Skocz do zawartości

igielka88

Mamusia
  • Liczba zawartości

    214
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez igielka88

  1. Hej mamuśki 🙂 Co u Was ? Nic się nie odzywacie... 😞 Cisza zapanowała na forum. Emilia jak będziesz miała czas to napisz jak tam po chrzcinach 🙂 My dzisiaj jedziemy jak zwykle w weekend do rodziców na działkę 😉 Maja pobędzie trochę na świeżym powietrzu, a my będziemy grillować 🙂 Przynajmniej gotowanie mam dzisiaj z głowy 😜 Majeczka zrobiła nam dzisiaj w nocy pobudkę o 3 i ani myślała iść dalej spać 🤢 Może uda mi się coś dospać na leżaku, bo jak jedziemy do moich rodziców to Majkę mam z głowy. Mama nie odstępuje jej na krok 😁
  2. Emilia 6700g 🤪 🤪 🤪 ?!?!?! Rośnie Ci kawał chłopa 😁 Oluś też tyle ważył ? Fajnie, że już macie szczepienie z głowy 😉 My dopiero 4 września mamy przyjść na to 5 w 1. Mam nadzieję, że Maja dobrze zniesie 🙂 Szybko uporaliście się z tymi chrzcinami. My dzisiaj idziemy do kościoła ustalić termin jakoś na wrzesień, a potem będziemy działać z resztą... U nas dzisiaj święto - pępek wreszcie odpadł 🤪
  3. Ewa Maja tydzień temu na wizycie u lekarza ważyła 4400g. Karmię ją tylko piersią i w dzień co 2-3h, a w nocy robi sobie jedną dłuższą przerwę 5h. Przy piersi jest zwykle od 15-20 min ale ostatnio przez te kolki zdarza się popołudniami, że possie pierś 5 min i dostaje nerwów i zaczyna płakać i kopać nóżkami albo jak nie może zrobić kupy to też tak robi. Martwię się trochę, że za mało je... 😞
  4. Beata zazdroszczę wyjazdu 🙂 My jednak w tym roku odpuszczamy, bo nie mamy za bardzo kasy... Zamówiliśmy schody do domu za to no i na chrzciny mamy odłożone, bo chcemy gdzieś w knajpie zorganizować. Miłego odpoczynku 🙂 🙂 🙂 Wrzuć jakieś fotki z wyjazdu 🙂 Ewa fajniutki ten Twój szkrabik 🙂 My już dużo podróżujemy z Maja ale i tak uważam, że kiepsko u nas z organizacją, bo każde wyjście z domu zajmuje nam tyle czasu... Zwykle też dostosowujemy wyjście do rytmu Małej. Dopiero jak ona wstanie, nakarmię ją i przewinę to spokojnie wychodzimy. Ja mam trochę opory przed karmieniem piersią w miejscach publicznych dlatego tak to wszystko wygląda... U nas dalej nie odpadl pępek i dostaliśmy skierowanie do chirurga. Byliśmy dzisiaj i podwiązał jej ten pępuszek taką nitką i kazał przemywać spirytusem zamiast octeniseptem, bo bardziej wysusza. W czwartek mamy ostatnią wizytę położnej to zważy znów Maję 🙂
  5. emiliaeem napisał(a): Emilia padłam 🤪 ale słodziaki 🤪
  6. Emilia w jaki sposób używasz tej nafty kosmetycznej ? Suche i zniszczone włosy są moją zmorą, bo suszę je codziennie suszarką. Parę lat temu z kolei oprócz tego, że suszyłam je codziennie suszarką to używałam jeszcze prostownicy i farbowałam. Z prostownicy i farby zrezygnowałam ale włosy niestety nie wróciły już nigdy do dawnej formy ☺️
  7. Heja 🙂 U nas dzisiaj znajomi byli, grillowaliśmy i dopiero przed chwilą się zwinęli. Maja jak na złość tak dawała w kość cały wieczór... chyba brzuszek ją bolał 🤨 Dopiero teraz padła i chyba zrobię jej już dzisiaj dzień dziecka i nie będę jej kąpać. Emilia ja też się zbieram od dłuższego czasu, że zacznę biegać i niestety zebrać się nie mogę ☺️ U mnie jeszcze tylko 2kg na plusie ale ciało i tak już nie to samo. Brzuch jak stoję to niby płaski ale jak siądę to taki flak z przodu albo jak założę rurki to też wisi tak flaczor... Na to chyba bieganie nie pomoże ... Lepsze chyba brzuszki.... No i dupsko też większe, bo widzę po bieliźnie, którą nosiłam przed ciążą. Daga nie wiem jak wyglądałaś przed ciążą ale patrząc na te zdjęcia z chrzcin to chyba musiałaś być przecinkiem skoro pomimo tych 8kg taka z Ciebie laska 🙂)) Gosiaa moja Maja przesypia teraz w nocy 5h i poza tym, że od jakiegoś czasu popołudniami męczą ją te kolki to aniołek ale też mi nie spieszno do drugiego malucha, chociaż wszyscy mówią, że najlepiej jedno po drugim mieć. Mam taką traumę po porodzie, że nie wiem czy w ogóle jeszcze się zdecyduję na drugie, a kiedyś marzyła mi się dwójka 😮
  8. Heloł, U nas też upały niemiłosierne... Nic się nie chce... Daga śliczne te Twoje dzieciaczki 🙂 Moja Maja ma taką samą sukienkę jak Twoja córcia 🙂 Wrzuć jeszcze zdjęcia z chrzcin 🙂 [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/98318877844971509731.jpg[/IMG][/URL] Gosia super, że wyjazd się udał 🙂 🙂 🙂 Beata my dzisiaj też byliśmy na szczepieniu i zdecydowaliśmy się na szczepionkę 5 w 1 ale nam z kolei lekarka powiedziała, że przy tej szczepionce i jeszcze przy tych upałach dobrze, żeby dziecko miało skończone 7-8 tygodni, a Maja dzisiaj skończyła równe 6. Zaszczepiła ją tylko na wzw typ B, a na tą 5 w 1 kazała nam przyjść za 4 tygodnie, żeby był odstęp między tymi szczepieniami. Na szczepieniu prawdziwy disaster, Maja akurat dostała kolki i nie mogłam jej uspokoić, jak ją zaszczepiła to ryk był podwójny. Jeszcze ubrałam sobie nową bluzkę, która miała brokatowy nadruk i cały ten brokat w kolorze czarnym zesypał się na Maję. Nie mogłam jej z tego brokatu wykaraskać. Był wszędzie... Obciach taki w tej przychodni, że szkoda gadać, a malutka tak się nacierpiała... Wyszliśmy stamtąd to mieliśmy wszyscy dość życia,.. Zważyła ją też lekarka i waży teraz 4400g. Przybrała od wyjścia ze szpitala 1,5 kg czyli chyba dobrze, bo wychodzi 1kg na miesiąc. My też już przeszłyśmy na rozmiar 62, chociaż w niektóre 56 jeszcze się mieści, Pampersy dwójki już od dłuższego czasu używamy 🙂 Wczoraj z kolei byliśmy na usg bioderek i wszystko dobrze wyszło. Następna kontrola jak Mała będzie miała 6 miesięcy. Beatasz mojej Mai też wyszła potówka na twarzy 🤨 Na razie delikatna, więc nic z tym nie robiłam. Mam nadzieję, że sama zejdzie.
  9. Heloł 🙂 Emila 5750 g 🤪 ? Twój Sebuś rośnie jak na drożdżach 🙂 Czy na tych dwóch zdjęciach obok siebie są Sebuś i Olek ? 🤪 Jeśli tak to są identyczni jak dwie krople wody ! Ciekawe jak będzie później jak Sebek będzie rósł czy nadal będzie taki podobny do brata 🙂 U nas też chyba kolki się zaczęły... Maja popołudniami ma takie ataki. Co prawda nie trwają zwykle dłużej niż pół godziny ale drze się tak, że aż się dławi z tego krzyku... Mam wrażenie, że zaraz się udusi i serce mi pęka, bo nie wiem jak jej pomóc. Kładę ją na brzuszku na moich kolanach i masuję tak od boku, bo mam wrażenie, że taka pozycja przynosi jej ulgę. Poza tym od jakiegoś czasu jak ją przystawię do piersi to ssie łapczywie ok 5 min, a później dostaje nerwów i zaczyna płakać i kopać nóżkami. Martwię się, że teraz przestanie przybierać, bo przez to mało je, a podobno ten pokarm, który leci na początku z piersi zaspokaja pragnienie, a potem dopiero głód, więc to tak jakby tylko piła, a nie jadła... Przez to też w ciągu dnia nie wytrzymuje 3h między posiłkami tylko muszę ją częściej karmić i w ogóle męczy mnie to strasznie... Jeszcze wypracowała sobie jakiś taki rytm, że w nocy budzi się między 3 a 4, zje i potem już nie śpi aż do następnego karmienia czyli gdzieś do 6 -7 i marudzi przez te 3 godziny... Dopiero po tym następnym karmieniu idzie znów spać... Jestem wykończona 😞 Jola słodziak z tego Twojego Maciusia. Trudno uwierzyć, że już 3 miesiące ma 🙂 Moja Maja też ostatnio lubi usypiać tak przytulona do mnie jak Maciuś do Ciebie na zdjęciu 🙂 Małgosia jak wrócisz to daj znać jak wyjazd się udał i jak Felek się spisywał 🙂 Ola jeśli nas czytasz to daj znać co u Was słychać. Często o Was myślę... Napisz czy jest jakaś poprawa u Danielka i jak Twoje samopoczucie po tych lekach. Trzymajcie się cieplutko 😘
  10. Aha Beata moja Maja nauczyła się ssać smoczka i faktycznie czasem przydatne to jest, bo jak ma małe nerwy to ją to uspokaja 🙂 [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/99051577548266117326.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/86371920007883037358.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/89838499469705229605.jpg[/IMG][/URL] A to Miś, którego Maja dostała od naszych znajomych 😉 [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/68902156578068062828.jpg[/IMG][/URL]
  11. Hej dziewczyny 🙂 U mnie weekend też minął sielankowo 🙂 W sobotę siedzieliśmy z rodzicami u mojej siostry, a wczoraj z całą familią u rodziców na działce 🙂 Piękna była pogoda 🙂 Beata ale słodziaki te Twoje maluchy 🙂 Szkoda, że nasze córcie jeszcze za małe na pluskanie w basenie ale w przyszłym roku już pewnie będą się chlapać 😉 Dziewczyny moja Maja też często ulewa i też mam chyba dużo pokarmu, bo jak je to wylewa jej się mleko z buzi i czasem się krztusi, bo nie nadąża z łykaniem. Kilka razy też tak się zakrztusiła, że poszło jej nosem i myślałam, że padnę na zawał. Czasem też zdarzy jej się zwymiotować i nie wiem czy to nie z przekarmienia.... Oprócz tego strasznie często ma czkawkę po jedzeniu, nawet kilka razy dziennie i często właśnie podczas tej czkawki ulewa. Nie wiem czy to nie ma związku z tym, że nie zawsze udaje mi się ją odbić 🤨 Nieźle rosną te Wasze szkraby 🤪 Maja jeszcze cały czas 56 nosi. Niektóre 56 nawet za duże, w zależności z jakiego sklepu. Jeszcze żadnego ubranka na 62 nie zakładałyśmy. Pępek Mai nadal nie odpadł 🤨 Może też za chwilę wrzucę jakąś fotkę 😜
  12. Emilia przeleciały te 4 tygodnie nie wiem kiedy 🤪 a dopiero czekałyśmy z niecierpliwością aż się poród ruszy 😉 Z Twojego Sebka to kawał chłopa już 🤪 Moja Majka ważyła 3900g w poniedziałek jak ją położna ważyła 🙂 Mieścicie się jeszcze w rozmiar 56 ? Dziewczyny a jak rozpoznać kolkę ? Moja Maja miała kilka razy ból brzuszka ale to chyba związane z tym, że nie mogła kupki zrobić. Bardzo wtedy krzyczała ale jak rozmasowałam jej ten brzuszek to zrobiła kupę i ból przeszedł, bo się uspokoiła. Co do ciemieniuchy to u nas jeszcze się nie pojawiła. Ja nie oliwkuję Mai głowy. Używamy póki co żelu do ciała i włosów z hippa ale widziałam, że z ziaji jest jakiś olejek myjący na ciemieniuchę i dosyć dobre ma opinie na internecie. Może spróbujecie ? Ja też jeszcze trochę krwawię ale już takie skąpe to krwawienie. Moja położna z kolei mówiła, że powinnam jeszcze krwawić i powód do niepokoju byłby wtedy gdyby to krwawienie zbyt wcześnie ustąpiło 😮 Ja mam wizytę u ginekologa dopiero 14 sierpnia, bo nie było wcześniej terminów, a chcę iść do tego samego co prowadził moją ciążę.
  13. BeataU nas dzisiaj mijają równo 4 tygodnie i pępek nadal nie odpadł 😞 Trochę zaczyna mnie to martwić 😞 Mam nadzieję, że lada dzień odpadnie...
  14. Hej, U nas była dzisiaj położna i oglądała pępek. Mówiła, że może do miesiąca odpadać, więc, żeby na razie się nie martwić, Spryskała go jeszcze spirytusem, bo spirytus wysusza. Emila moja Maja też się odparzyła mimo, że zmieniamy pieluchy około 8 razy dziennie i przy każdej zmianie smarowałam jej pupkę alantanem 🤨 Od dwóch dni nie zakładam jej pampersa tylko podkładam pieluchę tetrową i tak sobie leży i wietrzy pupkę przez dzień. Smaruję jej też kremem z musteli zamiast tego alantanu. Wcześniej próbowałam sudocrem ale nie bardzo działał. Dzisiaj jest już o niebo lepiej. Aha i zamiast mokrymi chusteczkami to w domu przemywam jej pupę ciepłą wodą. Jak uporamy się z tym odparzeniem to chyba zamiast alantanu będę stosować linomag, bo podobno lepszy.
  15. Hej 🙂 Beata u mnie samopoczucie już lepsze 🙂 W piątek mieliśmy gości, wczoraj my byliśmy z Małą u mojej siostry, a dzisiaj u rodziców na działce, a potem mąż został z Małą, a ja poszłam sobie na zakupy. Kupiłam Mai na wyprzedaży w tesco dwa pajace i taki komplecik bluzeczkę z leginsami 🙂 Ruszyłam się wreszcie trochę z domu i od razu odżyłam 🙂 Czekam na wypłatę. Jak dostanę to jadę do galerii na jakieś zakupy dla siebie 🙂 Mam nadzieję, że trafię jeszcze na takie wyprzedaże jak Daga 🤪 Martwię się trochę, bo mojej Mai jeszcze nie odpadł pępek, a już ponad 3 tygodnie minęły i wszyscy zadziwieni, że tak długo... 😞 Może to ja coś źle robię ale przemywam 2 razy dziennie gazikiem jałowym spryskanym octeniseptem tak jak kazali w szpitalu 😞 A jak u Was to wyglądało, po jakim czasie odpadł ? Daga fajnie, że w takim terminie będziecie mieć chrzciny, bo cieplutko 🙂 Można Malutką w samą sukienię ubrać 🙂 My planujemy na wrzesień, tak żeby też jeszcze w miarę pogoda była. Beatasz przejdź się do lekarza, żeby sprawdzić co to za guz. Pewnie to nic poważnego ale lepiej mieć pewność.
  16. Emilia strasznie mi przykro z powodu Twojego dziadka 😞 Pisałaś kiedyś, że jest Ci bardzo bliski, więc musi Ci być okropnie ciężko 😞 😞 😞 Szkoda, że ten świat jest tak urządzony, że ludzie, których kochamy muszą odchodzić 😞 Trzymaj się jakoś :* A co do mojego dola to postaram się jakoś lepiej zorganizować i bardziej zaangażować męża w opiekę nad małą 🙂 Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie co raz lepiej. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy 🙂 Ja Was podziwiam, że radzicie sobie z dwójką maluchów. Dla mnie z jednym jest hardcore...
  17. Beatasz fajnie, ze zrobiłaś sobie jakąś przyjemność i mogłaś dobrze się poczuć. Ja od 3 tygodni nigdzie nie wychodzę, nie licząc spacerów z Małą, więc od 3 tygodni się nie malowałam i czuję się jak kupa... Zazwyczaj też suszę włosy suszarką, bo wtedy mam proste, a jak nie wysusze to się falują czego nie znoszę, a teraz od 3 tygodni nie suszę i nie mogę na siebie patrzeć. Co do kg po ciąży to zostało mi 2,5 do zrzucenia ale i tak figura już nie ta sama. Mam wielką dupę co widzę po majtkach, które wcześniej nosiłam, a teraz są za małe i też nie wszystkie spodnie wciskam 😞 Jak mąż mi zrobi jakieś zdjęcie z Małą to je kasuje, bo dostaje nerwów jak się zobaczę 😞 Generalnie chyba dół mnie dopada. Czuję się jak więzień. Mąż sobie wychodzi kiedy chce i gdzie chce, a ja jestem niewolnikiem cyca 😞 A co do wyjazdu gdzieś na tydzień to też mi sie marzy, żeby gdzieś w sierpniu pojechać. Chciałabym nad morze ale nie wiem czy Maja nie za malutka na taka podróż 😞
  18. Hejka, Jola ufff dobrze, że to nic poważnego. Może to faktycznie przez stres związany z chrzcinami... No i w ogóle pewnie te wcześniejsze narodziny Maciusia, chodzenie po lekarzach itd też Cię kosztowały dużo nerwów. Może to wszystko się teraz skumulowało... 😘 Zadbaj o siebie, zrób sobie jakąś przyjemność, spróbuj się zrelaksować 🙂 U nas też możliwe, że zaczynają się kolki, bo Mała dwa dni temu miała bardzo słaby wieczór i noc. Marudziła okropnie i tak jakby nie mogła kupy zrobić, bo stękała, prężyła się itp. Wszystko ją wkurzało. Nawet przy cycku się złościła... Mąż mi kupił herbatkę z koperkiem do picia i zaczęłam wczoraj pić profilaktycznie ale pewnie jak się zaczną kolki to nie przyniesie to żadnego efektu. Poza tym mam też inny problem, bo często zdarza jej się po wieczornym karmieniu wymiotować. Zwykle wtedy podawałam jej witaminę D i K i nie wiem czy to po tych witaminach wymiotuje czy może z przekarmienia... Jak zwymiotuje to nie wiem czy ją karmić od nowa i czy te witaminy znów podawać... Ehhh... Wczoraj podałam jej te witaminy nie w czasie karmienia i wieczorem nie zwymiotowała ale muszę jeszcze poobserwować przez kilka dni. Jeśli nie będzie wymiotowała tzn, że to była wina tych witamin. Dzisiaj w nocy za to spała jak zabita. Przespała 6,5h i w końcu ja ją wybudziłam, bo martwiłam się, że tyle godzin nie je, a poza tym mi już cyce rozsadzało. W nocy czuję jak mi mleko napływa i jak ona nie zje po tych 3/4 godzinach to twardnieją mi piersi i umieram z bólu. Potem zjadła i spała kolejne 4h, więc mogę powiedzieć, że wreszcie się wyspałam. A co do metod uspokajania to u nas też najlepiej działa szum pochłaniacza w kuchni i bujanie w wózeczku 🙂 Poza tym mamy z rossmana taką pluszową krówkę grająca i przy niej lubi usypiać. Beata ja też jeszcze krwawię ale skąpe już jest to krwawienie. Położna mówiła, że tak do 4 tygodni powinno to trwać...
  19. Beata moja Mała tez rzadziej je w ten upał, a jak już je to jakoś krócej jest przy tym cycu. Mam nadzieje, ze nie odbije sie to na jej przybieraniu na wadze, bo ostatnio tak ładnie przybierała 😞 Właśnie oporządziła cyca i śpi, więc ja też sunę dalej lulu 😉 Dobrej i w miarę przespanej nocki Wam życzę 🙂
  20. Hej 🙂 Beata, Daga współczuję choroby 😞 Pewnie spadek odporności po porodzie... 😞 Mam nadzieję, że szybko się wykurujecie :* Zażywacie teraz jakieś witaminy ? Ja sobie łykam dalej te same co w ciąży. W czwartek byliśmy na pierwszej wizycie u pediatry. Zważyła Małą, osłuchała i tak jak położna chwaliła, że ładnie przybiera. Kazała się zgłosić do szczepienia jak będzie miała 7 tygodni i dała nam taką ulotkę do poczytania odnośnie szczepionek. Ja mam dylemat czy szczepić tymi szczepionkami skojarzonymi, bo moja mama tupie nogami, że absolutnie, że one rtęć zawierają czy coś takiego. Z kolei moja przyjaciółka polecała tą 5 w 1 i w sumie byłam już na nią zdecydowana, a teraz nie wiem co robić... Wczoraj byliśmy pierwszy raz na takiej dłuższej wycieczce za Krakowem u moich rodziców w domku letniskowym, więc Maja cały dzień na świeżym powietrzu i muszę powiedzieć, że jej służy 🙂 Spała jak zabita. Dzisiaj też na tarasie sobie spała pół dnia, a popołudniu jeszcze byłyśmy na spacerze.
  21. beatasz napisał(a): mi kazali wysłać oryginał
  22. Beata Ty chyba nic nie musisz składać do zusu tylko to pracodawca składa. Ja swojemu pracodawcy musiałam przesłać akt urodzenia, wniosek o udzielenie zasiłku macierzyńskiego i oświadczenie ojca, ze nie bedzie korzystał z urlopu rodzicielskiego. A co do terminu zgloszenia to nie jestem pewna. Mi pracodawca kazał jak najszybciej to wysłać.
  23. Ola ciężko znaleźć słowa pocieszenia w takiej sytuacji ale jestem z Tobą całym serduchem 😞 :* Strasznie mi przykro, że spadło na Was coś takiego 😞 Trzymam za Was cały czas bardzo mocno kciuki 😘 Musisz być silna tak jak do tej pory... Ja mam nadzieję, że niedługo to się skończy.. że lekarze wiedzą co robią i wyprowadzą z tego Danielka 😘 Buziaki dla Was 😘 A co u reszty ? Nic się nie odzywacie... U nas dzisiaj była położna. Mała ładnie przybiera. Waży już 3550g czyli w przeciągu 8 dni przybyła 450g 🙂 Jutro idziemy na pierwszą wizytę do pediatry i zobaczymy co tam powie... Mam nadzieję, że weekend będzie ładny i zaczniemy w końcu spacery, bo póki co kisimy się w domu i mam już trochę dość 😞 Dzisiaj udało mi się wyrwać na chwilę do sklepu, a mąż z nią został. Już wariuję w tym domu... Każdy dzień taki sam... od cyca do cyca... w przerwach pranie, sprzątanie i prasowanie... a wieczorem czołganiem do łóżka... Mam nadzieję, że jak zaczniemy gdzieś wychodzić to już będzie inaczej...
  24. Ewa moja Maja miała robione w szpitalu przesiewowe badanie słuchu i w jednym uchu coś nie wychodziło to badanie i mamy zaleconą kontrolę w takiej poradni specjalistycznej ale termin dopiero na wrzesień. Mam nadzieję, że wszystko ok będzie z tym uchem. Podobno po porodzie mogą być jeszcze zanieczyszczone uszy dlatego badanie może nie wychodzić więc na razie nie martwię się na zapas. A co do ciuchów to też jeszcze nie we wszystko się mieszczę 😉 W jedne rurki takie bardziej obcisłe wczoraj niestety nie wcisnęłam tyłka... Nie przeszły przez biodra... ☺️ U mnie jeszcze 3,5 kg na plusie i od kilku dni waga niestety stoi 😞 Dostałam w szpitalu trochę takich ulotek odnośnie karmienia, kąpieli itp i m.in była też ulotka z zestawem ćwiczeń, które można wykonywać po porodzie razem z maluchem 🙂 Muszę przejrzeć te ćwiczenia i może spróbuję.
  25. Hej mamuśki 🙂 Mojej Małej już ta potówka zniknęła. Zaczęłam ją ubierać tak jak doradziłyście w samego pajaca i przykrywać tylko kocykiem. Smarowałam jej też całe ciałko alantanem, bo po urodzeniu miała bardzo suchą skórę i schodziła jej z całego ciałka i tak zaleciła położna. Być może ten alantan też załagodził jej tą wysypkę. A jeszcze pytanie czy na spacery zakładacie maluchom coś na głowę ? My już co raz lepiej się organizujemy. Od kilku nocy nie wybudzam jej na jedzenie tylko czekam aż sama się obudzi i spała po 4h bez przerwy, a dzisiaj przespała 5, dzięki czemu ja też wreszcie trochę odespałam 🙂 Szkoda, że pogoda się popsuła, bo planowałam zacząć od tego tygodnia spacery 😞 Wczoraj było tak pięknie, żałuję, że nie wystawiłam Mai chociaż na chwilkę na taras tylko kisiłyśmy się w domu... 😞 Jak u Was z jedzeniem ? Trzymacie się jakiejś diety ? Ja trochę głoduję 😞 W ciąży jadłam dużo owoców. Strasznie mi teraz tego brakuje 😞 Poza tym uwielbiam czekoladę i też już chodzi za mną coś czekoladowego 😞 Nie jem smażonego no i do picia tylko woda niegazowana bleee... 😞 Za to z plusów wreszcie można położyć się na brzuchu, nie wstawać w nocy po 10 razy siku, wziąć gorący prysznic, no i wreszcie można wskoczyć w stare ciuchy 🤪
×
×
  • Dodaj nową pozycję...