Witam wszystkie przyszle listopadowe mamy. Ja tez mam nia byc, ale moja sprawa dopiero sie rozstrzyga. Mam krwawienia i jeszcze nie wiadomo, czy moj dzidzius sie prawidlowo rozwija. Narazie wiem tyle, ze jeszcze go nie widac, a powinno, chyba ze pomylilym sie w datach. Mam nadzieje, ze tylko to. Strasznie sie boje, nie moge spac, czekanie mnie dobija. Ciagle jestem zdenerwowana. Czekam na pierwsze badanie HCG, bedzie gotowe na czwartek. Mam 40 lat, z tego powodu tez mam obawy. Sorki, ze to smutne, co pisze, ale tak sie teraz czuje. Zycze Wam wszystkim pomyslnej ciazy i szczesliwego rozwiazania.