Skocz do zawartości

Karola87

Mamusia
  • Liczba zawartości

    677
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Karola87

  1. O Rany Ania współczuję rachunku 😮 😮 w szoku jestem 😲 akurat teraz trafił Wam się taki bezsensowny wydatek..

    Dzień dobry

    Zaraz wstawię zdjęcia, nie mam iich dużo bo jakoś mało robimy, ale postaram się częściej cykać bo na prawdę mało tych zdjęć mamy 😞

    Kasia ja wczoraj jadłam żurek i trochę fasolki szparagowej na obiad. Dzisiaj zjem ryż i kurczaka z parowaru. A jutro pulpety, pojutrze rybę z grilla. Na kolacje i śniadania jem chleb ciemny z masłem, szyneczką chudą, dżemem, jogurt naturalny.
    A przekąski to wafle ryżowe, arbuz jak na razie.... dziś spróbuję zjeść brzoskwinię.
    Do picia to woda niegazowana, herbata owocowa granulowana, Kubuś, jedna słaba kawa dziennie a do kawy jedno ciasto 😜
  2. Hej, ale Wy piszecie !!!
    Przeleciałam tylko tak pobieżnie bo jak zwykle cały dzień nie mogłam kompa uruchomić, więc nie miałam czasu Was dokładnie poczytać.

    Kasialeczek cieszę się że tak miło wspominasz swój poród, szybko się uwinęłaś 🙂 Rozwarcie zrobiło się błyskawicznie,faktycznie NIESAMOWITE! 🤪

    Tosia tak, zdecydowanie jestem za porodem cc! Jeśli kiedykolwiek będę jeszcze w ciąży (choć na chwilę obecną mam dość ciąż i porodów) to znów wybiorę cc. Czuję się dobrze, głowa mnie już nie boli, plecy trochę mniej, jedyne na co mogę się skarżyć to to że jelita mi nie chcą jeszcze dobrze pracować i cały czas jestem wzdęta i nie mogę się wypróżnić i ciężko jest napiąć brzuch żeby sobie motylka puścić czy stolec oddać bo cały brzuch boli 🤢 Blizna też jeszcze piecze trochę, mam wrażenie jakby szew mi jeszcze ciągnął, choć już dawno go tam nie ma 😜

    Staś dzisiaj ma kiepski dzień, nie chce za bardzo jeść, a w nocy budził mi się co godzinę.... Ehhh...

    Mam pytanie do naszych mamuś:
    Jecie arbuza i brzoskwinie???????????

  3. Kasia śliczna ta Twoja Laseczka 🙂
    Opowiadaj jak tam poród 🙂
    A co się z Martą dzieje że piszecie, że się tak męczy? Nie jestem w stanie teraz przelecieć tyle stron wstecz 😞 więc jeśli możecie to powiedźcie co się dzieje.

    Franio na braciszka zareagował bardzo dobrze, cały czas do niego podchodzi, głaszcze i mówi dzidzia, jak przyjechaliśmy z Małym wczoraj do domu to położył się obok niego na kanapie i całował 😁 Jak mąż podniósł Stasia to kazał go położyć spowrotem obok siebie 🙂
    Tylko niepokoi mnie jedna rzecz-jak tylko Staś zaczyna płakać Franek wpada w mega płacz, rzuca smoczkiem i kładzie się na podłogę... Nie wiem dlaczego tak robi.... może się z nim solidaryzuje?
  4. Witam po tygodniowej nieobecności 🤪 🤪 🤪 🤪
    Jesteśmy od wczoraj w domku 🙂
    Nie wiem czy Ania Wam pisała, pewnie tak, że miałam nie wchodzić na forum bo miałam potworne bóle głowy po znieczuleniu, na szczęście dzisiaj się lepiej czuję, głowa czasami mnie jeszcze ćmi ale jest dużo lepiej. Staś je co półtorej-dwie godziny, podoi chwilę cycka przy czym zasypia i nie chce otworzyć dziubka żeby jeszcze pojeść, odkładam go a ten za jakiś czas się budzi i znowu chce jeść! Skabaniec nie chce się najeść raz a dobrze 🙂
    Fotki wstawię jak porobię trochę więcej i zgram na kompa 🙂
    A teraz opis porodu:
    Po południu Wam pisałam że ten olejek prawie wcale nie działa, za to wieczorem jak mnie wzięło sr.... to z kibelka nie mogłam zejść!!! I dostałam skurczy co 4 minuty, zastanawiałam się czy jechać do szpitala czy czekać aż w końcu o północy postanowiłam jechać, nie mogłam się dodzwonić do ordynatora więc jechałam w ciemno cała w strachu czym to się skończy. Dojechałam na izbę, rozwarcie na 2 cm ale główka jeszcze dość wysoko (ufff..), lekarz który mnie przyjmował powiedział że skoro się umawiałam z ordynatorem na rano na cc to już moja sprawa, jak skurcze się wzmocnią to mam iść na porodówkę,położyli mnie na przedporodową. Zapis ktg skurcze dochodziły do 80 co 4 minuty ale były tak bolesne że myślałam że mi tyłek rozerwie. Mąż pojechał do domu a ja się modliłam żeby nie zacząć rodzić, cała noc mi się ciągnęła w nieskończoność, później skurcze zrobiły się nieregularne co 5-7 minut. I dotrwałam do 8 do obchodu, ordynator mnie od razu poznał na szczęście. Zbadał mnie przy wszystkich lekarzach i wyjął rękę w krwi (plamiłam całą noc) i kazał wpisać z dokumenty podejrzenie przedwcześnie odklejającego się łożyska, przekazana do cesarskiego cięcia. Boże jak mi ulżyło! Nie zdążyłam się nawet pożeganć z mężem a oni już mnie wzięli na salę operacyjną, założyli cewnik, zrobili wkłucie (kurcze ale to bolało a tego się najmniej bałam), dali znieczulenie i bach kładą mnie biegiem na ten stół, zasłaniają tą kotarą, lekarz mi brzuch smaruje a ja to czuję 😲 i mówię ale ja jeszcze wszystko czuję, ruszałam nawet palcami od nóg, a oni już ze skalpelem stali i krzyczę że jeszcze czuję nogi i nagle zobaczyłam w górze maskę i od tamtej pory czarna dziura-dali mi głupiego jasia! Pamiętam jedynie jak przez mgłę jak już mnie zszywali jak mnie żebra bolały i chciało mi się wymiotować, czułam szarpanie brzucha. Wszystko trwało zaledwie pół godziny od wejścia na salę operacyjną.
    Na drugi dzień już wstałam, na trzeci poszłam się wykąpać i normalnie już funkcjonowałam a na czwarty dzień dostałam tych pieprzonych bóli głowy ale to tak silnych że nie mogłam iść siku nawet . No i to moja cała historia 🙂 Mam nadzieję że teraz już będzie tylko lepiej i będę mogła cieszyć się drugim dzieckiem, pierwszym z resztą też bo strasznie się za Franiem stęskniłam.

    Bardzo dziękuję Wam za wszystkie gratulację, Kochane jesteście 😘 😘 😘
    Życzę Wam wszystkim abyście jak najszybciej miały dzieciątka przy sobie 😁 😁
  5. No i masz po tym oleju dostałam skurczy i to dość bolesnych bo napierdziela mnie krzyż 🤢 a sraczki dużej nie było niestety , a właśnie o taki efekt mi najbardziej chodziło. Mam nadzieję, że skurcze się nie rozkręcą i nie będę musiała w nocy gnać na szpital bo się chyba zastrzelę!!!
  6. Monkado dzia za odpowiedź, mąż mi kupi już w szpitalu tą wodę, nie będę rano jeździć szukać 🙂
    a gumę chociaż można żuć? bo już czuję ten nieprzyjemny smak w ustach bez jedzenia i picia tyle czasu 🥴 a nie byłaś głodna przez te dwie doby?

    Ja jestem po oleju rycynowym (półtorej łyżki) i już po jednej wizycie na kibelku. Jezu jak mi po flakach jeździ, jakbym miała tam stado dinozaurów!! Aż się wystraszyłam!!
  7. Tosia dziękuję, jak urodzę to na pewno wyślę mmsa 🙂
    Kasiulek jutro jadę, ale pewności nie mam że już jutro zrobią...

    Monkado nie wiem czy zdążysz mi jeszcze dziś odpisać ale powiedz mi czy po cc można pić wodę? Czy przez pierwsze dwie doby dają tylko kroplówki nawadniające i nie można nic pić?
    Bo przypomniało mi się że nie kupiłam sobie wody z dziubkiem i się zastanawiam czy mi będzie potrzebna... nawet nie mam już miejsca w torbie na nią....
  8. Monika, że tak zapytam ile Twój mąz ma lat? Bo zachowuje się dziecinnie i niedojrzale... Za czym siedzieć z ciężarną żoną przy niedzieli w domu to on jeździ z towarzystwem nad jezioro 🤢 Dziwne...
    U mnie dziś też rosół,kotlety z kurczaka i młode ziemniaki ale do tego fasolka szparagowa 🙂
    OSTATNI DZIEŃ WYŻERKI!!!!!!! 🤪 🤪 🤪
  9. Daria może za późno go wypiłaś? Po dwóch godzinach poszłaś spać i nie miało jak ruszyć bo na efekt się czeka do 6 godzin. Może lepiej rano wypić?
    ja dziś po południu jak wrócę z kościoła wypiję łyżkę.
  10. Daria może za późno go wypiłaś? Po dwóch godzinach poszłaś spać i nie miało jak ruszyć bo na efekt się czeka do 6 godzin. Może lepiej rano wypić?
    ja dziś po południu jak wrócę z kościoła wypiję łyżkę.
  11. Hej

    Wczoraj w nocy myślałam że umieram, było tak duszno u nas w domu że nie mogłam oddechu łapać, po burzy wystawiłam łeb za okno, myślałam że będę spać na balkonie, a jak się schowałam z powrotem do mieszkania to fala ściana gorącego powietrza we mnie buchnęła! Ja pierdziele co się porobiło z tą pogodą??
    Dziś od rana przyjechała mama i umyła mi wszystkie okna 🙂 ja pomyłam szafki w kuchni, drzwi i dopakowałam torbę do szpitala, spakowałam Franka i pożegnałam się z domkiem jeszcze jako w dwupaku. Do poniedziałku siedzimy u rodziców. A jutro piję olejek rycynowy (już się zaopatrzyłam).

    Daria współczuję Ci szczerze teściowej, miałaś pecha trafiając na taką podłą małpę, no ale teściowej się nie wybiera tylko męża... A z tym samochodem to postąpiła tak, że aż szkoda słów, dziecinada!!
    Ania Tobie też nie zazdroszczę złego samopoczucia spowodowanego zachowaniem i bezmyślnością męża, jest pełno roboty a on Ci jeszcze dokłada niepotrzebną! Mam nadzieję, że do końca tyg uporacie się z remontem i całym bałaganem 🙂

    Ale macie wszystkie już napinkę na poród 🤪 ale nie dziwię się Wam i życzę wszystkim skurczów i odejścia wód !!!!!!
    Mi mógłby chociaż czop zacząć troszkę odchodzić bo coś mi się wydaje że lekarz w poniedziałek to mnie jeszcze do chałupy wyśle spowrotem 🥴 kompletna cisza u mnie, tak jak u was...
  12. Ja ostatnio jak płakałam swojego że jest pełno kurzu pod fotelami i kanapą a ja nie mam siły tego odsunąć i posprzątać to mi odpowiedział " A co ty robiłaś za kanapą? Po co tam zaglądasz?", no ręce mi opadły! A jak zapytałam czy nie widzi ile w kanapie między poduchami jest syfów bo ja patrzeć już nie mogę to powiedział że on w kanapę nie zagląda i ma spokój 🤢
  13. ula-la napisał(a):
    kurw.... tylko pół siku robie na siedzaco, 😠 wstaje a to mi dalej leci, musze dowysikiwac sie na stojaco 🤢 brzuch ugniata mi juz chyba wszystko, nawet mózg mi sie rozmiekczył, stoje w sklepie i dukam yyyy, uuuu, co to ja kur... chciałam.


    Ha ha ha a nie czemu nie możesz całego siku robić na siedząco? 🤪
  14. ania_p napisał(a):
    słyszałyście to, nieźle wpada w ucho 🙂 nawet mojemu mężowi któremu słoń na ucho nazdepnął
    wczoraj jak wrócił to to nucił a ja się zastanawiałam co to 🙂
    http://www.youtube.com/watch?v=SYhF56heGxw


    O rany piosenka mojego męża i syna 🤪
  15. Ja piorę w 30 🙂

    Dzia za życzenia 🙂

    Smerfetka wszystkiego najlepszego i dla Zojeczki też dużo zdrówka 🙂

    Ania Ty stara? Nie przesadzaj!! Młoda jeszcze jesteś, jeszcze nie jedno dziecko możesz urodzić 🙂

    Ja sobie zrobiłam chłodną kąpiel i trochę mi lepiej, ale zaraz znowu się spocę i znowu będę musiała grzać gar wody (bo przez tydzień mamy przerwę w dostanie ciepłej wody,jak co roku).
  16. Ja z lodowatej coli w puszce rezygnuję już bo jak gardło zaziębię to koniec, wiatraka też dziś jeszcze nie włączyłam. Teraz piję jabłkową Żywiec Zdrój w temp.pokojowej czyli plus 30 stopni 🤢
  17. Hah Wy uciekacie przed lustrami a ja właśnie zrobiłam sobie foto w lustrze i wrzuciłam na fejsa 🙃 🙃 🙃
    Wczoraj miałam imieniny i rodzice wzięli mnie do sklepu z odzieżą żebym sobie wybrała cuś i kupiła na po porodzie, ale wszystko takie szczupłe, pani ze sklepu stwierdziła że w 40 to ja nie wejdę 😮 chyba ją pogięło! Ja mam zamiar po porodzie od razu w swoje 38 wskoczyć 🤪 co z tego,że się będzie górą i dołem wylewać 🙃

    O jaaa ale parno, Franek śpi i ja też się zdrzemnęłam godzinkę, teściowa dzwoniła że przyjedzie po niego i go weźmie na spacer ale nie wiem czy nie za duszno....
  18. Witam

    Boże jak już mi się źle śpi, co chwila się budzę 😞 o 4 30 już miałam kompletną pobudkę, wstałam na siku i za cholere zasnąć nie mogłam i tak nie śpię od tamtej pory.
    Zrobiłam już pranie jedno, teraz robię drugie, jeszcze tylko trzecie, czekam aż wyschnie i za prasowanie się biorę. W nosie nadal jakoś dziwnie kręci 😠

    Morskooka super że Mały już jest na świecie, zazdroszczę tak szybkiego,łatwego porodu 🙂
    Coś małe te nasze dzieciaki się rodzą, tzn mnie się tak wydaje bo ja mam porównanie do swojego pierwszego 4120, a u nas największy chyba miał niecałe 3200 🙂

    To cholerstwo się przypałętało przed samym porodem Kasi 🥴 może w szpitalu szybciej urodzi jak zobaczy te wszystkie rodzące 🙂 szkoda tylko Że nie będzie miała możliwości gwałtów na mężu 😜
  19. Kasia odezwij się jak po wizycie w szpitalu!

    A mnie kuuuuuurrrrr.. bierze przeziębienie chyba, od zasranego wiatraka i lodowatej coli!! Jak mnie rozbierze to się chyba potnę albo w łeb se strzelę bo chorym nie można mieć operacji poza tym jak zakaszle to się chyba zesram tak rana będzie ciągnąć 😠 😠 😠
  20. No ciuszki prześliczne oczywiście 🙂
    Brzuszek Tosi i Kini duuuuży 🙂 Ani mniejszy ale też zgrabniutki!!
    Zdjęcia Kornelki i Jasia (bo Jasia widziałam już wcześniej tylko zapomniałam pochwalić) przecudowne, przesyłam naszym małym skrzatom buziaki 😘 😘 😘 😘 😘
×
×
  • Dodaj nową pozycję...