MonisiaD_m

Dziekuje 🙂Z twojego synka tez maly przystojniak rosnie 🙂Dzis reszte sloiczka wciagnela.Faktycznie,jak upaly byly,to tez bylo zle.Moja pani wlasnie przysypia w bujaczku 😉A ja lece obiadek robic.Ale mam dzis lenia 😉

Mi na ostatnim usg przed porodem mowili,ze wazy 3300.Nawet w dniu porodu macali mi brzuch i mowili,ze taka duza jest,a tu taka kruszynka wyszla 🙂Ale teraz juz nadrobila 🙂U nas niestety dla odmiany od 2 dni deszcz i nawet na spacer wyjsc nie mozemy.Zwariowac mozna 😉

Witaj Hawajka.Milo,ze do nas dolaczylas 🙂U nas na szczescie nie ma problemu z zasypianiem.Julia od samego poczatku spi w swoim lozeczku 🙂Ale ja to mam po prostu bezroblemowe dziecko 😁 W porownaniu z moja coreczka to i tak urodzilas duzego chlopaka 🙂Julka miala 51cm i 2,81kg 🙂

Ja tez mam miesiacami posegregowane,bo duzo tego jest.Widze,ze Nikoli tez jak cos nie pasuje,to potrafi pokazac hihi 😁

Ciagle mi jakos czasu brakuje 😉Ale od wczoraj pogoda sie pogorszyla,to sie za to zabiore.Ale nie dzis,bo musze posprzatac,a po poludniu do szkoly ide.A mam takiego lenia,ze szok.Wez mnie wygon od komputera 😉 😉

Samantko ja sie ciagle zabieram,zeby je zalozyc.Obiecuje,ze w tym tygodniu zaloze 😜

Gość napisał(a): Edytko jestes dobra:*:*Moze ustaw sobie,zeby ci haslo zapamietywalo 🙂

Blue napisał(a): No uparte uparte 😉

To samo jest ze mna.juz dawno sie tu zapisalam,ale dziewczyn dalej nie ma

Blue napisał(a): Przepraszam,ze sie wtracam,ale u mnie jest to samo.Mala dopiero dzis ma 3 miesiace a tu juz od 2-3 dni pokazywalo

Iwonaa dokladnie tak samo mowila mi ta pani.Ze te produkty sa przebadane i nie ma w nich chemii.I jesli nie mam swojego ogrodka,to lepiej,zebym nie ryzykowala,bo to,co sprzedaje sie w sklepach nie jest tak badane

A w ogole dziewczyny was teraz zaskocze.Ostatnio rozmawialam z ta pania co prowadzi masaze na temat jedzonka dla dzieci.Sama ma 2 dzieci i wiecie co mi powiedziala??Ze jak zaczyna sie wprowadzac dziecku produkty,to o ile nie ma sie swojego ogrodu i swoich wlasnych,niepryskanych produktow,to lepiej dawac dziecku sloiczki.Bo one sa przebadane,maja atest itd.A warzywka,ktore kupimy na rynku czy w markecie maja mase chemi,pestycydow i innego swinstwa.Mowilam jej,ze zrobilam Julce swoja marchewke,to kazala mi sie tak do min 8 miesiecy wstrzymac z robieniem samemu,bo cala chemia z tych produktow osiada w cialku dziecka..

Mniam mniam 😁

Szczesciara z ciebie.Ja to wlasnie mam problem z chudnieciem,nawet jak nic nie jem 😉A z powodu pieska naprawde mi przykro kochana:*:*

Madziu bo i tez za duzo sie na ten temat nie rozwijalam.Dlatego bylam w srode taka zdolowana.Ale postanowilam sie juz wiecej nie dolowac,tylko bogu dziekowac za to,co mam.A mam wspaniala,zdrowa,cudowna,usmiechnieta coreczke i to jej oddalam moje cale serducho.Wiec jak moge sie przy niej smucic??To ona wlasnie sprawia,ze czesto mi sie placze,ale ze szczescia 😁 😁

Madzia bo ty zawsze sie czyms przejmujesz.Wyluzuj kochana.Ja juz dawno bym znikla,jakbym sie wszystkim przejmowala,bo ciazgle od zycia po dupie dostaje.Ale staram sie nie dawac i walcze dalej 😉

Co tu taka cisza babki moje? 😁

Hey widze ze moj watek sie rozkreca 😁 Co do spotkania,to widzialam sie z nusia.Bardzo fajna dziewczyna.A co do ciazy,to ja od 22 mialam tzw ciaze zagrozona i non stop miala kontrole w szpitalu.Madzia pamieta 😉Porod wspominam tragicznie,na szczescie sklonczyl sie cesarka 🙂Ale i tak dalej chcialam miec 2 dzieci..Az do srody,bo wtedy pani doktor zastrzelila mnie statystykami 😞I szansa,ze moje 2 dziecko urodzi sie zdrowe i bez zadnych wad wynosi 50na 50,wiec chyba nie odwazymy sie zaryzykowac 😞 Na razie podjelismy decyzje o tym,ze Julka bedzie jedynaczka,tym bardziej,ze za 2 lata czeka nas operacja jej paluszkow.Bo przez te leki,ktore musialam brac w ciazy Julka ma duze palce od stop za duze i sa w nich dodatkowe kosci.Za rok mamy kolejna wizyte w szpitalu i wtedy wyznacza nam date operacji.Ja tylko bogu dziekuje,ze to tylko paluszki,ktore tak naprawde na nic nie wplywaja.Niestety przy drugim dziecku juz by nie bylo tak kolorowo 😞

MadziaW napisał(a): Taaa,bo ty taka strasznie gruba jestes 😁 😁 😁 A ja mam juz -12 kg 😁 Jeszcze tylko 10 hihi

No,a co do opieki zdrowotnej,to nie wiem,czy wiesz,ale wlasnie w Londynie jest najlepszy w Europie i jeden z 3 najlepszych na calym swiecie szpital dzieciecy.Ludzie z calego swiata sie tu zjezdzaja.My niestety mielismy przyjemnosc tam byc,za rok kolejna wizyta na ktorej ustalimy date operacji.Szukalam w necie,to w Polsce takich operacji sie nie wykonuje.Robi to tylko jedna przychodnia,prywatnie za 22 tys zlotych..A my bedziemy mieli to za darmo i to w najlepszym szpitalu.Wiec po co mialabym do Polski wracac?

Mi 13 maja minelo 6 lat, a planowalam tylko sobie na wakacje przyjechac 😉No i tak juz mi sie zostalo,a teraz tak jak mowisz,nie ma juz do czego wracac.Ciesze sie,ze tu jestem,bo faktycznie nie musze sie matrwic,ze mnie na dziecko nie stac.Juz teraz wiem,ze moge sobie spokojnie z nia w domu posiedziec do 3 roku zycia.A co do sluzby zdrowia,to tu jak i w Polsce-zalezy na kogo sie trafi.Ja mialam problemy w ciazy i bylam pod ciagla kontrola w szpitalu,po kilka razy w tygodniu i jestem bardzo zadowolona.Natomiast jak rodzilam,rowniez w tym samym szpitalu,to dobrego slowa powiedziec nie moge.A co do przychodni,to jesli moge ci doradzic,to wejdz na strone NHS wpisz swoj postcode i sprawdz,jakie masz najblizej i jakie sa o niej opinie.Ja z poprzedniej tez bylam strasznie niezadowowlona,a obecna znalazlam tam,upewnilam sie,ze pracuja sami anglicy i jestem nia zachwycona 🙂

A po drugim masazu dzisiejszego dnia Julki nie ma 😁 Nie dosc,ze caly dzien spala,to teraz tez padla 😉

Witam Iwa.My juz chyba na innym watku rozmawialysmy.Milo,ze do nas dolaczylas 🙂I jak ci sie podoba zycie tutaj?Zamierzasz juz tu zostac?

tuska8 napisał(a): Tuska kolezanek to ja mam duzo,ale wy to juz jak siostry jestescie 😉

Buterlfly ja po wczorajszej wizycie i rozmowie z lekarzami nie wiem,czy kiedykolwiek zdecydujemy sie na drugie dziecko.Bo jak mnie pani doktor zaczela uswidamiac o wszystkim,to chyba lepiej bedzie zostac przy jednym 😞 A tak sie na parke od poczatku nastawialismy.Ale nie wyobrazam sobie.zebym miala 9 miesiecy zyc w strachu,a potem okazaloby sie,ze urodzialam chore,uposledzone dziecko... 😞 Wiec jak narazie mysle o tym,ze bedzie tylko ten jeden skarb i bogu dziekuje,ze tylko takie cos nas spotkalo i ze Julka jest zdrowa fizycznie i ma tylko pewien defekt,ktory sie zoperuje.Ale na drugie juz sie raczej nie zdecydujemy,a cala milosc zamierzam przelac na moj promyczek 🙂