Skocz do zawartości

Ania92

Mamusia
  • Liczba zawartości

    382
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Ania92

  1. dzień dobry brzuszki i mamusie 🙂)
    Wszystko poczytałam ale nie pamiętam nic. 🙂)
    Ja właśnie po obiadku - dzisiaj się troche pomęczyłam zrobiłam kluski śląskie, roladki wołowe i fasolke gotowaną, ale tak miałam ochotę na kluski że warto było.
    Teraz kawunia i odpoczywam, bo nie ma sensu wychodzić w taką pogode, od rana wieje jak nie wiem i co chwilę pada, ale w sumie to dobrze bo lepiej się czuję niz w upał.
    Mały się od rana wierci, no i mnie znowu w żebrach pobolewa.
    No i teraz czekam na męża bo trzeba na zakupy jechać. W lodowce tylko światło i jajka 🙂)

    Dalej nie mam weny na pisanie. Ostatnio częściej z resztą. 🙂)
  2. Paula mata też super. ładne kolory ma 🙂 A co do pościeli to chyba tak jak biologia bym wolała taka spokojniejszą i delikatną chociaż na prawdę niemal wsyztskie mi się podobają, a ta w dinozaury jest szczególnie urokliwa 🙂)

    basia89 dokładnie tez wiem jak jest z takimi maluchami . Tzn ja za czesto tego nie mam i to tylko jak jedna siostra u mnie jest 3 letnia to ona narobi tyle hałasu co całe przedszkole. ostatni tydzień nie było szans aby się wyspać, bo od 7-8 już buszowała i hałasowała (a ja zawsze sobie do 12 spałam) no i się nie wysypiałam, no i o 21 poszła spać to ja miałam czas dla siebie i spokoj to odpoczywałam i tak o 12-1 szlam spać.... No i gdzie czas na porządne wyspanie się. Ja nie jestem do tego jeszcze przyzwyczjona. 🙂

    a co do wczoraj to o 6 rano do domu dotarłam. Wszyscy juz o 2 w nocy padali ze zmeczenia tylko ja w pelni sil 🙂) Całkiem fajnie bylo i przynajmniej mialam towarzystwo i sobota z mezem... szkoda ze w pracy. Ogolnie myslalam ze bedzie gorzej, ale robilam to co zwykle jak im pomagalam i zero zmeczenia.... pomijając niewyspanie.
  3. Paula jak na razie mam właśnie tą na oku co ty 🙂 Ale nie wiem jeszcze, na pewno musi być zielona.
    Uważała na pewno będę. Ja tylko jadę im pomoc i na spokojnie.
    Ja z mojej siostry często nie widzę. Raz w miesiącu mi ja na dzień lub dwa podrzucą i tyle. W tym roku tylko na kilka dni na wakacje pierwszy raz. 🙂
    Dobra teraz na pewno już uciekam. Nie mogłam się od komputera oderwać 😁
  4. Paula piękna pościel 🙂) hehe na prawdę podoba mi się jak nie wiem 😁
    Justta jeszcze raz wszytskiego najlepszego. Abyście byli szczęśliwą rodziną.
    Co do bóli to ja też tak mam czasami gdzieś koło rzeber ale jak np chodzę i zbyt długo mnie to nie trzyma, ale ból dość ostry.

    No i jeśli chodzi o sprzątanie to ja juz mam labę. Całe mieszkanie posprzątałam. Siostrę do bajek posadziłam i miałam spokój. Jeszcze podlogi do umycia ale to mamie zostawię na wieczór żeby się nie nudziła. zaraz się ogarniam i małą tacie jadę oddać i się do pracy szykuję. cieszę się jak nie wiem że w końcu jakieś zajęcie będę miała. W sumie muszę tylko do stołu na imprezę na 60 osób nakryć i na drugą imprezę na 30 osób i póxniej koleżance pewnie troche w wydawce pomogę. 🙂)
    Do poźniej. Udanego weekendu mamusie. 😁
  5. paula super że jesteś zadowolona z zakupu.
    Mąż się ucieszył i nawet ja 🙂) Mily wieczór spędzilismy- dawno tak nie było, ale teraz nistety odczówam zmęczenie i niewyspana jestem bo dosyć dlugo siedzieliśmy- a to już nie dla mnie. Kawunie sobie zrobiłam i mam nadzieję że mi przejdzie troszkę.
    Co do wagi to we wtorek u mnie bylo 5.9 na plusie, ale ja nadal nie wiem gdzie to 🙂)
    basiu u mnie z ruchami podobnie, chociaz dzisiaj rano to byly chyba najmocniejsze jakie czułam- ale mimo wsyztsko nadal nie zbyt silne. No i też tak 2-3x dziennie, rano mnie budzi przeważnie i wieczorem nie daje spać... 🙂
    Ja mam nadal lenia, zrobilam tylko małej spagetti, a teraz ja czekam az mi moja starsza siostra cos do jedzenia przyniesie 🙂 teraz ciąg dalszy bajek a pozniej pewnie to samo.
    No i jutro śmigam popracować. 🙂) Mąż mnie zatrudnil na jeden dzień hehe 🙂 No zobaczymy.
  6. Anusia myślę że dobrze że mówi że podobne... gorzej by było jakby mówiła że nie.
    justta widzę że też jeszcze malutki brzuszek 🙂) ale oczywiście sliczny, jak każdy 🙂
    No i jednak na spacer nie poszłam. Jakiś leń mnie złapal, ale z drugiej strony strasznie się nudzę i zero pomysłów na spędzenie czasu.
  7. Dzień dobry 🙂
    piszecie że glukoza miedzy 24-28 tc. ja mialam jakoś w 21 wiec nie sadze zeby to mialo wieksze znaczenie. Chociaz nie wiem, pewnie zapytam lekarza na jakiejs wizycie.
    ja juz nie moge spać od 7.30. Maly tak kopie ze szok 🙂 A ja nie wyspana. Wczoraj mężowi impreze malą zrobilam bo dzisiaj ma imieniny i sie za nic nie wyspalam.
    Niedlugo chyba z siostra na spacer pojdziemy puki nie pada, ogolnie jak na razie dla mnie pogoda idealna.
  8. Ale tu dzisiaj spokój.
    anitek podziel sie plackiem 🙂)) Ja bym sobie tez jakis zjadla, chyba wlasnie z galaretką. Na takie upaly idealny.
    Ja ide kimać bo mała mnie dzisiaj wykonczyla. Mężo już śpi, ona też i tylko ja taka zostalam.
    dobranoc brzuszki.
  9. dzień dobry 🙂
    ja wstałam ale nie wyspana jak nie wiem. Mała juz od 8 biega po domu ;/ Paskuda 🙂
    No i noc też okropna miałam. Jak mnie o połnowy wzięło na wymioty tak mnie 4 godziny trzymało...;/ Nie wiem od czego to. ;/
    biologia super że jesteś zadowolona 🙂) Ja też juz się nie mogę doczekać. 😁
    ifyou wiem że mały brzuszek... ale ostatnio widze ze troszke przyspieszyl z wzrostem 🙂
  10. No lumpki też ostatnio polubilam. Kupiłam już nawet kilka ciuszków w takim na wagę i w sumie za jednąrzecz mnie nawet 1zł nie przyszło a rzeczy jak nowe.
    ja dzisiaj robilam szpinak, ziemniaczki i mizerię. Mialo być jajo do tego sadzone ale jaoś mnie odrzucilo... ;/
    No i teraz sobie z mlodą siedzimy i jakąś bajkę oglądamy bo nawet nie mam sily nigdzie na spacer z nią iść. OOO i nawet auto dzisiaj sobie umyłam hehe.... no i już mam dosyć słońca.
    Też wrzuciłam zdjęcie brzuszka z wczoraj. twarz ucieta bo z kamerki- aparat zaginąl gdzieś w bałaganie który też można ujrzeć na drugim planie zdjęcia 🙂
  11. a właśnie co do spodni to ja chyba już jedne dzinsy mam w ktore wejde. Takie stare co kiedys za duze sobie zamowilam o 2 rozmiary i w nie tylek jeszcze wcisne chociaz są mega opięte juz i ciasne. Reszta tylko leginsy, dresy... no i to samo z gorą.... oprócz koszulek ktore nosze mimo tego ze się strasznie naciągają to została mi tylko jedna koszula dobra... no i + 2 sukienki. Za duzo tych ciuchow do noszenia nie mam.... Ostatnio tez sporo wyrzucilam bo stwierdzilam ze mamie już nie bedzie wypadalo takich nosic.... no i szafa niemal pusta 🙂 Ale na zakupy dopiero w nastepnym tyg....
    Dzisiaj aby sobie jeden stanik kupiłam bo to juz musiałam.
  12. wikarynka to super że wakacje udane. Zazdroszczę ci troche hehe 🙂 też bym się powylegiwała na plazy.... 😁
    biologia fajnie dostać tyle rzeczy, ja też sporo po mojej młodszej siostrze będę miała... no i sporo w tym różowego, ale to się wytnie, ważne że mniej wydatków i będziemy mogli za to coś innego dla synka kupić. 🙂
    Paula to randka bardzo fajna 🙂 Nie ma co... hehe
    A co z tym wyciekiem wód płodowych.... tzn nie wiem co to może byc... mam nadzieję że to nie to ale ja pewnie juz bym u lekarza siedziala znając mnie. Może inne dziewczyny coś doradzą.

    No a ja już od lekarza wróciłam....W sumie myślałam że dzisiaj mi powie że mogę o całym krwiaku i tej sytuacji zapomnieć i mogę już wszytsko, ale nieee... Stwierdził że mimo to do końca ciąży się muszę oszczędzać.... jakoś nie jestem zadowolona. Na szczęście nie mam już zakazu wychodzenia z domu hehe 🙂
    ja zaraz jadę po siostrę młodszą i dzisiaj sobie we dwie zaszalejmemy. Tzn tak jak można z 3latką.... W sumie nie wiem gdzie ją zabrać. ma u mnie do piątku zostać i muszę coś wymyślić żeby się dziecko nie nudziło.
  13. ifyou wiem ze bedzie ok. Tylko że ja się nie moge doczekac bo bym chciala kącik dla małego już urządzić 🙂 No i pokoik ewentualnie
    .smaku mi tylko narobilas na cos slodkiego 🙂 Ja po jutrze jakiś torcik bede robic na imieniny męzula. No ale pewnie nic nie zjem z niego bo na alkoholu bedzie (znajac mnie to na sporej ilości) 🙂
    No właśnie cisza coś. Ja dzisiaj pol dnia w kuchni spedzilam. Dawno nic nie gotowalam to dzisiaj sie za to zabralam. Zupe ogorkowa zrobilam i naleśniki z serkiem, brzoskwiniami... pycha. sie objadlam ze do teraz nic nie zjadlam. 🙂 ale pewnie zaraz cos wciągnę. 🙂
    Teray mysle ze jakiś film sobie wlacze.... ale nie wiem czy bede w stanie ogladać bo burza nie zla idzie. Nooo i Tomcio szaleje troche 🙂) hehe
  14. Dzień dobry brzuszki 🙂
    Paula ja również trzymam za Ciebie kciuki i za wszystkie dziewczyny oczywiście 🙂 Dobrze że zrozumiał i mimo że w nocy ale chociaż napisał 🙂
    Ja właśnie wróciłam i nie jestem jeszcze zadoiwolona, Mogłam siedzieć w diomu;./ Sam kurz, wsyztsko tylko wytynkowane i nic wiecej. Ciekawe ile to potrwa jeszcze.
  15. No i po niedzieli. Beznadziejny dzień dzisiaj miałam. W sumie głównie przez nastroj... raz jest ok, a za chwilę beznadziejnie. Wstałam to z mężem jeszcze nie rozmawiałam po ostatniej kłótni. Poźniej przyjechalam do domu i polozylam się spać no a budze sie przytulona do niego... no to glupio już z powrotem sie gniewac bo po co krecic. W sumie dobrze ze jest tak jak jest teraz... Szkoda czasu na kłótnie a na wyjaśnienia i rozmowy nadejdzie czas. No i później jechałam po siostrę przez las i mi sarna pod maskę wyskoczyła... na szczęście i jej i mojej nie oberwała... chyba sie juz ciesze ze sie ten dzien skonczyl...
    Jutro jade zwiedzic mieszkanie nasze i sprawdzic jak postepy w remoncie (oczywiscie nikt o tym nie wie bo mialam go nie widziec przed koncem), no i we wtorek do lekarza... Mam nadzieje że już wszytsko super i bede mogla w pelni sie cieszyc ciazą.
  16. hej mamusie 🙂) ja dopiero się obudziłam. Wczoraj sobie troszkę zaszalałam wieczorkiem. 🙂 Szwagier mnie na ognisko na wieś wyciągnął (w sumie to chyba dlatego ze kierowcy potrzebowali 🙂 No i sie wybralam. Coś super. totalne odludzie, wkoło lasy i pola.... I tak o 4 w domu wyladowalam. Ale odpoczęłam i się ziemniaków z ogniaska najadłam 🙂) Pycha.
    i tak jak wrócilam to mojego nie bylo w domu jeszcze no i tak to teraz wyglada.
    Zaraz jade siostre na jakies wesele czy cos zawieźć no i tyle z niedzieli mam. A upał jak nie wiem i chcetnie bym to wykorzystala na opalanie ale na to nie ma szans. ;(
  17. No u nas tez dzicko nie bylo planowane, ale jak sie dowiedzieliśmy że jednak zostaniemy rodzicami to jakoś za bardzo nikt nie rozpaczał. Ja ani nie brałam pigułek i on też się nie zabezpieczał jakoś specjalnie. W sumie mozna bylo się tego spodziewać, no i będzie maluszek. 🙂 tak jak Paula myslalam ze cos jest nie tak bo dopiero po ponad trzech latach współżycia 'wpadlismy'. No ale teraz ja jestem szczesliwa ze bede mama i czuję sie na to w 100% gotowa, już się nie mogę doczekać aż Go przytulę.

  18. Paula w sumie może nie separacja ale jak na razie nie mam o czym z nim rozmawiać do puki nie zmieni swojego zachowania i podejścia do nas. Teraz to już wszystko od niego zależy. Ja się nalatałam za nim przez cały nasz związek i myślę że teraz też [powinien coś od siebie dać. Poza tym nie chcę się denerwować więc nie zaczy6nam rozmowy bo nie chce kolejnych kłótni.
    Biologia masz racje, kobiety wcześniej dojrzewają. Zwłaszcza jeśli zajdą w ciążę. Dla niektórych facetów to rzeczywiście jest tylko ciążą i pewnie niektórzy nie mają świadomości że to jednak dziecko.
  19. paula może i masz racje co do facetów ale ja na razie wprowadzam do naszego zwiazku separacje. Nie chce sie kłocić i bać o dziecko. We wtorek jak się poklóciliśmy to się tak przestraszylam.... nawet nie mam słów... i po co mi takie coś? Tzn nie mi tylko małemu? Jesteśmy rodziną i wg mnie ona powinna być najważniejsza. Z czasem zaóważam jaki z niego dzieciak jeszcze, ale ja tego nie zmienie. Może jak się dziecko urodzi będzie inaczej, ale do tego czasu jeszcze 4 miesiące.. a to dużo dla mnie... Przez ten czas pewnie nie raz się pokłócimy.

    Co do odchudzania to się zgadzam. ja mam teraz na plusie 6 kg, a z tego co widzę to brzuch jeszcze malutki, a za to w tylek poszło sporo. No ale jak się Tomuś urodzi na pewno szybko chce wrocic do formy. szybko bo wiem ze jak bede to odkladac to nigdy mi sie nie uda. teraz sobie niczego nie odmawiam. Maluszek musi być szczesliwy.
  20. wikarynka, ja ze swoim mężem jestem od 4 lat. I teraz widzę że on cały czas był taki sam tylko ja się zmieniłam z biegiem tego czasu. Na pewno jestem dojrzalsza, ale nie on. I pewnie mogla bym iść na kompromis, porozmawiać, wyjaśnić sobie wszystko na spokojnie. Dla mnie nigdy nie ma problemu, tylko że do tego muszą być gotowe dwie strony i muszą tego chcieć. Moje chęci tutaj nie wystarczają kiedy on i tak postawi na swoim i ma w nosie zdanie innych- nie koniecznie moje. Dla niego ewidentnie jak na razie najważniejsza jest praca i kumple. Nie mówię że nie może ich mieć, no i praca tez jest ważna no ale wszystko powinno mieć swoje granice... ja należę do spokojnych osób ale jak coś już mnie na prawdę zdenerwuje to na prawdę wpadam w szał. Teraz tego żałuje, no ale najważniejsze że wszystko ok.

    Cos cisza tutaj dzis.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...