Joanna1984_m

nanusia69 napisał(a): Dziękuję Nanusiu za wsparcie :* ja pół nocy nie spałam, tak się przejęłam, że Blaneczka dzisiaj spała ze mną w łóżku... chciałam mieć ją przy sobie moją bidulkę. Denerwuje sie strasznie przed tą wizytą, jestem dobrej myśli ale z drugiej strony same wiecie jak my mamy się zamartwiamy! Co do tej metody to idea jest świetna, całość wygląda rewelacyjniee...poza tym nadaje się tylko dla matek, które poświęcają cały swój czas i nie pracują, także u Nas to odpada, bo żłobek od września, ale kto wie, czy bym nie próbowała, spróbować zawsze można! Życzę powodzenia i wytrwałości mamusiom, które się na to zdecydują! A o parówkach z gerbera nei słyszałam, ale ich na pewno nie podam, sama nie jem parówek, choć je uwielbiam. Ale moja mama pracowała w zawodzie mięsnym i dobrze wiem, co jest w tych parówkach, któraś z mam już tu pisała skład, do tego konserwanty i sztuczne barwniki:/

Cześć, monic ja nie używam eko pieluch ale byłaś blisko, bo Asiula używa 🙂 A ja nie wiem czy te mleko jeszcze jest w organizmie blanki czy co :/ dzisiaj rano deserek zwymiotowała, a po południu zupkę. jadła tyle co zawsze więc nie wiem czemu zwróciła 😞 martwie się o nią. jutro rano ide do lekarza.

sobolinek napisał(a): A jeśli chodzi o skład bebiko to znalazłam w necie coś takiego: http://www.dzieckook.pl/zywienie/zyw_mleko_bebiko1.html Nie musisz latać do sklepu 🙂 dziękuję! Jutro sprawdzę bo teraz już nie mam sił 🙂 oklask dla CIebie 🙂

sobolinek napisał(a): Asiu oświeć mnie bo już zgłupiałam 🙂 masz na myśli deserki jeżynowe czy zupki jarzynowe? Jeżyny w zupce trochę mi nie pasują, ale może się mylę i takie są. No widzisz ja już nie myślę o tej godzinie, czas iść spać, oczywiście o zupki jarzynowe 🙂 hehehe

joannawisn napisał(a): Ja różnie, trochę gotuje i słoiczek też dostaje, zależy czy dostanę świeże warzywa niepryskane. Jesli chcesz żeby nie była taka gęsta ta zupka to dodaj trochę tego wywaru, w którym gotujesz warzywka, wtedy będzie rzadsza. Ja np. gotuje na samej wodzie marchewkę, ziemniaczka i pietruszkę, to potem wyjmuję warzywa i miksuje z odrobiną tej wody, pozniej to zagotowuje ponownie i dodaje 1 małą łyżeczkę oliwy z oliwek.

muszę zobaczyć w sklepie skład bo wyrzuciłam opakowanie po bebiko, zostawiłam tylko sposób przygotowania. A po bebiko nie tak do końca jej nic nie było, bo pierwszy raz to też zwymiotowała fontanną, ale wtedy dałam jej zaraz cyca i pewnie dlatego, i tez po 100ml miała lekką wysypkę ale tylko na buźce i jej szybko zeszła, po ok 30 minutach. Z jednego się cieszę, że polubiła zupki jeżynowe i już kilka dni zajada ze smakiem 🙂

Mam nadzieję, że nie ma skazy białkowej, że to jakiś składnik powoduje ze odrzuca to mleko, bo w sumie jadłam sporo białka podczas karmienia i nic jej nigdy nie było. Jem praktycznie wszystko:/ Natalia ja bym się bała dawać Blance takie rzeczy, zwłaszcza parówki, które są z podrobów. Ale nie potępiam Cię, bo każda mama wie co dla jej dziecka najlepsze 🙂

Nanusia jak kupka Ali po marchewce? Bo marchewka utwardza i może doprowadzić do zaparcia. Moja Blanusia po marchewce bardzo twardą kupkę robiła i trochę musiała sie wysilić.

Edziu po wczorajszym się boje podać inne mleczko 😞 mam kilka opcji i muszę zdecydować. Albo kontynuuje podawac bebiko aż polubi, bo po nim nie miała wysypki tylko kilka plamek które zeszły zaraz i tylko ulała fontanną za pierwsyzm razem, pozniej już tylko delikatni eulewała, ale ponoć to normalne. Albo jeszcze kupić mleczko początkowe inne normalne, albo hypoalericzne albo poczekać do czwartku i zobaczyć co powie lekarz - tylko z drugiej strony szczepionka i nowe mleko w jedym to nie jest dobry pomysł i będę musiała odczekać jeszcze parę dni, a ja nie mam tyle czasu 😞 musze ją uczyć picia z butli bo to już trochę trwa...lekarz pewnie zaleci HA lub da recepte na bebilon Pepti, a ja bym jeszcze spróbowała zwykłego.... Edzie gratulacje dla Piotrusia 🙂 ale jak on zasnął w wanience to nie moge sobie wyobrazić 🙂 Nanusia ja właśnie podawałam raz dziennie tylko te mm. Codziennie coraz większa porcja ale raz. A tak biedna wyglądała po tym Nan Pro 😞 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/20/dscf0856l.jpg/][IMG]http://img20.imageshack.us/img20/4099/dscf0856l.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Witaj Natalka 🙂 Fajnie, ze mamy kolejną mamusię lutową! Jakbym miała synka też byłby Filipek 🙂 Moja Blanusia też się ślini non stop już od dłuższego czasu, ale zębów nie widać ani troszkę 😉 U Nas już w porządku, wysypka zaczęła schodzić po kąpieli w krochmalu, poźniej juz nie wymiotowała, ale bardzo mało zjadła, pieluszka była sucha, widać były, ze bała się więcej zjeść bo jak troszkę pojadła to puszczała cyca i nie chciała więcej....na szczęście w nocy nadrobiła i jadła tak jak zawsze i tyle co zawsze. Dzisiaj już nie daje jej żadnego mleka modyfikowanego... Nanusia na pewno nie robisz nic źle, może Ala ma taki okres że potrzebuje przytulania, jesli będziesz chciała ją tego oduczyć to wiesz co robić, nie bujać w fotelu, nie nosić, metoda płaczowa to jedyne rozwiązanie niestety :/ trzymam kciuki, żeby się udało i żebyś w końcu nie była zombie! Monic daj znać jak było na wycieczce! U Nas niestety pogoda pochmurna 😞 posiedzimy dzisiaj w domu.

Jak sobota mamusie? Bo moja masakryczna! Blanka znowu nie chciała jeść bebiko, więc postanowiłam wypróbować inne z nadzieją, że jej posmakuje, Kupiłam Nan Pro Nestle! Zjadła 50 ml przez sen i się zaczęła jazda, najpierw kilka krostek, za chwilę coraz więcej i całe mleko zwróciła fontanną dusząc się! Odczekałam godzinę i dałam jej cyca i znowu to samo, wymioty 😞 wysypka na całym ciele, jakby ją pokrzywy poparzyły! Na buzi najbardziej 😞(( znowu odczekałałam z 2 godz i dałam cyca, to poszła spać na 30 minut, jak sie obudziła to znowu zwymiotowała, czyli w sumie 3 razy 😞 dopiero po następnym karmieniu już nie zwracała na szczęście. Wykąpałam ją w krochmalu to zaczęła schodzić ta przeklęta wysypka! teraz bidulka smaczne śpi.... już nie wiem co robić z tym jej karmieniem 😞 nie będę mogła jej piersią karmić bo wracam do pracy od 17 sierpnia ;( Jak Wy sobie radziłyście, jak dzieci przyjmowały zmianę mleka na modyfikowane?

Karolla80 napisał(a): Ojj bidulka 😞

Witajcie kochane! Malamyszko, wypróbuje te same stale pory karmienia jak już Blanusia będzie jadła tylko mm Nanka my też jeszcze nie przesypiamy nocek  Powoli Blanusia przekonuje się do Bebiko, i tu właśnie mam pytanie do Was, czy jak wprowadzałyście mm to Wasze maleństwa miały czerwone plamki wokół ust tam gdzie kapało mleko? PO czym po ok. 30 minutach schodziły? Bo właśnie Blanka tak miała dzisiaj po 100 ml Bebiko i w sumie wydaje mi się, ze to wrażliwa skóra tak reaguje a nie alergia na mleko, jak sądzicie????? No i czy ulewało się Waszym skarbom, albo miały odruch wymiotny??? W sumie słyszałam, ze to normalne, ze się ulewa…. Nie wiem czy te mleko jest dla niej odpowiednie, ciągle mam wątpliwości…. Do lekarza dopiero w czwartek idziemy :/ A jeśli chodzi o warzywa, to też powoli się przekonuje, wczoraj zjadła całą moją zupkę bez zająknięcia  bardzo jej smakowała, więc chyba woli mojej produkcji zupkę niż słoiczkową. Nanka brawa dla Ali, ze była taka dzielna na szczepieniu  i mam nadzieję, ze w końcu się wyśpisz! Trzymam kciuki! Monic czekamy na przepisy z niecierpliwością! 😉 Jeszcze chciałam się pochwalić, że Blanusia dzisiaj pierwszy raz się przesunęła na brzuszku do przodu  podparła się rączkami i kawałek przepełzła do zabawki  Dziewczyny a jaką tą kaszkę dajecie maleństwom?? Bo są rożne, a ja biała w tym temacie :[

Zrobiłam tak: 3 młode małe marchewki, 2 młode ziemniaczki i 3 maleńkie pietruszki umyłam, obrałam, pokroiłam w kostkę i wrzuciłam do wrzątku 200 ml czystej wody bez niczego. Jak już warzywka były miękkie to same warzywka bez wody zmiksowałam blenderem i następnie do garnuszka je wrzuciłam z powrotem na ogień żeby zagotować z malutką łyżeczką oliwy z oliwek. POwstała ładna zupka kremowa (jednak dodałam odrobinę wywaru, bo była za gęsta i lepiła się do gardełka Blanusi. ale ogólnie lepiej jej smakowała niż ze słoiczka 🙂 wyszły w sumie z tego 2 porcje. Edziu może kleik dodaj do mleka wieczornego. U Nas na razie wygląda tak, że po prze budzeniu ok 6h dostaje cyca, o 9h owoce, o 12h próbuje mleka modyfikowanego, o 15h moje mleko z butli, zeby ją przyzwyczaić (na razie to nei chce butli :/ albo je na raty albo kończy się na cycu) pozniej 17h, 18h obiadek no i pozniej po kąpieli i w nocy cyc. kaszkę jej wprowadzę jak już przestanę karmić piersią i będzie łądnie jadła modyfikowane, ale to się może zmienić.

Zrobiłam zupkę kremową, nie dawałam już tego wywaru bo była fajnie gęsta i ładny kolorek miała 🙂 zaraz jak ostygnie dostanie Blanusia 🙂

Edzia90 napisał(a): Super, dzięki Edziu, na pewno skorzystamy 🙂 oklask dla ciebie!

Monic te warzywka jak się ugotują to zblendować razem z tym wywarem, w którym się gotowały? Właśnie chce zrobić sama Blanusi zupkę, ale jeszcze nie na mięsku, tylko na samej wodzie.... a z tą pietruszką to mnie zaskoczyłaś Asiula, ale jednak troszkę dodam.

malamyszka napisał(a): malamyszko dziwne z tym glutenem ci powiedziała, bo ja mam słoiczek z niemiec z deserkiem po 4 miesiącu: banan, jabłka i biszkopt czyli gluten...hmmm...ile lekarzy tyle opinii, ja już Blanusi wprowadziłam i lekarza nie pytałam, jest wszystko w porządalu, ale oczywiście zrobisz jak uważasz 🙂 do niczego nie namawiam :P)

Piotruś już taki dużyyyy 🙂 wszystkiego najlepszego!! Duzio duzio zdrówka!!!! 🙂 I niech słucha mamy! No właśnie Edziu Blanka coś ostatnio fisiuje, bo dzisiaj dostała gruszkę ze śliwką i coś nei bardzo chciała jeść, a wcześniej jak jej to samo dawałam to zajadała ze smakiem :/ może tak jak Piotruś będzie wolała jeść jak mamusia zrobi 🙂 tylko ja mam już 60 słoików i ciągle jeszcze dostaje od mamy, więc jej daje ze słoiczków. Jak tylko z działeczki będą owoce i warzywa od drugiej babci to będe jej robić.

O monic widzę, że jesteś, jak Filipek? Humorek mu dopisuje? 🙂

Ja nawet nie otwieram tego bo się boję 🙂 kiedyś mnie przestraszyli to mało z siebie nie wyskoczyłam! Wiecie co, że wszędzie radzą wprowadzać dietę od owoców, ale gdybym cofnęła czas to bym zaczęła od warzyw, bo Blanusia niechętnie je teraz zupki 😞 ale dziwnie je bo zazwyczaj jak dzieciom coś nie smakuje to zatykają usta albo wypluwają, a ona otwiera buzie, je, połyka ale wszystko z płaczem 🙂 hehe mama nadzieję, ze się przekonana, wczoraj już marchewkę zjadła ładnie. dzisiaj znowu jej dam zupkę.

sobolinek napisał(a): no dokładnie, bo z tą piętką też lekarz pediatra zaproponował 🙂 ja dałam tylko raz, daje Blance gluten w deserku: jabłko, banan i biszkopt, deserek jest od 4 miesiąca Hipp z niemiec

Ja już wprowadziłam, tydzień temu jakoś, najlepiej dać malcowi piętkę do ssania 🙂

Malamyszko mam butelkę Nuka, dr brownsa, tommee tippee i aventa, smoczki różne lateksowe i sylikonowe i z małym przepływem i z większym, jak na razie najbardziej jej odpowiada ta tommee tippee bo najbardziej do cyca zbliżona, ale smoczek jeszcze z wolnym przepływem, jutro jak nie będzie padać to idę po smoczek z większym przepływem. Teraz jak się obudziła to dałam jej samą marchewkę i cyca, bo mi jej szkoda było, i znowu butlą nie chciałam już jej męczyć, tym bardziej że tą marchewkę to płaczem jadła, bo wprowadzam jej teraz warzywa, a nie smakują jej 😞 deserki zajada chętnie ale warzywa już opornie :/ ale muszę nauczyć jeść też warzywa.

Nanuśka ja również cieszę się, że z mężem pogadałaś i jest ok! Tak trzymaj! A z Blanusią walczę dzisiaj od rana, a raczej ona walczy z butlą, zrobilam rano jej 30ml mm ale nie chciała z butli, więc dałam jej łyzeczką, jednak był płacz i dużo wypluwała....zrobiłam błąd bo dałam jej odrazu deserek i zwróciła troszkę, ale już nie fontanną. Podejście drugie robiłam o 16:00 kiedy była bardzo głodna, ale za nic w świecie nie chciała jeść tego mleka, więc odciągnęłam troche z piersi żeby sprawdzić, czy to butla czy mleko jej nie pasuje, ale wzięła tylko parę łyków i płacz, też nie chciała, więc chyba to butla, cyca juz jej nie dawałam tylko usnęła (też ma dzisiaj dzień spania) i przez sen dałam jej znowu mm i zjadła 10 ml tylko, o jak się obudziła to odczekałam chwilę i znowu jej dałam mm i zjadła jeszcze 20ml ale już nie na śpiąco, czyli zjadła te 30 ml łącznie, ładnie jej sie odbiło i nie ulało na szczęście,..... teraz smacznie śpi. jak wstanie to dam już jej moje mleczko ale z butli....zobaczymy co z tego będzie. gratuluje Sobolinek! Oby Anulka już nie ulewała, miejmy nadzieję, że od teraz będzie miała kaszkę w jadłospisie 🙂