Adzia82

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/827/img0477oy.jpg/][IMG]http://img827.imageshack.us/img827/7222/img0477oy.jpg[/IMG][/URL] Basiunia 🙂 imię ma żeńskie bo nie wiedziałam że to facet 😜

Dzięki magditta 🙂

Jakby to był chomik albo szczur to mniejszy problem. Ale szynszyl to inna sprawa, potrzebuje sie wybiegac i wyskakać a przy okazji wszystkie meble mi poobgryzał ale jak sie kocha to sie wybacza 😉 tylko mój mąż tego nie potrafi zrozumiec hehe 😉 dodałabym zdjecie tutaj ale nie wiem jak ☺️

No, zupka zjedzona 🙂 Z tymi kombinezonami to faktycznie problem, ja już mam 3. Pierwszy jaki kupiłam to w glucku bo wydawał mi się mały, ale jak siostra do mnie przyjechała z dzieckiem to mi powiedziała że to o wiele za duze, a kupiłam w roz 62. No to kolejny kupiłam juz w rozmiarze 56 i ten to juz super malutki mi sie wydaje ale podobno tez troche za duzy bedzie na wyjscie ze szpitala ale to i dobrze bo przecież jeszcze jakis sweterek czy cos bedzia miala ubrany to nie bedzie miała za ciasno i niewygodnie. No a ten trzeci to mam od siostry męża ale to juz rozmiar 74 chyba. I prawdopodobnie nie uzyje go w ogole bo juz bedzie lato 😉 Zobaczymy. Nie znam się na tych rozmiarach 😉 Tak mi mała dupke pcha na żoładek że zjem trochę i juz boli mnie wszystko. A jeszcze musze pojechac na sklep kupić cos na urodziny. I wózek z piwnicy wyciągnąć i go troche odświeżyć. A jeszcze mam problem z moim pupilem 😞 bo mój mi powiedział że nie chce tego gryzonia w domu jak dziecko się pojawi. No i co ja mam zrobic? Sama w sumie bym najchetniej go (szynszyla) oddała komuś kto da mu wiecej miłości i poświeci wiecej czasu niz ja, a z drugiej strony jest juz z nami 2 lata (a zyje 20 😮 ) i pokochałam go a on nas. Taki pieszczoch z niego. Może ktoś ma szynszyla i chce drugiego ? 🙂

Aaa no to wszystkiego najlepszego! 😁 no i trafionych prezentów 🙂 a dzidzia niech Ci da dzisiaj odpocząć 😉

Oj chętnie bym pojechała i wyrwała się z tej codzienności 😉 a kiedy masz urodziny?

Dzien dobry kochane 🙂 Jak noc minęła? Dzieciaczki dokazywały? Bo moja nawet nie za to od samego rana mi szłapki i rączki wciska w brzuch co moge sobie obserwować 🙂 Najadłam się wczoraj strachu 🥴 wstrzyknełam sobie tą insuline, i chyba za mało po niej zjadłam bo mi cukier na 50 spadł i aż słabnąć zaczełam. Na szczęście po 4 krówkach mi przeszło ale i tak samopoczucie już do rana było fatalne. A rano strach że to sie powtórzy, no i zapobiegawczo najadłam sie tak że teraz pękam 😉 a jeszcze mam smaka na owsiankę mmmm 🙂 Planowałam dzisiaj odpoczywać ale mój ma jutro 30 urodziny więć wypadałoby zaprosić przynajmniej teściów na torcik z kawą, a wiadomo że na tym się nie skończy no i zaś się wpakuję w jakieś pichcenie. Lubię to, ale nie z dodatkowym obciążeniem z przodu 😉 A wy jakie plany na dzisiaj macie? 🙂

Możliwe, nie kłóce sie bo sie na tym znam jak wilk na gwiazdach 😉 ale fakt jest taki że niesłusznie mi obniżyli kwotę do wypłącenia. Ale olać już to. Nie mam zamiaru sobie tym głowy zawracać, tym bardziej ze nie jest to suma o która warto byłoby sie wkurzac wiecej niz trzeba 😉

Aha, co do sprzątania to podziwiam że tak z rana wam się chce 😉 Ale mam wrazenie że im blizej porodu tym bardziej mamy wiecej energii na takie rzeczy. Bo ja niby chodzić nie umiem już, ale na sprzatanie, czasami ponad moje siły, jakoś zawsze sie znajdzie chęć i energia 🙂 A muszę się jeszzcze pochwalić że w ciągu tygodnia przytyłam 2 kg 😁

O matko jak tu gwarno z rana. Ja ledwo oczy umiem utrzymać 😉 Noc oczywiście nieprzespana. Tak mnie żoładek bolał że spać nie szło. Ale potem jak już zasnęłam to mi się dzidzia śniła, a raczej stópki które wpychała w brzuch i mogłam je podotykać 🤔 dziwny sen. No i już przed 7dmą musiałam wstać bo mój krzyż dłuzej by nie wytrzymał w pozycji leżącej. A L4 radzę zanieść jak najszybciej bo ja zaniosłam po chyba 5 dniach ale mój kochany pracodawca nie odniosł go do zusu na czas ( po 2 miechach dopiero je łaskawie odniosl) no i dostałam pisemko z zusu że moje wynagrodzenie zostało zmniejszone o 25% (czyli ponad 100zł mi zeżarli) 😠 i to nie z mojej winy no ale, mogę iść się sądzić tylko komu by się chciało? Teraz zanoszę moje L4 prosto do jego księgowej a ona już to szybciutko załatwia. Idę się położyć bo strasznie mi sie mała ciśnie na krocze 😉 Miłego dnia 🙂

No no, bardzo ładny ten wózeczek 🙂 wszystkie kupujecie nowe wózeczki czy któraś może kupiła z komisu? Myśmy odkupili od takiej babki ale ja nie wiem czy to wina hormonów czy czego ale jak tylko przyjechalismy do domu to przestał mi się podobać i jak na niego patrze to nadal mi sie plakac chce 🤨 a mój mi innego nie kupi juz 😞 pierwsze dziecko i taki brzydki wózek.

Nikusia mi też ani razu nie powiedziała pani ginekolog jaką mam szyjkę, a jakbym sama sie nie dopytywała czy w ogole jest wszystko ok to pewnie bym tam chodziła tylko po to by dzidzie sobie obejrzeć na usg. Co do insuliny, to przepisała mi NovoRapid,lek analogowy szybkodziałający ponoć. Już dzisiaj mam ją wziąść, ale jakoś mam stracha 😉

Witam wszystkie kinder niespodzianki 🙂 W końcu w domu. Na mieście idzie oszaleć, korki takie że można urodzić 🥴 Sporo tych stronek żeście natworzyły za ten czas 😉 Tak, byłam u lekarza i jednak insulina 🥴 2 x dziennie 😠 Ale pocieszam się tym, że już niedługo skończą się te problemy. Aż trudno uwierzyć że jeszcze niecałe 7 tygodni i ujrzę te małe cudeńko 😁 😜 ciekawe jakie ma oczka, nosek, usteczka achhh i całą resztę 😁 normalnie rozpiera mnie dzisiaj radość. Dziewczyny, dociera to do was? Będziemy mamami 😜

Uuuuu strasznie drogie,chyba mnie nie stać na takie. Ja znalazłam na mieście w dziecięcych sklepach takie po 250zł tylko nie pamietam z jakiej firmy.

A te monitory oddechu to które są najlepsze? Bo okazało się że ja też muszę to sobie sama kupić pomimo że siostra ma takie urządzonko 🤢 ale jak stwierdziła nadal go używa ( a mały ma już rok). Także nie mam co liczyć na siostrę.

Mój cukier na czczo jest ok, najwet po tym nocnym podjadaniu. Gorzej jest po śniadaniu. Dotychczas miałam diete ale dzisiaj ide do mojej diabetolog po insuline niestety bo mam takie skoki niezależne od niczego że szok 🥴 a nie chce by mała urodziła się za duża albo z jakimiś innymi problemami. Ale może to i lepiej, w końcu waga ruszy w górę 😉 bo dopiero 8,5 kg przybrałam na wadze ,a musze powiedzieć że przed ciążą miałam niedowagę więc powinnam więcej przytyc. A pościel to i ja planuję żółtą 😁 ale te ceny mnie przerażają. Dobrze że istnieje allegro 😉

Dzien dobry mamuśki. Mam nadzieje że wszystkie są wyspane i wypoczęte 🙂 moja mała odziwo daje mi ostatnio pospać, i nie wiem czy to zasługa nowego łózka czy tego że od paru dni wstaję w nocy i jem kanapkę bo do rana mam problem wytrzymać z głodem hehe 😉 Co do teściowej to wydaje mi się że skoro Ci zaproponowała wspolne wyjscie na miasto na zakupy, to ma w tym interes, a mianowicie chce Ci kupić po prostu coś 🙂 Takie przynajmniej wrażenie sprawia 🙂 ale byłoby kiepsko jakby sie okazało że w sklepie obie na siebie patrzycie kto ma zapłacic hehe. Ale możesz jej napomknąć że póki co nie stać cię już by kupywać ciuszki bo jeszcze sporo innych wydatków, pewnie wtedy Ci powie o co jej konkretnie chodzi a wstyd żaden, w końcu to Twoja rodzina 🙂 a jak już coś pokupicie to sie pochwal 🙂

No właśnie nie umiem za bardzo chodzić, ale dzisiaj mam wrażenie że jest troszkę lepiej. A idę teraz bo popołudniami i wieczorami jest najgorzej. Brzuch twardnieje co chwilę i takie skubanie nieprzyjemne czuję, tam na dole ☺️ Jestem zła bo mogę zapomnieć o świątecznych zakupach a jeszcze nie mam prezentów pokupionych dla chrześniaków i rodziców a mój to się nie nadaje żeby go samego puścic na taką wyprawę. Pewnie by kupił po flaszce i skarpetkach 😜 no nic, to idę poki umiem. Miłego dnia 🙂

Ja ubranka już chyba z miesiac temu miałam poprane i poprasowane, co teraz wydaje mi się niepotrzebną robotą, bo jak je przekładałam do innej półki to zauważyłam że są znowu wygniecione wrrr. Także nie ma co się z tym śpieszyć 😉 Kurcze, znowu się skusiłam na ciasteczka do kawy chociaż nie powinnam ( cukrzyca ciążowa), ale idę na jakies zakupy zaraz to zbiję to spacerem. Pogoda super, wystarczy sie odpowiednio ubrać i można spacerować póki nie pada 🙂

Heh kawa już stoi 🙂 a co do tego prania ciuszków to zależy jaką masz teściową, bo ja wolałabym to robić właśnie u teściowej a nie u mnie w domu ( jeszcze z rodzicami mieszkamy aż się wybudujemy) bo moja mama wtrąca się dosłownie do wszystkiego i za plecami robi za mnie to co sama bym chciała zrobić bo to czysta przyjemność prać, prasować i składać te malutkie ciuszki. Aż się boję co będzie po porodzie 🤢

Dziewczyny, tez macie przeczucie że możecie urodzić w każdej chwili? :P bo ja jakoś nie mogę przestać o tym myśleć i dzisiaj torbę do szpitala sobie spakuję zeby nie być zaskoczoną :P

Witam wszystkie mamusie 🙂 Szukałam jakiegoś forum gdzie zabawiłabym dłużej i chyba zostanę tutaj 😉