Dzana

Dziękuję za milutkie powitanie 🙂. Dopiero dziś mogłam odczytać Wasze posty, bo u nas była jakaś awaria internetu w weekend. Love to naprawdę daleko masz do lekarki i czym prędzej ją zmień, bo podróże potrafią być wykańczające. Jak minął Wam weekend. U mnie pracowicie - sprzątałam z moim piwnicę, by wszystkie niepotrzebne rzeczy tam zanieść, by było jak najwięcej miejsca w domku 🙂 no i żeby nie robić tego z wielkim brzuszyskiem 🙂. Hmm co do brzuszka u mnie waga nadal stoi, mam tylko nadzieję, że nie będę miała nagłego skoku, bo boję się tych wstrętnych rzeczy na r..., które mogą pojawić się na brzuchu. Miłego dzionka dziewczyny 🙂

Oki, jedno słowo jeden post :P A co do Twojego pytania już odpowiadam nasz ludek w 6 tyg i 3 dniu miał 5,8 mm długości 🙂 słychać i widać było serduszko, i był maleńką kropeczką, natomiast w środę czyli 12 tydzień i 6 dzień miał 66,0mm (troszkę się pomyliłam). Przezierność karkowa 1,5mm , kość nosowa obecna 🙂

teraz uciekam do domku (koleżanka już mnie pogania do wyjścia 😁) - weekend 😁, wieczorkiem napiszę Ci co i jak było u mnie 🙂 Pozdrowionka

Hmmm, powiem Ci szczerze, że tak się zdenerwowałam na USG kiedy lekarz nie mógł znaleźć kości nosowej, że jego długość uleciała mi gdzieś, ale jak wrócę z pracy sprawdzę i napiszę 🙂, z tego co mi się na szybko kojarzy coś koło 10 cm bo my z mężem długaśni jesteśmy (on ma 2 m wzrostu).

Tak już zaczyna być widać popołudniami 🙂, kiedy wiadomo zmęczona po pracy itp. Ale w autobusie jeszcze mi nie ustępują miejsca 😁 zatem chyba nie jest aż taki duży ten mój brzucholek. Ja na początku wymiotowałam dosyć mocno i miałam zerowy brak apetytu, teraz niby jest lepiej, ale waga nadal stoi w miejscu. To fajnie, że masz dobre osoby wokół siebie, bo wiadomo stres itp, a tak masz wsparcie i będzie Ci łatwiej.

Mnie na szczęście nie. Akurat przed ciążą miałam wszystko zrobione 🙂. Co do bolących zębów i ogólnie rozpulchnienia dziąseł to moja Pani stomatolog powiedziała, by używać pasty i płynu Meridol i przychodzić na kontrole by w razie czego móc przeciwdziałać temu co się niedobrego dzieje 🙂.

ehh, ale czego się nie robi dla bąbelków 🙂 nawet te 5 kilogramów tak nie przeszkadza 🙂

Tak się domyślałam, że ten temat Was nie nudzi tak jak i mnie, może to bez sensu ale można było by w kółko opowiadać to samo i się nie nudzi 🙂 A jak tam Wasza waga i ogólnie wielkości, bo ja jak na razie nie przytyłam "wagowo", ale spodnie rurki w okolicach brzuszka już cisną :/

Wiem, że może to być nudne bo pewnie mówiłyście to już z milion razy, ale kiedy dowiedziałyście się o lokatorze w brzuszku?? Ja w sumie bardzo szybko bo juz 10 dni po starankach (wszystko ustawione przez lekarza) 🙂

Co prawda na razie skupiłam się na dopieszczeniu domu (póki mogę), ale w takim razie i w dziedzinie zakupów dla bobaska czas zacząć szaleć 🙂 Czy też już nie możecie się doczekać aż go zobaczycie??

Ja właśnie także miałam w środę i przyznam, że niesamowite uczucie 🙂 (choć maluszek nas przestraszył, bo nie chciał się ładnie ułożyć tylko fikał i lekarz nie mógł dojrzeć kości nosowej, ale w końcu się udało 🙂), tym bardziej że o bejbika staraliśmy się od 3 lat. Powiedzcie mi kiedy zaczynacie kupować, rzeczy dla maluszka, bo ja mam już całą listę i nie wiem od kiedy już można. Jak sądzicie??

Witajcie 🙂 Ja także jestem marcóweczką, z USG wynika że termin na 01.03., natomiast z OM 03.03. Cieszę się, że mogę do Was dołączyć. Nasz bąbelek ma w tym momencie 13 tygodni i 1 dzień 🙂 Mam pytanko miałyście już może to USG najważniejsze?? Pozdrowionka 🙂