Beti21 napisał(a): Witam, tu przyczyn może być kilka: istnieje prawdopodobieństwo, że już trochę przyzwyczaił do butelki i rozleniwił, poza tym dzieci urodzone przedwcześnie mogą być trochę "leniuszkami"przy jedzeniu, dodatkowo - mama, którą boli przy karmieniu - jest spięta i pokarm może mieć gorszy wypływ. Moja rada - pozytywne nastawienie 🙂, dużo cierpliwości, pozycja do karmienia jak najbardziej komfortowa dla mamy (może półsiedząca, może siedząca, tak by jak najmniej bolało, skoro rana dalej tak mocno boli może trzeba ją pokazać lekarzowi). Pierś przed przystawieniem można trochę pobudzić, czyli popracować chwilkę odciągaczem, aż do momentu kiedy mleko zacznie ładnie płynąć, następnie można tym mleczkiem posmarować brodawkę. Przed przystawieniem dzieciątka do piersi proszę go wcześniej przewinąć, porządnie rozbudzić i próbować przystawić delikatnie podając mu pierś, a nie wciskając. Gdy nie bardzo chce złapać brodawkę można to odciągnięte mleko nabrać do strzykawki i w trakcie przystawiania dziecka, polewać mlekiem brodawkę, wkrapiać mleczko do buźki - to może robić ktoś z rodziny, bo mamie może być samej trudno. Najważniejsze obok prób karmienia jest baczne obserwowanie dzidziusia , tak aby prawidłowo przybierał na wadze. Informacji o wypiciu ilości mleczka świadczy też ilość pampersów i tu dobrze by było ich przynajmniej sześć dziennie. Zalecałabym jednak w tej konkretnej sytuacji wizytę położnej lub w poradni laktacyjnej, po to by dowiedzieć się czy właściwie dzidziuś jest przystawiany, w razie czego nauczyć się i uniknąć odwodnienia, do którego dochodzi czasem bardzo szybko.