Skocz do zawartości

GosiaS

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O mnie

  • Imię
    Malgorzata
  • Kraj
    Polska

Moje dziecko/dzieci

  • Imię dziecka
    Maciek
  • Planowana data porodu
    06.04.2012

GosiaS's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. Drogie przyszłe mamy. Kiedy byłam w ciąży, wykryto u płodu torbielowatość płuc, CALM typ III. Mój mąż się przeraził, ja za to czułam i wierzyłam, że będzie wszystko w porządku. Chociaż lekarze mówili, że dziecko może umrzeć w brzuchu - nawet nie dopuszczałam do siebie takich myśli. Cieszyłam się ciążą, tym pięknym okresem w życiu kobiety. Co miesiąc jeździliśmy do Warszawy (szpital bielański) na kontrole. Średnio 2-3 razy w tygodniu miałam robione USG żeby sprawdzić przepływy. Prawe płuco mojego synka było przerośnięte torbielami i nadal wada się powiększała aż do ok. 32 t.c. tempo powstawania torbieli było szybkie, co powodowało ucisk na serduszko, a dalej brak możliwości rozwoju płuca lewego. Wszystko zepchnięte było na lewą stronę. USG monitorowało, czy tachawica i aorta nie zostaje na tyle przekrzywiona żeby nie dopuścić do braku przepływu niezbędnych do życia składników, m.in.tlenu, bo wtedy trzeba by było przerwać ciążę. Po 32 t.c. dzięki mojemu pozytywnemu nastawieniu wada zaczęła się cofać - niewiarygodne, ale prawdziwe. Wada cofnęła się do zera. Ostatni miesiąc ciąży zostałam już skierowana na patologię do Szpitala Bielańskiego w Warszawie i tam też urodziłam bez żadnych problemów. Dziecko dostało 10 punktów - zdrowe, hurra. Jedyne co, to na zdjęciu RTG płuc stwierdzono niewielkie pozostałości w dolnej części prawego płuca i tylko z tego powodu dziecko przewieziono do Centrum Zdrowia Dziecka na badania i obserwacje. Zalecam poród w Warszawie, bo w razie czego CZD jest od razu przygotowane na przyjęcie noworodka, a jak rodzi się w innym mieście, to do CZD trzeba czekać miesiącami. A tam jest fachowa załoga personelu. Także mamuśki grunt to mieć pozytywne nastawienie i cieszyć się okresem ciąży. To tak samo jak lekoman przyjmuje placebo i wierzy że mu to pomaga. Dziś mój Maciuś ma prawie 3 lata, biega, skacze, rozmawia - gaduła, rzadko choruje (nie zalecam żłobka, lepsza niania a najlepsza pomoc babci), co pół roku jeździmy na kontrole do CZD do pulmonologa, przy okazji zakupy w IKEI 🙂 bo u nas nie ma. Głowa do góry, nie ma co się zamartwiać na zapas 😎 W razie szczegółowych pytań piszcie na meila: [email protected]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...