MonisiaD_m

Chyba sama tu jestem 😞

Gdybysmy najpierw pisaly na tym forum,to bysmy to wybraly.My po prostu juz wroslysmy w brzuszek 😁 Ale tu tez fajnie popisac,bo jest kilka naprawde fajnych watkow,ktorych brzuszek nie ma 😁

kwasiek mam wizyte u chirurga plastycznego,bo Julka ma te duze palce u nog wieksze niz normalnie i lekarz ma zadecydowac,czy to zostawic,bo sie wyrowna czy operowac.Ale mi sie wydaje,ze to z kazdym dniem coraz lepiej wyglada i wierze w to,ze obedzie sie bez operacji.Jesli tak,to mala dostanie ogromnego misia,a mama sie ze szczescia chyba upije hihi 😁

Buuterfly widze,ze mialas naprawde ciezki porod.Nie moge zrozumiec tylko jednego..Dlaczego twoj maz/nazeczony nie mogl byc przy tobie?Powinni mu pozowlic cie wspierac.Ja bylam na wywolaniu ktore trwalo 4 dni i maz mogl byc przy mnie prawie caly czas.Co prawda godziny odwiedzin byly od 9-15,ale pielegniarki wiedzialy,ze sie boje i on byl codziennie ze mna od 8-23.No,ale widze,ze tak ciezki porod zostal ci wynagrodzony...bo masz naprawde pieknego synka 🙂Moj porod tez nie byl ciekawy,opisywalam go juz wczesniej,ale staram sie o tym nie myslec,tylko skupiam sie na tym,ze mam teraz najwiekszy skarb w domku 😁

niunia26 napisał(a):

MonisiaD napisał(a):

A ja nie mam glowy do planowania dnia dziecka.U nas napewno bedzie stresujacy,bo akurat w ten dzien idziemy na wizyte do chirurga i zadecyduje,czy trzeba bedzie mala operowac.Jesli powie,ze nie,to ze szczescia chyba pojde i kupie Julce najwieksza maskotke jaka znajde 🙂

A My w dzień dziecka mamy szczepienie ;-(

Chetnie sie zamienie,bo juz wole szczepienie niz to 😞

Melduje sie i ja i lece robic swojski makaron,bo zrobilam dzis na obiad pomidorowke ze swiezych pomidorkow.Mniam mniam mniam 😁

A ja nie mam glowy do planowania dnia dziecka.U nas napewno bedzie stresujacy,bo akurat w ten dzien idziemy na wizyte do chirurga i zadecyduje,czy trzeba bedzie mala operowac.Jesli powie,ze nie,to ze szczescia chyba pojde i kupie Julce najwieksza maskotke jaka znajde 🙂

Jejku Edytko,naprawde wiele przeszlac.Ale Kornelka jest tak cudowna.Te jej slodkie oczeta:*:*I jestem pewna,ze wszystko bedzie dobrze.Musi byc kochana

Serdecznie zapraszam wszystkie mamusie mieszkajace w UK do porozmawiania 🙂

MadziaW napisał(a):

Kasiula - ale sie usmialam!! Dzieki za te interesujace zdjatka 😁

Ooooo ktoz to do nas dolaczyl? 😁 😁

Ja tez robie na teflonowej bez tluszczu i nic mi nie przywiera 🙂

niunia26 napisał(a):

Wczoraj sama ze sobą tu pogadałam ;-) Ja wiedziałam, że jak na początku nie da rady to później się zmęczy i przegra ;-(

tak samo my gadalismy 😁

No przegral.Ale ja od razu mowilam,ze tak bedzie.Ale za to moj ulubieniec wygral 😁 😁 Mamed Khalidov jest the best 🙂

No moj tez sie na MMA nastwil 😉Ale nie powiem,ja sobie tez chetnie zobacze 🙂

Kasiula napisał(a):

MonisiaD napisałaś-.Ale mi 3 roznych lekarzy odradzalo to szczepienie,wiec nie bede go robic,......mogę dowiedzieć się co mówili??dlaczego odradzali?

Rozmawialam z 3 roznymi lekarzami.Dowiedzialam sie od nich,ze istnieje kilka rodzajow rotawirusow a szczepi sie tylko na jeden rodzaj.Wiec to,ze zaszczepie mala,to wcale nie znaczy,ze ona na to nie zachoruje.Dodatkowo wiele dzieci po szczepieniu dostaje biegunke i moze wymiotowac wiec po co dziecko meczyc szczepionka,a i tak bedzie chorowac.Za to pneumokoki kazano mi jak najbardziej zaszczepic

Adminie bo marcoweczki to takie gaduly sa 😁 😁 Na dwa fronty az jedziemy hehe.A co do pogody,to u nas super,pewnie w sobote znowu gril bedzie 🙂Kaasiaak u nas mala spi w samych spioszkach

Sprobuj w firefoxie 🙂

Edytko a gdzie twoj awatar? 😁

Ale sobie dzis slodzimy 😁 😁 A zdjecie mi sie tez bardzo podoba 🙂

Samantko no a co mam pisac,zeby sie nie powtorzyc? 😁 Nikolka jest przeslodka 😁 Normalnie mozna ja schrupac hihi 🙂

Tuska sliczny avatar 🙂

EdytaS napisał(a):

Oj gdybym miala czas szybciej sie zalogowac!
No ale juz jestem!

Edytko kochana witam:*:*

kkoralik ja wspaniale wspominam moja cesarke.Moj anestezjolog to byl czlowiek-aniol.Zycze wszystkim,zeby na takich ludzi trafiali.A cc to ja wyprosilam,bo byly juz 24h po odejsciu wod,dostawalam w kroplowce antybiotyk no i oksytocyne na skurcze..Balam sie,ze malej cos bedzie,ze moze byc niedotleniona,albo nawet umzec.Polozna mnie od idiotek doslownie wyzwala...Po 10h pod kroplowka malej puls co chwile zanikal,polozna twierdzila,ze wszystko jest super,no a rozwarcie caly czas stalo na 3 palcach.Kazala mi jeszcze conajmniej 2 dni tak lezec i czekac..Ale po dluzszej i ostrej wymianie zdan wezwano grono lekarzy i po badaniu uznano,ze moge miec cesarke,jesli chce.3 razy pytano mnie sie,czy jestem swiadoma decyzji,a polozna pozegnala mnie tekstem,ze tchorz jestem i tyle...Mala przyszla na swiat o 4:50...Ja wstalam juz o 15.Mielismy problem,bo Julki nie szlo wybudzic na karmienie,bo caly czas spala.I lekarz powiedzial mi,ze dobrze,ze chcialam ta cesarke,bo jesli bym ja jeszcze przetrzymala,to dzis by moglo jej nie byc wsrod nas.Tak wiec dziewczyny nie bojcie sie walczyc o swoje..Bo instynkt matki zazwyczaj jest niezawodny!

Kasiula oklask ode mnie.Zdjecia sa niesamowite.A ta klatka...A swoja droga sama jestem ciekawa,skad ty te zdjecia wynalazlas.Jestes the best 😁

Tuska ciesze sie bardzo.Mowilam,ze bedzie dobrze 😁