midorada

Ciezarna to szczerze Ci wpolczuje. Ja strasznie nie lubie takiego gadania - je to to bedzie to, je tamto to bedzie to, dobrze wyglada, zle wyglada... szalu mozna dostac 😠 😠 😠 Mam nadzieje, ze dowiesz sie wreszcie i dzialajace na nerwy teksty sie zakoncza... 🤢 🤢 Dziewczyny, nie zdawalam sobie sprawy ze jeszcze tyle z Was nie zna plci malenstwa 🤪 🤪 😁

Tysia znow mnie wyprzedzilas... Dokladnie to samo mamy na mysli 😁

Ehhh... cos mi sie wydaje, ze doktorek sam nie jest pewien do konca i tak tylko robi uniki i Cie przetrzymuje... 😉 😉 Bo w sumie jaki mialby w tym interes by trzymac te informacje w tajemnicy 🤢 🤢 Spytaj sie go bezposrednio przy nastepnej wizycie... 🙃

Tysia Twoj Adas to sama slodycz 🙂 🙂 Jakie fajne ma pultyny 😁 Az wierzyc sie nie chce, ze dzieci na tym etapie sa juz tak rozne... maja inne rysy twarzy i kazda buzka wyglada inaczej. Nenia podziwiam Twoja cierpliwosc. Tak dlugo nie wiedziec kogo w brzuszku nosisz. 🤪 Masz juz jakies przeczucia? 😉 😉

W grudniu, kiedy mialam wizyte w Pol lekarz powiedzial mi, ze jesli brzuch twardnieje podczas codziennych czynnosci to ok, jesli podczas odpoczynku np w nocy i twardnienia sie powtarzaja to trzeba sie nad tym zastanowic. Mi twardneje brzuch po przebudzeniu - jak sie przekrece, albo czuje ze synek zaczyna fikac. Czasem jak usiade by odpoczac, no i w ciagu dnia to normalka jak chodze albo pobiegne zbyt szybko po shodach. Czasem robi mi sie taka gulaja raz z lewej a raz z prawdej strony. Czasem caly twardnieje... Wczoraj to jestem pewna, ze bylo wiecej niz 10... 😞

Katiaa mi twardnieje brzuch dosc czesto 🤢 🤢 Nie jest to moze jakos bardzo bolesne, ale na pewno nieprzyjemne. Sama sie zastanawialam od czego tak sie dzieje i co moze oznaczac. 😮 podobno jak twardnieje 10 razy na dobe albo wiecej to lepiej skonsultowac to z lekarzem... Taaaak... juz lece do mojego lekarza.... 🤢 🤢 🤢

Hej Mamusie, Rowniez witam nowa mame w naszym gronie 🙂 Sandroos nie martw sie tak bardzo o fasolke - wiem, ze latwo tak mowic, bo sama pamietam jakie schizy lapalam, ale trzeba wierzyc, ze sie uda. Ja w kazdym razie trzymam kciuki. 😘 😘 Co do wagi - moja tez stoi w miejscu. Dotychczas przybylo mi 3,6kg. 🙂 🙂 Niunia Twoj dzien zblia sie wielkimi krokami. Za 2 tyg bedziemy swietowac razem z Toba... 😁 Tez juz bym chciala bys miala to z glowy... 🥴 Dziewczyny uwazajcie z chorubskami. To wszytko przz pogode, jest strasznie zdradliwa. Niech ta zima sie juz konczy. 😠 😠 😠 Chce wiosny!!!!!!! Wyobrazcie sobie, ze ja jeszcze w szlafoku latam 🤢 Sama jestem na siebie zla, ale co tam - mam "dzien lenia". Narobilam i nalatalam sie przez miniony weekend, wiec dzis postanowilam odpoczac. Ide jendnak doprowadzic do porzadku bo to powoli zakrawa na skandal 🤪 🤪

I zeby za dobrze dzien sie nie skonczyl, to wasnie zbilam podstawek od mojej ulubionej filizanki do kawy - by to szlag trafil 😠 😠 😠 😠

Czarna to graniczy z cudem gdyby wszystko poszlo gladko i bez problemow... 😞 😞 Przeczytaj dobrze co masz napisane w gwarancji. Sprawdz czy nie masz klauzuli dot zwrotu w ciagu 30 dni - moze cos takiego jest. Sprawdz czy jest cos o obowiazku sprawdzenia sprzetu po zainstaowaniu go (w zaleznosci kto wam to instalowal, czy sami czy sprzedawca). Przecztaj ile masz czasu na podbicie gwarancji - czasami daja na to m-c, tak wiec mozesz miec czas na zgloszenie wadliwego towaru. I to wszystko co przychodzi mi do glowy i co ja sama bym zrobila w takiej sytuacji. (Pomijajac fakt, ze prawdopodobnie zadzwonilabym do sklepu i wszystkich wyzwala - ale taki chyba mam dzis kiepski dzien 🤢 🤢 🤢 )

Jakos przezyjemy... 🙃 🙃 🙃

marta89 napisał(a): Ja tez mialam spokoj od swiat... W swieta jeszcze mi sie kilka razy zdarzylo rano albo wieczorem, a potem nic... Cieszylam sie, ze ten czas juz za mna, a dzis rano mialam powrot do przeszlosci... W zeszlym tygodniu tez mnie dorwalo. Sa to jednak takie "jednorazowki", ale co sie przy tym mecze to sie mecze i do tego caly dzien juz mam rozwalony, bo nie moge uwierzyc, ze to jeszcze nie koniec!!! 🤢 🤢

marta89 napisał(a): A jednak nie jestem nienormalna 😁 Dzis dzien przywitalam sesja nad kibelkiem... Kilka dni temu mialam to samo... To chyba jednak normalne... 🙂

Katiaa zjedz cos dobrego - to tez humor poprawia. Ja wlasnie wciagnelam moje ulubione ciasteczko z owocami i bita smietana. Nie jestem tylko pewna czy czuje sie po tym lepiej psychicznie... 🤢 🤢

No strzel sobie cos nowego na glowie, powinno pomoc... 😜 😜

sandroos napisał(a): Midorada, mi nie przeszlo, wiec ci sie udzielilo 🙂) Bo zabrac sie nie udalo... 🙂 Wolalabym jednak zabrac, przynajmniej jedna z nas czulaby sie lepiej. 😉

Ja mialam w miniona srode, czyli byl to 20 tydz i 2 dni. Nie jestem pewna czy jest sens isc wczesniej, czy dziecko jest juz na tyle rozwiniete by lekarz mogl dokladnie sprawdzic czy wszytko jest dobrze.

Hej laski, Wiolka ale sie zdenerwowalam na tego lekarza. Czy za granica lecza tylko jakies pacany!!! Brak mi slow. Dobrze ze mamy tu Sandre... 😘 Zagadza sie z Anett co do ubranek - sliczne ale... 😆 😆 Chociaz powiem wam, ze spotkalam dzis kol. z bylej pracy, ktora urodzila coreczke ok 2 m-ce temu i mala Ella miala taka czapeczke wlasnie. 🙂 Ladnie wygladala. 🙂 Bylam dzis obejrzec nowy domek. Ladny jest, ale jakos nie dociera do mnie to wszystko. Chyba za duzo sie dzieje w ostatnim czasie. Juz tego nie ogarniam. Przez te ciaze bardzo zwolnilam i jak za duzo sie dzieje to czuje chaos i niepokoj - tez tak macie? 🤢 W tym tygodniu sprzatam chalupe bo bedzie wystawiona do wynajecia i od przyszlego zaczna przychodzic ludzie ja ogladac. 🤢 🤢 🤢 Bede chyba wchodzic na ten czas. Niech agencja sie tym zajmuje bo juz nie mam sily... 🤨 U mnie pogoda bardzo depresyjna. Niby jest 5 stopni, ale pada i tylko sie pochlastac mozna... W ogole to ja dzis chyba przejelam tego dola po Sandroos - sorki laski, ze tak marudze... 🥴 🥴

Tysia chyba nie 🤢 Pyatalam dzis laske i mowila, ze tylko jesli beda jakies wskazania. Ae sprawdze jeszcze moje "madre" ksiazeczki, ktore dostalam ze szpitala. Jak znam zycie to pewnie wybiore sie na USG prywatnie, bo do Pol to juz chyba nie pojade do porodu. 🥴

Anett napisał(a): Ja nie zaluje, ze w wieku 34 lat zostane mama. To co przezylam, zobaczylam, zwiadzilam przez te wszytkie lata to moje 🙂 Nie jestem pewna czy bylabym w stanie to zrobic gdyby wczesniej pojawilo sie dziecko. Chyba nie, bo priorytety sie zmieniaja i dziecko zawsze jest na pierwszym miejscu, a wlasne potrzeby schodza na dalszy plan. No i w gre wchodzi tez dojrzalosc mezczyzn - nie zawsze sa gotowi w wieku 20tu lat na bycie ojcem. Koniec koncow kazdy jest inny i jest to indywidualna sprawa.

Tysia to bylo polowkowe i u mnie koniec na ten temat. Wiecej USG juz nie bede miala 😞 Nenia zycze powodzenia z prawkiem. Masz racje, ze nie ma sensu tego odkladac. Zrobisz teraz i bedzie z glowy 🙂 Sandroos ja tez juz bym chciala by czas przyspieszyl, ale tylko jesli chodzi o kwestie porodu i przyjscia na swiat malenstwa. Generalne wolalabym by czas stanal w miejscu, moglabym zrobic te wszystkie rzeczy, ktorych dotychczas jeszcze nie zdazylam. 🥴

Hej mamusie, Wlasnie wrocilam z USG. Synek zdrowy 🙂 🙂 Serduszko pracuje normalnie, nic sie nie dzieje, nie wyglada by byla tam jakas wada - ufff ulga na calego. Jest juz taaki duzy 😆 I bardzo grzecznie sie zachowywal podczas badania 🙂 Tym razem aerobiku nie uprawial 😉

Laski, ide cos zjesc bo mi dziecko o jedzenie chyba kopie 😉 Poza tym zrobilam sobie dzis liste rzeczy do zrobienia i jest dosc dluga, a skreslilam z niej dopiero 2 rzeczy 😮 Nie piszcie za duzo tylko, bo za duzo do czytania potem mam 😜 😜

Mysle, ze twoja tesciowa idealizuje swoja corke wiedzac jak jest nieidealna 😉 😉

No wlasnie marsjanka i to jest zdrowe podejscie do tematu!!!! 😆 😆

Ehh dziewczyny i znow takie powazne i ciezkie tematy podejmujecie... Kozinka nie za ciekawa Twoja sytuacja, ale najwazniejsze chyba, ze idziesz swoja droga... Oby Twoje zycie wygladalo dobrze i obys byla szczesliwa z mezem i dziecmi - to najwazniejsze. Marsjanka z ta tesciawa i jej corka to jest to raczej normalna sprawa. Pamietam jak moja kolezanka mi opowiadala podobna historie. Uwaga tesciowej skupiona byla na corce i jej dzieciach, ona jako zona syna zawsze byla na drugim planie. Jest to dla niej o tyle przykre, ze moja kol. nie ma juz mamy, a z tata kontakt sie urwal. 🥴 Obawiam sie, ze bedziesz musiala to zaakceptowac, bo to chyba siedzi juz w glowach tesciowych, ze synowa to zawsze jest na drugim miejscu - tak mi sie wydaje. 🥴