akirka

Ewell - może chodzi o badanie przeciwciał anty- Rh? Jest to obowiązkowe badanie przy przyjęciu na oddział do porodu. Razem z grupą krwi. Asia - zdrowia życzę!!

Czesc Brzuszki 🙂) widzę, że przygotowania do przyjścia dzieci na świat idą pełną parą 🙂 My póki co wydrukowaliśmy sobie listę wyprawkową i na allegro posprawdzaliśmy ceny i jak pojedziemy do hurtowni, to sprawdzimy gdzie taniej 🙂 Z kupowaniem wstrzymuję się jeszcze trochę, może poczekam aż 13-nastki przyjdą na konto 😉 A ciuszki już mamy. Co do poduszek rogali, to ja mam taką z Motherhood i jest rewelacyjna!!! Śpię z nią już od miesiąca, dzięki temu nie przekręcam się na plecy, tylko praktycznie całą noc przesypiam na lewym boku. Później będzie do karmienia. Ja wczoraj byłam na wizycie, ginka trochę mnie uspokoiła a propos tej bakterii, którą u mnie wykryli. Będziemy robić wymazy i sprawdzać czy poszła sobie. MAm nadzieję, że tak będzie. Pozdrawiam i życzę jak najwięcej zdrówka 🙂

Witajcie Majóweczki 🙂 Dawno mnie tu nie było 😞 Ja również Nowego Roku nie zaczęłam zbyt szczęśliwie, bo od pobytu w szpitalu 😞 Miałam plamienie, ale prawdopodobnie związane z leczeniem Clotrimazolem na który jestem uczulona. 3 dni spędziłam na Patologii, dostawałam leki rozkurczowe i na grzybicę. Okazało się również, że skoczyło mi TSH mimo kontroli w połowie grudnia;/ Pobrano mi też wymaz i najgorsze co się okazało, że wyhodowałam bakterię Kklebsiella pneumoniae (czyli pałeczka zapalenia płuc, ponoć typowa bakteria szpitalna, i generalnie bytuje w dr oddechowych lub w przewodzie pokarmowym, więc skąd to u mnie w pochwie się znalazło to nie wiem 😞((( ) Dostaję antybiotyk - robione w aptece globulki. Jestem załamana tą bakterią, bo nie dość że mało informacji co do jej leczenia w tym miejscu i skuteczności, to jeszcze do tego przyplątała mi się paskudna grzybica, taki atak jakiego w życiu nie miałam i to co ze mnie wylatuje przyprawia mnie o dreszcze 😞 Także nie mam za bardzo nastroju, raczej jestem zdołowana, bardzo boję się o naszą kruszynkę, bo tyle już się naczytałam o bakteryjnych zakażeniach w ciąży 😞 Z lepszych wiadomości to w poniedziałek miałam usg połówkowe - z dzidzią wszystko dobrze, wszystkie narządy i serduszko w normie, płeć potwierdzona ponoć w 100%. Waży 360gr. Widzę, że rozmowa była o wyprawce, my już prawie skompletowaliśmy garderobę, brakuje tylko pajacy. Resztę będziemy kupować w okolicach marca. Wózeczek mamy już wybrany - Jedo Fyn Freeline. Aha ktoś pytał o twardnienia - są w normie jeśli pojawiają się do 10 razy dziennie i nie są w regularnych odstępach czasu (ja miałam co 10-15min) . Teraz całe szczęście napinania się uspokoiły, tylko ta bakteria 😞 Ale mi wyszedł elaborat 🙂

My też spędzamy Sylwestra w domku. Chętnie poszłabym gdzieś ma domówkę, ale mam areszt domowy ;( Ja jeszcze nic nie przytyłam 😞 Najpierw schudłam 3kg i teraz odbijam, ale wchodzi tylko w powiększający się brzuszek. Co mnie cieszy, bo zazwyczaj jak tyję to w udach i tyłku 🙂 Dziewczyny - Szczęścia i spełnienia marzeń w Nowym Roku!

Śliczna tabelka! To ja poproszę o poprawienie mojego nicka 😉 pierwsze ruchy w 16tc, i to imię nieaktualne, bo nadal nie mamy pomysłu 🙂

I ja witam się po Swiętach. Wczoraj miałam nadprogramową wizytę u ginki z powodu tych twardnień, które niestety nadal się utrzymują. Całe szczęście rozwarcia nie ma, szyjka 36mm, a dzidzia bryka i już waży 250gr 🙂) Cały czas o tydzień wyprzedza termin z OM. Muszę jak najwięcej leżeć, biorę nospę i Luteinę. Ja jteż uż zaczęłam instensywne rozglądanie się za wyprawką. Dziś wydrukowałam listę wyprawkową i z mężem posprawdzaliśmy ceny na allegro. Wyszło nam trochę ponad 600zł i to głównie za art.higieniczne... Dobrze, że ubranek już trochę mam, a do tego jutro wybieram się do mojego lumpika 🙂 Miłego wieczoru 🙂

Witajcie, ja dziś zaliczyłam wycieczkę na IP z powodu twardnień brzucha 😞 Całe szczęście nie zostałam przyjęta na oddział. Mam leżeć, brać nospę i Luteinę. Przy okazji dowiedziałam się płci - będzie DZIEWCZYNKA 🙂))) Majóweczki - życzę Wam spokojnych, przepełnionych radością i miłością Świąt 🙂

Witajcie, ja dziś zaliczyłam wycieczkę na IP z powodu twardnień brzucha 😞 Całe szczęście nie zostałam przyjęta na oddział. Mam leżeć, brać nospę i Luteinę. Przy okazji dowiedziałam się płci - będzie DZIEWCZYNKA 🙂))) Majóweczki - życzę Wam spokojnych, przepełnionych radością i miłością Świąt 🙂

Rudzielec, na pewno będzie dobrze 🙂 Trzymam kciuki za wizytę. Ja też jestem bardzo niecierpliwa i chciałabym znać płeć. Ginka na chłopca nic nie widziała w 17tc, ale może jeszcze urosnąć 🙂 Ja przeczuwam dziewczynkę no i same ciuszki mam dziewczęce po siostrzenicy męża 😉 Jadę dziś do pracy na małą Wigilię i niedługo muszę się szykować.

Rudzielec, z worda można łatwo zapisać w pdf. Wchodzisz w opcje i tam jest "zapisz jako" i wybierasz pdf. Potem klikasz opublikuj i w tym samym folderze ten dokument jest zapisany w pdf 🙂

Dziewczyny dziękuję za miłe powitanie 🙂) KarolinaMotyl napisał(a): To tak samo jak w pojedynczej ciąży - wady genetyczne zarodka. Co do owsików to niestety są bardzo zaraźliwe. Dla synka chyba bez recepty można dostać jakieś leki. Nie wiem czy są odpowiednie dla kobiet w ciąży. Może do lekarza pierwszego kontaktu się wybrać? No i na pewno trzeba pozmieniać pościele, wygotować bieliznę i odkazić muszlę. Idę zaraz robić farsz do pierogów z kapustą i grzybami 🙂) no i obiadek po drodze.

Marcysia, u mnie dopiero na ostatnim usg w 17tc nie było widać drugiego dziecia. A tak to naprawdę smutny widok był, takie malutkie ciałko, obok drugiego migającego serduszka. No, ale nie myślę już o złych rzeczach, wierzę, że drugi aniołek do nas kiedyś wróci i mam dużo wiary i nadziei, że będzie wszystko dobrze 🙂

Marcysia, dziękuję za Twoją wiadomość. Mimo, że teraz jak czuję, że dzidzia się rusza, to mniej się martwię, ale jednak po obumarciu jednego malucha, miałam bardzo dużo stresu czy z drugim będzie wszystko dobrze. Takie historie jak Twoja dodają mi nadziei, że będzie dobrze do końca 🙂 Ja mam usg połówkowe 10 stycznia i też już nie mogę się doczekać. Jak potwierdzi się dziewczynka, to chyba będzie Marcelina 🙂

Witajcie Dziewczyny 🙂 Chciałabym dołączyć do grona majóweczek 2013. Mam na imię Kasia, mam 29 lat. Termin z OM mam na 27 maja, a z USG z 12tc na 21.05. Historia mojej ciąży jest taka, że na początku były 2 maluszki w brzuszku, niestety w 8tc, jedno maleństwo obumarło - przestało bić serduszko. Drugie rozwija się pięknie i o tydzień wyprzedza termin z OM 🙂 Płci jeszcze nie znamy na pewno, ale na ostatnim usg, ginka mówiła, że nic nie widać na chłopaka 🙂 Od ponad tygodnia czuję ruchy dzidzi i jestem o wiele spokojniejsza jak mnie popukuje w brzuch. Miłego wieczoru 🙂

Witam Dziewczyny 🙂 To i ja chciałabym do Was dołączyć: Kasia-akirka okolice Bydgoszczy lat 29 pierwsza ciąża termin porodu z OM 27 maj, z USG z 12tc - 21 maj (ale trzymamy się tego z OM) płeć jeszcze nie potwierdzona, ale na 70% dziewczynka, prawdopodobnie Marcelina A co do tabelki, to może w pdf da się ją wkleić?