Skocz do zawartości

zucchini

Mamusia
  • Liczba zawartości

    75
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez zucchini

  1. Ania13 napisał(a): Aniu, moja się budzi jak ją trochę pozaczepiam ale nie głaskaniem tylko takim uciskaniem skóry brzucha tam gdzie leży (jest już na tyle duża, ze czuję gdzie ma pupę, gdzie nogi). Nie zrobisz jej krzywdy bo ona w baloniku z wodą jest. Pomaga też zjedzenie czegoś słodkiego i przewrócenie się na drugi bok. Jeśli jednak Cię to niepokoi to jedź do szpitala - to już końcówka, wytrzymasz 🙂
  2. Blue, Ninka bardzo fajnie. Jak Twoja starsza córka? Oswaja się z Maleństwem? Napisz mi jeszcze proszę co w Torbie do szpitala było zbędne? Czego nie zabierać?
  3. Blue, bardzo Ci współczuje. Ja to przeżyłam będąc dzieckiem, kiedy do domu trafiła Malutka siostrzyczka. Dla mnie to była jakaś trauma. Wszyscy się zajmowali tylko Małą a ja byłam odsunięta na drugi plan. Siostra do tego chorowita była i wszyscy podwójne przy niej skakali. Pomagały krótkie chwile przeznaczone tylko dla mnie i lalka-dzidziuś, którą zajmowałam się tak jak Mama moją siostrą.
  4. Blue, co tak króciutko się odezwałaś. My czekamy na opis porodu Magdad86, bardzo się cieszę, że poszłaś prywatnie. Teraz już wiesz jak sytuacja wygląda. Dzidziuś spory 😉 Tak się zastanawiam, że może wstrzymaj się z tą skargą na TAMTEGO Gina bo on musi Ci chyba wypełnić zaświadczenie do becikowego. Mamy w rodzinie małego Wojtusia i to imię bardzo do niego pasuje a przynajmniej w przedszkolu nie ma kolejnych 10 Wojtusiów 😉 qlerka, my też zamówimy wizytę prywatnie położnej. Jak się uda to zaliczy to w NFZ. Wiem, że będę mieć tysiąc pytań. Yvonne, fajnie masz z tą Twoją położną. Czy ona Cię też bada jak przyjeżdża? Wracając do czopa – czy to nie jest tak, że jak szyjka jest już rozwarta na 2 cm to tego czopu już nie ma? Czy jeśli niektóre z nas mają już rozwarcie to nie oznacza, ze przegapiły wypadnięcie czopu?
  5. Magda, ja to widzę tak. Zwolnienie lekarskie jest dowodem Twojej niezdolności do pracy, który przedstawiasz pracodawcy. Jeśli lekarz nie daje zwolnienia to niech da zaświadczenie, ze do pracy możesz wrócić. Lekarz na kilka dni przed porodem się pod tym drugim nie podpisze, za duże ryzyko. Więc skoro będziesz dalej niezdolna to domagaj się kolejnego L4. Ps. O wcześniejszy macierzyński wnioskuje przyszła matka a nie lekarz ją prowadzący 😠
  6. Magda, ja to Cię podziwiam, że tyle u tego Gina wytrzymujesz! Już końcówka i pozbędziesz się przyjemności kontaktów z nim. Haniu, dobrze że się odezwałaś. Twój Maluszek niech rośnie zdrowo. Jak będziecie już w domku to odzywaj się częściej – Ty Mama z doświadczeniem już jesteś My odebraliśmy wczoraj wózek – Bebetto Luca, kolor szarobury. Bardzo nam się podoba. Łóżeczko i materac też już są w domu.
  7. Ja też gratuluję. Życzę dużo zdrówka dla Małej i dla Ciebie 😘 😘 😘
  8. Blue, życzę spokojnego i sprawnego porodu. Myślimy tu o Tobie i czekamy na wieści. Titinka, umówiony termin daje Tobie i Emkowi komfort psychiczny braku zaskoczenia. Mój Emek wiele by za to dał. Dzidziuś będzie bezpieczny. Ekoladka, obserwuj swój organizm i jakby coś Cię zaniepokoiło to biegiem do szpitala. Ruchów też nie liczę. Jakby wyszło mniej niż książka mówi to bym się tylko nakręciła. Dzidzia rusza się co jakiś czas więc uznałam, że tak będzie ok. Wizyta w sobotę.
  9. Armiatka, powodzenia na badaniach. Magdad, dobrze że poszłaś. W naszym stanie nie ma się co szczypać tylko trzeba chodzić i sprawdzać wszystko co nas niepokoi. Napisz mi tylko czy poszłaś tak po prostu na oddział w szpitalu i przyjął Cię lekarz na dyżurze? Zonannagazie, moja też już nie kopie tylko się przeciąga i rozpycha. Cały brzuch wtedy faluje. Yvonne, ja zużyłam dwa opakowania balsamu Plamers i jedno Mustelli. Rozstępów brak Po obu skóra była ok ale Mustellę łatwiej się rozsmarowuje. Wczoraj, tuż przed snem, pokłóciłam się z Emkiem o pierdołę. Poryczałam się, rozbolała mnie głowa i czułam silne pulsowanie w skroniach. Potem się skapnęłam, że mogę sobie tym płaczem podnieść ciśnienie i trzeba natychmiast się uspokoić i przestać. Dzidzia niestety dostała już porcję adrenaliny i w brzuchu wariowała na całego. Zaczęłam się bać o łożysko, o małą i nie mogłam usnąć. Obudziłam się ran z bólem głowy. Tak się kończą sprzeczki ciążowe. Wrrrrr
  10. Ania13 mnie też się głupoty śnią całą ciążę. Większość to śmieszne sny. Dziś byłam członkiem chóru, stworzonego w celu udziału w otwarciu nowego odcinka autostrady… Armiatka, ładnie napisałaś, mądra żona z Ciebie. Ja swojego zabieram, On nie bardzo chce tam być bo nawet u weterynarza prawie padł jak psu zastrzyk robili. Ile wytrzyma tyle ze mną posiedzi. A reszta na korytarzu. Magdad86, napisz Emkowi, ze to nie ty napisałaś do niego tylko „Twoja ciąża”, która czasem hormonalnie rozbuchana pisze za dużo Blue, przetrzyj nam szlaki Zonanagazie, takie rozluźnienie w toalecie poprzedza często poród. Dziewczyny z kwietniówek i majówek tez o tym pisały.
  11. Ania13 napisał(a): A jak odczuwasz to napinanie się brzucha. Tak jakby dzidzia się w brzuchu bardzo rozciągała? ???? Ja czuje to tak jakby brzuch mi się nagle kwadratowy robił a nie taki rozlany. Czuję przy tym delikatny dyskomfort napięcia brzucha. Po chwili przechodzi.
  12. paulinka27523 napisał(a): Moja kruszyna w 33 tyg ważyła 1400g A moja 1650g
  13. alla25 napisał(a): W gazetce widziałam fajne koszule i kocyki dziecięce w biedronce. Szkoda, że już mam. Kupiłam kocyk. Mięciutki i kilka wzorów do wyboru. Do tego pieluchy flanelowe i ręczniczek. Po body już wyciągałam rękę ale rozsądek zwyciężył - ciuszków mi nie brakuje. Zastanawiałam się jeszcze nad torbą ale rozlazłe jakieś były.
  14. Ania13, to obie mamy kruszynki w brzuszkach. Czuję dokładnie to co Ty z tym odżywianiem. Tym bardziej, że ja przytyłam w ciąży tylko 4 kg mimo wpychania w siebie znacznych porcji jedzenia. Pociesza mnie to, że powolutku ale rośnie. Przez 5 tygodni przytyła 700 g więc jest postęp. Dziewczyny, co do chrztu... Rozmawiamy z mężem, myślimy jak to załatwić. Oni nie będą chcieli przełożyć terminu bo razem z chrzcinami biorą ślub kościelny i goście mają setki kilometrów do przejechania. Chcą za jednym zamachem. A jeszcze to rodzina Emka, to tak trudniej odmówić niż swojej. Nie wiem, mam jeszcze chwilę na decyzję.
  15. Wczoraj miałam wizytę. Moja córeczka chyba będzie największym chucherkiem na forum bo na skończony 33 tc ma tylko 1650 g. Lekarz dwa razy zapytany potwierdził, ze nie ma powodów do obaw, że taka widocznie jej uroda. Kolejna wizyta za dwa tygodnie bo brzuch się stawia (podczas wizyty aż dwa razy), mam brać nospę 2*1. Szyjka ok. Pożalę się Wam jeszcze w jednej sprawie. Brat Emka poprosił mnie na matkę chrzestną ich dziecka. Chrzest w czerwcu, w drugim krańcu Polski. A to że ja nie mogę przyjechać to drobiazg bo oni już z księdzem załatwili, że ja będę w papierach a potrzyma do chrztu ktoś inny. Powiem Wam, że wbiło mnie to w podłogę bo ja o takich chrztach zaocznych nie słyszałam. Dla mnie to ważny sakrament a oni jakoś tak dziwnie to załatwiają. Na dodatek relacje między Emkiem i jego bratem są średnie więc to dziecko raczej nie często będzie mnie oglądać. Skończy się na wysyłaniu paczek na urodziny. A może tylko po to im będę potrzebna... Mam ochotę powiedzieć nie, bo tak czuję w środku, ale na rozmowie z teściem usłyszałam, ze w ich rodzinie dziecku się nie odmawia. A jeszcze do tego podobno jest jakiś przesąd, że kobieta w ciąży nie powinna... 🤨
  16. Dziewczyny, macie już kupione jakieś pasy ciążowe na brzuch po porodzie? Po ilu dniach można je zakładać po sn a po ilu po cc? Nie mam sterylizatora, czy wystarczy jeśli laktator lub smoczek zaleję wrzątkiem? A później jak? w woreczek czysty i do torby? Dostaliśmy wczoraj używaną komodę kąpielową. Taką: http://allegro.pl/ceba-zestaw-kapielowy-komoda-przewijak-wanienka-i3225369722.html Jestem nią zachwycona. Wanienka i przewijak są wysoko, nie trzeba się będzie za bardzo schylać. Ma kółeczka więc transport łazienka - sypilania też będzie bezproblemowy. Jeszcze jej nie używałam ale już mi się bardzo podoba. Może znajomi/rodzinka będą pytać o Wasze życzenia prezentowe dla dziecka to polecam taki bajer. A właśnie... jak Was ktoś z rodzinki zapyta co przynieść dla Maleństwa to co będziecie podpowiadać? (ja jestem z tych, które wolą wprost coś wybrać żeby ułatwić życie sobie i kupującemu).
  17. TITINKA napisał(a): Mnie się wydaje,że nas obejmuje tylko i wyłącznie druga opcja czyli 100% do 60% no bo niby jak możemy zdeklarować coś czego jeszcze tak naprawdę nie ma 😮 Ja też tak myślę. Nie mogą zacząć wypłacać 80% skoro nadal obowiązuje 100%. Można się zadeklarować co do długości macierzyńskiego, nawet pisemnie ale jeszcze nie w formie wniosku. Na wniosek jest czas po porodzie (albo przed jak komuś braknie zwolnienia na te kilka dni). Zus i pracodawcy sami jeszcze nie do końca wiedzą.
  18. aniutka102 napisał(a): Wszystko zależy od lekarza i jego dobrej woli. Jeśli da zwolnienie tak na styk to potem na kolejne kilka dni może już nie chcieć dać bo poród może nastąpić nawet dnia następnego. Często kobietom schodzi z tym porodem i kilka dni miedzy ostatnim zwolnieniem a urodzeniem dziecka są już na macierzyńskim (można tak do 2 tygodni). Najlepiej sobie to samemu przypilnować i prosić o dłuższe zwolnienie bo w przypadku urodzenia dziecka zwolnienie się automatycznie przerywa i zaczyna się macierzyński. Ps. Znam przypadek dziewczyny, która urodziła w styczniu ale macierzyński zaczął się już w grudniu 2012. I jak to się ma do zmiany Tuska dot. matek pierwszego kwartału... Paulinka, podniosłaś mnie na duchu swoim postem. Liczę, że na sobotnim USG moja Mała też zaważy min 2 kg (34tc).
  19. paulinka27523 napisał(a): Paulinka, moja w 29 ważyła 940 i tez sie bardzo martwię. Wizyta w sobotę (po 5 tygodniach). Ja tyję ostatnio bardziej więc może Ona też. Titinka, ja kupiłam o jeden rozmiar miski więcej niż mam teraz. Na dodatek jest z bawełny miękkiej więc jak coś to i więcej wytrzyma. Weź pod uwagę tez wkładki laktacyjne co trochę miejsca w staniku zajmują. Hullu, nie kupuj tych niedrapek bo to tylko kilka dni w szpitalu a w domu to już obetniesz. Podobno lepiej założyć skarpetki bo niedrapki dzidziuś i tak ściąga z rączek.
  20. zucchini

    Witajcie majóweczki

    Usmiechnieta napisał(a): jestem dokładnie w tej samej sytuacji i zastanawiam się nad tym samym.... Do pracodawcy, bo za pierwszy dzień płaci firma. Potem Pracodawca przekazuje papiery do Zus i resztę płaci Zus.
  21. Ania13 napisał(a): Ja mam juz delikatnie torbe spakowana, jeszcze w piątek planuje zrobić resztę zakupów i spakować się juz na tip-top ale torba dla malej to jest pusta. 🤢 Moje już obie spakowane w 90%. Leżą tylko na nich karteczki ze spisem rzeczy do dopakowania w ostatniej chwili - badania, dokumenty, woda itp. To już dopakujemy przed wyjazdem do szpitala. Mnie też jest już ciężko i nic mi się nie chce. Bardzo się cieszę, że wyprawkę już prawie całą mam bo by mi się teraz nie chciało za tym wszystkim latać. A ubranek też mam już chyba za dużo - sama kupiłam kilka a tony dostaliśmy używanych od znajomych.
  22. Paulinka, Twój dzidziuś miał jakieś problemy ze wzrostem, z wagą? Tak się dopytuje bo moja Mała miesiąc temu tez była drobniutka. Nogi i ręce długie a bpd główki trochę za niskie. Waga jej wychodziła na granicy normy. Lekarz mówił, ze jest ok ale i tak się martwię. Wizytę mamy w sobotę, mam nadzieję, że przytyła troszkę. Magdad86, Napisałaś, że słychać serduszko? Ale jak? Po przyłożeniu ucha do brzucha czy jakimś sprzętem?
  23. medli89 napisał(a): Właśnie przeczytałam na temat tej choroby. Masakra, współczuje twojej koleżance. Ale ty nie możesz z tego powodu się dołować i denerwować swojego maleństwa. Alla25 ma racje nie nakręcaj się. Już coraz bliżej wielkiego dnia, gdy będziesz mogła wziąć swoje maleństwo w ramiona Ja też poczytałam 😞 I jakoś tak o innych chorobach też... aż zaczęłam googlować wymiary usg... i nakręcona jestem na maksa.. i po co mi to było 😞
  24. titinka, ja bym się na pośladkowy sn nie zgodziła, bałabym się o zdrowie Maluszka. Moja Mama siostrę tak rodziła i była masakra. Jak jej nóżka wychodziła to oni wpychali do środka. Siostra jest zdrowa ale jeszcze długo po porodzie miała obtarcia na udach i pośladkach. Wydawało mi się, że położenie inne niż główkowe to z zasady jest cc.
  25. fijolek napisał(a): fijołek, ja się poryczałam przy pierwszym odcinku "Położnych". Bardzo wzruszył mnie moment położenia dziecka na brzuchu Mamy przy sn.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...