anka111_m

Hej laseczki :* u nas pogoda dzisiaj masakryczna cały dzień w domu 😞

My byliśmy u lekarza bo robiliśmy wyniki kontrolne i pochwalę się w końcu udało się Darka wyleczyć z anemii 🤪 kamień z serca możemy odstawi żelazo którym i tak pluł na wszystkie strony i wcale dużo go nie pił 🙂 został też zważony i ma całe 10kg200g 😁

U nas z nocnikiem wygląda tak, że Darek siedzi na nim chwilę i się cieszy jak głupi po czym zrzuca się z niego na podłogę nocnikiem zaczyna rzucać i sika na podłogę 😁 już chyba z 4 razy tak się stało 🤪

U nas pogoda nie fajna ciemno pochmurno zimno i pewnie zaraz zacznie padać ;/ nie lubię takiej pogody bo wtedy najchętniej zawinęła bym się w koc i cały dzień przeleżała przez TV, laptopem na kolanach lub książką no ale z tym moim rozdarciuchem nie bardzo się tak da 😞 a ja kawy za to nie piję 😜 ewentualnie od wielkiego święta jakąś tam rozpuszczalną ale to na prawdę bardzo rzadko 😁

HONORATKA napisał(a): hym jakąś imprezę na pewno będziemy robić ale nie wiem ile osób jeszcze będzie zaproszonych, a ogólnie mamy dużą rodzinę.... wiesz nie koniecznie przegięciem jest robienie roczku w jakimś lokalu to wszystko zależy od tego kto ile ma miejsca w domu 🙂 moje mieszkanie ma pojemność 4 gości + nas 2 😁 bo w jednym pokoju mamy sypialnie z łóżkiem 180x200 a w drugim do siedzenia tylko 6 krzeseł przy stole narożnika czy jakiejś sofy nie dorobiłam się ☺️ to i tak lepiej niż ja 😁 bo ja mam pokój na górze który ma być naszą przyszłą sypialnią ale na razie jest tam składzik wszystkiego więc nie użytkujemy go a na dole mamy kuchnie połączoną z pokojem gdzie są dwa fotele i kanapa no i Darkowe łóżeczko 😁 czyli dopóki nie zrobimy góry mogę powiedzieć, że mieszkamy w kawalerce :P jak by tak się chciało wszystko urządzić po swojemu od razu to by rocznej pensji chyba zabrakło ☺️ no niestety 😞 ale pomału pomału i się wszystko zrobi 😁

HONORATKA napisał(a): hym jakąś imprezę na pewno będziemy robić ale nie wiem ile osób jeszcze będzie zaproszonych, a ogólnie mamy dużą rodzinę.... wiesz nie koniecznie przegięciem jest robienie roczku w jakimś lokalu to wszystko zależy od tego kto ile ma miejsca w domu 🙂 moje mieszkanie ma pojemność 4 gości + nas 2 😁 bo w jednym pokoju mamy sypialnie z łóżkiem 180x200 a w drugim do siedzenia tylko 6 krzeseł przy stole narożnika czy jakiejś sofy nie dorobiłam się ☺️ to i tak lepiej niż ja 😁 bo ja mam pokój na górze który ma być naszą przyszłą sypialnią ale na razie jest tam składzik wszystkiego więc nie użytkujemy go a na dole mamy kuchnie połączoną z pokojem gdzie są dwa fotele i kanapa no i Darkowe łóżeczko 😁 czyli dopóki nie zrobimy góry mogę powiedzieć, że mieszkamy w kawalerce :P

HONORATKA napisał(a): hym jakąś imprezę na pewno będziemy robić ale nie wiem ile osób jeszcze będzie zaproszonych, a ogólnie mamy dużą rodzinę.... wiesz nie koniecznie przegięciem jest robienie roczku w jakimś lokalu to wszystko zależy od tego kto ile ma miejsca w domu 🙂

HONORATKA napisał(a): też bym poszła do lekarza na Twoim miejscu Asiu bo pamiętam jak mój brat przechodził ospę to mial dosłownie tylko 5 małych kropek, a miał wtedy 6 miesięcy 🙂 więc tak dla własnego spokoju pójdź 😁

Asia napisał(a): Darek często je to co my tylko że przed doprawieniem odbieram Darkowom porcję np zupy wiadomo śmietaną nie zaciągam ani żadnych takich rzeczy no i mięsko gotowane a nie tak jak my smażone 🙂 Bo u nas Darek dostaje słoiczek w sumie tylko wtedy jak wiem, że nie zdążę mu nic przygotować bo nie będzie nas długo albo jak gdzieś idę z nim 🙂 a z tymi chrupkami biszkoptami i chlebem u nas tak samo je ładnie ale czasami za duży kawałek ugryzie i wtedy czeka aż mu ktoś go wyciągnie 😁

Kurde parę dni odpuściłam sobie sprzątanie bo najzwyczajniej w świecie nie chciało mi się takie jakieś dziwne dni były o ogólnie mało czasu w domu spędzałam bo musiałam z mamą do lekarza jeździć bo miala zabieg czyszczenia czy tam przepychania żyl nie wiem jak to się fachowo nazywa no i do tego musiałam jeździć do niej żeby pomagać chodzić po zakupy i robić obiad bo biedaczka nie może dużo chodzić ani stać w miejscu i na dodatek przez miesiąc nie może dźwigać nic. Ale teraz jest już lepiej i na dodatek tato z Niemiec wrócił więc nie muszę kursować codziennie 🙂 ale za to mój dom wygląda jak pobojowisko 😮 więc trzeba ruszyć tyłek i posprzątać 😁

HONORATKA napisał(a): nie mam pojęcia ani ja ani nikt mi znajomych chyba tego nie ma

HONORATKA napisał(a): Darek miał odruch wymiotny na kawałki ale to było dawno, przyzwyczaił się i teraz ładnie radzi sobie ze wszystkim 🙂 może spróbuj podać Anastazji coś co lubi w kawałkach np. gotowaną marchewkę w małych kawałeczkach i dawaj tak po jednym kawału. Według mnie musi się po prostu przyzwyczaić bo odruch gryzienia na pewno ma, a jak nie będziesz próbowała to może nigdy się nie przekona do jedzenia w kawałkach.

Dzisiaj ja pierwsza 😁 normalnie dopiero 7.43 a my już po śniadaniu jak nigdy 🤪 Razem z Darkiem zjedliśmy sobie paróweczki cielęce z chlebkiem posmarowanym masełkiem osełkowym 😁 pierwszy raz jadł parówkę i muszę powiedzieć, że na prawdę mu smakowała 🤪

Justa napisał(a): od nas również buziaczki 😘 😘

Darek miał wczoraj w nocy gorączkę 38,5 dałam mu czopka i spadła do 37,5 męczył się biedaczek ale jak mu spadła to zasnął kręcił się w nocy ale tragedii nie było, dzisiaj ma lekki stan podgorączkowy marudzi ale ogólnie nie jest tak strasznie.... nie wiem czy to na zęby tylko, że jak poprzednie mu wychodziły to w ogóle nie gorączkował, a na dodatek nic tam w budzi nie widzę czy może jakieś choróbsko się chce przyplątać chociaż kataru nie ma kaszlu też nie... zostało czekać i obserwować... 😞 😞

Kasia napisał(a): gratulację 🙂 😘 Darek ma 2 dole jedynki, a reszty zębów ani widu ani słychu

Hania napisał(a): i od nas też 😘 😘 😘

hej 🙂 ja tam piorę Darka ubrania razem z naszymi w normalnym proszku i płynie do płukania 🙂 zużyłam tylko jeden proszek właśnie taki dziecięcy czyli w sumie tylko parę prań było takich 😁

Hania napisał(a): Darek raz sobie " przytrzasnął " górną wargę dolnymi zębami i to tyle nigdzie więcej nic się nie zdażyło 😁

Kasia napisał(a): ma dwa tygodnie na wyjście 🙂 Tylko wiesz jak to jest lepiej szybciej urodzić niż za późno, o niedotlenienie jest łatwo. A lekarze często to mają gdzieś. no ja rodziłam po terminie i się martwiłam też ja jednego i drugiego rodziłam po terminie 10 i 7 dni 🤪 ja pamiętam, że jak tylko zbliżałam się do terminu to modliłam się żeby nie przenosić Darka i na szczęście urodził się 2 dni przed terminem 😁 jak bym go przenosiła to bym była już mamą lutową 😁 😞((

kolo177 napisał(a): Ja tak zrobię, ale za kilka lat dopiero 😁 nie no to super, ja się przeprowadzę do Gdańska a Ty się wyprowadzisz 🤪 a ja będę musiała pojechać za Tobą bo Darek by tęsknił za Judytą 😞 przecież to jego dziewczyna !

Kasia napisał(a): dokładnie 🙂

Blue napisał(a): Ja tak zrobię, ale za kilka lat dopiero 😁 ja pewnie też dopiero za jakieś parę lat

ja to bym chciała się przeprowadzić do innego miasta 😁 i mieć piękny dom 😁

Kasia napisał(a): BUZIACZKI OD CIOCI I DARIUSZKA DLA NASZYCH DZIEWCZYNEK 😘 😘 😘