DOROTA_m

Hej dziewczyny! Byłam w pracy i muszę przyznać że było sympatycznie.Byłam do 13:00 Siedziałam przy kompie nie na moim miejscu,ale i tak poczułam że mogłabym wrócić. Miałam zadanie do wykonania i potrafiłam się na nim skupić,wprawdzie zerkałam na tel. i na pulpicie jest już Agatka,ale widzę że mogę wrócić. Będę tylko spokojniejsza jak Agatka będzie zadowolona z opieki babci bo dzisiaj to tatuś się zajmował i byłam spokojna.

w ogóle jak tak patrzę na te wasze dzieciaczki to jakby z dwa miesiące starsze były.Martwię się powoli o Agatkę na szczęście jutro mam tą wizytę z neurologiem zobaczę co mi powie. A teraz mykam do pracy.

hej dziewczyny! Samantka fajnie że już jesteś. Nikola pierwsza chyba w takich pionierskich warunkach bytowała,torba wanienka super jej widać też przypadła do gustu.W ogóle duża się wydaje!Urosła! Niunia zazdroszczę tego wesela sama bym się przeszła,my 2lata temu byliśmy na 4weselach w jednym roku.Jedno z nich było organizowane pod gołym niebem łącznie z parkietem.Tańczyliśmy w deszczu i nawet z trzy razy burza była.Ja o mało co nie wróciłam po godzinie bo jak wychodziłam z pod namiotu z kateringiem spadła za mną cała woda z dachu,kilka ułamek sekundy bym wyszła później i wszystko spadło by na mnie.Ogólnie impreza była na luzaku ale mi się bardzo podobało,choć sę po niej rozchorowałam.

Pawełku sto lat! A ja już znowu w domu,za 2h mam gości.

a my po wakacjach. Jutro z rana wyjazd a w poniedziałek idę na jeden dzień do pracy.Nawet się cieszę bo mąż ma po mnie przyjechać z Agatką, już się nie mogę doczekać kiedy małą pokażę znajomym z pracy.

JULeczko rośnij zdrowo i niech Cię kochana już te ząbki nie męczą!!! DZiEWCZyny współczuję wam tych nocek u mnie ostatnio odpukać ,ale rewelacja.Małą jak odkładam wieczorem spać (wczoraj 21:00) to od razu śpi i tak ciągiem dzisiaj do 6:15.Pierś na śpiocha i sen do 8-9:30.Dzisiaj wstała po 8:00bo mamy okno od ulicy i hałas był i marudna była. Wczoraj nawet ze znajomymi z którymi się przypadkowo spotkaliśmy do 00:30 siedzieliśmy na tarasie.Poczułam się jak za starych czasów. Wypiłam nawet małe piwo i po 1h ściągałam mleko teraz się zastanawiam czy je nie wylać.Ktoś na forum pisał kiedyś że z karmieniem jak z jazdą samochodem,jak możesz jechać to możesz karmić,ale czy na pewno?

Mandrasala to może Ty mnie odwiedzisz? Chyba się na was obrażę nikt nie chce się ze mną spotkać 😞

Nadrobiłam 🙂 Spokojniejsza jestem jak jestem na bieżąco. Agatka dziękuję za życzenia. Dzisiaj spała od 22:00 do 7:15 w łóżeczku turystycznym. Spała by może dłużej ale mąż zaczął się kręcić, więc już wstałyśmy rodzice zjedli śniadanko na tarasie,a Agatka zasnęła i spała od 8:50 do 10:00. Teraz mleczko jabłuszko i ruszamy na plaże. Pierwszy raz mam takie trzeźwe i spokojne wakacje.Choć małe piwko piję codziennie.A tak to tylko spacerujemy i jemy. Mąż postanowił mnie podtuczyć i powiem szczerze że tak jak na początku miałam na wszystko ochotę teraz już się przejadłam tymi śmieciami. Niunia wyczytałam że będziesz się bawić na weselu koło Poznania nie podaruję jak nie odwiedzicie nas!!! FAjnie by było!!! Z Martą niestety nie uda nam się teraz spotkać. SWOją drogą Marta wracaj do nas!ZAłóż nowe konto to chyba żaden problem! Agatce na wakacjach bardzo się podoba jest grzeczna i radosna ciągle.

Gonię was przy śniadaniu str. 927. Wszystkiego najlepszego dla pięknych bliźniaczek! Monisia zazdroszczę tych spotkań musi tam być bardzo fajnie,sama chętnie bym się spotkała z innymi mamami. TeAZ mUszę wam się przyznać że mi odbiło na punkcie Agatki jak tej serialowej mamie LEona z Usta Usta. Super był ten wątek. Też łezka mi poleciała na tym odcinku.. A i zachowuje się jak wariatka zaglądam ludzią w wózki i rozczula mnie każde dziecko,mnie kobietę bez instynktu macierzyńskiego tak mi się kiedyś wydawało. Swoją drogą to jakiś tydzień temu śniło mi się że jestem na swoim pogrzebie. Agatka jechała w spacerówce a mi najsmutniem było że nie będę uczestniczyć w jej dorastaniu i że nie będzie wiedziała jak mama ją kocha. Na szczęście to był sen.Zły sen.

Szarla pytałaś o kupkę Agatki jest znacznie lepiej,od czasu gdy stosujemy Duphalac 2razy dziennie po 2,5ml.Priobiotyki nie działały,Debridat też nie.Mandrasala wstrzymałabym się z podawaniem czegokolwiek jeśli to jednorazowa akcja z brakiem kupki u Fasola,choć może już po problemie. Jak się dziecko nie pręży i nie narzeka to brak kupy nie jest problemem. Swoją drogą Agatka zrobiła dzisiaj kupę niespodziankę jak byliśmy w centrum Boszkowa była to kupa po pachy. Nie miałam zapasowego body no więc wybraliśmy się do domu. Po dotarciu na miejsce spotkaliśmy znajomych którzy nas nie widzieli rok i Agatki też nie. Mąż przykrył Agatkę kocykiem bo głupio że obsrana leży ale koleżanka nie powstrzymała się przed sprawdzeniem jaka Agatka jest długa. Swoją drogą to ja w domu zorientowałam się że na bluze mamy też pełno kupy było,a ja tak całe Boszkowo szłam nieświadoma. ☺️ Haliszczanka napisałaś że w tej książce co macie z Szarlą jest napisane że owoce powinno się dać do południa,możesz napisać czemu? W każdym razie od dwóch dni stosuję się do twojej wskazówki,bo tak to zawsze dawałam Agatce słoiczek przed kąpielą. Cieżko jej nie przebierać i nie myć po jedzeniu.Brak leżaczka bujaczka rozwiązaliśmy wkładając do karmienia Agatkę w foczkę od kąpieli i super to się sprawdza bo mniej się wypaćka przy jedzeniu.

cześć dziewczyny! W każdej możliwej chwili was gonię teraz jestem na str914 i piszę co pamiętam. Wielkie gratulacje dla Amelci,ale niespodziankę mamie zrobiła! Super! Wszystkim mamusiom życzę by w ten sposób dowiedziały się o ząbkowaniu dziecka. Mam nadzieję że Julcia już też biedulka przestała się męczyć. Co do smoczków to ja daję i Agatka go zaczęła tolerować od połowy czerwca nie da się ukryć że ułatwia on życie. Nie wpycham jej go ciągle do buzi,ale zaprzyjaźniła się z nim. W nocy jak się przepbudzi przed 6:00to też jej nie karmię tylko smoka daję, przeczytałam w „językuniemowląt że tak można wyelimniować nocne karmienie. Dobra czytam dalej.

nadrobiłam do 885str. Trochę smutno mi się zrobiło bo rzeczywiście niemiło się zrobiło. Skoro forum jest do wypowiadania swojego zdania więc i ja wypowiem się w tej kwestii. Też uważam że trochę Misia przesadziłaś, a tekst o knajpach był przegięciem. A co do grupek no cóż nie da się nie zauważyć ,że Monia ostatnio po ustaleniu związku małżeńskiego swoich dzieci bardzo się z Misią zgadzają.

Cześć dziewczyny! Melduję że dojechałam do Boszkowa mała całą drogę spała. Wzięłam swój internet choć niby w tym ośrodku jest wi-fi. I pomimo tego dupa zbita,bo internet jest tylko na zewnątrz, a mój Play w ogóle nie działa. A w sumie tylko wchodzę jak karmię małą więc nie będzie szans by być na bieżąco zwłaszcza że produktywne jesteście. Marta mi jest obojętnie,ale w Niedzielę musimy wyjechać koło 10:00. Daj tylko znać jak będziesz wiedziała kiedy ewentualnie przyjedziecie,bo jeszcze ma nas odwiedzić kuzynka męża. Najlepiej na komórkę wyślij mi smsa bo nie będę śledzić na bieżąco forum. Tel. Dostałaś na pewno mój od Edytki.

Szarla moja na zamkniętych,a to też dlatego że ona zaraz zaciska to co ma pod sobą(ręcznik,flanelę). Ostatnio sama znowu raz się przewróciła z brzuszka na plecy,ale niestety wczoraj już tego nie powtórzyła. MARTA a sprawdzaliście Boszkowo gm.Włoszakowice to 100km w lini prostej i 112 po drodze. NAsz samochód to niezły zdechlak i wolelibyśmy się raczej dalej nie ruszać,ale jak trzeba będzie to myślę że byśmy podjechali.

Niunia a ile dzieci w takim żłobku państwowym i opiekunek jest?

GERda żałuję ale nie mogę odtworzyć tego w komórce. Może uda mi się znaleźć chwilę to komputer odpalę.Powiem szczerze że troszkę zaskoczona jestem,bo piszesz że on tak ze zrozumieniem? Niedawno Monika się cieszyła że Julka takie dzwięki na mamę wydaje oczywiście przez przypadek, no i w sumie okazało się że kilka innych dzieciaczków też. Samantka nie mam pojęcia co to może być. Moja mała wszystko do buzi bierze i choć staram się przepłukiwać jej wrzątkiem te zabawki to nie wszystko się da. Pytałam się pediatry ostatnio na wizycie czy jest coś co mogłoby uchronić ją przed pleśniawkami,ale powiedziała że nie,że i tak je w końcu dostanie wtedy trzeba będzie smarować maścią. Dziecka chronić też nie należy przed zarazkami i bakteriami bo układ imunologiczny musi się wzmacniać. JA to w ogóle boję się że pleśniawek nie zauważę,Agatka od samego początku ma dziwne podniebienie takie białe miejscami, ale lakarka powiedziała że ok.

Oktawia ja też używam Pampers Sleep&Play ostatnio kupiliśmy za ok.37zł/70szt. Dada też nam odpowiadają,ale są większe i bardziej sztywne a różnica w cenie prawie żadna 6groszy na sztuce. W biedronce podrożały husteczki 😞. A tak w ogóle to ostatnimi miesiącami zaczęłam zauważać,że oszczędności zamiast rosnąć to maleją. I od połowy miesiąca zaczeliśmy notować wszystkie wydatki. POlecam. W szoku będziecie ile kasy się wydaje. Na Agatkę też poszło że hoho..a w sumie to mi się wydawało i dalej jestem zdania że wydatki się na dziecko zaczną, choćby jedzenie teraz jest prawie na samym cycku. 1puszka Bebilon Comfort=29-37zł/300g!Przeszliśmy na to mleko bo miała dzięki temu nie mieć problemów z kupą, nic to nie dało,a w portfelu mniej, z tym że teraz nie chce znowu zmieniać jej mleka. Marta ekstra, że się wybawiłaś!Zazdroszczę... Chętnie bym się też gdzieś tak wybrała z najlepszymi znajomymi,ale oni mają w ogóle przerąbane,bo oni nie mają nawet na jeden wieczór z kim 1,5rocznego synka zostawić.

Samantka zazdroszczę wieczoru!Choć ja bym się nie odważyła na takie coś, od zwykłej huśtawki mam odruchy wymiotne. My pakujemy powoli rzeczy na wyjazd cieszę się bardzo że jedziemy nawet do tego Boszkowa,odsapnę sobie trochę. Mam nadzieję że będzie gdzie tam spacerować. Acha Marta jak już jesteście taką podróżującą rodzinką to może pokusiłabyś się na spotkanie z kolejną brzuszkową mamusią? Dziewczyny tak gadacie o tym spotkaniu u Misi że też chciałabym się tam pojawić. A skoro nawet 4 osoby się mieszczą.. ja dużo miejsca nie zajmuje HEHe. A tak na poważnie to fajnie byłoby się spotkać za rok gdzieś wszystkie. Ciekawa jestem jak długo jeszcze w ogóle będziemy pisać. Niunia jak Agatka miała iść od września do żłobka to babka mi mówiła że harmonogram pnia dotyczy dzieci ok.roku. Takie maluchy 6miesięczne są traktowane indywidualnie, rodzice wypełniają kartę zgłoszeniowąna której piszą kiedy dziecko zazwyczaj śpi itd. Wtedy to też jest wskazówka dla opiekunki dlaczego dziecko jest marudne i co w danej chwili mu potrzeba. W moim żłobku też jest plan najbardziej podoba mi się "nauka korzystania z nocnika" . Ja będę się potem starała tak rozplanować Agatce dzień by pory spania i karmienia były zbliżone do tych jakie będzie miała w żłobku.Teraz dziecko wymaga więcej snu więc nie wydaje mi się by w tym twoim żłobku byli wstanie takie maluchy przetrzymać do 11;00 jak będą wstawać np. o 6:00.

co do słoiczków to wczoraj w gazecie przeczytałam,że po 1roku można prowadzić jednę kuchnię dla rodziny.Skoro tak napisali to eko już nie musi być. Słoiczki są do roku ja nie będę raczej gotować,co najwyżej sporadycznie,bo nie ma na to czasu i ochoty. My w sumie za zdrowo nie jemy,ale po 1roku Agatka idzie do żłobka,a tam ma obiadki. W sumie to ważne żeby dziecko jadło też nie słoiczkowe rzeczy,bo siędo nich przyzwyczaja. Moja koleżanka mówi że za późno wprowadziła normalne jedzenie i męczy się by coś zjadł.Jadł by tylko słoiczki i tylko kilka dań.

nie poznaje Edytki! Oklask! Też bym się wku..

Niunia niezły tekst!Oklask! Oktawia fajnie że wpadłaś! Gdzie nasza nowa koleżanka Justyna? Co do planu dnia to ja ogólnie jestem za zorganizowaniem,ale wg. wczesniejszej obserwacji,żeby wychwycić naturalnie stworzony rytm dnia. Ja od 01.07.notuje wszystko i próbuję wychwycić kiedy najlepiej zaplanowac spacer,czy kiedy najpóźniej kąpać małą. Dzisiaj małą tata od rana się zajmował i mała spała 3h,mi śpi1h.koło 18 zawsze jest spacer i sen,dzisiaj nie było bo nie chciało mi się wychodzić ,a że mała zmęczona była postanowiłam ją wcześniej wykąpać z nadzieją że szybciej zaśnie. Zasnęła szybko,ale przy butelce potem się obudziła i zasnęła jak zwykle przed 22:00,a jadła godzinę wcześniej.Na przyszlość wiem że to się nie sprawdza.Ogólnie staram się trzymać łatwego planu i widzę że dzięki niemu lepiej się rozumiemy.

a ja jutro tzn. dzisiaj muszę wstać przed 7:00 jestem umówiona a mała zostaje z tatą. Dobranoc bo nie wstanę!

SAmantko z Ciebie też jestem dumna!Oklask dla Ciebie!Przecież dziewczyny i tak super że się od razu nie poddałyśmy, a powodów byłoby wiele:mało mleka, poranione sutki... A karmienie piersią na dłuższą metę też nie jest za dobre,no i nie ma żadnego medycznego powodu by karmić dziecko powyżej roku. Zalecają karmić tylko i wyłącznie piersią przez 6miesięcy i potem dokarmiac piersią do roku,ale wszystko zależy od laktacji i możliwości, w końcu niektórzy muszą wrócić do pracy. A na mleku modyfikowanym 3/4nas jest pewnie wychowana,bo jak ono weszło na rynek to ponoć puszczono plotę że jest lepsze niż mleko matki i jakie zdrowe dziewczyny wyrosłyśmy,teraz powrócono do polityki karmienia piersią,ale mleka modyfikowane też są bardzo dobrej jakości.

JA to teraz polubiłam mega spanie ... codziennie byczymy się do 9-10. Niby jest to karmienie o 6-7, ale co tam wyciągnę ją z łóżeczka pierś dam i kima dalej. Kochana córeczka mamusi lubi pospać z rana, całe szczęście że za tatą nie jest rannym ptaszkiem.

Misia wszystkiego najlepszego !!! Misia matką się nie przejmuj już w ciąży się nie spisała nie raz. Edytka a twoja no cóż lepiej że nie przyszła w ogóle niż wstawiona. Jak to się mówi rodziców się nie wybiera. Acha witam serdecznie nową koleżankę. idę się ściągnąć.. Ciągle walczę by mieć mleko.. choć i tak jestem z siebie zadowolona 🙂 Może z dokarmianiem ale udało mi się wykarmić małą na cycu prawie 5 miesięcy! A wsparcie mojej mamy było równe zeru w tej kwestii zresztą ciągle mi powtarza skończ ją już karmić bo chudniesz, jakbyś ją karmiła butelką to by można było ją z kimś zostawić, byłaby spokojniejsza bo najedzona, a tak to pewnie nie dojada itp. I pomyśleć że jeszcze przed samym porodem na myśl o karmieniu piersią miałam opory, a teraz trochę mi przykro skończyć.