, stanów przedzawałowych i ataku uciekających nóg i powiem szczerze czy w moim przypadku dzidzi bardziej zagraża zepsuty ząb czy ogromne stany paniki jakie doświadczam w gabinecie lekarskim. Na domiar złego w Szkocji kobieta w ciąży nie plombują zębów tylko dają materiał zastępczy czyli po urodzeniu od nowa Polska Lodowa. Oj nie wiem czy ja to wytrzymam.
  22. Hmm,to ja pewnie tez mam na ścianie przedniej bo właśnie czuje takie jakby wypychanie od środka. Maluch robi się aktywny jak zjem coś ciepłego to czyje jak się wierci ale tez dość rzadko. Już za kilka tygodni dowiem się jak jest i chyba jednak poznamy płeć 🙂
  23. Co za palant z tego lekarza!!!! Moja koleżanka się zgodziła a teraz żałuje bo pierwszy test zakwalifikował ja do grupy podwyższonego ryzyka ale punkcji juz nie chciała robić i się martwi teraz a ja powiem szczerze nie mam pewności czy faktycznie tak szczegółowo to badali czy dlatego ze ma ukończone 36 lat automatycznie do grupy ryzyka zakwalifikowali. U mnie w rodzinie chorób jest sporo a u męża brat jest z zespołem Downa więc dlatego położna i lekarz byli wielce zdziwieni że nie chce tych badań. Właśnie zdecydowaliśmy się z moim że pójdziemy na szczegółowe USG do prywatnej kliniki piekielnie drogo ale trudno, 1 usg to za mało na 9 miesięcy ciąży i mamy prawo wiedzieć co się dzieje z naszym dzieckiem.
  24. Zosienka miło mi to czytać aż się nastrój poprawił 😘
  25. Zosienka, powiem Ci że ja się generalnie nie martwię , uważam że nie był i nie jest mi ten test do szczęścia potrzebny, co ma być to będzie. Jak lekarka zapytała dlaczego nie chce , wytłumaczyłam że aborcja w grę w żadnym wypadku nie wchodzi a pomoc i tak nie pomogą więc urodzę i będę kochać zdrowe czy chore tak samo. Co innego gdyby mogli cokolwiek zrobić w wypadku wykrycia wad ale nie zrobią więc po co komu stres a mi z zaawansowaną nerwicą tym bardziej.Będzie dobrze 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...