Skocz do zawartości

ewell88

Mamusia
  • Liczba zawartości

    218
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez ewell88

  1. No właśnie jem normalnie, tak jak przez całą ciążę. Przez to też muszę właśnie iść do szpitala, ale jak dostawałam skierowanie było tylko 3 kg mniej, a teraz już 7 ( wychodzi że spadłam 4 kg przez ostatni tydzień). Też mnie to martwi 😞
  2. Usmiechnieta napisał(a):
    Ojej, Karolina się nie odzywa, to może już na porodówce leży!!!???

    Ewell, ja to już tracę cierpliwość, bo dziś mnie kilka skurczy chwyciło, ale co to jest? Nic! A jak nie zacznie się do jutra to w czwartek na 7 kładę się w szpitalu i zobaczymy co z tego będzie? 😮

    No to możemy sobie przybić piątkę, mam prawie tak samo, z tym, że ja jutro muszę się położyć na patologię 😞 zmartwilam sie jeszcze tym, ze po dzisiejszym ważeniu wyszło, że schudłam już 7 kg. Trzy tygodnie temu mialam 73, a teraz 66... 😞
  3. oliczeko napisał(a):
    ciekawe jak to u nas pojdzie, bo przez pół ciąży mój mąż się bał...teraz sam zaproponował, bo chce żeby mały już wyszedł...ale czy się przełamie teraz? 🙂

    My próbowaliśmy intensywnie 🙂 w weekend, ale i tak nic z tego...
  4. Usmiechnieta napisał(a):
    dawaj, dawaj ewell! u mnie kilka w przeciągu kilku godzin, więc to pewnie potrwa jeszcze kila tygodnii 😉

    Jak dziś nie zacznę rodzić, to chyba dopiero na Boże Narodzenie...
  5. 😲 chyba coś mnie bierze, co chwilę boli mnie brzuch, ale jeszcze nie potrafię określić co ile...
    Poczekam, aż synek położy sie spać i zaczynam liczyć czas... trzymajcie kciuki, żeby to nie był fałszywy alarm 🤪
  6. Hej brzuszaczki!!! U mnie nadal cisza... 😞 ,martwi mnie to bo jak przez dwa dni się nie ruszy to kładą mnie na patologii, bo schudłam już 4 kg, przez ok 2 tygodnie 😮. Nie chce leżeć w szpitalu, ale cóż...
    Mąż pojechał dziś w delegację, w weekend staraliśmy się małą wykurzyć ☺️, ale nic na nią nie działa hehe 😁. Tak więc cały czas czekam...
    Marcysiu, jakbym miała policzyć lusterka które pobiłam, to nie straczyło by mi reszty życia na pech 😁 😁, a co do porodu, ja już się nie obawiam, a wręcz przeciwnie nie mogę się doczekać, jaki by nie był, to na końcu zawsze jest najpiękniejsza nagroda na świecie 😉
    Miłego dnia dziewczynki!!!
  7. agus34 napisał(a):
    Laseczki, o 9:58 urodzl sie Elvisek.
    Ciut wczesniej ....i 30 min. A to dkatego ze jak podpieli nnie pod pasy to wszly skurcze ktorych nie czulam wcale.
    Malutki sliczny i kochany. Je i spi, malo placze.
    Mezowi lezka poleciala 🙂
    Ja czuje sie dobrze. Nie boli tak mocno ...tylko spac sie chce.
    Buziaki od nas 🙂

    GRATULUJĘ!!!! Wszystkiego NAJ dla całej Waszej rodzinki!!
    Założyłam nowy wątek.
    DZIEWCZYNY to już ósmy majowy maluszek, a mamy dopiero 10-ty... 🤪
  8. oliczeko napisał(a):
    haha 🙂 dobra jesteś 🙂
    Każda z nas już bym chyba chciała być po...
    A wam już wszystkim odszedł ten czop? Bo u mnie to się nic nie dzieje...

    Mi cały czas odchodzi po trochu, gdzieś od dwóch tygodni.. 🙃
  9. oliczeko napisał(a):
    Dzień dobry 🙂

    może na weekendzik któraś się rozdwoi 🙂

    Zgłaszam się na ochotnika! 🙂 wczoraj wieczorem myślałam, że to już, po prostu zwijałam się z bólu, a to tylko wielkie "przeczyszczenie". Najgorsze jest to czekanie, co mnie brzuch zaboli, to już lecę do kąpieli, także kąpię się z trzy do czterech razy dziennie... 🤪
  10. 😁 Z tym siusianiem to u chłopców jest najlepiej hehe, pamiętam jak mój Bartuś był malutki, to nie raz oberwałam 😁 😁 😁
    A u mnie nadal cisza, i zaczynają się telefony czy już urodziłam itp... 🤔 Drugi raz w ciągu ostatnich dwóch tygodni umyłam okna, wysprzątałam pokoje, łazienkę i nic. Już nie mam co sprzątać 🤢...
    Śmiałam się do męża, że dam ogłoszenie na słup "umyję okna za paczkę pampersów" 😁 😁 😁 😁
    jutro idę znowu na ktg i do lekarza, i ma mi powiedzieć kiedy mam iść na tą patologię, oby dopiero 15-stego bo wcześniej mi się jakoś nie widzi, leżeć w szpitalu w taką pogodę 🤨
  11. oliczeko napisał(a):
    No to nieźle...Niektórym Maluszkom widać że się nie spieszy 🙂
    Marta jakie pięknę zdjęcie !! 🙂 wyglądasz bosko!

    Ciekawe co u Angeli w ogóle się nie odzywa!

    To zajrzyj na stronę z gratulacjami dla Niej 😆
    Zestresowałam się dziś trochę, bo od rana bolał mnie brzuch i mała nie chciała się wcale ruszyć, ani słodycze, ani kąpiel jej nie ruszyły. Ale właśnie czuję, że uspokaja mamusię. Myślałam, że to już to, chociaż cały czas mam jakieś chwilowe skurcze i ogólnie tak "podejrzanie" się czuję. Najgorsze, że mąż dziś nad ranem wyjechał na 3 dni, a droga do domu zajęłaby mu ok 6-7 godzin 😉 także mam nadzieję, że w razie czego poród nie będzie super szybki. Odebrałam rano wyniki gbs, i też mam to świństwo. Podobno podaje się antybiotyk 4 h przed porodem, a co jak idzie szybciej? Czy wtedy już nie zdążą zadziałać? Może któraś z Was się orientuje?
    Buziaki brzuszki! 😘
  12. Witam serdecznie dziewczynki!!! 😆
    Melduję się po wizycie. Miałam ktg, ale nie wiem czy były jakieś skurcze bo mi nic nie powiedziała. Miałam też robione usg, moja kruszynka waży 3120 g, i jest donoszona. Kolejne ktg mam w piątek. A jak nie urodzę do 15stego, to dostałam skierowanie na patologię, ponieważ tracę na wadze a tak nie powinno być. Schudłam już 3 kg, ale maleńka urosła także nie jest źle...
    A kiedy urodzę, tego nie wiem nadal...
    buziaki!! 😘 😘 😘 😘 😘
×
×
  • Dodaj nową pozycję...