Skocz do zawartości

Primadonna

Mamusia
  • Liczba zawartości

    162
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Primadonna

  1. Termin nr jeden (wg karty ciąży) mam na dzisiaj. Termin nr 2 na 18. (wg. usg) Czuję się jak tykająca bomba!
  2. Hej dziewczyny, dzisiaj sobie pomyślałam, że pewnie wszystkie skumulujemy się z porodami ok 14. nie wiem czemu mi to przyszło do głowy, ale takie przeczucie dostałam 🙂 Dzisiaj zabieram się za szycie - uszyję sobie poncho sweter na spacerki, tunikę, jakąś bluzkę z mega wodą - dekoltem skroję, jakoś muszę sobie czas wypełnić, bo świrowanie jest z tym czekaniem.... Polie sprawdź sobie hasło prusaczki albo prosaczki skóra niemowlęca, jeśli to jest to to nie ma żadnej maści na nie, muszą po prostu przejść i nic dziecku złego nie robią 🙂
  3. Tlenek, bądź dzielna! Wszystkie czekamy na wiadomość z domku. Dzidziusie i małe dzieci z wenflonami to widok niemiły. Moja siostra w wieku 6 lat miała raka i 2 lata w szpitalu spędziła, naoglądaliśmy się malców biedaczków, a jak się widzi swoje to serce ściska, naturalna sprawa. Musisz myśleć, że to dla jego dobra i dzięki temu szybko wyjdzie. Wiem, że to oczywista oczywistość co piszę, ale czasem proste rzeczy najlepiej trafiają. U mnie pauza, jak u was- w nocy myślałam, że coś się rozkręci ale nic, cisza. Teraz się śmiejemy z mężem, że najlepiej jakby przeskoczyć datę 11 września, bo jest taka katastroficzna... ale przecież wrzesień jest kalendarium nieciekawych dat - II WŚ, itp. nie ma co świrować, tylko czekać na odpowiedni moment dla mieszkańca brzusia. Mój mąż wychował się bez ojca, więc teraz mierzy wysoko, że nadrobi to co sam stracił...zobaczymy w praniu. Kupiłam mu płyty z ulubioną muzą do pracy, żeby mu umilić jakoś ciężki okres 🙂
  4. Gratulacje Martini. Też nie mam na fb wszystkich 😉 U mnie cały poniedziałek skurcze co 3 godziny. Odwiedzili mnie znajomi, pyszną kawę z czekoladą wypiłam i czekałam na akcję, ale nic. Teraz po północy mnie silne wygibasy małej obudziły, miałam dwa silne skurcze i napad wilczego głodu. Zjadłam kanapki, które mężowi naszykowałam do pracy... Wykąpałam się jeszcze raz, ogoliłam, włosy umyte, odwalona na porodówkę jestem, ale teraz znowu cisza. Wybudziłam się i znowu kolejna noc będzie nieprzespana...
  5. Noc nieprzespana. Tak mnie biodra nawalały, że nie wiedziałam jak leżeć. Wstałam o 6 zjadłam śniadanie, wzięłam apap i spałam do 9:00 Teraz miałam kilka minut skurcze i cisza
  6. Diestel - u mnie też sprzątanie na maksa, pralka na wysokich obrotach, zobaczymy czy w tym tygodniu ruszy. Dudasia- dobrze, że młodszy facet zdrowieje, teraz przypilnuj starszego, żeby zmobilizował się do leczenia.
  7. Tak, po prostu miała leniwy dzień. A my spanikowaliśmy, bo już końcówka i to naturalne że się świruje przed pierwszym porodem... Polie, ty się po prostu strofujesz tym karmieniem i wtedy Ci się blokuje wszystko. Nie denerwuj się i nie słuchaj, jak ci się coś karze. Przecież to ty jesteś mamą Franka i chcesz dla niego jak najlepiej. Babcia świruje i tyle 🙂
  8. Agucha mało co i wczoraj też wylądowałabym na oddziale - tyle że patologii ciąży. Wczoraj prawie wcale się nie ruszała, stwierdziliśmy że dzieci czasem tak mają, nie muszą być non stop aktywne. Pojechaliśmy na obiadek. Nafrycowałam się pyszności nawet deser sobie zamówiłam. Zawsze po słodkim mała staje się zajączkiem i skacze mi cały brzuch. A tu nic. Zaczęłam się denerwować. W końcu pojechaliśmy do szpitala. Tam pani położna podpięła mnie pod ktg i kazała leżeć na wznak, po czym poleciała Teleekspres oglądać. Tak na plecach mi było niewygodnie, że momentalnie skurczu dostałam w pachwinie. Włączył się alarm, zleciało się całe towarzystwo i przedłużyli czas badania o godzinę, bo małej spadło tętno podczas skurczu do 73. Resztę badania kazali leżeć na boku. I króliczek się rozbudził, ja się uspokoiłam trochę. Pani pielędniarka po dzienniku nawet kilka razy zajrzała. Zrobili inne badania, wszystko ok, wody dzidzia ok, brak oznak rozpoczynającego się porodu. Nie mniej jednak nie mają łóżek a oni by mnie na obserwację skierowali. Jak powiedzieli nazwę szpitala do którego mam jechać, to się zielona zrobiłam. Wojewódzki Szpital w Cz-wie - a szczególnie patologia ciąży to najczęściej odwiedzany oddział przez grupę dziennikarzy Uwagi. Ogólnie kiła i mogiła. Pojechaliśmy tam, bo pan doktor kazał i dupa. Na szczęście trafiliśmy na znajomą, która była tam pielęgniarką na oddziale, znowu mnie podpięła pod KTG i wypytała o przebieg badania. Podgłosiła sprzęt i mi na ucho, że mam spierd*** a nie zostawać tutaj, bo się tylko umęczę, a oni nie mają nawet na oddziale papieru do zapisu druku badania KTG, o USG nie wspomni....że mam sobie przychodzić codziennie do szpitala jak się będę gorzej czuć i mam mieć robione badanie, a w domu leżeć dużo na boku albo na kangurka. Jeszcze się 15 razy zapytała jak się czuję i czy ja sama nie uważam że powinnam zostać. Mała tak się rozbudziła, że zdecydowanie nie chciałam spędzić nocy w szpitalu, ledwo przez te charce spałam w domu...Bardzo chciała udowodnić, że się dobrze czuje mamusi i tatusiowi. Ot taka niedziela po szpitalach...
  9. Hej! Fajny podział się zrobił na forum - połowa tematyki o maluszkach a połowa o bólach i flustracji przedporodowej. Niestety dołączam się do tego drugiego grona. Wczoraj byłam na dożynkach, chciałam kupić kaszę jaglaną i jakieś zdrowe produkty, a tam tylko mięso, drożdżówki, mięso, chleb, słodycze....normalnie masakra, nie wiem gdzie się podziali ci producenci z zeszłego roku...Kupiłam tylko przyprawy bez polepszaczy smaku i na tym się skończyło. Od wczoraj wieczora malutka baardzo się uspokoiła, zjadłam pizzę z grzybami i też miałam schiza, że ją zatrułam, zielone wody płodowe mi się śniły i ogólnie jakieś koszmary 😞 Do tego biodro i ta rwa kulszowa w nocy się nasila 😞 Ja mam 2 terminy porodu, z karty 11 września, a z usg 18, ale nie mam zamiaru czekać do 18....jutro też się wypięknię na porodówkę i przygotuję do ćwiczeń małżeńskich 🙂
  10. Asiunia jaka relacja- czytam z wypiekami na twarzy!
  11. Agucha, tylko nie Milan a każde będzie piękne. Moje siostrzenice mają Iwo w szkole i się w nim podkochują :P
  12. Wczoraj byłam na jodze dla ciężarnych. Ćwiczenia oddechowe, kilka prostych rzeczy a i tak w nocy nie mogłam po takim light-cie spać.... Od 4 do 8 nie spałam. Zjadłam śniadanie o 7 i po 8 położyłam się znowu. Wtedy mi się najlepiej spało, wstałam o 11. W życiu tak dziwnie nie spałam na raty 😞 O chustach słyszałam wiele dobrego, po porodzie na pewno jakąś wybierzemy, bo mój mąż nie wyobraża sobie że będziemy cały czas w domu siedzieć 🙂 Słyszałyście o szkole pływania dla niemowlaków? Oglądałam w zeszłym tygodniu na planete dokument o tym i baaardzo mi się spodobał taki pomysł. Muszę tylko kompankę do pływania w mieście znaleźć 🙂
  13. Dzieciolka, boli mnie tak samo...
  14. Do południa nic tu się nie działo. Teraz wchodzę a tutaj wszystkie dzisiaj się udzielały. Tlenek super wieści że synuś już na świecie
  15. Julitka - niedawno się chyba do nas podłączyłaś? Kiedy termin? Noc koszmarna, ja już chce być po!
  16. Tlenek - trzymam kciuki! Agucha- no właśnie znudzona. Piszę mgr nr3 i nie chce mi się cholernie, a tylko 10 stron i mam plan minimum ogarnięty Dzisiaj pojawiły mi się rozstępy 😞(( bardzo mnie bolały biodra a rano patrzę a tam z lewej 4 małe nitki i z prawej 1 😞 Ogólnie dzień taki, że wstałam o 9 niewyspana po 10 godzinach snu. Zjadłam śniadanie i znowu chciało mi się spać. Teraz ledwo patrzę na oczy.... Zmęczona jestem tymi bólami i chyba czekaniem 😞 Wczoraj dostałam histerii z powodu wyników badań na obecność paciorkowca. Upłakałam się jak dziecko, a wynik mam ten minimalny...
  17. Pomyliłam się tutaj -2800 waga małej
  18. Gratuluję udanych porodów dziewczyny! Dzieciolka - widzisz, martwiłaś się na zapas, wszystko z wodami ok! My też dzisiaj po wizycie. Pola ma 2600 na usg, szyjka się skraca - przewidywany termin porodu od 11 do 18. Jeśli nie będzie się nic działo do 18-go mam się następnego dnia stawić na badania i ustawka na wywołanie. Ale powiedziała, że raczej to jest mało prawdopodobny scenariusz. Dzidzia przybrała 600 gram, a ja 500. - jak widać na fb bardzo szybko zareagowałam na tę wiadomość wizytą w MC\'u 😁
  19. Rezygnuję z fryzjera przed porodem. Nie wiem czy się obcinać czy poczekać trochę. Mam bardzo cienkie włosy i się pięknie wzmocniły w ciąży. Przestałam farbować i kolor naturalez też mi się podoba... Znając życie jak zacznę walkę o karmienie + jesienne przesilenie = będą mi lecieć garściami.... Jak zajdzie potrzeba, to je zetnę.
  20. Jeść ciężko, szczególnie z taką zgagą. Ale colę i kawę piję póki się da :P
  21. Polie, mam takie coś o odruchu pokarmu: Odruch może być zahamowany przez: • silny ból • zdenerwowanie, niepewność • nikotynę i alkohol • Aby pobudzić odruch należy: • zapewnić matce spokój i wygodną pozycję do karmienia • odciągnąć niewielką ilość pokarmu • zrobić masaż mięśni szyi i karku • ocieplić pierś (CIEPŁA PIELUCHA NA PIERŚ) Jest też strona laktacja pl na której możesz sobie poczytać więcej, zamówić biuletyn itp.
  22. Asia, Meg - trzymam za was kciuki. Obyście trafiły w jak najlepsze ręce w swoich szpitalach i szybko wróciły do nas ze zdrowymi bobasami 🙂 Mnie zaczynają łapać skurcze w pachwinach i bóle a la menstruacyjne coraz częściej. 1 września to dla mnie taka uspakajająca data - 37 tydzień, mogę spokojnie rodzić 🙂
  23. Karola GRATULUJĘ! 😘 😘 😘 Wczoraj byłam na urodzinkach chrześnicy. Był tam chrzestny, który jest taksówkarzem. Jak mi poopowiadał kilka taksówkowych historii, to myślałam że się posikam ze śmiechu. To jest jednak zaskakujący zawód, szczególnie z ciężarnymi klientkami 🙂 😁
  24. Hej dziewczyny! Trzymam kciuki za cesarki, wszystko będzie ok! Trzeba być pozytywnie nastawionym! Meg nie rób sobie niepotrzebnej paranoi, wszystkie mamy piszą, że usg nie jest w 100 % miarodajne. Nie oszukujmy się, wyliczenia nie są robione na podstawie naszej wagi tylko fal ultrasonograficznych, zatem wyniki mogą być różne w zależności od ustawień sprzętu, no nie?
  25. Dzieciolka -tatusiom się włącza instynkt jak widzą fizycznie, że ktoś naprawdę w tym brzuchu jest 🙂 Jak sobie pomyślę, jak było 8 miesięcy temu, to dochodzę do wniosku, że ciąża baaardzo zmienia człowieka na lepsze. 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...