agapit

coś nie mogę otworzyć tabelki 😞 a wcześniej mi się pokazywała

Hej dziewczyny jak wam czop wypadł jednorazowo czy partiami, ja dziś już trzeci raz mam wrażenie, że wypada, rano był bardziej śluzowaty i podbarwiony krwią a po południu i wieczorem taki bardziej galaretowaty i mleczny i już nie wiem sama co o tym myśleć, czy ten czop może sobie tak po trochu wychodzić? 🥴

magdad86 napisał(a): Dobry pomysł z tym późniejszym przeniesieniem na mamusie.net, fajnie by było wchodzić i dzielić się radościami i problemami w wychowaniu naszych pociech. I można się dowiedzieć od siebie nawzajem dużo ciekawych rzeczy 😆

Ja też za was trzymam kciuki i też grzecznie czekam na swoja kolej chociaż moja psychika taka grzeczna nie jest,wczoraj mi trochę wariowala i dola miałam dziś lepsza pogoda to i mi się poprawiło ale zobaczymy na jak dlugo

Co tu dziś tak cicho? A mi dzisiaj rano chyba odszedł już całkiem czop, zawsze to juz coś, może za niedługo sie coś zacznie 😆

gratulacje i trzymaj się ciepło i odwiedzaj nas i koniecznie proszę o fotkę malenstwa 🙂

Gratulacje Hugolinka:-) brawka:-D

Hej dziewczyny Ja już po wizycie u gina i położnej. Wg gina rozwarcie na 1cm a wg położnej na spore 2 cm. 😆 Szyjka na 1cm, jeszcze nie w pełni gotowa ale tak w połowie, dzidzia nie zeszła do kanału, ja nie napuchłam i co tu robić. Połozna każe działać a mój M nie chce. Badanie przez lekarza - czysta przyjemność a przez położną niestety bolesne bo podobno dokładniejsze. Już wiem jak czuć masaż szyjki, nie jest to przyjemne ale po paru minutach już o bólu zapomniałam. Dziewczyny czy skórcze bolą tak jak masaż szyjki czy bardziej? W niedzielę wieczorem idę na amnioskopię i KTG. Zobaczymy co i jak.

zonanagazie napisał(a): A dobrze, nawet bardzo dobrze 😆 dziękuje 😆

Dziewczyny a jak u was z tym wstawaniem w nocy do dzidzi? Co ile wstajecie i czy odsypiacie potem w dzień jak dzidzia śpi?

Hugolinka i Hullu powodzenia, niedługo zobaczycie swoje maleństwa 😆 Cieszę się z wami 😆 A ja o 11.30 mam wizytkę u gina, zobaczymy co powie, czy coś się dzieje czy nie. Moja koleżanka podobno pojechała na wizytę do gina a on jej mówi, że ona właśnie rodzi i ma skórcze, których nie czuła 😁

qlerka nie martw się, wyczekasz, dasz radę a główka dzidzi szybko się na pewno "odpłaszczy" 😆 nie wiem jak to inaczej ująć 😆 ale będzie dobrze, a z bioderkami to nie jest pewne, że będzie coś nie tak więc musisz myśleć pozytywnie, nie nastawiaj się od razu, ze coś będzie żle bo tylko niepotrzebnie się martwisz. Hullu, wszystko będzie dobrze, już jesteś i tak bliżej niż dalej porodu, na pewno zobaczysz wcześniej maleństwo niż my 😆 więc głowa do góry i powiedz sobie, ze przecież to nie będzie trwać wiecznie i niedługo się skończy, od razu lepiej się poczujesz. Do niedzieli na pewno wyjdziesz już ze szpitala. W domu ten czas tak szybko leci, że się nie obejrzę a już się tydzień kończy i chyba tylko w tym szpitalu tak ci się dłuży, nie?

magdad86 napisał(a): Ja w ciąży miałam fazę na truskawki 🙂 A teraz mogę o nich pomarzyć, a w zamrażarce kg pierogów z truskawkami 😞 Magda na szkole rodzenia mówili nam, że przetworzone truskawki można jeść bo nie uczulają tak jak surowe, czyli pierogi z truskawkami, kompot truskawkowy czy dżem można ;-)

armiatka napisał(a): 😁 to przez komórkę, bo nie widziałam czy wysłałam i nacisnęłam kilka razy 😁 dopiero teraz na kompie zauważyłam, ze tyle tego wyszło, sorki 😁 ps Ciekawe czy dojdziemy do 1000 strony 😆

A ja właśnie leze sobie na dzialeczce i się opalam:-D

A ja właśnie leze sobie na dzialeczce i się opalam:-D

A ja właśnie leze sobie na dzialeczce i się opalam:-D

A ja właśnie leze sobie na dzialeczce i się opalam:-D

A ja właśnie leze sobie na dzialeczce i się opalam:-D

Ja też już nie mogę spać. Kładę się o 24 a budzę po 6 🙂 Chyba organizm się przyzwyczaja do krótkiego spania. Hallu trzymaj się, trzymam za ciebie kciuki 🙂 Niech maleństwo szybciutko przyjdzie na świat i cię uszczęśliwia 🙂 Za dwa dni wizyta u gina a potem u położnej. Ciekawe co wymyślą. Czy położna przyspieszy poród czy nie 🙂 Mówiła, że czasem lepiej podać pszczółki i spróbować wywołać niż żeby zaczął sie od "dupy strony 😁" czyli od odpłynięcia wód.

hullu napisał(a): niestety dalej czekam 🥴 nic się nie dzieję, wczoraj jakoś nie miałam kiedy wejść do was 😞 ale już wszystko nadrobiłam 🙂, dziś od 6 nie śpię i strasznie mnie głowa boli 😠 nie wiem co robić, boje się coś brać. Wczoraj na szkole rodzenia położna mówiła, ze jeszcze nie wyglądam rodząco więc chyba jeszcze sobie poczekam, a babcia mi wróży jeszcze 2 tyg chodzenia 😠 a ja już chcę mięć dzidzie przy sobie, w piątek idę do gina zobaczymy czy szyjka się rozszerzyła, oby 🙂

Ania13 napisał(a): WIELKIE GRATKI KOCHANA 😆 Ważne, że już masz wszystko za sobą i możesz się cieszyć wspólnymi chwilami z małą 😆

toxo można się chyba zarazić przez odchody ale dokładnie nie wiem czy wziewnie czy przez skórę, u nas oficjalnie nie mozna miec położnej swojej ale nieoficjalnie za 600zł można się dogadać ale jak ta nie bedzie miała dyżuru to dogada się z inną i się kasą podzielą a opieka zawsze będzie lepsza;-)

Ja dziś grillowałam na działeczce, chyba to ostatni grill przed porodem ;-) Piękna pogoda, aż chce się żyć ;-)

Yvonne cudny maluszek:-D