Skocz do zawartości

anka111_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    864
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez anka111_m

  1. Hania napisał(a): Adam robi małemu mleko nawet go kompie ale żeby ubrać lub przewinąć to on już nie potrafi "Nie umiem zrobić tego tak jak Ty, Ty jesteś w tym najlepsza." jeśli chodzi o zabawe to też jest ciężko. Robert jak mu powiem żeby zrobił mleko Darkowi to zrobi ( zawsze w nocy wstawał i robił butle ale Darek już nie je w nocy ) tego pampersa pd biedy też czasami zmieni ale najbardziej jest mi smutno z tego powodu, że tak mało czasu poświęca Młodemu 🤢 dlatego lubię jak muszę coś załatwić a oni zostają sami ze sobą. Wtedy Robert zamienia się po prostu w przykładnego Tatusia dziecko przewinięte najedzone bawią się idą na spacer i jest fajnie, a jak ja jestem to jednak wtedy Robert mniej się nim zajmuje ;/
  2. Hania napisał(a): Dokładnie a facet to położy się w łóżku z katarem i on już umiera nic zrobić nie może a my zapierniczamy mimo wszystko na pełnych obrotach. tak, a jak jeszcze chcesz się położyć to przecież to jest nie do pomyślenia bo przecież nie jesteś umierająca i dasz radę wszystko zrobić.... BO wiesz kochana lekkie przeziębienie u faceta według niego równa się normalnie jakieś zagrażającej życiu chorobie O tak najlepsze były slowa mojego gdy miał ostatnio lekko podniesioną temperature 37.2C "Boże ja umieram, kobieto przynieś mi śniadanie bo nie dam rady wstać z łóżka" I jego słowa z wczoraj jak ja miałam 39C "Kochanie przecież nic Ci nie dolega dobrze wyglądasz, to tylko lekkie przeziębienie" i weź tu zrozum faceta tak to właśnie jest z facetami całkiem podobne słowa słyszę jak ja jestem chora ;/ ale coś w stylu ,, Na pewno nie jest z Tobą tak źle nie wydziwiaj musisz dać sobie jakoś radę" strasznie pomocne są takie stwierdzenia
  3. Blue napisał(a): Dokładnie a facet to położy się w łóżku z katarem i on już umiera nic zrobić nie może a my zapierniczamy mimo wszystko na pełnych obrotach. tak, a jak jeszcze chcesz się położyć to przecież to jest nie do pomyślenia bo przecież nie jesteś umierająca i dasz radę wszystko zrobić.... BO wiesz kochana lekkie przeziębienie u faceta według niego równa się normalnie jakieś zagrażającej życiu chorobie Ja mu pow. że ja tak nie marudzę jak mnie brzuch boli na okres, nie mam miny cierpiętnika i nie jestem umierająca, nie daję mu odczuć, że się źle czuję, a jego gardło bolało to był koniec świata już się nie odzywał, już mina wiadomo jaka. Myślicie, że mi współczuje haha gdzie tam 😉 no jedyne gdzie widziałam, że mi współczuł i podziwiał to był poród, a reszta to go obeszła 🤪 mnie nie może przecież tak boleć jak jego bo chory facet w domu to jest po prostu horror !!!!!!!!!! rozumiem jak jest jakaś poważniejsza choroba ale jak ma katar i kaszelek to nie oznacza, że musi cały dzień sobie leżeć nic nie robić i wmawiać że jest tak obłożnie chory, że nawet pampersa zmienić dziecku nie może
  4. Hania napisał(a): Ja mam tak, że jak Laura mnie wybudzi np. o 6 to ja już nie śpię, nie umiem a i ona nie jest chętna wtedy zasypiać. U nas podobnie chociaż ja nawet teraz bym poszła jeszcze pospać ale potworek dopiero się zbiera na drzemkę 🙂 Darek pewnie odleci za jakąś godzine może trochę wcześniej ale ja się nawet wtedy nie kładę bo będzie mi 1000000 razy ciężej się znowu podnieść z łóżka i będę cały dzień taka bleeee
  5. Hania napisał(a): Dokładnie a facet to położy się w łóżku z katarem i on już umiera nic zrobić nie może a my zapierniczamy mimo wszystko na pełnych obrotach. tak, a jak jeszcze chcesz się położyć to przecież to jest nie do pomyślenia bo przecież nie jesteś umierająca i dasz radę wszystko zrobić.... BO wiesz kochana lekkie przeziębienie u faceta według niego równa się normalnie jakieś zagrażającej życiu chorobie
  6. Darek pobudkę zrobił znowu po 6, a ja tak bardzo lubię dłuuuugo pospać no ale jeszcze chyba długo mi to nie będzie dane
  7. Blue napisał(a): Sto lat dla naszej Dziewczynki 🙂[color=purple][/color]a jutro twój model 🙂oklask a twój pojutrze 🙂oklask 😘 😘 😘 Buziaki 😘 😘
  8. Blue napisał(a): No właśnie nie, bo nie mam skąd 🙃 no zobaczymy jak to wyjdzie bez przypraw, może będzie smaczne 🙂 dzięki laski 🙂 bo w przepisach niektórych widziałam nawet cebulę 😮 bo można opalić cebulę, a później wrzucić do rosołu 😜 ale ja wolę bez 🙂
  9. Blue napisał(a): no jakoś tak 😁 niech się gotuje tylko zbieraj tą pianę co później będzie 🙂 potem dorzuć koste rosołową albo vegete co tam chcesz i daj na mały ogień żeby sobie tak lekko bulgotało 🙂 i jak już spróbujesz i stwierdzisz że Ci smakuje to dobry 😁 🤪 ha !!!! ja gotowałam rosół już 2 razy 😜 😜 😜
  10. Ja muszę barierkę na schody założyć bo Darek zaczyna się nimi interesować ;/ w sumie my siedzimy tylko na dole ale on właśnie od dołu zaczyna się na nie wspinać ;/
  11. kolo177 napisał(a): z tą pogodą to porażka... aż mi się myśleć nie chce co to będzie dalej 😞 Ja Ci powiem, żebyś nie musiała myśleć SPADNIE ŚNIEG !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! och jak miło 😜 zawsze do usług 😁
  12. kolo177 napisał(a): z tą pogodą to porażka... aż mi się myśleć nie chce co to będzie dalej 😞 Ja Ci powiem, żebyś nie musiała myśleć SPADNIE ŚNIEG !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  13. Jaki śliczny Miłoszek 😘
  14. kolo177 napisał(a): hahaha ale to chyba zadna u Niego nowość 😜 Nie wiem on jakiś psychiczny się ostatnio zrobił 🤪 nauczył się wstawać i teraz wszędzie próbuje 😁 ciesz się że nie raczkuje hahaha 😜 chociaż i na dupie potrafi się przemieszczać łobuz mały 😉 no właśnie wiem 😁 trochę dłuuuuugo zajmuje mu przemieszczanie się na tym tyłku ale do celu jakoś dolezie 😁
  15. kolo177 napisał(a): hahaha ale to chyba zadna u Niego nowość 😜 Nie wiem on jakiś psychiczny się ostatnio zrobił 🤪 nauczył się wstawać i teraz wszędzie próbuje 😁
  16. Darek zwariował siedzi na podłodze patrzy się na mnie i histerycznie się śmieje 🤪
  17. kolo177 napisał(a): Judytka ma jedną kamizelkę taką bawełnianą to często w niej śmigała latem np 😉 ma jeszcze taką polarową z podszyciem bawełnianym to nie miała ani razu na sobie 😜 i taką ciepłą to też miała kilka razy a podwórku 😉 i dzisiaj chyba też się przyda bo zimnica straszna 😞 a najważniejsze żeby w klatkę było ciepło i w nery 😉 Darek ma jedną taką ciepłą podszytą polarem 🙂 i zgadzam się dzisiaj się przyda bo pogoda tragiczna 😞
  18. kolo177 napisał(a): dziękuję 😘 😘
  19. Darek wieczorem zasypia sam w swoim łóżeczku i tak było zawsze ale pamiętacie jak pisałam, że w dzień nie chce tak zasypiać ale zmobilizowaliśmy się z Robertem ( głównie po tym jak zobaczyliśmy akrobacje i kombinacje Mlodego podczas ucieczki z wózka ) i teraz w dzień Darek też zasypia sam w łóżeczku wystarczy położyć go dać dydusia przykryć kocykiem czasami pogłaskać chwilkę po buzi i zasypia ładnie sam 🙂 A wczoraj Darek próbował wstać przy fotelu jak już mu się udało to puścił się z wielkim uśmiechem na twarzy i upadł waląc głową o panele krzyku było bardzoooo dużo i mamy siniaka na czole 😞 ale na szczęście szybko zapomniał o tym wypadku i po chwili bawił się i śmiał " 🙂
  20. kolo177 napisał(a): u nas jest taka dziewczynka co ma smycz do plecaczka przyczepioną 😜 do kompletu z plecakiem 😜 i chodzi z mamą i siostrzyczką w wózku taką malusią 😜 o nawet wiem o której dziewczynce mówisz 😁 ale powiem, że ten plecak fajny, ładnie wygląda 🙂
  21. Blue napisał(a): Jasne wierz w cuda, ja moją zachwalałam, że po kaszce gęstej śpi do rana i co.. budzi się po kilka razy 😠 co nie jest śmieszne!! Moja już od dawna śpi, po 18 ją wykąpałam i położyłam spać, odpadła od razu 😜PO 18-TEJ? 🤪no co ty? do rana ci pośpi?ile Laura śpi w dzień?my po 18-tej na dwór wyszłyśmy bo dopiero przestało wiać i teraz wykąpana usypia 🙂 Padniesz 😁 po 18 poszła spać i spała do 7 rano 🙂 ani razu się nie obudziła w nocy jestem w szoku!! A czasami idzie spać o 22, a i tak w nocy pobudkę robi. Co do spania to staram się, żeby spała po każdym posiłku chociaż chwilę i jakoś to się udaje, za dnia śpi na pewno z 3 razy. A w nocy to się budzi z głodu i z tego, że chce się jej pić. o to widzę, że przyszalała ze spaniem 🙂 u nas takie ładne noce się skończyły i teraz są bardzo niespokojne 😠
  22. Darek obudził się o 6 rano i od tamtej pory strasznie marudzi ;/ w ogóle przez ostatnie dni jest strasznie marudny i jak tylko zaśnie wieczorem to ja też od razu padam na łóżko i zaraz odlatuje... a na dodatek muszę jeszcze jechać dzisiaj do urzędu pracy podpisać się u bezrobotnych żeby ubezpieczenia mi nie zabrali ;/
  23. Na szczęście Darkowi nie powtórzyło się nocne wstawanie i ładnie spał w nocy 🙂
  24. Darek obudził się o 2 w nocy i zasnął dopiero o 6.30 😠
  25. nusia27 napisał(a): ale dawno nie jadłam placków ziemniaczanych 😁 i chyba jutro na obiad zrobię 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...