DOROTA_m

Ja też chodzę sama no i sama muszę ją trzymać i pocieszać. Ostatnio była masakra i niestety następne szczepienie już 26.07.2011

Ja małą też w Oilatum kąpię.TERaz dostała na chrzciny taki zestaw hipoalergiczny dla dzieci płyn i balsam.Przez tydzień tego płynu używaliśmy,ale po nim pomimo używania basamu skóra nie była już taka fajna,więc zakupiłam następne 4flaszki Oilatum,a balsam używamy dalej bo mała polubiła masaż jaki przy balsamowaniu jej robimy. Teraz jak wychodzimy na dwór to jeszcze krem przeciwsłoneczny 30Ziaji specjalny dla dzieci od pierwszych dni życia.

wszystkiego najlepszego dla Alanka!

co do pryszczy to mi też i to właściwie od porodu myśłę że to hormony, myślę że powoli też okres dostanę bo czytałam że owulacja jest wstrzymana gdy przerwy w karmieniu nie są większe niż 6h i nie krótsze niż w sumie100min na dobę.

Msia niezły agent z Ciebie.Żeby nawet kota wykąpać? Z mlekiem to ja nie wiem ale lepiej w termos włożyć bo będzie za ciepło i się jeszcze zepsuje.

Ja chodzę późno spać(koło 00:00-00:30) bo mała późno zasypia (22:00-22:30), człowiek chce mieć chwilę dla siebie. Dzisiaj w dzień spała w domu1h10min (przy jedzeniu zasnęła, bo tak to nie ma mowy by spała) i raz 20min i raz40 min ale to w w wózku. Sama sobą zajmie się z 15 min, więc Niunia na Twoim miejscu to z moją Agatką unikałabym spotkania bo bałabym się, że Pawełkowi różki wyrosną.

Jak Maja po spotkaniu z Pawełkiem zacznie być grzeczna jak on, to ja zmieniam plany wakacyjne i śmigamy z moim nicponiem nad Bałtyk na spotkanie z Casanową wybrzeża. 😁

Ja zazdroszczę ale Marcie figury i urody 😉

Niunia wszystkiego najlepszego z okazji 2 rocznicy! Mam pytanko jakimi rozmiarami smoczków karmicie swoje dzieci? Ja mleko dawałam 2(mam butelki Aventu), a soczki 1 bo mi się co chwilę krztusić pijąc. Wczoraj mieliśmy z nią po kąpieli niezłą jazdę okropnie płakała, w końcu dałam jej cycka i na początku płakała a jak zaczęło lecieć to już ok było, no i potem butelka na śpiocha szła prawie 40min. Zresztą wieczorne karmienie zawsze koło 45-60min. Dzisiaj stwierdziłam że kupimy nowe smoczki 3 na których jest napisane 3m+ i zjadła 150ml w 10min!!! Nie marudząc i nie przysypiając.

Na początek buziaki z okazji skończonego 4miesiąca dla naszej śmieszki Nikoli! Dziewczyny świetne zdjęcia. Szarla Amelka to duża i fajna dziewczynka zadroszczę że tak lubi spać na brzuchu. WSpółczuję Tobie natomiast tak częstych karmień,ja karmię co 2,5-3h i tak mi się ciągle wydaje że je.Ale skoro ma problem z ulewaniem to pewnie lepiej w mniejszych ilościach. Zresztą jeśli Tobie to nie przeszkadza i uważasz że tak jest najlepiej dla Amelki to ok. Niunia Pawliś rozbrajający jak zawsze. Samantka zdjęcia super najbardziej mi się podoba jak A. kami małą widać tą miłość do małej. Haliszczanka fajne zdjęcia. A stara to ja jestem już ponad miesiąc po30-stce. CHyba najstarsza z nas jestem i powiem wam dziewczyny że jestem już na etapie zazdroszczenia młodości. WIdzę na serio kolosalną różnicę jeśli chodzi o cerę, to smutne ale starzeję się.

Haliszczanka a do której on śpi jak tak wcześnie go położysz? 200ml wow ja Agatce więcej niż 150ml to nie daje i tak jak za dużo zje to ulewa. Ale gorąco mała dzisiaj była wyjątkowo marudna,ale się nie dziwię jej jakbym ciągle w wózku miała leżeć.

dzięki Szarla! Wydrukowałam sobie i będę z nią ćwiczyć. Marta Twoja chociaż głowę trzyma Tylko ja to nie chciałam wykonywać jakiś ćwiczeń żeby przypadkiem nie nauczyć jej jakiś złych nawyków. Jak byłam u pediatry to też nic mi nie wspominała żeby to jakaś nieprawidłowość była, że Agatka nie chce nic robić. Problem w tym że jak zaczynam z nią ćwiczyć to się wścieka. No ale spróbuję tych ćwiczeń wydają się logiczne. Wsadziłam do piekarnika tą szarlotkę ciekawe co z tego wyjdzie mam nadzieję że będzie dobra bo gości z rodziny męża przyjechały.

Haliszczanka nie było Cię wczoraj i nie wiedziałam że sprytny Grześ też skończył 4 miesiące. WIęc wszystkiego dobrego dla Grzesia i Mareczka!!! U mnie nocka kiepska chociaż mała ładnie zasnęła w kołysce w ciągu 15min i spała do 4:00 to od tej godziny co godzinę mnie budziła na cyca.Cały czas się prężąc -znowu kupa ją męczy cholery już dostaje w czwartek przed lekarzem zrobiła,a teraz znowu nic.A wczoraj po kąpieli to tak ją brzeszek bolał że nawet jeść nie chciała. Co do prasowania rzeczy to ja wolę mieć wyprasowane bo są milsze w dotyku, zesztą ja jak piorę to nie zawsze od razu rozwieszę i wygniecione nam okropnie. Małej ciuchy prasować to lubię nie znoszę męża,ale co zrobić.On z domu rodzinnego to był nauczony że nawet gacie miał wyprasowane. Ja takich rzeczy nie prasuje, ostatnio moja mama się zdziwiła że ja ręczników nie prasuję!Jakbym miała za dużo wolnego czasu to może bym prasowała.

wow Pawełek jest niesamowity! ja bym się cieszyła gdyby mała chociaż głowę już dobrze trzymała. Co do obrotów to raz na miesiąc udało jej się samej z brzuszka na plecy obrócić.Powórzyła sukces od razu ale już przy następnej okazji się to nie powtórzyło. CHYba za mało z nią ćwiczę 😞 Ale jestem padnięta narobiłam się dzisiaj,szkoda że wszystkiego nie zdążyłam poprasować.

ANTOSIU KOCHANY BUZIACZKI Z OKAZJI SKOŃCZONYCH 4 MIESIĘCY!!!

2razy Karmi i pizza cała bez jednego kawałka wciągnięta. Ale tu nie o kilogramy tylko o cellulit idzie.Mniejsza z tym..i tak wizja wyjścia w stroju kąpielowym to mniej więcej jak wyjść nago. Może gdybym opaliła te nieciekawe miejsca ale najpierw trzeba się odsłonić. Dota wszystko będzie dobrze o zeza się nie martw, a co do główki może faktycznie taki urok. Co do podnoszenia tak głowy to moja nie podnosi ale ona niewiele robi. W ogóle nie obraca się,nie trzyma głowy,nie śmieje się w głos,nie lubi nawet siedzieć w leżaczku bujaczku.Taki z niej leniuszek. A co do glanów to też mam. Trzymam jeszcze choć z 4lata nie miałam ich ani razu na nogach jakoś nie mogę ich wyrzucić a mają już 12-13lat. Kiedyś jak mi rodzice je kupili to czułam się jakbym w totka wygrała.

A ja mam lekkie kości wogóle drobnej budowy jestem, TYlko ta galareta na nogach i brzuchu robi swoje, ale dwa miesiące leżenia w łóżku , a teraz tylko piwo, piwo i piwo i pizza i krakersy robią swoje. Ani razu nie ćwiczyłam zawsze mam tyle rzeczy do zrobienia, jak zacznę chodzić do pracy to już w ogóle nic z sobą nie zrobię. Wzrostu Bozia też nie dała 167,wysokie szpile na codzień noszę, teraz od listopada praktycznie w ogóle bo w pracy po schodach 100 razy dziennie śmigałam a z brzuchem nie chciałam ryzykować, a teraz z małą na spacerach to wygodniej na płaskich.

Marta zazdroszczę ja sprzątam, chciałam zrobić jeszcze szarlotkę wg.tego brzuszkowego przepisu,tylko ciężko bo mała za bardzo nie daje nic zrobić,a męża nie ma.Pogoda do plażowania cały tydzień tak ma być. Ja mimo wszystko chyba w tym roku na plaży w stroju się nie pokażę. Nastawiam się na urlopie na spacery z małą w długości na maksa przed kolano.

Mandrasala moja Agatka też nie brała samoczka do 11.06.2011 wcale, potem jej coraz bardziej zasmakował wcześniej był po prostu za duży i zaczęła dostawać mleko z butelki więc jakoś zaakceptowała silikon. Staram się jej go dawać jak jest bardzo marudna i ewidentnie chce ssać. Żałuję że wcześniej go nie chciała nie wisiała by mi tyle na cycku.Niby mówią że nie dawać dziecku gdy udało się do 3miesiąca,bo dziecko znajdzie swój kciuk jak ma potrzebę.Ale ja bardzo dziękuję za tą zamianę, dziewczynka u sąsiada z kciukiem w buzi chodzi wygląda to ochydnie.Teściowa miała ten problem u mojego męża do 6lat ssał kciuk,mówi że nie mogli go tego oduczyć.Normalnie chudszy był ten palec od tego ssania. Smoczek można wyrzucić,a palec co przecież nie odrąbię. 🙂 Wszystko zależy od dziecka na ile tą potrzebę ssania ma. Mam dwie koleżanki jednej córka smoka nie chciała piersią karmiona była ponad rok i kciuka nie ssie, drugiej na butelce smoczek od początkui do dzisiaj ciągle w buzi- oduczyć będzie ciężko.Oboje 1,5roku mają.

Ja to stosuje też metodę z "języka niemowląt" nie wyciągam jej od razu jak zapłacze tylko pogłaszcze po główce i dam smoka gdy widzę że szuka piersi i zazwyczaj za chwilę się uspokaja i śpi jeszcze trochę. O 5:00 jak sytuacja się powtarza to ją już wyciągam i daję cyca,bo zależy mi żeby jadła,bo ciągle się martwiłam że za mało waży.

moja tak sama z siebie zaczęła wydłużać sen nocny, problemy z kupą trochę to popsuły

Aniak1980 mi na początku pediatra mówiła że przy modyfikowanym nie trzeba dawać dodatkowych witamin. Ja karmię mieszanie i przy takiej słonecznej pogodzie podaje małej 1kroplę witaminy D. O żadnych innych lekarka nawet nie wspomniała. Tuska fajnie, że już jesteś i że wyjazd się udał,a jak relacje z mężem już ok? Edytka dziś się w ogóle nie odzywała. A ja ściągam się bo wczoraj pomimo że ściągałam przed północą to rano obudziłam się z grudkami w jednej piersi i twardymi jak kamienie.Mała ładnie mi je wyssała. A teraz już mam lekko twarde bo karmiłam kilka godzin temu a pobótka mam nadzieję koło 4:00 i boję się że jeszcze coś mi się zrobi. Mandrasala w Tlk na pewnojest taki przedział, najlepiej wcześniej spytać na koleji w którym wagonie będzie taki przedział bo chyba nie w każdym jest.

Gerda rzeczywiście zakręcony dzionek! Z uśmiechem przeczytałam..z mężem się zastanawialiśmy.Ja codziennie mojemu też coś mówię co się dzieje u was. Czasami mi się pyta czy ja żyję tylko w wirtualnym świecie,ale ja mu tłumaczę że bez was bym chyba zwariowała. W końcu gadam tylko do Agatki no i trochę z teściami trochę przez telefon jak chodzę w kółko poraz n-ty na spacerze zostaje mi tylko on a ja gadatliwa jestem więc nie chcę go zagadać. Ja się zdrzemnęłam z małą i nie mogę dojść do siebie. Kurczę nie potrafię ją nauczyć by sama zasypiała w domu.Jak się przy niej położę to zaśnie, a tak to marudzi i marudzi i płacze.Na spacerze super się dogadujemy jak zaczyna do mnie gadać z żalami to wiem że ma dość oglądania i chce odpocząć daje jej smoka,flanelkę przy buzi i 2min i śpi. W domu to nie działa.

Ja polską koleją jeżdżę tylko jak muszę.No do W-wy często jeździłam wydaje mi się to wygodniejsze niż samochodem,chociaż pamiętam kiedyś wracaliśmy z wakacji z Egiptu lądowaliśmy w Warszawie a potem PKP do Poznanie teoretycznie ok.3,5h jechaliśmy ponad dwa razy dłużej bo ulewa zalała tory.Suma sumarum szybciej pokonaliśmh odległość z Egiptu do WARszawy niż z Warszawy do Poznania.NIe mówiąc o tym że była duchota, full ludzi więc całą drogę w Warsie przesiedzieliśmy.

ja jechałam w takim przedziale jAK byłam w ciąży jeszcze konduktorka kazała mi pokazać zaświadczenie bo nie było u mnie jeszcze mocno ciąży widać. Prawie 1,5h stałam na korytarzu w duchocie myślałam że zemdleję, ale upomniałam się o swoje. Wiem że to miejsce przysługuje tylko jednemu opiekunowi.