ggulekk

Fikumiku tak robiła jej położna w szpitalu, dodatkowo jeszcze masowała od zewnątrz i mała tak płakała, że nie mam serca jej tego ponownie robić 😞 U mnie też zdarza się taki krzyk przy zmianie pieluchy 😁 Ale raczej leży spokojnie i strzela minki 😉 Zmieniły się u was jakoś stosunki z facetami ? 😜

Mulant nie przejmuj się, w szpitalu w pokoju obok była laska po baloniku oraz po ciężkim porodzie i jak tuliła córeczkę w ramionach miała w dupie to czy była przed czy po terminie, więc uszy do góry za kilka dni będziesz tulić swojego synka 😉

Leliva moja ma takie momenty, że też co chwilę chce 😜 A dzisiaj w nocy przespaliśmy 5 godzin, a obudziłam się tylko dlatego, że cycki mnie bolały 😜 Położna ma się u nas stawić do środy, więc może coś się dowiem. 😉 Sztunia jeśli chodzi o przystawianie to robię to tak jak w szpitalu, a tam położne mówiły, że ok, niestety mój brzdąc ma problemy ze ssaniem. Na razie póki piersi nie wygoje lecimy na kapturkach i jedną pięknie ssie bo mleko w kapturku zostaje a z drugą coś jest nie halo ehh Gdyby tak wszystko mogło być idealnie, bo po za problemami z karmieniem aniołek z niej 😉

Lady na razie czuje się dobrze, wody się sączą, rozwarcie na jeden palec. Cieszy się bo jest w tej prywatnej klinice.

Lady odeszły wody! Jest w szpitalu i nie ma skurczów więc na razie czeka.

Hej, u nas akcja w nocy bo moja brodawka w kapturku już poległa i trzeba było laktator użyć i wiecie co mała po odciągniętej butli śpi jak zabita od godziny, a normalnie w tych godzinach prosiłaby o więcej i wisiałaby... Oszust nie ssie dobrze mleka z piersi i tylko ją maltretuje 🤢 Nie wiecie co można użyć na krostki na buzi? Bo zrobiły jej się od kapturków koło buzi 😠

Nefre nie zamierzam dokarmiać na razie jakoś pocierpię, a herbatkę wypiłam i czekam na rezultaty 😉 Astra no morfologię też miałam kiepską, a odleciałam leżąc po porodzie i dali mi w tedy tlen, a potem morfo zrobili. Po tym tlenie przynajmniej mogłam malutką 2 godziny po porodzie trzymać na sobie 😉

Wreszcie zasnęła... Kasia właśnie karmię ją po 20 minut z jednego cycka i z drugiego i potem płacz bo dalej chce, przerwy góra 10 minut i takie koło trwa 3 godziny, a moje sutki cierpią... Kupki strzela więc ssie dobrze, nie wiem czy nie mam jakiegoś kiepskiego pokarmu, bo miałam transfuzje krwi po porodzie bo odleciałam na chwilę. Nie chcę jej dokarmiać, więc poczekam na opinię położnej, do środy powinna się zjawić.

Gratulacje obdarzona! U nas znowu to samo od 3 godzin chce cały czas cycka i właśnie znowu woła nie mam już sił 😞

Ok dzięki 😉 U nas mała nie chce się odbijać, nawet po kapturkach 😮

Fikumiku ona w ogóle miała od początku problemy z ssaniem dlatego zaczynałyśmy od kapturków i potem udało się z cycka dzięki takiej fajnej położnej 😉 Całkiem możliwe, że nie wysysa na raz, ale moje sutki to ledwo wytrzymują... Masujesz piersi podczas karmienia? Ja trochę je ugniatam albo naciskam 😜

nefretetete666 napisał(a): Dziękuję, spróbuje z tym koprem 😉 No właśnie mam dużo pokarmu, a ona zje po 20 minut z jednego cycka i z drugiego zasypia na 5 minut potem kupa albo czkawka i znowu wkłada łapki do buzi i stęka, a potem płacze jak jej nie daje i takie wiszenie trwa czasem nawet 4 godziny. Nie powiem potrafi ładnie przespać 3/4 godziny, ale to wiszenie jest męczące...

Dziewczyny wasze dzieci po 5 minutach od karmienia z dwóch piersi znowu wołają cycka? Brodawka mi dziś popękała, straszny ból ;/ Lecimy teraz na kapturku z aventu...

Kasia śliczny bębenek 😉

Dziewczyny polecam wam umycie okien i złapanie przeziębienia 😁 2 dni i będziecie na porodówce 😜 Izunia witaj z powrotem 😉 Sztunia długo jechałaś przy Majce na pampersach 1? Moje dziecko dzisiaj prawie cały dzień śpi, boję się co będzie w nocy 🤢

tak tak 😉 I słyszysz serduszko 🙂

Hej 😉 U nas nocka pięknie przespana, jedynie pobudki co 3 godzinne na cycka i pampersa 😉 Lady pierwsze ktg?

Sztunia napisał(a): Sztunia ja też dostałam ampicylinę przed porodem, ale i tak wykryli na małej jakieś białko oraz podwyższone crp i musieli dodatkowo ją leczyć.

Obdarzona dasz radę! 😉 Leliva to jest normalne, moja za to ma fazy 4 godzinne: cyc, czkawka i kupa i koło się toczy 😜 Co do malwiny, sorry nie obraź się, ale dla mnie to z deczka wymyślone, że nawet przyjęcia na patologię Ci nie zaproponowali. Na IP pierwsze pytanie jakie do mnie padło, brzmiało : odeszły pani wody?

kasia_sztuk napisał(a): Pewnie nie mogli znaleźć żyłki na rączkach ani nóżkach i dlatego wkłuli się w główkę 😞 Do antybiotyków wszystkie dzieciaczki kłuli w główkę... :/

kasia_sztuk napisał(a): Hehe no właśnie nie ma moich bo ma takie raz ciemnozielone raz ciemnoniebieskie 😁

Obdarzona trzymam kciuki, powodzenia! 😘

kasia_sztuk napisał(a): Kasia moja tak samo się ruszała, jedynie jak były mocniejsze skurcze to po prostu nie czułam jej. 😉

Sztunia jak sobie pomyślę teraz to dla mnie najgorsze były te kiedy zwiększało się rozwarcie, parte pamiętam już jak przez mgłę, ale trafnie porównywali z tym, że trochę jest tak jak na kupkę 😁

Mój bobas z anteną 😉 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/543/29588607.jpg/][IMG]http://img543.imageshack.us/img543/9272/29588607.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]