Emma23

Danusia, to straszne co piszesz... oby wszystko było dobrze

Danusia, powiedziałam dokładnie to samo...

Właśnie ja też jestem przeczulona na punkcie bezpieczeństwa dzieci w aucie...nawet takich starszych, a co dopiero takiego maleństwa. Jak widzę jak ludzie wożą dzieci na kolanach to mnie unosi...

Larosa, on od roku jeździ bez dowodu rejestracyjnego bo zgubił i nie ważne że pierwsza kontrola policji i już ma mandat w kieszeni...on ma radio i uważa, że to go przed wszystkim uchroni...powiem Wam, że głupia sprawa, a mam przez to straszny stres...

Deira, ja to doskonale wszystko wiem i rozumiem...ale jakoś nie mogę ich przekonać..już im nawet powiedziałam, że jak leżałam w szpitalu, to mi powiedzieli, że nie wypiszą dziecka do domu jak nie będzie fotelika...to mój M zaraz wywody, że on pójdzie do ordynatora, ze go nie stać na fotelik i żeby on nam go kupił i bla bla, głupie gadanie nie wiem o co i po co...(tym bardziej ze ten fotelik mamy)...

Karolka, no właśnie nie wiem o co chodzi, bo przecież fotelik mamy od 0 do 13 czy 18 kg już nie pamiętam...i skoro jest przeznaczony dla takiego maleństwa, to też wydaje mi się, ze powinno być ok. Moja mama np. twierdzi, że wogóle to go zawiną w rożek opatulą kocem, pielucha na buzie i do domu...że żadnych kombinezonów czy czegoś w tym rodzaju mam nie szykować...głupieję...

Karolka, dopytuję, bo wszyscy dookoła mnie cisną, że albo w gondoli, albo w rożku, a jak mówię, że we foteliku go będę wieźć to mnie wyśmiewają, bo jak takie małe dziecko chcę w fotelik włożyć. Niby mamy blisko do szpitala, jakieś 6-7km no ale bezpieczeństwo wg mnie jest najwazniejsze...

Karolka, ale we foteliku?

aaaa Nacudia, trzymam kciuki 🤪

Karolka, a w czym zabieraliście Ulę ze szpitala i jaka była wtedy pogoda?

Deira, rzeczywiście ciekawe dokąd "działa" ten halny, czy w centrum też, bo samopoczucie mam fatalne...ale rodzićc to jeszcze nie chcę :P
Ja też wczoraj wysprzątałam mieszkanie, zostało mi umyć podłogi i spakować torbę...ale nie chcę wywoływać wilka z lasu i z torbą jakoś się ociągam 😁 pewnie mi którejś nocy wody odejdą a ja będę się pakować 🤪

cześć Mamusie, czytam Was ale nie pisałam, bo zapomniałam hasła, niby z serwisu wysyłali mi nowe na e-mail, ale nigdy nie doszło, dopiero dziś wpadłam na to, że lądowało ono za każdym razem w spamie 🤢
Karolka, ogromne gratulacje, Ula jest cudna 😘
A mnie się przytrafiła zakrzepica 😞 niedawno wylądowałam w szpitalu z ostrym zapaleniem żył, ehhh, a teraz do końca jestem na zastrzykach.
Do mnie nie dociera jeszcze, że to już w każdej chwili może się zacząć, Wszystko mam gotowe poza....torbą do szpitala 🤪 🤪 ale już chyba dzisiaj się zepnę i ją naszykuję 😜

Larosa, cudne zdjęcia 🙂

Dzień dobry Mamusie 🙂
Ja od dziś zaczynam segragację ciuszków co z czym do czego i zobaczę czego mi ewentualnie brakuje.
Jak Wasze samopoczucie?

Gratulacje dla Mamusi i Córeczki 🙂 też już z zapartym tchem śledziłam, co dzieje się u Waszej Doti i tak się przejęłam, że nawet mi się dwa razy śniła. Pozdrawiam- mama październikowa 😉

też łykam tego buraka i kupiłam sobie żelazo z femibionu. A mój lekarz nie chce przepisywać żadnego specyfiku na recepte, bo twierdzi, że żelazo z tabletek prawie wogóle się nie wchłania 😮 i każe mi pilnować diety...przepisał mi vit b6 na rozbujanie przemiany materii i wczytałam tam w ulotce, że zwiększa też wchłanianie żelaza..

Karolka, ale ładnie Ci się poprawiły wyniki...mi spadły do 10,8 😮

Aniu, pewnie tak będzie, że będę siedziała i się zastanawiała jak ja mogłam czegoś takiego nie wiedzieć 🙂 ale teraz mam stresa 😜
Ann, w szpitalu zawsze bezpieczniej, wiem z własnego doświadczenia, bo sama 2 tyg temu leżałam na ocp. I dzień przed wyłam, a później się okazało, że każdą wątpliwość można od razu rozwiać, o wszystko zapytać lekarza, albo położną, do tego dziewczyny miałam fajne na sali, więc było. ( hahaha jak sobie jeszcze teraz przypomnę jak jedna wariatka czuła w 7tc bicie serca dziecka i jak się ono rusza POD JEJ SERCEM dosłownie-na tej wysokości, to aż tęsknię za tym szpitalem 😁 😁 😁 😁)

Dzień dobry Mamusie 🙂
Larosa, ja już od dłuższego czasu mam wizyty c dwa tygodnie, w zasadzie to tak szybko mija mi ten czas, że nawet nie wiem kiedy...
Dziewczyny mam do Was pytanie, w co będzecie ubierać maluszka po przyjściu do domu? Ja się wzięłam za prane, wyprałam już 3 pełne pralki, a końca nie widać, jeszcze ze 4-5 przede mną,a to narazie są same ciuchy. Ale stwierdzam, że mam chyba braki w garderobie mimo to, bo mam 500par bodów, ale np. prawie nie mam śpiochów, albo czegoś na werzch na te body...nie bardzo wogole wiem co na wierz się zakłada, jakiś sweterek czy bluzkkę?

Dzień dobry Mamusie 🙂
Larosa, ja już od dłuższego czasu mam wizyty c dwa tygodnie, w zasadzie to tak szybko mija mi ten czas, że nawet nie wiem kiedy...
Dziewczyny mam do Was pytanie, w co będzecie ubierać maluszka po przyjściu do domu? Ja się wzięłam za prane, wyprałam już 3 pełne pralki, a końca nie widać, jeszcze ze 4-5 przede mną,a to narazie są same ciuchy. Ale stwierdzam, że mam chyba braki w garderobie mimo to, bo mam 500par bodów, ale np. prawie nie mam śpiochów, albo czegoś na werzch na te body...nie bardzo wogole wiem co na wierz się zakłada, jakiś sweterek czy bluzkkę?

Larosa, a jakie miałaś wyniki morfologii?

Ale Ty bierzesz jeszcze ten tardyferon czy cos no nie? A m nie zapisał żadnych tabletek tylko dieta dieta dieta...Kupiłam sobie sama żelazo z femibionu i tablety z buraka i codziennie przynajmniej raz jem kawał mięcha (chociaż nie mam ochoty) i jem surówkę z buraków i natkę...Ciekawa jestem czy się coś pooprawi przez 1,5 tyg. bo w środę idę zrobć wyniki przed czwwartkową wizytą. o tylko morfologię trzeba zrobić no nie?

Karolka pytam, bo ja mam coś ponad 10, nie pamiętam dokładnie, a nie mam jeszcze wypisu...Stosujesz jakąś specjalną dietę? Pomagają Ci te tablety z buraka?

Karolka, jakie masz ostatnie wyniki krwi?

Ja sprawdziłam mam z firmy venus z wyciągiem z kory dębu i kwasem mlekowym.
Larosa, ja też się dzisiaj wyjątkowo kiepsko czuję, przez te upały, boli mnie głowa i jakoś tak cieżko mi się oddycha...wolałam jaak było chłodniej

Karrolka, j sama siebie podziwiam, nie mam ochoty wogole na to wesele, ale nie mam wyjscia...