Skocz do zawartości

daguza1234

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1043
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez daguza1234

  1. Ania_ust napisał(a):
    ja przy córci miałam pampersa pieluszki a potem happy , i na tych drugich już potem ciągnęliśmy 🙂 co do kosmetyków używałam bambino i nivea i też tym razem przy nich zostanę 🙂



    to ja tez zostane przy bambino i nivea ;D Sprawdzone i skuteczne 😉
  2. Ania_ust napisał(a):
    ale Wam zazdroszczę tej pogody 😞 rano odprowadzałam córcię do przedszkola to wiało i lało 😞 teraz za oknem szaro buro i ponuro 😞
    a co do słuchu naszych dzieci - to w ciąży z córcią miałam kilka ulubionych kawałków , które słuchałam non stop. i po urodzeniu faktycznie je rozpoznawała i działały na Nią uspokajająco 🙂 także coś w tym jest 🙂


    Rozna ta pogoda,i u Ciebie sie poprawi Aniu 😉
    Moja malutka tez szaleje na moich ulubionych kawałkach,mam tylko nadzieje,ze pozniej one beda ją uspokajac 😉
  3. agniesia20 napisał(a):
    Ja jestem jakoś przekonana do firmy pampers i nivea, ale nie wiem jak to będzie. Pewnie będzie tak, że jak zaczniemy kupować to będzie pełno firm hehehe 🙂
    \\\\\\

    no dokladnie,trudno cokolwiek wybrac,tyle konkurencji. 😉
  4. witam dziewzynki 😉
    sliczny nam sie piateczek szykuje,super 😉
    mam dzis zamiar upiec ciasto wiec troszke w domku,ale pozniej lece na spacerek 😉
    Moja malutka wierci sie ciagle.... 😉 ale to dobre,daje mi znaki,ze tam siedzi;d hehe 😉

    milego piateczku kochane;*
  5. Fruzia napisał(a):
    daguza właśnie ja mam takie samo podejście- wcale nie przejmuję się porodem, już niejedna kobieta przez to przeszła, jest nieunikniony 😉 będą położne i lekarz, którzy nas przez to poprowadzą... Za to później będziemy zdane tylko na siebie 😉 Liczę na to, że instynkt zadziała 😉


    no dokladnie),to jest nie uniknione.A ludzie ktorzy beda z nami nam pomoga.A jak maluszzki beda z nami tez jakos bedziemy musialy sobie radzic 😉 wkoncu siee przyzwyczaimy.
  6. Fruzia napisał(a):
    daguza właśnie ja mam takie samo podejście- wcale nie przejmuję się porodem, już niejedna kobieta przez to przeszła, jest nieunikniony 😉 będą położne i lekarz, którzy nas przez to poprowadzą... Za to później będziemy zdane tylko na siebie 😉 Liczę na to, że instynkt zadziała 😉


    no dokladnie),to jest nie uniknione.A ludzie ktorzy beda z nami nam pomoga.A jak maluszzki beda z nami tez jakos bedziemy musialy sobie radzic 😉 wkoncu siee przyzwyczaimy.
  7. Fruzia napisał(a):
    No ba! Wszystko zniesiemy dla naszych Maluchów 🙂 Takie sporadyczne niedogodności to pikuś 😉 Już i tak niewiele czasu nam zostało, mi to trochę szkoda, bo strasznie fajnie mi w ciąży, trochę przeraża mnie co będzie później... Póki co Synek ma wszystko czego potrzebuje, jest bezpieczny w brzuszku, a jak będzie już po tej stronie, to czy będę potrafiła mu zapewnić wszystko czego potrzebuje?? Wiadomo- będę robić wszystko co w mojej mocy, ale ta niewiadoma chyba najbardziej stresuje...



    no tak,fakt.Nasze maluszki czuja sie bardzo bezpiecznie w brzuszkach...a tu wyskocza na ten"popaprany swiat".Ale musimy myslec pozytywnie,że wszystko bedzie dobrze i ,że poradzimy sobie w tym wszystkim.Na pewno wszystko bedzie ok.Takie mysli sa czeste,no ale...juz taka nasza rola..martwic sie o swe pociechy.
    Ja juz przestałam sie nawet przejmowac porodem,bo i tak mnie on nie ominie,a bol mozna znies...kiedys minie 😉 tez jestescie tego zdania? 🙂
  8. Fruzia napisał(a):
    A i tak byłam w szoku jak weszłam na wagę 😉 Mi dopiero po 23 tyg brzuszek wyszedł do przodu, jak znajomi widzieli mnie na plaży w 20 tyg to nie wierzyli, że jestem w ciąży 😉 A ja nie mogłam się doczekać aż będzie i miałam wrażenie, że go już tak widać 😁 Ale ma to swoją cenę- Maluch uciska mi chyba kręgosłup, zwłaszcza w okolicach kości ogonowej 🤢 I czasem mam taki kłujący, promieniujący ból aż do nogi...



    mnie brzuszek wyskoczył juz w 17-18 tygodniu 😉 a teraz rośnie i rośnie..
    Powiem Ci ,że też mam taki ból kregosłupa,czasem jak długo siedze to trudno nawet się podnieść....i promirniuje na noge i czasem drętwieje..ale coz..trzeba sie pomeczyc 😉
  9. Fruzia napisał(a):
    Dzień dobry Dziewczyny 🙂
    Dopiero siadłam do kompa, robiłam fasolkę po bretońsku na obiad i sałatkę (taką zwykłą, jarzynową) by Mąż miał co do pracy brać, a i za mną chodziła już od jakiegoś czasu 😉

    Ja też wolałabym styczniowego dzieciaczka- jednak gdyby był grudniowy, to w szkole byłby rok do tyłu za resztą dzieci... To chyba istotne, zwłaszcza na początku edukacji... Ale co my mamy do gadania- zobaczymy jak będzie 😉 A moja waga poszła do przodu 6 kg póki co i od 2 tyg się utrzymuje..
    \\\\

    To i tak malutko kochana przytyłaś. 🙂
  10. agniesia20 napisał(a):
    Daguza ja też się tym pocieszam hehe 🙂 Tylko mam nadzieję, że mój Kamilek wyjdzie z brzuszka w styczniu bo coraz bliżej grudnia mi się przesuwa termin hehe 🙂




    wiesz co kochana mnie tez sie wacha ten terminet 25.12-7.01 😉 choiaz wolalabym urodzic w styczniu 😉) 🙂
  11. Hej mamusie!!
    Dzis swietna pogoda.Wybralam sie na zakupy z mamusia,i oczywiscie nakupowalam malej pierdolek pelno 😉
    Agniesia -tez mam nadzieje ,ze corcia urodzi sie w nowym roku.Nasze maluszki coraz bardziej rosna,i coraz bardziej sie wierca. 😉
    Juz tak niewiele czasu do tego zeby wyskoczyly z naszych brzuszkow 😉

    Ile juz przytyłyście?
    Milego czwarteczku!!! 🙂
  12. Fruzia napisał(a):
    aaaa asiek, to spoko, u mnie w mieście takich udogodnień nie ma i się bałam... 🥴 a pływać UWIELBIAM!! Latem jak byliśmy nad jeziorem to mogłabym z wody nie wychodzić, ja pływałam w wodzie, a w brzuszku mój Dzidziołek 🙂 Co do wagi, to mi lekarze do tej pory nigdy nie podawali... Może następnym razem już się dowiem??
    daguza, na stronie fundacji \\\\\\\\\"rodzić po ludzku\\\\\\\\\" jest wyszukiwarka szkół rodzenia, chciałam wkleić linka, ale chyba jeszcze nie mogę 🤢




    Dzieki kochana;**Milego wiezorku z mezem" 🙂
    Idę spędzić wieczorek z Mężem 🙂 Do jutra!
  13. asiek83 napisał(a):
    A wiecie jaka wagę maja już wsze maleństwa??

    Ja na ostatniej wizycie dowiedziałam się, że moja maleńka ma całe 566 gram 🙂
    Kolejna wizyta 29.10 - zobaczymy ile jej przybędzie




    moje malenstwo juz 800 mialo na ostatnim usg 🙂
  14. Margaritaee napisał(a):
    A ja bym chciała dać mojemu synkowi imię po tatusiu ale mój nie chce bo twierdzi że dziwnie bo to brzmiało Igor Korneliusz i do tego jeszcze nazwisko długie..




    oby dwa ładne,no ale jak długie nazwisko to moze krotsze imie kochana;*
  15. doncia napisał(a):
    Ja jak tatusia wołam bo akurat mały mocno wierzga, to pod taty ręką przestaje 😮
    Domiś mój po ostatniej niedzieli (jak buszował na \"Jesteś Bogiem\" teraz luzuje i odpoczywa, mało aktywny się znów zrobił. Dziś rano to detektorem sprawdzałam czy wszystko ok. 🙂


    Moja malutka też tak ma,ale ostatnio lubi jak tatus ja glaszcze i podskakuje 😉
    w niedziele bylam na JESTEM BOGIEM i tez bardzo wojowala,dwa dni byla spokojniejsza,a dzis znow wlaczyla swoj ruchliwy tryb heheh 😉
    Chodzicie do szkoly rodzenia? ja raczej nie pojde...jakos nie jestem do konca przekonana 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...