Skocz do zawartości

Enigma91

Mamusie
  • Liczba zawartości

    883
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez Enigma91

  1. 19 godzin temu, Agnieszka5g napisał(a):

    Dziewczyny czy któraś z was ma Chicco next me dream to najnowsze z opcją kołyski? Albo to standardowe ? Jak długo dziecko może w nim spać starczy do 6 m??

    To zależy jakie duże dziecko, my mamy dostawę co prawda z Lionelo, ale myślę że spokojnie we wrześniu z nami jeszcze na wakacje pojedzie.

  2. 12 godzin temu, Klaudia91d napisał(a):

    Dałyście smoczek dla swoich maluchów ?

    Daliśmy po 3tyg, ale Alex jest mało smoczkowy. Rzadko kiedy ma taki czas że go chce najczęściej jak dajemy to nie ma ochoty. Dosłownie kilka razy w miesiącu się zdążyło że chciał.

  3. 16 minut temu, Klaudia91d napisał(a):

    Dziękuje ❤️ I Tobie tez tez wszystkiego dobrego w  pierwszy dzień mamy ! Jak tam Wasz dzień mija? Ja dziś dostałam super prezent od Antosi prosto z serca dała mi się wysłać.  Spałyśmy do od 22 do 10 😱😱 obudziła się 3 razy na cyca w trakcie i w trakcie zmiana pampersika. Ja wstałam o 10 a ona do 10.30 jeszcze spała 😅 ❤️ Ojj jakby tak bylo codziennie , można pomarzyć 😅 jaki rozmiar ubranek noszą Wasze maluszki ? Moja urodziła się 55 cm teraz ma równo 6 tygodni i nosi 62 ale jest na styk. I tak myśle , ze dość szybko wejdzie w 68 😱 ja właśnie szukam maty edukacyjnej dla małej na dzień dziecka ❤️ I ogarniam rzeczy na wyjazd na Mazury , za tydzień mamy pierwsza wspólna pozdroz trochę się stresuje jak to będzie. @Enigma91 a jak Wam minęła podroz mały płakał czy był grzeczny. Ja mam problem bo jak jadę z tylu mam chorobę lokomocyjna i chyba wole prowadzić 😅😅 

    Alex też chyba ogarnął że jest święto, po 7 zjadł i spał prawie do 12. Zdążyłam się wykąpać, ściągnąć trochę mleka, ogarnąć włosy, nawet pomalować się, zjeść śniadanie, wstawić pranie i dopiero zaczął się kręcić i budzić. Później zjadł z 30-40min sobie jadł na leżąco powoli i jeszcze chwilę pospal. Ja trochę ogarnęłam w kuchni i poszliśmy na spacer ze szwagierka i psem. Później ciasto u teściowej i kawa i jak mąż skończył pracę pojechaliśmy ze znajomymi się spotkać nad jezioro bo ich młody też zasnął i poszli na spacer 🙂 teraz jeszcze śpi po wyjeździe nad jeziorko

    U nas trasa super, Alex uwielbia jeździć autem jak tylko auto rusza to on zaraz zasypia. Przespal nam całą drogę. W połowie stanęliśmy żeby coś zjeść w Macu to go przewinelam, zjadł trochę on też cyca i poszedł dalej spać w aucie.

    W drodze powrotnej go nie wybudzalismy już, bo 3 noc trochę odchorowal u dziadków emocje i nam nic nie spal, więc ja odpoczywałam w trasie po pilnowaniu go w nocy i on też odsypiał.

    Ja nie jezdze z nim z tyłu w ogóle bo ponoc to mniej bezpiecznie. Jeździmy oboje z przodu, a Alex na tyle plus obok box psów.

  4. 1 godzinę temu, Anka 32 napisał(a):

    Czy badacie dziecku wedzidelko ? 

    Sprawdzali mi w szpitalu, pilnowałam i dopytalam kilka razy w czasie obchodu czy jest ok pediatry, położnej i cdl 🙂 nienie mamy problemów z karmieniem i chwytaniem piersi więc już nie sprawdzam.

    A macie problem z chwytaniem piersi, że o tym myślisz?

  5. 6 godzin temu, Anka 32 napisał(a):

    Czesc dziewczyny, zauwazylam ze moj maluszek ma lekko biale podniebieniu i takze jezyczek. Czy to jest od mleka,? Czy Wasze malenstwa tez tak maja? Lekarz widzial nie zwrocil na to uwagi. 

    U nas jest czasem jak Alex uleje. Co kilka dni czyszczę mu dziaselka i języczek gazikiem jałowym bardzo to lubi o dziwo, myślałam że będzie problem 🙂

    na szkole rodzenia polecali nam codziennie, ale jakoś nie mam do tego głowy 🙈

  6. 3 godziny temu, Klaudia91d napisał(a):

    Jakim tokiem szczepicie swoje dzieciaczki?

    My mieliśmy szczepic na NFZ, ale nam panie od szczepień wyjaśniły różnice w ksztuscu w 5w1 i zdecydowalismy się na 5w1. Po drodze jeszcze wyszło to trochę mniejsze napięcie u Alexa więc tym bardziej pediatra pochwaliła nasz wybór. Pneomoki też płatne szczepimy, bo to 3 szczepy więcej z czego 2 ponoć są często spotykane w Polsce.

  7. W dniu 22.05.2021 o 08:28, Klaudia91d napisał(a):

    Tak zrobie masz racje 😅 i co poprostu przecieraliśmy twarz ? 

    Ja rozrabialam trochę w kubku z wodą jeszcze i maczalam wacik i po buźce i zostawiałam mu to na buźce. Kąpałam w krochmalu tylko raz jak mu się teraz w weekend pupa odparzyla po podróży do dziadków. Tylko się utwierdziłam że muszę walczyć o pieluchy wielorazowe, bo mimo że w połowie drogi go wyjęłam z auta i przebrałam pieluchę, w trasa była 3,5h więc więcej jak 2h nie miał pampersa na sobie to się odparzyl w foteliku pierwszy raz od urodzenia.

    W dniu 22.05.2021 o 09:33, Agnieszka5g napisał(a):

     

    Moja mama się tez opiekuje małym ale wiadomo w jednym domu to nawet spać nie mogę jak płacze wiadomo.

    Jaka chustę polecasz? Jakiej firmy?

    U nas ewidentnie xkay czas ten brzuszek i może dlatego on tak ciągle płaczę. Dzisiaj rano płakał aż się zanosił mąż go ponosił i 2 razy mu się odbiło mimo że po karmieniu też się odbiło i dopiero usnął maluszek. 

    Dostaliśmy zagęszczacz.do mleka na ulewania mozne ma refluks ukryty. Dawałam mu co drugie jedzenie żeby nie miał zaparc narazie nie ma więc będę dawać co karmienie

    Lanny Lamb ma bardzo dobre chusty i cenowo ok.

    W dniu 22.05.2021 o 19:59, Agnieszka5g napisał(a):

     

    A jaka ty masz?

    Powiedzcie mi byłam na usg bioderek mały płakał i nie zrozumiałam go do końca. Wszystko ok mamy . Mamy do końca czerwca pieluchowac na noc czyli wkładać pieluchę tetrowa dodatkowo na noc i w weekendy i brać podwojenie wit D podwojenie.  

    I właśnie tu pytanie czy mam wtedy na kontrolę za miesiąc czy nie jak to jest? 

    My mamy kołowa używana. Na początek super bo prosta w obsłudze i na niemowlaka jest ok. Większe dziecko koło 10kg już trochę ciąży na jedno ramię, ale my jak zacznie Alex siadać raczej już się nie będziemy chustowac tylko przejdziemy na nosidełka, wiec nie kupowałam zwykłej 🙂 mamy z Lanny Lamb używana.

    Najlepiej kupić używaną, bo jest złamana i pomoc dużo lepiej się wiąże. Także pomysł czy chcesz zwykła czy kołowa i szukaj na Vinted albo olx. Dla noworodka ważne też żeby nie była za grubo tkana. Lanny Lamb ma spoko bo te dla niemowlaków nazywają się moja pierwsza chusta więc nie trzeba myśleć 😁 my w piątek właśnie bierzemy chustę nasza do fizjoterapeuty i będzie nas poprawiać ❤️

    dziwne z tymi bioderkami że ok a każe pieluchowac...pewnie lepiej iść jeszcze na kontrolę albo skonsultować to z innym specjalistą, a w książeczce nic nie wpisal? 

    u nas powiedział że jest wszystko ok i że nawet nie musimy iść na drugą kontrolę, więc druga chyba nawet jak jest ok to często jest 

    Nam powiedział że obraz jest tak dobry, że on nie zaleca drugiej wizyty, ale jak nas coś będzie niepokoić to oczywiście zaprasza 🙂

  8. 4 godziny temu, Klaudia91d napisał(a):

    A krochmal kupowalas jakiejś firmy takiej specjalnej dla dzieci czy poprostu krochmal zwykły najzwyklejszy ? 😊

    Robię z mąki ziemniaczanej 😉 jak dla mnie bez sensu kupować, bo to zdzierstwo czyste 😉 a mąka ziemniaczana zawsze w domu jest

  9. W dniu 20.05.2021 o 14:29, fiszka napisał(a):

    Ja właśnie daje cyca co 2-3 h w nocy dlatego dla własnej wygody wzialam go do łóżka i śpi ze mną ale chciałabym jednak odkładać go do łóżeczka tym bardziej że chwilowo stoi w naszej sypialni. Narazie 2 drzemki w ciągu dnia śpi w łóżeczku. Puszczam mu ulubiona melodie, głaszcze po główce i wychodzę a on zasypia. Ciekawa jestem jak będzie w nocy 😉 Mam nadzieję że dam radę i nie ugnę się żeby spał ze mną 😉

    Ja się mega stresuje jak syn jest z nami w łóżku k czuwam cały czas czy ktoś go nie gniecie 🙈

    8 godzin temu, Klaudia91d napisał(a):

    Staram się odkładać mała do łóżeczka ale nie zawsze mi wychodzi chociaż jest już coraz lepiej. Najczęściej do 4 rano śpi u siebie w łóżeczku a po karmieniu zostaje z nami w łóżku 😊 ja jednak wole jak spi u siebie , tam ma monitor oddechu i ja śpię lepiej. Jak jest obok to śpię na spinie żebym albo ja albo masz jej nie uderzyli czy coś 🤷‍♂️ Moja mała ostatnio idzie na rekord bo wstawała co 3 h na jedzenie a teraz od tygodnia w nocy śpi od około 21.30 do 3 lub 4 i czasem ja sama wyciągam na jedzenie bo już liczę czas , ze za długo nie prosi. Daliście smoczki swoim maluchom? Ja dałam i jest dużo lepiej jednak mała szybciej mi się uspokaja. Czasem przebudzi się w łóżeczku to jej daje smoka to w chwile zasypia ale żadne szumy na nią nie działają 😅 ogólnie ja po porodzie czuje się bardzo dobrze, szwy chyba już wszystkie się rozpuściły ale czuje zgrubienie na tej ranie 😱 ginekologa mam za tydzień to akurat będzie 6 tyg po porodzie. 

    No to cieszyć się że tak pięknie śpi. Po miesiącu już nie trzeba wybudzać 🙂

    8 godzin temu, Klaudia91d napisał(a):

    Wiem, ze tu jedna z Was pisała, ze miała problem z trądzikiem niemowlęcym i super sobie z nim poradziła. U nas z dnia na dzień coraz gorzej z trądzikiem i używam płynu micelarnego dla niemowlaków , przetarłam raz manganianem potasu i sama nie wiem co jeszcze mogę zrobić🤷‍♂️ Czy macie jakieś sposoby ,  rady od swoich położnych ? 😊

    Krochmal, u nas pomógł. Na wacik i przecierałam buźkę.

  10. 1 godzinę temu, fiszka napisał(a):

    Kochane mamuśki mam pytanie. Jak u sypiacie wasze maleństwa? Spia z wami czy od małego uczycie spania w łóżeczku /dostawce? Kiedy najlepiej zacząć uczyć maleństwo spania w łóżeczku? Jak to jest u was? 

    My od początku dostawka i teraz już mamy kamerkę więc zaczynamy na razie wieczorem go usypiać i dawać do jego pokoju żeby go telewizor nie rozpraszał bo już się każdym blysnieciem, głosem zaczyna wieczorem interesować i się wybija nam. Więc plan jest żeby zasypiał u siebie a po karmieniu koło 24 będziemy go przenosić jeszcze do nas do dostawki póki mi nie wypadnie jedno karmienie, bo jak 2 razy będę musiała iść do niego do pokoju to się wybudze za bardzo, więc dla mojej wygody jeszcze dostawka. Ale jak w nocy go nakarmię to odkładam do dostawki, chyba że ja zasnę szybciej jak on zje 🤣 a to się też zdarza, to wtedy przekładam go ja się przebudze. Zostawiam go u nas w łóżku dopiero po karmieniu koło 6/7 bo mąż się lubi wtedy do niego przytulić zanim wstanie do pracy

  11. 6 godzin temu, Agnieszka5g napisał(a):

    Dostaliśmy mleko Bebilon pepti bo szukamy przyczyny kolek i może ma nietolerancje laktozy ale mały nie chce mi pić tego mleka trochę wypije i wypluwa i jest płacz jest niedojedzony od nocy i płacze . Dałam poprzednie mleko zjadł z apetytem jak przekonać go do pepti?

    Dostał na próbe .

    Może trzeba jeszcze inne bez laktozy wypróbować, to niestety z tego co wiem bywa długa walka z dostosowaniem mleka. 

  12. 5 godzin temu, Anka 32 napisał(a):

    Hej U nas maly Ma 5 tygodni. Kupki robi regularnie tez OK 4 razy na dzien. Widze U niego ze ma kolki. Na szczescie pomagaja kropelki. Zrobil sie troszke glosniejszy i krzyczy jak cos potrzebuje. Teraz super spi, a nad ranem od godziny OK 4.30 do 11.00 nie spal . I my z nim... Masakra. Spimy Po 3,5 4 godziny. Ja Nadal wstaje co 2 lub. 2,5 godziny odciagac mleko. Nadal robia sie guzy i bardzo bola brodawki. Jestem na skraju wyczerpania Bo zamiast Zajac sie malym to ciagle masuje piersi i walcze z bardzo bolesnymi guzami. Mam zastoje mleka 😢😢😢 i najgorsza jest to ze moja mama miala tak samo i siostra tez. Mama z tego powodu nie karmila piersia. Siostra dala rade 3 miesiace..  ..  ja jestem obolala Bo tez zapalenie piersi czesto dostaje i wtedy bola mnie wszystkie miesnie i kosci 😢😟 

    Powalcz jeszcze ale pamiętaj jak nie dasz rady to nie jesteś złą mama 🙂 butla z mm to nie koniec świata jak się masz męczyć i być wykończona psychicznie

  13. Godzinę temu, Dejzi napisał(a):

    Aha, dziekuje za taka szczegółowa odpowiedz 😘 teraz ciagle słyszę, ze niemowlę jest kierowane do fizjo, zmartwiłam się moją i myśle jak to było z nami, ze kiedyś nie było fizjoterapeutów dziecięcych, a prości jesteśmy 😃 

     

    Jak czesto Alex robi kupki? Julka tez na samym mleku z piersi i na początku dosłownie przelatywało a teraz muszę ja masować, stosować cewnik od położnej, a ona się pręży. Nie ma zatwardzeń tylko nie może wyprzeć 😞

    No nie wiem czy tacy prości, ja np miałam skoliozę Lekką później, że stopami też rodzice walczyli. Miałam różne ćwiczenia z kijkiem musiałam oglądać telewizor, woreczki stopami podnosić żeby nie było płaskostopia. A inna sprawa że w przedszkolu kiedyś była gimnastyka korekcyjna, więc te dzieci też jak miały coś małego to się jakoś to w czasie ćwiczeń rozchodziło pewnie.

    Inna sprawa że nauka idzie do przodu cały czas, kiedyś nie było takich specjalistów, a jak było to dostać się do nich to był cud jak to moja mama mówi. Także moim zdaniem trzeba korzystać i iść na konsultacje nawet jak się wydaje że nic się nie dzieje, bo nasze oko często nie widzi i się np cieszymy jakie mamy solne dziecko, bo się już dźwiga na brzuszku, a okazuje się że to jest zły sposób dźwigania i trzeba z tym walczyć. Moim zdaniem zawsze warto skonsultować że specjalistą rozwój dziecka. Mój mąż też był trochę zły że nas zapisałam do fizjo, bo uważal że jest wszystko super z Alexem i będzie stracony czas i pieniądze, a okazało się że jest kilka malutkich rzeczy które dla nas są niezauważalne i które jak byśmy się nie ogarnęli pewnie by się rozwijały bardziej a tak można szybko je zniwelować z naszą pomocą.

    Co do kupek to tak 3-4 dziennie z impetem często 🤣 ale już nam położna mówiła że powoli będzie coraz mniej i żebyśmy się nie martwili bo zaraz może być tak że 10dni nawet nie zrobi i to będzie całkiem ok, bo już ma coraz lepsza wchłanialność w jelitach i po prostu nie będzie miał czym.

  14. 2 godziny temu, Dejzi napisał(a):

    Karmisz piersią? Moja ma 10.42 a miała robione jak miała niecałe cztery tygodnie. Mam nadzieje, ze jej się to w końcu wypluka:( miałam duży problem z karmieniem na początku i była mocno żółta przez co zostaliśmy dłużej w szpitalu. 
    Któraś z Was pisała przed porodem, ze boi się bardziej niż kiedy rodziła poraz pierwszy - teraz już wiem o co jej chodziło 😆

    Tak jesteśmy całkiem na KP. U nas w szpitalu było 8.2, później 3 dni po wyjściu na mierniku u położonej 7.2, a w 4tyg 7.1 i zaczęłam się martwić że tak wolno schodzi.

    Położna kazała nam przestać się smarować kremem na spacery i jak najdłużej być do słonka w ciągu dnia i po tych pięknych słonecznych dniach tak zleciało że ostatnio już nie mierzyła bo na oko było widać że leci w dół bo oczka już nie są żółte, no i dzisiaj z krwi się potwierdziło.

    2 godziny temu, Dejzi napisał(a):

    Enigma teraz doczytałam, ze jutro macie druga wizytę u fizjo. Pewnie pisalyscie wcześniej, ale już nie chce mi się wracać. Jaki powód wizyt? My idziemy pierwszy raz w czwartek, mała wygina się w C, myśle ze to wzmożone napięcie mięśniowe.

    U nas tez się młody czasem wygina i mega spina kończyny czasem. Położna kazała nam się masować bo że za mocno się spina. Diagnoza fizjo jest taka że jest lekko obniżone napięcie, przez co kompensuje sobie właśnie spięciem w kończynach i mamy lekka asymetrie na jedną stronę bo młody ewidentnie od początku sobie jedną upodobał. My się staramy go przekręcać ale ma swojego faworyta i koniec. Na razie walczymy masażem i dobra pielęgnacja z asymetria i jak zejdzie asymetria a mam wrażenie że po tym tygodniu już jest lepiej i z napięciem i z asymetria, to dopiero powiedziała że będzie lepiej widzieć jak bardzo problem jest z napięciem, bo asymetria też będzie napięcie budować na razie. Wtedy dopiero podejmie decyzję czy dalej działamy pielęgnacja i zabawami, czy będzie musiała też ona jakieś terapię wdrożyć bardziej skomplikowane.

    Pediatra dzisiaj też to zauważyła i mówi że jej zdaniem też powinno masażami i pielęgnacja to się wyrównać.

  15. Bilirubina z krwi nam spadła do 4,28. W szpitalu było 8.2 😁 morfologia z tego co widzę też w normie, ale jutro jeszcze telekonsultacja. 

    Jutro też druga wizyta u fizjoterapeuty.

    Po szczepieniu na razie wszystko ok u nas 🙂

  16. W dniu 16.05.2021 o 20:57, Agnieszka5g napisał(a):

    U nas chyba pierwszy skok rozwojowy bo małemu ciężko się zasypia a kropelki działają kolek mniej a nie może zasnąć. W nocy też gorzej śpi od 3 dni.

    Ile dni może trwać taki skok?

    Kurcze u nas jakoś przeszedł bez większych ekscesów więc ciężko mi powiedzieć ile, ale te pierwsze to ponoć kilka dni, później są dłuższe.

    W dniu 17.05.2021 o 16:02, Agnieszka5g napisał(a):

    My po usg brzuszka wszystko ok u nas. 

    Ma tylko osad na nerkach mam dużo przepajac woda bo się zrobią kamienie.

    Mówił ze to kolki. Trzeba przeżyć he ja to chyba włosów siwych dostanę do tych 3 m.

    Ogólnie pow ze mały to "wrażliwiec" i jak będzie większy to będzie go wszędzie pełno. 

    Mam go kłaść spać w bodach bo pajace go mogą drażnić. Żadnych guzików nap itd

    A i chusta może się sprawdzić.

    To taki mały choleryk nam rośnie 😁

    Mam też zrobić badania na krew utajoną wrazie w jeszcze

    Super że wszytko ok z brzuszkiem.

    To taka księżniczka na ziarnku grochu 😁

    3 godziny temu, Dejzi napisał(a):

    Hej mamusie😘

    Jak się czujecie? Doszłyście do siebie po porodzie? Teraz jak już kazda z nas jest po, można napisać bardziej szczegółowo... wiedziałam, ze poród boli ale ze aż tak w ch?!😐 mam 7 szwów, 5 ściągniętych i dwa zostały głęboko, mam nadzieje ze się rozpuszcza a jak nie to zdejmie mi moja gin. Nadal nie mogę stawać na prawej nodze, bardzo bolą mnie plecy (lędźwie) i jakby napadał mnie ból rwy kulszowej. Miała któraś coś podobnego? 
     

    Wrocilyscie do życia seksualnego? 
    Jak wrażenia? Ja się bardzo boje! 

    Ja poza brakiem nieprzerwanego snu to czuję się dobrze. U mnie wszystkie szwy się rozpuściły same, nie wiem ile tego było ale na pewno dużo 🙈 po przeglądzie gin powiedziała tylko że przy jednym pęknięciu jeszcze śluzówka nie do końca się odbudowała więc mamy być delikatni jak byśmy chcieli się kochać, ale na razie jakiś o tym ani myślę 🙈

    My dzisiaj po pierwszych szczepieniach. Młody bardzo dzielnie zniósł ❤️ trochę płakał na wkluciu, ale później już ładnie się pezytulil i wszystko było ok zaraz poszedł w aucie spać. 

    Lekarka jeszcze prosiła o morfologię i bilirubinę, więc pojechaliśmy po szczepieniu, pobranie całe Alex przespał ❤️

    Chyba się w mamusie wdał z kłuciem 😉 bo ja pomoc też nigdy nie miałam problemów że szczepieniem a na pobraniu od dziecka się gapię jak pobierają 😁

  17. 9 godzin temu, ewon napisał(a):

    @Enigma91 ja też w dzień przy niej odkurzam i oglądam tv, żeby za cicho nie było i śpi w dzień w salonie, w nocy w sypialni. Się cieszę że zasypia 21 bo nawet można powiedzieć na działce dłużej 😁 czy właśnie jak się wyjedzie gdzieś to pozwiedzać i  z nocnym karmieniem też godz w normie wahające się pół godz -/+ .

    No godzinami w dzień to już stałe godz jedzenia i drzemki ma ( ewentualnie wahają się do pół godz później to już kicha) . Już tak sobie unormowala to nie będę jej psuć 😂 

    Właśnie się rozbudzila 5.30 po karmieniu i zamiast spać to mnie zaczepia ( gadulcem swoim) i się uśmiecha 😂 i jak tu spać 😂 

    Oj taka kontaktowa to człowiek coraz bardziej szczęśliwy 😆😆

     

    @Anka 32  tak mieliśmy, szybka akcja 😂

     

     

     

    No fajnie że już Ci tak unormowala godziny, ciekawe czy jej tak zostanie. Moja przyjaciółka w sumie z córeczką też niby jakiś wzorzec dość szybko miała ale nie trwal długo, jednak teraz szybko się dzieci zmieniają, nowe rzeczy się uczą więc się wszytko szybko zmienia ciężko jakiś wzorzec godzinowy złapac, bo będę się coraz więcej bawić, coraz mniej spać, wszytko jeszcze dynamiczne tak do roczku mocno. A później jak już w miarę mają drzemki ustalone to co chwilę jest skok rozwojowy i wszytko się rozpieprza 😅

  18. 14 godzin temu, ewon napisał(a):

    @Enigma91 moja nawet w dzień ma swój tryb dnia i jak nie wyjde na spacer albo przeciagnę w karmieniu czy w drzemce to już jest kaplica. Marudna do końca dnia 🙉🙈  też często o iad gotuje jedną reką 😅 

    Ja to do pomocy nie mam nikogo - mąż do wieczora w pracy. A mamy już od 12lat nie mam. 

    Ja też gadam a tak słucha i patrzy tymi ślepkami że aż serce się raduje.  I chyba wczoraj miała pierwszy świadomy uśmiech jak do niej gadałam to taką pełną buzią 🥰 

    Ja już postanowiłam że tak szybko do pracy nie wrócę, muszę się nacieszyć nią 😁 tyle lat jej pragnełam że teraz nie ma co. 

    Ja się jednak mimo wszystko starannie uczyć jakiejś wielkiej rutyny bo później gdzies się chce wyjść czy pojechać na wakacje, coś się zmieni i kicha, dziecko się nie umie odnaleźć w nowej sytuacji. Wieczorem też nie działamy na godziny tylko bardziej na jakieś czynności, kąpiel, przebranie w piżamkę, gaszenie świateł. 

    Nigdy nie jesteśmy też całkiem cicho jak młody śpi, żeby później nie było tak że ani wiadomości człowiek nie obejrzy bo się wybudzi. Od małego jak śpi normlanie gadamy, chodzi telewizor, albo jakas muzyka, odkurzamy, psy szczekają.

    U nas tez juz świadome uśmiechy się pojawiają i tak pięknie słucha jak opowoadam mu farmazony 🤣 zakochuje się z nim na nowo 🙂

    4 godziny temu, Anka 32 napisał(a):

    Ja tez juz sie boje jak z praca. Powiedzialam ze po roku wracam, ale czy miejsce w zlobku dostane to nie wiem. Ja czekalam na to dziecko 13 lat wiec serio bedzie mi ciezko do pracy wrocic, ale z drugiej strony mam swiadomosc ze trzeba. Nie moge sobie pozwolic na 3 lata z dzieckiem w domku mimo, ze bym chciala. Czasem tez troszenke tesknie za praca, kolezankami, szkoleniami 😃. Wtedy sobie mysle, ze praca nie ucieknie, a chwile z takim malenstwem mijaja tak szybko i nigdy juz nie wroca. Pozniej maly bedzie coraz wiekszy i wiekszy az w koncu na studia ucieknie 😅🙃. Moj maluszek ma dokladnie dzisiaj miesiac  😍❤️.

    Zaplanowalam na wrzesien, ze jedziemy do Polski z malutkim. Chce zrobic mu w Polsce chrzciny i impreze w restauacji. Wlasciwie takie wielkie swieto chce zrobic. Rodzina wie Jak bardzo marzylam o dziecku i wszyscy sie bardzo ciesza. Niestety dziela nas kilometry i jeszcze ta korona. 🥴

    My dzisiaj byliśmy składać papiery do żłobka miejskiego. Nie liczę na to że się dostaniemy, ale spróbować warto. A nóż do marca zrezygnuje ktoś i do nas zadzwonią.

    Ja bym nie dała rady więcej jak rok, chce koniecznie wrócić do pracy żeby pobyc z dorosłymi ludźmi a nie tylko dziecko cały czas. Zresztą dla dziecka to też ważne żeby rozwijało się z rownmiesnikami, miało różne zabawy, jednak człowiek w domu z dzieckiem cały czas to i zmęczony i nie ma takich pomysłów jak Panie w żłobku na zabawy. Później też z większą uwagą i miłością po takich 8h się wraca do dziecka bo człowiek steskniony za maluszkiem ❤️

    1 godzinę temu, Klaudia91d napisał(a):

    Ja tez już myśle o powrocie do pracy a tu jeszcze został rok a zaczęłam się stresować. Planowałam ze wroce po roku do pracy bo w sumie nie możemy sobie pozwolić na to żebym ja nie zarabiała. Akurat przed ciąża wzięliśmy duży kredyt 🤷‍♂️ Chyba będę celowała jednak w nianie zamiast w żłobek na rok. Chociaż znaleźć dobra nianie nie za miliony  to tez ciężko tak myśle. Czasem jak mała płacze to marze sobie o takim tygodniu w pracy, wyszykowana , ubrana porządnie. A w domu niby się maluje ale to jednak nie to samo 😅 niestety jak chce utrzymać swoje stanowisko i pozycje jakaś w firmie muszę tez wrócić. 🤷‍♂️Chyba ze uda się i zajdę w kolejna ciąże ale wątpię ze miałabym takie szczęście żeby kolejny transfer zarodka się udał za pierwszym razem 🤷‍♂️ Zazdroszczę osobom które mogą sobie pozwolić na siedzenie w domu dłużej z dzieckiem myśle ze do 3 lat to jest taki najważniejszy czas. Sama nie wiem czy bym wytrzymała tyle czasu w domu z dzieckiem. Ja jestem tak niewyspana, ze już powoli chodzę jak zombi. Mała wstaje w nocy to ja jej smoka, szumisia włączam i błagam żeby jeszcze godzinę pospala 😅 czasem się udaje ja tak przetrzymac. Bierzecie swoje maluchy do łóżka w nocy czy zawsze odkladacie do łóżeczka ? 

    Ja w nocy odkładam do dostawki chyba że zasne w trakcie karmienia 🤣 zostaje w łóżku ze mną zato zawsze rano po karmieniu koło 7 jak mąż wstaje i idzie pracować do salonu z psami to my się karmimy i zasypiamy sobie rano już razem 🙂

    my dzisiaj mieliśmy ostatnia wizytę położnej, Alex już 4730g ❤️ zaczyna być co nosić 😁 później pojechaliśmy do żłobka złożyć dokumemty i do ginekologa na przegląd podwozia po porodzie 🙂

    generalnie u mnie wszytko się ładnie zagoiło tylko w miejscach pęknięć w jednym miejscu jeszcze śluzówka się nie zarosla, brakuje z 3mm więc mamy uważać przy stosunku bo może być dla mnie dyskomfort. No i na razie poleciła moja doktor żebyśmy do lipca zostali jakby co na prezerwatywach póki nie wezmę obu dawek szczepionki na covid i wtedy wypisze mi tabletki. Mówi że lepiej poczekać te 1,5mca żeby nie kumulować sobie czynników ryzyka jeżeli chodzi o zakrzepice.

  19. 50 minut temu, ewon napisał(a):

     

     

    Kochane wiem co przechodzicie 🤗🤗 miałam tak z pierwszym synem non stop płacz i tylko na rękach. W nocy nic nie spałam tylko go bujałam. Ciągle jadł ( ale on był na butli bo miałam problem z wklęslymi sutkami - próbowałam ale ciągle on płakał i ja z bezsilności.  U lekarza mówili że płacze z głodu ( jak z głodu jak jadł ulewal i płacz nie pomagały żadne kropelki) taki był typ poprostu. Nawet kąpać i sr**ć chodziłam z nim.  

    @Kamilabe chwilami aż klnełam na niego i płakałam z zarazem.  Proszę cię jeżeli możesz wyjdź na spacer bez dziecka, chwilę odpocznij. Możesz się udać do psychologa - nie jesteś złą mamą ale poprostu możesz doprowadzić się do depresji albo już ją mieć. Lepiej działać za wczasu. Będzie dobrze. 

    Moja też tylko wisi na cycu i tylko na moich rękach się upokaja, nie mogę wyjść nawet na 5min bo się budzi. Czasem się zloszcze ale za chwilę mówię sobie matka chciałas ja pragnelas tyle lat ogarnij się. Była u ciebie w brzuchu 9mies słuchała twojego serca i tylko ciebie tak na prawdę potrzebuje i przy tobie czuję się bezpiecznie. I to prawda co mówi rodzina ona cię kocha 😗

     

    @Klaudia91d  ja mam ten do odkurzacza, też się bałam go używać ale kolezanki polecały. Więc psikłam jej wodę morską i później podłączyłam katarek - kurde ile glutów miała 🙈  od razu lepiej zaczęła oddychać.  Szkoda, że się tyle czasu czaiłam. 

     

    Ja dzisiaj byłam u alergologa z chłopakami na odczulaniu. Od razu powiedziałam o Marcie że ma trądzik ale nie podoba mi się jej szyja czy mogłaby coś polecić . Odrazu mi ją obejrzała i dała maść bo niestety przez to że ma fałdki lekki stan zapalny się zrobił  😞 i ta mówi że to nie trądzik tylko łzs ale niemowlece więc przejdzie. 

     

    Dostałam bon dla małej- przysłali mi emaila. Sam mi się edytował bo miałam już aktywowany chłopaków. - jak się powtarzam to sorki 😂😂

     

    Marta już skończyła 5tydz i powiem wam że już ma swój tryb dnia i zasypia 20.30  - cyc o 24.30 później 3.40 i po 6 . Śpi do 8-9 i nie śpi do 12 później dopiero zasypia o 12 do 15  ( tylko na spacerze - bo jak otwieram okno czy na balkon wystawiam budzi się 🙈  ),  pozniej drzemka o 17 ( z 10-15 min) i do wieczora się rozgląda 🙉

    Nasz Alex chyba też już załapał kiedy jest dzień a kiedy noc. Jak się robi ciemno to już ładnie zasypia, a w dzień już ma krótkie drzemki i coraz więcej aktywności.

    Dzisiaj skończył 6tyg już się pięknie śmieje, słucha jak do niego pierdoły opowiadam ❤️ taki się już fajny robi 🥰 ale dzisiaj na cycku co godzinę wisiał i nie chciał się w ogóle odłożyć pierwszy raz chyba. Zasnal mi dopiero jak go wzięłam do auta jadące do żłobka złożyć papiery 🙈 specjalnie go wzięłam żeby później móc obiad zrobić 😂

    Ale po kąpieli zrobiło się ciemno, zjadł sobie i już ładnie śpi w łóżeczku ❤️

    19 minut temu, Anka 32 napisał(a):

    Dziewczyny moj maly ma sapke i  taki "katarek" psikam mu Sol morska i tak raz na dzien odciagam tym ustnym aspiratorkiem katarek. Slyszalam ze za czesto nie mozna odciagac Bo mozna wysuszyc dziecku sluzowke. Musze kupic ten katarek do odkurzacza moze pomoze lepiej.  

     

    Mam do was pytanie jakiej konsystencji maja Wasze dzieci kupki. Moj ma luzne bardziej zoltawe z kropkami takimi w srodku. Ponoc od karmienia piersia. Czy Wasze bobaski tez maja bardziej luzne kupki?  Moj zjada moje mleko i dostanie tez 2 razy mieszanke. Ma 4 tygodnie. Pytam Bo sie wystraszylam ze moze to rozwolnienie, ale super przybiera na wadze. 

     

     

    Takie są na cycu, u nas tez luźne czasem prawie woda i białe grudki z mleka w środku.

  20. 49 minut temu, Klaudia91d napisał(a):

    Ja właśnie mam taki ze i do buzi i do odkurzacza i tej jeszcze nie korzystałam z odkurzacza bo jakoś się boje 😅 może za rzadko wyciągam te gile bo raz dziennie a wnioskuje , ze robisz to częściej ? 

    Niee...nawet raz dziennie nie odciągam. Tylko jak jest mega problem w nocy i nie odkichnie sam po wodzie. Może przez 6tyg zdążyło się nam 4 czy 5 razy odciągać.

    49 minut temu, Kamilabe napisał(a):

    Tylko tak się czuję od początku, juz 6tyg.. i jest coraz gorzej mam wrażenie. Mleko odciagnelam ale z obu tylko 40ml było wiec sie nie naje 😞 chciałabym dać jej mm ale znowu bedzie miec zatwardzenie. Juz 5 dobę nie daję (wczesniej 60ml dziennie) i udało sie, robi normalne rzadkie kupki a nie bobki w bólu 

    Może jednak do specjalisty jeżeli tak długo już to trwa. Żeby to nie była depresja poporodowa 😞

  21. 5 godzin temu, Klaudia91d napisał(a):

    Daj znać co tam wyszło po lekarzu. Może tak być , ze coś jeszcze go boli i dlatego tak się biedulek meczy. Ja jutro tez pędzę do położnej i na pobieranie krwi u małej , żeby sprawdzić poziom tej żółtaczki i tsh. A później położna wiec może ja obejrzy porządnie bo tez się zastanawiam czy nie ma kataru. Ciagle coś jej jeździ w nosie a ten katarek nie może tego wyciągnąć 🤷‍♂️ Używacie tego latarka co się wyciąga ustami albo odkurzaczem ? 

    My używamy ustnego, mamy odkurzacz centralny więc nie wyobrażam sobie rozkładać wszystkiego żeby w nocy odciągać 🙈 zresztą nawet zwykłego nie wyobrażam sobie rozkładać w nocy do odciągania.

    A może po prostu mleko leci mu do nosa, my tak mamy czasem i zawsze po karmieniu koło 3 w nocy z a wtedy największą produkcja mleka więc u nas pewnie leci mu mleczko, ale wtedy czasem coś ściągnie.

    Albo sapka niemowlęca po prostu.

    Godzinę temu, Kamilabe napisał(a):

    Dziewczyny proszę nie oceniajcie mnie ale juz nie wiem co robic. Wiki chce byc ciągle na rękcha albo przy cycku, jak tylko odkładam do wózka bo przy karmieniu usnęła to zaraz oczy otwarte i krzyk, nie moge nic zrobic bo krzyk, wyjście do toalety nie bo się drze.. mam dosyć tego dziecka. Nie mam siły, od dwóch tyg mam mdłości, bóle głowy i nie moge odespać nawet robiąc drzemki które czasem uda sie zrobic kiedy teściowa sie zajmie po południu gdy łaskawie dziecko usnie. Mleka mam coraz mniej mam wrażenie, słód jęczmienny, herbatki, laktator i częste przystawianie nie pomagają. Jak odciągam to 50/60ml tylko z obydwu. Jak tak sie ciągle drze to mam jej dosyć. Mam ochote ją zostawić, oddać gdzies zeby w końcu odpocząć. Nie czuje wcale miłości, tylko jak za karę muszę z nią byc 24/h mimo że marzyłam od lat o dziecku. Jak juz ją krmię to płaczę z bezsilności. Co z tego ze jest mąż który moze sie zająć czy teściowie jak ona co chwile cyca chce wiec  próba drzemek jest przerywana. Wszyscy powtarzają ze jestem dla niej najważniejsza ze ona mnie kocha.. ta, jasne. Nie odczuwam żadnej miłości, jestem tylko cycem. Nie wiem co robic, mam do siebie zal o swoje emocje, chciałam tego uczucia bezgranicznego zakochania a tu nawet nie tyle ze brak co wręcz przeciwnie, niechęć do tego małego człowieka 

    Spokojnie nie jesteś złą matką, to normalne,to dla nas ciężka próba, też miałam takie dwa dni chyba w apogeum pokłóciłam się z mężem i płakałam że nic nie robi i oskarżalam jego o to że jestem niewyspana i zmęczona 🙈 początki nie są łatwe tak jak mówisz mimo chęci pomocy innym to my jesteśmy niezbędne jeżeli karmimy piersią, więc większość jest na naszej głowie jeżeli chodzi o zajmowanie się dzieckiem. Będzie do dobrze. Postaraj się może ściągnąć mleko chociaż na jedno karmienie, zostaw mężowi dzidzię i wyjdź sobie sama na spacer albo jak otworzą w sobotę ogródki to na kawę jakaś dobra i coś słodkiego, byle sama bez dziecka na chwilę. Na pewno dobrze Ci to zrobi 🙂

  22. 6 godzin temu, Agnieszka5g napisał(a):

    U mnie tez już widnieje bo to nie było.

    Jutro idę z małym do lekarza jest coraz gorzej już nawet w dzień płacze 😢

    Nic nie działa . Myślę że będę szła do gastrologa z nim i na USG brzuszka. 

    Bo się wykończomy my i on. 

    Nawet do ogrodu nie mogę wyjść z nim bo na dworzu się nie uspakaja. 

    A o spacerach mogę zapomiec 😩

    A może wizyta u fizjoterapeuty?

    My dzisiaj byliśmy i okazuje się że nasze wszystkie problemy czyli czasem brzuszek i ostatnio coraz więcej ulewanie przez Alexa to kwestia napięć. 

    Mamy trochę małych błędów, trochę napiec w konczynach wywołanych minimalnie zmniejszonym napięciem, lekka asymetrię.

    Brzuszek na spięty i napięcie na wątrobie i z tego właśnie ponoć ma boleści brzuszkowe.

    Więc może warto też odwiedzić fizjo, może też okaże się że wasze problemy kołkowe są związane z napięciami mięśniowymi maluszka.

    Czasem sobie człowiek nie zdaje sprawy co może niby nie powiązanego wpływać na nasze bąbelki.

  23. 32 minuty temu, ewon napisał(a):

    Moja ma karuzele i pałąki z wiszącymi zabawkami ale jak narazie jeszcze się niczym nie interesuje.  Ma bujaczek ale też nie zbyt w nim chce leżeć. Jest dzieckiem które wycisza się tylko na rękach 🙈🙉  i matka się uczy wszystko robić jedną reką. Ale za to noce ładne 🙂 jak wczoraj zasnęła o 21 ( standardowa już jej godzina)  to cyc 2.20 później 7 rano. Także pobiła swój rekord 😁😁   zjadła, oczywiście musiałam z nią na ręku zrobić śniadanie i zjeść . I przysneła, zobaczymy jak długo bo odlozylam ją do gondolki 😁  ( dostaliśmy do pokoju takie 3w1 ( gondola później wkłada się lezaczek a na koniec drewniane siedzonko dla starszaka) fajna sprawa. 

    U nas dzisiaj pobudka w sumie tylko o 4:30 w nocy na jedzenie 😁 koło 7:30 ja tylko wstałam bo zaczął coś marudzić i się okazało że znów przelal pampersa i pół pajaca mokre, więc na śpiocha go przebrałam, ciumknal na spiaco parę razy jednego cycka bo już twarde były to mu wcisnęłam chociaż jeden i śpi ze mną pod kołdrą na golaska bo już nie ubierałam go żeby się nie wybudził.

    U nas dzisiaj pierwsze Kinder party 😁 robimy grilla i wpadają znajomi ze swoją starszą córeczka i nasi przyjaciele ze swoim synkiem którego pierwszy raz zobaczymy bo w majówkę wyszli ze szpitala ❤️

    Ja czekam aż bąbelek wstanie i idziemy porobić na ogródku jeszcze 🙂 wczorsaj teściowa kupiła nowa kosiarkę to będę zaraz sobie nowym wozem kosić xD 

  24. 3 godziny temu, Agnieszka5g napisał(a):

    Jakie zabawki macie dla swoich pociech? Takie odpowiednie dla wieku? Do chwytania gryzienia itd? 

    Mam książeczki kontrastowe i grzechotkę co do chwytania itd?

    U nas zabardzo jeszcze nic w użyciu. Mamy do chwytania OBall i piłeczki sensoryczne, ale jeszcze młody nie bawi się nimi. Raz tylko OBall złapał na razie. Tak to karty kontrastowe i książeczki mu pokazujemy, karuzele od 3 dni lubi obserwować.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...