promyczek1981_m

Justa napisał(a): Uuuu ja też nie cierpię jak mi się ktoś wtrąca 😠 Tutaj nikt obcy nie śmie nawet robić żadnych uwag. Za to skaranie boskie mam z moją mamą 😠 Przy Karolu miałam luz jak był taki maleńki, bo my byliśmy wtedy jeszcze w Polsce a rodzice już tu w Irlandii. Za to teraz mama nadrabia zaległości!! Mam np takie jazdy: wkłada palec pod geterki, bo za jej czasów to się dzieciom śpioszki zakładało a teraz to wszystko w brzuszek ciśnie 😠, jak kąpię małą a ona patrzy to czuję się jak na jakimś egzaminie, bo ręce do wody wkłada i sprawdza temperaturę, nie tak trzymam, za często myję główkę... Normalnie cała masa takich uwag 😠 Dobrze, że to mama więc można śmiało odparować 🤪 🤪 🤪

Blue napisał(a): Laura jest the best 😁 😁 😁 Noooooo, ja powinnam wszystkie jej akcje nagrywać 😁 Ja tak właśnie robię 🙂 Fajnie będzie kiedyś do tego wrócić 🙂

kolo177 napisał(a): hehe spryciara Mała 🙂 Judyta podczas przewijania mi takie cyrki odstawia że ja zapinam drugi rzep a Ona pierwszy odpina i tak na zmianę 😠 Hehehe Następna agentka 🙂

Blue napisał(a): Laura jest the best 😁 😁 😁

nusia27 napisał(a): mniam mniam ale mi ochoty na truskawki narobiłeś 🙂 spadajcie u nas truskawki sa do du... ladnie wygladaja a smakuja jak woda 🤪 Tutaj to samo 😞 Ale i tak wcinamy 🙂

Kamila1 napisał(a): Dziękuję 😘

Kasia napisał(a): promyczek śliczne zdjęcie Dziękuję 😘

Moja też na kolanach ale niestety nie da się z Nią posiedzieć przy kompie, bo kocha klawiaturę 😁

Kasia napisał(a): to ola ma niedowagę i jest chudziutka 🙂 to ile ona waży? tyle co Patryk?Patryk 7390 a ona 7100 To dopiero historia 🙂

Pamiętam jak Karol mnie odstawił 😮 jakie to dla mnie było straszne. Myślałam, że się z tym nie pogodzę... Ale za chwilę dotarło do mnie jaka to wygoda 🙂 W końcu idąc na zakupy nie zastanawiałam się co będzie jak mały zgłodnieje itp. I noce 🙂 Tu najbardziej widać pozytywy - mąż mógł się wykazać 🙂 Ale mimo to myślałam, ze Tosiulkę będę karmić co najmniej tak samo długo(7m-cy), ale teraz widzę, że chyba jednak nie będzie tak różowo 😞

joannawisn napisał(a): Oj ja ja Cię rozumiem... Ja teraz to jak jakieś pomiotło chodzę 🤪 Dobrze, że za miesiąc do pracy. Wezmę się za siebie i wreszcie odpocznę od domu i dzieciaków...

Jak karmiłam Karola to nie zdarzały mi się jakieś takie dziwne historie... Wszystko szło tak gładko.. Nie wiedziałam co to kryzys laktacyjny. Jak karmiłam Go jedną piersią to z drugiej aż na pokój tryskało. A teraz taka niespodzianka 😞

kolo177 napisał(a): ja daje Judycie na noc raz modyfikowane a w nocy i w dzien cyca 😉 i nie mam problemów 😉 Wiem, że to nie będzie problem dla małej... Tylko mi jakoś tak strasznie z tym ciężko...

HONORATKA napisał(a): Ja bym dała 🙂 Tosia już kilka razy dostawała pod wieczór i nic się nie działo

Kurcze... Chyba będę dokarmiać Tosię modyfikowanym 😞 Od kilku dni strasznie marudna była, przy cycku to już w ogóle spazmów dostawała a słoiczki jakby mogła to połknęłaby w całości... Dałam Jej na noc 200ml modyfikowanego(zaraz po cycu) i nareszcie noc miałam spokojną i dziś jakby już lepiej... Będę Jej chyba dawać jedna butlę dodatkowo...

Kasia napisał(a): oklask dla ciebie 🙂 Dzięki Kasiula, odwzajemniam 🙂

Oczywiście nie muszę dodawać, ze nie mam zielonego pojęcia co mówiła dyrektorka. Nie wiem gdzie po mundurek, książki... teraz muszę jakoś znaleźć kogoś z tej samej klasy i pytać o wszystko...

Melduję się i ja 🙂 Ale jestem wściekła 😠 Byłam dziś z Karolem na dniu otwartym w Jego szkole. Super to przygotowano. Chodziło o to, żeby maluchy poznały swoją panią i Ona ich. Rozmawiałam z Nim o tym już od dawna taki był ucieszony i w ogóle... Taką mi tak scenę zrobił, że normalnie myślałam, że się pod ziemię zapadnę 😠 Chodzi o to, że mieliśmy zaraz po przedstawieniu dzieci pani i odwrotnie zostawić ich w sali a sami udać się na spotkanie z dyrektorką, która mówiła o zasadach jakie panują w tej szkole, jakie mundurki, gdzie dostępne, jakie książki... Jak ten usłyszał, że ma zostać tam bez mamy to wpadł w taką histerię!! Zaczął wyć jak pies jakiś, wrzeszczeć, że Go boli brzuch wszyscy się na nas gapili jak na jakiś dziwolągów 😠 Pierwszy raz mi coś takiego dostawił. Przecież chodził do przedszkola tutaj w Irlandii i było ok. Ja normalnie oszaleje chyba z tymi moimi dziećmi 🤨 To straszne co teraz Wam napisze, ale jakiś mnie dół ostatnio chwyta 😞 Mam już dość siedzenia w domu... Tęsknię za pracą... Chcę do ludzi, bez dzieci... Chociaż na chwilę...

kolo177 napisał(a): Najważniejsze, że to nic poważnego 🙂 Dobrze że z Dyśką już lepiej 🙂 Ja dzisiaj pierwszy raz od pnie pamiętam już kiedy dałam Tosi butlę z modyfikowanym 😞 Od kilku dni strasznie marudna jest. Na Słoiczki aż się rzuca normalnie a przy piersi przez chwilkę ok a za chwilę wije się i krzyczy, albo wcale nie może zassać 😞 Stwierdziłam więc, że zobaczę jak będzie z butelką, bo jeśli nadal by się darła znaczyłoby to, że coś Jej jest, że boli itp. Ale Ona wciągnęła 200ml(po cycku) i taka zadowolona zasnęła... Kurcze! Tak strasznie Ją chcę karmić długo a nawet jeszcze dłużej... Tylko, że Ona się coś nie najada 🤨 Jakoś mi tak smutno, że tak dobrze zareagowała na tą butelkę 😞 😞 😞

Justa napisał(a): Olej 😉 idz pod prysznic 🙂 Ja też jestem za olaniem 😉

Justa napisał(a): Miłoszek bardzo podobny do tatusia 🙂 Przystojniaki z tych Twoich chłopaków 🙂

Ja też uciekam 🙂 Jadę z dzieciakami na małe bzdurzenie do koleżanki 🙂 Miłego dnia dziewczyny Do przeczytania 🙂

Kurcze! Aż nie wierzę, że taka głupia jestem 😠 Dzieci smarowałam jak popaprana a o sobie już zapomniałam 😠 Dziś jest chyba najgorzej(mam tak od soboty), nie jestem w stanie nic na siebie założyć- tak boli 😞

Ludzie!! Patrzcie jak się załatwiłam: [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/689/ramiel.jpg/][IMG]http://img689.imageshack.us/img689/8704/ramiel.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/683/rrrrrrjn.jpg/][IMG]http://img683.imageshack.us/img683/1754/rrrrrrjn.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] Aż spuchnięta jestem 😞 Chyba jednak spróbuję z tym kefirem ...

wesa napisał(a): Ojej Wesa! Odważni jesteście 🙂 Bez niczego to już w ogóle nie dałabym się Kubie dotknąć 🤪