Skocz do zawartości

zucchini

Mamusia
  • Liczba zawartości

    75
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zucchini

  1. Była dziś u mnie położna. Siedziała półtorej godziny ale wizyta była bardzo pouczająca. Zbadała mi piersi i krocze - wszystko ok. Mała też ok jeśli chodzi o skórę. Trochę twardy brzuszek miała - mamy często kłaść na brzuszku i kupić kropelki na wszelki wypadek. Mam zmienić sposób karmienia - jedno karmienie, jedna pierś. Ja często też z drugiej dawałam bo Mała się domagała. Podobno pierwsze 10-15 minut to efektywne ssanie a reszta to dopieszczanie. Mamy czyścić nosek dwa razy dziennie np. Otrivinem bo ma lekko zatkany (ja nie widziałam) i kicha często. Oczy też częściej czyścić jak tylko ropka się zbierze. Pupkę przecierać jednym ruchem rozchylając wargi (w szpitalu kazali tam nie grzebać wcale). Co do kąpania - wszystkie trudniejsze serwisowania czyli kąpanie, podawanie leków czy inne czynności pielęgnacyjne wykonywać 45 minut po jedzeniu, nigdy na głodnego. Moja też częściej skręca główkę w jedną stronę - w szpitalu miała z boku główki wenflon i przez kilka dni leżała tylko na jednym boku. Teraz niestety są efekty. Musimy kłaść na zmianę.
  2. Blue, idź do lekarza. Połóg trwa 6 tygodni. Jak Ci się coś leje to lepiej sprawdzić. Dziewczyny, czy Wasze dzieci płaczą przy kąpaniu. Moja się drze w niebogłosy. Już zwiększyliśmy temperaturę wody i może minimalnie lepiej. Wczoraj nam zrobiła kupkę do wanny i się zastanawiam, czy to przypadek czy może tak stresowo... Dziś postaram się ją najpierw nakarmić trochę a potem dopiero wykąpać. Może to coś da.
  3. Agapit, może On tyle snu nie potrzebuje i czuwa więcej niż inne dzieci. Jak nie płacze i leży spokojnie to nie usypiaj na siłę. Chyba, że płacze... Moja od dwóch dni dwa razy dziennie sobie czuwa. Tak po godzince. Leży i się patrzy. Czasem machnie ręka lub nogą. Czy Wasze dzieci miały takie odstające skórki na rączkach jak się urodziły? Czy im to zostało? Moja miała i ma nadal. Już chyba powinny się wygoić. Mam jednak hipotezę, że ona sobie drapie te rączki paznokciami. My jeszcze nie obcinaliśmy... się nastawiam 🙂
  4. Blue, po prostu szczena mi opadła jak czytałam o Twoich szwach 🤪 Jesteś "debeściara". Powiedz mi czy to są takie fioletowe żyłki? Znalazłam dziś jedną taką pod prysznicem. Może kawałek mi sam odpadł.
  5. Armiatka, napiszę z grubej rury - powąchaj podpaskę. Leżała ze mną dziewczyna, która rodziła wcześniej a bolało ją dużo bardziej niż mnie. Jak wspomniała na obchodzie o dziwnym zapachu to po badaniu dostała antybiotyk bo zrobił się stan zapalny. Mnie też się leje po karmieniu bardziej – podobno macica się obkurcza. Blue, moja też się pręży przy kupkach. Czasem to sobie nawet popłacze Hullu, ja straciłam 600 ml krwi i dostałam potem dwie jednostki. Kiedy my (kobiety po łyżeczkowaniu 😉 ) możemy zacząć ćwiczyć i zakładać np. pasy wzmacniające brzuch? Później niż inne? Myślałaś o tym? Mamuśka, myślisz że to stękanie przy kupce to po słodkim? Moja się bardzo męczy, czasem nawet płacze a ja słodkie jem. To może mieć wpływ? Czy któraś z Was miała ściągane szwy z krocza po 2 tygodniach? Nie bardzo mogę wcześniej się do mojego Gina wybrać a jakoś specjalnie mi nie przeszkadzają. Chciałam to u niego załatwić, żeby od razu zrobił mi usg po tym czyszczeniu macicy.
  6. Melduję, że 28.06 przyszła na świat moja Córeczka Marta, 2740g, 54 cm, 10 pkt. Poród sn 24 godziny, po zszyciu krwotok z macicy, narkoza, łyżeczkowanie, przetaczana krew. Od wczoraj w domu. Przytrzymali nas ze względu na wagę Małej. Martusia jest przesłodka. Teraz muszę się wczytać w Wasze posty kilka dni do tyłu i poszukać podpowiedzi o karmieniu, przewijaniu i innych Mamusiowych sprawach.
  7. Mamuska2706 napisał(a): Gratuluję Mamuska 😆Napisz o porodzie jak się ogarniesz. Dziewczyny, w czym trzymacie w lodówce pokarm? tylko w tych specjalych pojemnikach czy można np. w słoiczku?
  8. Dziś w nocy odwiedziłam kilka razy wc z powodu lekkiego rozwolnienia i bólu brzucha. Bolało tak pomiędzy zatruciem a bólem miesiączkowych. Parę razy spiął mi się brzuch. Miałam nadzieję, ze coś się zaczyna ale teraz wszystko się wyciszyło i jest spokój. 🥴 Ja już chcę moją Dzidzię! Natalia, Mamuśka, jak u Was?
  9. Dziś mieliśmy kontrolną wizytę. Ktg ok, przepływy ok, szyjka w miejscu. Następna kontrola w sobotę. Natalia, walcz teraz o godne życie dla siebie i dziecka. Trzymam kciuki za Ciebie. Blue, Twoja starsza córka już się przyzwyczaiła do siostrzyczki?
  10. Armiatko, wymarzony poród 🙂 Ja też taki poproszę 🙂 Po tych wszystkich opowieściach, których się nasłuchałam dobrze poczytać o przykładzie fajnego porodu. Dziewczyny, czy myślałyście już o antykoncepcji po połogu?
  11. Blue, dzięki za uzupełnianie tabelki. Wygląda na to, że zostałyśmy we cztery w dwupaku - Aniutka, Natalia, Mamuśka i ja. Dzięki Blue też za dobre słowo w sprawie wagi mojej Małej. Jutro wizyta, może mnie zostawią bo termin już w piątek a mam do szpitala 50 km. Wcześniej nie bardzo chciałam ale teraz ze względu na to zahamowanie wzrostu to wolę być pod większa kontrolą. Dziewczyny, jak Wy się czujecie po porodach? Jak blizny?
  12. Dzisiejsza wizyta przybiła mnie jak paczka gwoździ. Mała jest za mała. ostatnie dwa pomiary w odstępach tygodniowych to najpierw 2540 a potem 3000. A dziś tylko 2300 😞 Lekarz sprawdzał dwa razy i wychodziło w okolicach 2300. Te 3000 to jestem jeszcze w stanie wytłumaczyć bo było robione usg na innym aparacie. Ale skąd z 2540 zrobiło się po 2 tygodniach 2300 na tym samym aparacie? :cry2: Lekarz też się zdziwił ale ogólnie znów wspomniał o szczupłej budowie mojej i Emka. Z innych spraw to szyjka lekko skrócona, główka już w kanale. Ale ta waga... płakać mi się chce.. Jakbym była pewna, że "taka jej uroda" to ok ale ja się boje o jej zdrowie. We wtorek mamy jechać po południu na KTG i badanie szyjki. Mam mieć torbę ze sobą i lekarz zdecyduje czy zostanę. Natalia, jeśli ta jego Legia okaże się prawdą to kopnij go w ... i układaj sobie życie na nowo. Po 5 latach wróci wrak człowieka i będzie to zupełnie inna osoba. Nie widzę wytłumaczenia jego zachowania. Głowa do góry, nie był Ciebie wart. Ja mam już rozwód za sobą, wiem że będzie bolało ale potem dziękuje się Bogu, że tak się sprawy potoczyły i można sobie życie na nowo ułożyć.
  13. Jeju, dziewczyny, ale macie tempo 😆 Gratulacje dla wszystkich Mamuś. U mnie nic. Dziś wizyta.
  14. Natalia, ja kilka tygodni temu walczyłam z gardłem i katarem. Zawzięłam się żeby szybko się tego pozbyć. Stosowałam: płukanie gardła szałwią, mleko z miodem, chleb z czosnkiem (zapiekany z serem), pryskanie tantum verde, syrop z cebuli i syrop Prenalen (taki wspomagacz przeziębieniowy dla kobiet w ciąży). Przeszło na trzeci dzień ale co mi się przypomniało to coś z tych w/w rzeczy stosowałam – atak zmasowany. Antybiotykiem się nie martw bo w tej fazie ciąży to lepiej ostrzej zareagować i pozbyć się szybko infekcji niż przeciągać sprawę. A np. po cc i tak mleko jest ok. 4 doby a dzieciaczki są dokarmiane. Wszystko będzie ok. Zonanagazie, Agapit, trzymajcie się. Już niedługo przytulicie Maleństwa. Mamuśka, u mnie też nic. Cisza. Jutro kontrola, może choć szyjka trochę drgnęła. Dziewczyny, czym zabezpieczacie pokoje, w których śpią dzieci, przed atakiem komarów? Agapit, gratulacje 😁 Ucałowania dla Maluszka. 😆
  15. Hullu, nareszcie 🤪 Gratuluję. 🙂
  16. zonanagazie napisał(a): Trzymam kciuki za Wasze Maluszki i za Was. Natalia, ja będę po Tobie chyba, albo wskoczę w lipcówki. W niedzielę na wizycie wszystko szczelnie zamknięte, szyjka długa, czop nie odchodzi. Do terminu niecałe 2 tyg. Wizyta w sb. Byłam u koleżanki, bo się okazało że leży tam na oddziale. Jakie te dzieciaczki są Malutkie i słodkie 🙂 Jeszcze bardziej mi się zatęskniło za Małą. Dowiedziałam się, że ubranka swoje tylko na wyjście, rożka nie trzeba bo dają swój. Porodówka nowiutka po remoncie. Tak jakoś to spokojem nastraja. Gratulacje dla rozpakowanych i czekamy na ciąg dalszy. Może Armiatka nas zaskoczy 😎
  17. Hullu, czy w tym szpitalu co jesteś pracuje Twój Gin? Może zadzwoń do niego, powiedz mu że to już tak długo trwa. Może zdecyduje o cc. Hugolinka, gratuluję szybkiego porodu. Teraz już tylko Lili się liczy. Jak długo Was będą trzymać? Zonanagazie, ja wczoraj tak miałam, ze Mała prawie się nie ruszała. Już spanikowałam. Po obiedzie zjadłam całe opakowanie mentosów owocowych i Mała dostała speeda 😉 Magdad86, spróbuj bepanten albo puralen Agapit, Tobie przynajmniej czop odchodzi a u mnie nic, zero, brzuch wysoko. Ja jutro mam wizytę w szpitalu na dyżurze. Mój Emek wczoraj nasłuchał się o powikłaniach po sn i planuje jutro porozmawiać z Ginem w sprawie cc. Ja wolę, żeby samo wyszło czy sn czy cc. Zobaczymy co na to Gin.
  18. Armiatka, zasugerowałam się Twoim terminem z tabelki. Mnie wychodzi z OM 28.06 a z pierwszego USG 23.06. Na kolejnych usg pojawiały się różne terminy. Ostatnie na 04.07. To Twoje sikanie częste to może wynikać już z dużego nacisku Małej na pęcherz. Ja durna, poczytałam sobie wczoraj o porodach innych dziewczyn i wielkiego cykora nabrałam. 😠 Hullu, wiem co czułaś jak tą laskę z fajką zobaczyłaś. My długo się staraliśmy o dziecko i kiedyś idąc z Emkiem na monitoring cyklu przed szpitalem zobaczyliśmy dwie ciężarne z fajkami w ustach. Normalnie miałam ochotę je udusić - takie szczęściary, dzidzie w brzuchach a one tego nie doceniały.
  19. hullu napisał(a): Hullu, my tu z Tobą rodzimy wszystkie 😁 Proszę się zaprzeć i urodzić. Jutro już pieluchy będziesz zmieniać 🙂 U mnie cisza, nic, zero. Armiatka, a Ty się juz tak wygoliłaś.. jeszcze masz 2 tygodnie do terminu. Robiłam ciasto z truskawkami dla teściów, bo mąż się wybiera. I kiszka - masło się zważyło, jak polałam galaretką krem to biały nalot mam na całym cieście. Za szybko je robiłam.
  20. qlerka napisał(a): Podpisuje się pod tym - są prześliczne. Ja zupełnie nie wyobrażam sobie buźki mojej Niuni. Poza tym... Wy się tak szybko rozpakowujecie a u nie cisza - Młoda wysoko, brzuch wysoko, czopa brak, rozwarcia brak. Wszystko szczelne.
  21. armiatka napisał(a): Armiatka, czemu już 20 skoro Ty masz termin jakoś tuż obok mnie - 26.06?
  22. Natalia, trzymam kciuki. Może już masz Maleństwo przy sobie. Pytanie do dziewczyn, które już urodziły - zapakowałam dwie koszule do torby ale, że nie cierpię koszul nocnych to naszykowałam jeszcze piżamę z rozpinaną górą. Czy piżama jest wygodna w szpitalu? Tzn. czy często trzeba się rozbierać do badania już po porodzie?
  23. Ja już po wizycie. Mała waży 2542 g. Jest jeszcze wysoko a szyjka szczelnie zamknięta. Jestem ostatnia w tabelce Blue i chyba tak to zostanie bo Małej się nie spieszy. Pytałam o te niskie płytki i moje 119 to jeszcze jest ok. Ogólnie lekarz mnie tak jakoś pozytywnie nastawił do porodu sn. Będzie dobrze 🙂
  24. Titinko, gratuluję i ja. Dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa.
  25. Mamuska2706 napisał(a): Mamuska2706, czy to co napisałąś o badaniach ma związek z płytkami krwi? Wiem, ze jak jest mało to nie robią zzo. Ja się nastawiam na sn bez zzo ale jakby musiała być cc to robią w znieczuleniu ogólnym. Moje płytki niespodziewanie spadły do 119 (norma 150-400) a całą ciąże były 165-170. Dziś wizyta, dowiem się co i jak. Jadę bez Emka bo go grypa złapała i leży w potach w łóżku. Ma nakaz wyleczenia się bo chcę żeby to on zawiózł mnie na poród.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...