Skocz do zawartości

Sonka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    505
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Sonka

  1. Mamuś trzymam kciuki i wyczekuję wieści, bo kto wie co to za noc może być 😉
    Zelazna ja mam fotel z ikei w pokoiku, bardzo się sprawdził przy Tymku, zresztą nadal go tam używamy - karmienie na krześle biurkowym może byc niewygodne, szkoda kręgosłupa, spraw sobie fotel z wygodnym oparciem i jakiś podnóżek 🙂

    dobrej nocy dziewczynki. Ciekawe czy Dziewczyny jutro wyjda ze szpitala?
  2. paznokcie pomalowane 🙂

    Dzikuska ależ mega dobre wieści, yupi 🤪 🤪 🤪
    gratuluję!!! ale i zżera mnie ciekawość co u Ciebie fenek zrobił, czy urodzisz zaraz po odstawieniu, czy tak jak ja zakonserwował Ci macicę 🙂

    Jakby nie było, jest super i co ma być to będzie 🙂
  3. Smarkata, nie mam dziś czym się podzielić, zmobilizowałam się tylko do tego, że się ubrałam, wstawiłam pranie, pościeliłam łóżka, wstawiłam zmywarkę i usiadłam znowu, oczy mi tak lecą i ten wczorajszy maraton porządkowy wychodzi mi chyba bokiem, wszystko mnie boli.. pomaluję sobie chyba paznokcie w ramach niesprzątania łazienek dziś 😉
  4. Ja mam pieluchy tetrowe, dwa rodzaje jeszcze po Tymku i o ile pamiętam kupowaliśmy w jakimś sklepie dziecięcym, ale jak sie nazywał, hmm 😮 nie wiem.

    Idę się zmobilizować, bo chrzestni Tymka wpadną dziś wieczorem na zaległe urodziny - czyli rodzić jeszcze nie mogę 😉
  5. haha, królowa na salonach 😉 Tuli żadnych przeczuć, żadnych objawów, nic - wcinam banana z płatkami serkiem i jogurtem i nadal siedzę w piżamie, a miałam dziś łazienki ogarniać a jakoś zebrać się nie mogę 🤢 myślicie, że to objaw 😉

    ale macie z tymi brzuchami na kolanach, mój nadal na przeponie i dyszę i dyszę 😠

    Dzikuska, matko jakbym miała jeszcze teraz do egzaminu się uczyć, odpadła bym chyba, podziwiam i życzę mega zdanej 🙂



  6. i ja witam się już w lutym nadal z brzucholkiem 🙂

    madzia mój T codziennie kilka razy dzwoni z pytaniem "i jak?", rano jak wstajemy, pierwsze co pyta "jak się czujesz?", a pod każdym tym pytaniem skryte jest "i co czujesz, że dzis urodzisz?" 😉 Widzę, że jest już bardzo utęskniony i chce aby już Tola się urodziła 🙂

    Zelazna ale sny, ale to norma, myślisz świadomie i podświadomie, przeżywasz, obawiasz się, coś tam wyobrażasz sobie, jak każda kochająca mama 🙂

    Smarkata i jak zgaga? dała żyć?
    wiecie co, ja śpię jak zabita, czasami raz muszę wstać na siusiu i bardzo tego nie lubię, ale oprócz tego, że nie zawsze mogę sobie znaleźć wygodną pozycję, to śpię jak dziecko, a i tak rano wstać mi się nie chce 😉
  7. MrsTuliPanna napisał(a):
    Sonka, jestem chyba zaraz za Tobą, więc bądź tak łaskawa... 😜 😜
    może to i dobrze, że żadnych objawów nie masz: po co Ci ten stres? a tak z zaskoczenia to i człowiek mniej się bać będzie..
    mam nadzieję 🙂

    jesooo a jak ja się boję porodu 🤪 🤪 🤪 🤪


    ja i tego zaskoczenia się bardzo boję, bo to zawsze jakoś tak nagle przecież 😉
  8. kurde, tyle się napisałam, a opublikowało mi tylko kawałeczek posta 😠 😠 😠 😠

    kontynuuję zatem - Kasieńkko Zuzanka przepiękna!! Jak Ty się czujesz, jak brzuszek, boli? Masz mleczko?
    nieźle, żeście się dziś z Basią zgrały 🙂

    powiadacie, że teraz ja następna hm.. zaczynam się bać 🤢 🤢 czyżby pan doktor miał dziś rację 🤔
    no weźcie, jakoś nie umiem tego przyjąć do wiadomości i uwierzyć, że ja mam rodzić..

    Tulipanko ja nie mogę 4100 no no no, oby to było w to odpowiednie "wefte" 😉
    idź Ty wyszoruj te okna w pałacu kultury, bo już wygrałaś, żadna Cię nie pobije z tą wagą 😉

    ja objawów żadnych nie mam, hmm.. w sumie to przed żadnym porodem ich nie miałam, było duże chlust i to był jedyny niepodważalny objaw, więc w sumie sama nie wiem, czemu tak wyczekuję innych objawów, może dlatego, że pojawiały się one w tej ciąży tyle, że znacznie za wcześnie.. zagadka to dla mnie straszna 😮
  9. Wercia Basia napisała mi na fb to w wiadomości i taką też wiadomość Wam tu z miejsca skopiowałam jak tylko przeczytałam 🙂 też jestem w szoku 🙂

    Kasieńko przepiękna Zuzanka, krasnalek malutki <3 jak Ty się czujesz powiedz, jak brzuszek? masz mleczko po operacji?
    Żeście się dziś dobrały z Basią, co 🙂

    No luty za nie całe dwie godzinki, chyba już dziś żadna nie zdąży urodzić 😉
    Mówicie, że kolej teraz na mnie, hmm.. czyżby słowa dzisiaj pana doktora miały się potwierdzić? strach mnie obleciał jakoś.. 🤢 póki co, brak wszelkich objawów porodu, ale kto wie, przed żadnym moim dotychczasowym porodem nie miałam objawów, tylko chlust wód i to był już ostateczny objaw 🙂
  10. Dziewczyny, mam niusa!!! Basia urodziła!!!!! właśnie przeczytałam wiadomość na FB 🙂


    "Wiesci
    Dzis o 13.08 silami natury urodzil sie przystojniacha Wiktorek 3480g i 56 cm dlugosci.pozdro dla Was Kochane Cioteczki odezwe sie jak bede w domku,net szwankuje i forum nie chce sie ladowac."

    Basieńko, to żeś zrobiła nam niespodziankę, cichaczem poszłaś rodzić, nie doczekałaś lutego 🙂 Gratuluję z całego serducha!!!!

  11. Bulek napisał(a):

    Sonka ale wpadłaś w wir szaleństw porządkowych 🙂 niby nic a jak cieszy hihi 🙂


    cieszy, cieszy - pamiętasz jak mnie przeprawa puławską cieszyła 😉 już wiem, jak sobie to przypomniałam, co miałaś na myśli pisząc, jak pięknie było jechać w tą chlapę ze szpitala 🙂

    właśnie Basia chyba koniecznie chce się załapać jeszcze na styczeń 😉

    Dzikuska oby doktor znalazła na wizycie jak najlepsze rozwiązanie, może nie będzie tak źle.
  12. Smarkata toż Ci wizyta, niech ich strzeli 🤔 wsuwaj te tosty z czosnkiem, to pomaga - my też teraz cały czas jedziemy na czosnku z miodem i cytryną, nawet Tymek chętnie pije, On w ogóle Mały lekoman jest 😉

    Zelazna dokładnie, odbijam sobie praktycznie całą ciążę, najpierw rzyganie całodniowe więc nie opuszczałam łóżka przez miesiąc, potem szpital i 25 tygodni przymusowego leżenia, teraz od dwóch i pół tygodnia w końcu "żyję" 😉 tylko szkoda, że brzuch tak ciąży i kręgosłup skrzypi 😠 ale daję radę.

    Właśnie zgodnie z umową dzwoniłam do mojego ginekologa - jakbym do dzisiaj nie urodziła, to miałam się odezwać - uśmiał się i powiedział, że tak mnie wyczekiwał na oddziale a tu nic, powiedział, że jak do poniedziałku nie urodzę to znowu mam dzwonić i się spotkamy w pon, ale On liczy na to, że jutro spotkamy się w szpitalu - hehehe, naiwny jaki no 😉

    Oj Dzikusko, nie dobrze, ale masz jeszcze troszkę czasu, może zdąży Ci lekarz jeszcze to wyleczyć. Trzymam kciuki!!

    Zauważyłyście? Basidrak dziś milczy ??? czyżby chciała mnie przechytrzyć 😉
  13. Kasiu, gratuluję serdecznie narodzin Zuziaczka 🙂


    Buleczku, ale hardcore, przemęczyli Cię na maxa, dobrze, że w końcu ta położna się zlitowała. Łzy mi poleciały jak czytałam o tym momencie amnezji poporodowej..to jak sama nazwałas, to właśnie ta MOC, to trzęsące się, płaczące, wymazane maleństwo wynagradza wszystko w jednej chwili 🙂

  14. zaraz was nadrobię, bo szybko chcę obiad doszykować, a już właśnie wysprzątałam kominek przyniosłam zapas drewna, odkurzyłam calusieńki dom i kurze, robię kolejne pranie i nagrzewam parownicę, bo jeszcze chcę umyć podłogi.. efekt taki - dom lśni, kręgosłup odpada, skurczy brak.. 😁
  15. no, Ty pamiętam Tulipanna dziś miałaś zakaz na rodzenie 😉
    z NFZem to tak jak piszesz, żadnych skrupułów, płacimy w końcu za takie badania w składkach.

    Tuli "szalej" z dietą matki karmiącej, tylko ilościowo jej nie ograniczaj, a pokarm będzie, musi tylko dostawać dużo paliwa 🙂

    idę trochę posprzątać w domu, czymś się zająć, bo ta plucha i szarość zza okna aż dołuje.

    fajnie masz z tym pakietem w pracy - jak ja kiedyś taki miałam, to nie miałam jeszcze tymona, ciąży i potrzeb lekarskich 🤨
  16. Ej, rodzicie? jeszcze stycznia jeden dzień, wstrzymajcie się, od jutra się rozsypywać "LUTÓWKI" 😉

    kasia jedynie ma dziś fory 😉 właśnie, ciekawe jak Ona tam się trzyma 🙂
  17. Kasiek tak jeszcze chciałam zdążyć przed Twoim pa pa, szybko sie wykąpałam, zrobiłam sobie serek z banankiem , jogurcikiem nat i płatkami i zasiadłam już do seansu "na dobre i na złe", a podczas tych oczekiwań nań, chciałam Ci właśnie posłać i moje kciuki 😘 😘 😘 Trzymaj się dzielnie kochaniutka 🙂

    Dziewczynki, ani rozmiar biustu, ani wcześniejsze wycieki nie maja najmniejszego wpływu na laktację 🙂 Bez obaw, każda z nas będzie karmić i będzie miała mleczko, naprawdę to są bardzo żadkie przypadki i zazwyczaj czymś spowodowane, że tego mleka brak, ale i na to są sposoby - w żadnej ciąży, w żadnej nie uroniłam ani kropli mleczka, a moje dzieci po rok czasu karmione i za każdym razem na początku walczyłam z ogromnym nawałem mleka 🙂

    ja też prywatnie prowadzę ciążę i jak za pierwsze badania (toxo, różyczka, cytomegalia i grupa krwi) przyszło mi zapłacić 410zł, to z miejsca już po każde następne przepisane badania szłam do rodzinnego, aby mi je przepisał i robiłam już na NFZ - w końcu ZUS od lat opłacam, a jak chciałam się zapisać do ginekologa w przychodni z NFZ na początku ciąży, to zaproszono mnie na za 1.5 miesiąca, stąd zmuszona byłam wybrać opieke prywatną i nie mam skrupułów aby chociaż z badań nie korzystać w ramach NFZu. Ja nawet skorzystałam, zupełnie przez przypadek, z darmowych (z powodu wieku) dwóch USG genetycznych i badań prenatalnych, wszystko w ramach NFZu.
  18. Fenoterolki kochane, już tak malutko Wam zostało do tych 37 tygodni, trzymam kciuki 🙂 pamiętam te same ambitne swoje plany, część z nich zdrwożyłam w życie, ale szybko kręgosłup mnie rozbolał i kondycha fakt, w końcu co tu od niej wymagać, 25 tygodni przeleżanych 🤢 (jezu, teraz sobie zdałam sprawę, że to aż tyle..). Chciałam też w końcu sobie gdzieś pojeździć, ale obawiam się, że nagle na środkku drogi, prowadząc samochód złapią mnie skurcze, albo w sklepie odejdą wody, więc nadal siedzę w domu, jeżdżę ewentualnie z T i więcej chodzę po domu i wokół niego 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...