Skocz do zawartości

capslocc_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    37
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez capslocc_m

  1. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    ADHD to nie tak łatwo stwierdzić...rodzicom się wydaje że dziecko jest za ruchliwe to od razu ADHD...trzeba podejsc do tego inaczej..JEST ZDROWE I DLATEGO OKAZUJE TO TAK ENERGICZNIE..CHYBA LEPSZE TAKIE NIŻ APATYCZNE I PONURE..PRZYNAJMNIEJ NAM SIĘ Z NIMI NIE NUDZI!!! 😜
  2. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    no witam...wszystko się juz objaśniło ..Martynka ma trzydniówkę...drugi dzień gorączki i wysypke na całym ciele...ale humorek jej wrócił..a zęby nadal dokuczają ...rany kiedy się to w końcu skończy!!!! 🤪 Monia Juleczka jest po prostu nieziemska...niedługo sama sobie kanapki zacznie robić!!! 😜
  3. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    hej dziewczyny czy któraś z was słyszała badź uzywała leku na ząbkowanie o nazwie Camilia...znalazłam tą strone przez przypadek...bo moja mała jakby innych objawów było mało zaczęła gorączkować...37.9...no i panikuję...a ten lek podobno wiekszość mam poleca...a ja dopiero pierwszy raz o nim słyszę ..wrzucam wam link z tym lekiem... http://radosnezabkowanie.boiron.pl/camilia/camilia/
  4. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    cześć mamuśki...ja mam dość ...ledwo żyję po tej nocy spałam oże ze 3godziny...mała co chwilę płakała...a nawet krzyczała to mało powiedziane...raz że te cholerne zęby...dwa że ni może zrobić kupki trzy odparzyła sobie psipsię moczem po antybiotyku który brała...tragedia...robię co mogę aby jej ulżyć...i klops wielki ...śpi tylko na moich rękach...i ja mam po postu dość...dobrze że M. się obudził i pomaga mi przy tej kłopotliwej dwójce...ale co będzie jutro ?ja pojedzie do pracy? 🤢...
  5. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    a tu mnie opir...ja jej ostatnio powiedziałam że podawałam do 4mc ...i kazała stanowczo do roku dzień w dzień po jednej kropelce...no i masz ci babo placek teraz to juz w ogóle zgupiałam 🙃
  6. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    a zapomniałabym czy podajecie waszym malcą witaminke d3..mi lekarka kazała do roku podawac ale co niektórzy mówia mi że wcale nie musze ..no i zgupiałam ..podawać czy nie podawać? 🤔
  7. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    dziewczyny kupowałyście buciki na zime dla swoich maluszków bo ja sama nie wiem jakie mam kupic i jaki rozmiar ...gubię się w tym bardzo...niby ma małe stópki ale kto wie jakie one będą za te np 3mc...sama nie wiem co mam robic?
  8. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    mała kluseczka z twojego Igorka...Martynka waży 8100g a mierzy 73cm...wszelkie ubranka juz na 6-9mc a niektóre nawe już są w tym rozmiarze za małe a raczej za krótkie ..kurczą się w praniu czy cóś 😮
  9. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    no my jak widac ze smoczkiem wszędzie...jak nie ma to dopiero jest raban!!!! 😁
  10. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    moje słoneczko ze swoim ulubionym nioniem a tu tuz przed wyjazdem do przedszkola no i ze swoim bratem
  11. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    no moja malutka tez raczej do tych pozwalajacych się wyspać nie nalezy...budzi sie w nocy co 3-4godziny na jedzenie...wstaje około 6...6:30 ...i tak do 10tej nie spi po 10tej pada i spi do 12-przy dobrych wiatrach 13...potem jeszcze jedna krótka drzemka i schemat sie powtarza...usyia na noc po 20tej... a teraz ostro marudzi bo oczywiście winne zęby...których nadal wyglądamy...gada co nie miara...ga ga da da ta ta no ale ma ma nie mówi nadal choc ja stale ucze...
  12. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    czy wasze maluszki też juz zaczynają mówić tak świadomie... takie dadada gagaga tatata...kurka właśnie zakumałam ...ale mamama nie mówi 😮...muszę ja zacząć szkolić 😁
  13. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    moja maleńka chora ale z uśmiechem...a poniżej w czapce po braciszku...niby nie lubi czapek ale ta jej nie przeszkadza wcale... 😁
  14. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    haliszczanka napisał(a): JA MAM TAK SAMO NOCAMI OD KILKU DNI...I UWAŻAM ŻE TO TYLKO WINA ZĄBKOWANIA... 😠
  15. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    dzieki dziewczyny za słowa otuchy...co do terapii to juz proponowałam WAŻNIAKOWI jednak on stwierdził żebym najpierw sama poszła do psychiatry...ja od jakiegos czasu po prostu traktuję go jak powietrze ...dobrze że mam swoją mamę niedaleko to na nia w razie co moge zawsze liczyc ...o ile nie sa to jej godziny pracy niestety...odkąd malutka się urodziła nawet raz nie wyszłam z domu bez dzieci...bo on z synem zostanie ale z małą nie bo ona płacze ...trudno żeby nie płakała skoro widzi go tylko sporadycznie...na ręce od urodzenia wziął ja może z 10razy...bo mu kazałam albo stwierdził że pokaże mi że sie choc troche nią interesuje...wczoraj tez się z nim pokłóciłam bo dobrze wie że dzieci sa chore...a on dzwoni i sie pyta jak tam Michas nasz synek...wkur...sie i powiedziałam mu w końcu że mamy dwoje dzieci i jak pyta tylko o jedno to nic mu już do tego...nie wiem dlaczego tak odtrąca małą...przecież to sama słodycz 😜...poza tym mała wczoraj strasznie płakała z powodu zebów...czy któraś z wszych pociech ma juz ten pierwszy ząbek...bo w sumie to w wiekszości wasze dzieciaczki maja juz po te PÓŁ ROKU>>>I TU GRATULACJE I MOCNE CAŁUSKI DLA WSZYSTKICH SOLENIZANTÓW I KIEDY TO ZLECIAŁO DZIEWCZYNY CZAS GONI JAK SZALONY 😉) MISIA ANTOŚ JEST PO PROSTU THE BEST!!!!A POMAGIER Z NIEGO PO PROSTU REWELACJA!!!! MYSZKA 2010 OCZYWIŚCIE TRZYMAM KCIUKI!!!BĘDZIE OK BO JAKBY MOGŁO BYĆ INACZEJ!!! SUPER ŻE MACIE TAKIE ŚMIESZKI W DOMU ..MOJA TEŻ POTRAFI POMIMO SWOJEGO ZŁEGO SAMOPOCZUCIA UŚMIECH OD UCHA DO UCHA...ALE SŁABIUTKA SIE ZROBIŁA I TAK MI ŻAL TYCH MOICH SKARBÓW 😞MAM NADZIEJE ŻE SZYBKO IM MINIE... A JAK MONISIU JULECZKA...POPRAWIŁO SIE JEJ PO ANTYBIOTYKU? A CO DO TYCH KASZEK TO JA TEZ DZIŚ SPRÓBUJE DAC MALUTKIEJ TAKA MLECZNO- RYŻOWA Z BOBOVITY(TAKA DO KTÓREJ WYSTARCZY DODAĆ WODĘ)...ZOBACZYMY CO BĘDZIE SIE DZIAŁO KILKA GODZINEK PO PODANIU BO MOJA MISIA NA WSZELKIE NOWOŚCI REAGUJE BÓLEM BRZUSZKA...ALE TRZEBA JA PRZYZWYCZAJAC WIECZNIE CYSIA JEŚĆ NIE BEDZIE 😮
  16. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    NO SAMANTKA U MNIE JEST TOTALNIE TAK SAMO...CIAGLE SŁYSZE OD NIEGO ŻE JEST ZMĘCZONY,NIE MA CZASU BO JUZ COŚ SOBIE INNEGO ZAPLANOWAŁ,NIE TERAZ BO ON COŚ TAM COŚ TAM...ZNIKA Z DOMU POD BYLE PRETEKSTEM...A TO DO SKLEPU A TO DO BRATA JEDZIE A TO SPRAWĘ MA U KUMPLA...I NIE MA GO GODZINE DWIE TRZY CO DO SKLEPU TAKIEGO MINI MARKETU MAM 3MINTY SAMOCHODEM...A JEGO NIE MA CZASAMI NAWET 3GODZINY ..POTEM TWIERDZI ZE KOGOŚ TAM SPOTKAŁ I TAK SIĘ ZESZŁO..NIE ISTOTNE ŻE JEST WIECZÓR I MUSZE DWÓJKE DZIECI SAMA WYKAPAC..POŁOŻYĆ SPAĆ...A JAK MU W OGÓLE ZWRÓCĘ UWAGE TO SŁYSZE ,,CZY JEMU SIE NIC JUZ OD ZYCIA NIE NALEŻY,,I TU ZAZWYCZAJ RĘCE MI OPADAJĄ...NO PRZECIEŻ NA TYM POLEGA BYCIE RODZICEM I POSIADANIE RODZINY ŻE INNE SPRAWY POWINNY BYC NA BOKU RODZINA POWINNA BYC ZAWSZE PIERWSZA...MÓJ MĄZ CHCIAŁBY MIEĆ RODZINE ALE CHCIAŁBY TEZ JUZ NIC DLA NIEJ NIE ROBIĆ...ZACHOWUJE SIE JAK KAWALER...A TU CHYBA JAKAŚ ODPOWIEDZIALNOŚĆ POWINNA BYĆ...TERAZ DWOJE DZIECI CHORYCH A ON RANO POJECHAŁ NIBY DO PRACY..ALE JUZ WIEM ŻE KŁAMAŁ...NO I CO PORADZĘ...I TAK JAKBYM COKOLWIEK SIE ODEZWAŁA ŻE MI SIĘ TO NIE PODOBA TO BYM USŁYSZAŁA ŻE TO MOJA WINNA ..TYLE ZE NIGDY NIE WYTŁUMACZY MI DLACZEGO TAK UWAŻA...CAŁE SZCZĘŚCIE JESTEŚMY NA TYLE OPANOWANI ŻE NIE DAJEMY PO SOBIE POZNAĆ SYNKOWI ŻE RODZICE SIE NIE DOGADUJĄ ..SYNKA DZIWI FAKT ŻE KIEDYŚ SPALIŚMY RAZEM ON PRZYCHODZIŁ DO NAS W NOCY A TERAZ JA ŚPIE NA DOLE DOMU A MĄZ NA PIĘTRZE ..SYNEK KURSUJE RAZ TU RAZ TAM...MARTYNKA NIC CAŁE SZCZĘŚCIE JESZCZE NIE ROZUMIE I DOBRZE:o)JA TEZ NIE RAZ MYSLE SOBIE ŻE JUZ NASZE UCZUCIE WYGASŁO...MOJA MAMA TWIERDZI ŻE PRZECHODZIMY TYPOWY KRYZYS MŁODEGO MAŁŻEŃSTWA Z MAŁYM DZIECKIEM ...ŻE WIĘKSZOŚĆ MAŁŻEŃSTWA TO PRZECHODZI I ŻE TRZEBA PRZETRWAĆ BO POTEM SIE WSZYSTKO UNORMUJE ..ALE CZY JA WIEM ..JA JUŻ TROCHĘ CZEKAM I DUPA...BEZ ZMIAN NA LEPSZE ..ILE WYTRZYMA JESZCZE NIE WIEM ALE NA 100% NIE DŁUGO BO NIE MA JUZ SIŁ NA TĄ CIĄGŁĄ WALKĘ!!!CO JAK CO ALE NIGDY BYM NIE PRZYPUSZCZAŁA ŻĘ TAK MOŻE BYĆ...ŻE POSIADANIE DZIECI TAK WIELE ZMIAN WPROWADZA W ZYCIE MAŁŻEŃSTWA...DOBRA JA JESZCZE SPRÓBUJĘ POWALCZYĆ O TO MOJE MAŁŻEŃSTWO ALE ZOBACZYMY CO NA TO MĄŻ?!!
  17. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    ZRYWA MI POŁĄCZENIE JAK CHCE WEJŚĆ NA STRONE BRZUSZKA...I DLATEGO OSTATNIO MNIE TAM NIE MA ...A U WAS WSZYSTKO DZIAŁA OK?
  18. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    MONIA TWOJA USNĘŁA A MOJA ARIE WŁAŚNIE WYŚPIEWUJE...ACH MY TO SIE MAMY Z TYMI NASZYMI MARUDAMI ...WINNE SA ZĘBY KTÓRYCH CIĄGLE BRAK...NO I DODATKOWO TERAZ PRZEZIĘBIENIE...UFF DAM RADĘ ..DAM RADĘ...
  19. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    NO U MNIE TO JUZ OD POŁOWY CIĄŻY MĄŻ SIĘ STAŁ MUŁEM I TAK MU JUZ ZOSTAŁO...CZASAMI WYDAJE MI SIE ŻE MAM W DOMU TRÓJKE DZIECI A NAJSTARSZE CZYLI MÓJ MĄŻ WYMAGA NAJWIĘCEJ OPIEKI...NO POWIEDZMY WYMAGAŁ..BO OD PRAWIE 4MC ZYJEMY JAK PIES Z KOTEM I PO PROSTU NIE WCHODZIMY SOBIE W DROGĘ...ROZMOWY TYLKO O DZIECIACH JAK JEST KONIECZNOŚĆ..TAK W OGÓLE TO MYSLIMY JUZ O ROZWODZIE ALE DECYZJI JESZCZE NIE PODJELIŚMY W 100%...TAKŻE NIE WIEM CZY LEPIEJ MIEĆ WOŁA ALE KOCHANEGO I ODDANEGO NIZ TAKIEGO KTÓREMU OGÓLNIE NIC NIE PASUJE 😉JA SIĘ NIE MARTWIĘ BO OD 3LAT PRAKTYCZNIE SAMA O WSZYSTKO DBAM...MUSZE ZAROBIĆ ...MUSZE ZADBAC O DOM O DZIECI...A MÓJ MĄZ OD 4LAT SZUKA PRACY I GDYBY NIE MÓJ OJCIEC TO BY CAŁY CZAS W DOMU SIEDZIAŁ...MIAŁO BYĆ LEPIEJ ,MIAŁ SIE WZIĄŹĆ W GARŚĆ ALE NIC SIE OD 2LAT NIE ZMIENIA...DO TEGO ZACZĄŁ POPIJAĆ A JA JESTEM TOTALNYM WROGIEM ALKOHOLU...I MAM OGROMNY WSTRĘT DO LUDZI PIJĄCYCH A SZCZEGÓLNIE DO SWOJEGO MĘŻA JAK ZDAŻY MU SIĘ A OSTATNIO BARDZO CZĘSTO MU SIE TO ZDARZA ..ON TWIERDZI ŻE TO MOJA WINA BO W OGÓLE SIE NIM NIE INTERESUJE ODKĄD URODZIŁ SIE NASZ SYNEK ALE TO NIE PRAWDA ...ON SIE ZAGUBIŁ I NIE CHCE ABY KTOKOLWIEK MU POMÓGŁ A MNIE OBWINIA O WSZYSTKO...TERAZ MAJĄC JUŻ DWÓJKĘ DZIECI PRZEJRZAŁAM NA OCZY LEPIEJ JUZ NIE BĘDZIE WIĘC PO CO SIĘ MĘCZYĆ...JA JUZ SIŁ NA NAPRAWĘ TEGO ZWIĄZKU NIE MAM MUSZĘ JE ZACHOWAĆ DLA DZIECI ...BO ON W CIĄGU DNIA TO MOŻE Z NIMI Z PÓŁ GODZINY SPĘDZI...JAK GO O TO POPROSZĘ BO TAK TO JEST ZAWSZE BARDZO ZAJĘTY CZYMKOLWIEK OBY TYLKO NIE BYC W ZASIĘGU...NO NIESTETY TAK TEZ BYWA...JA JUZ SIE PRZYZWYCZAIŁAM ...WSZYSTKO W MOICH RĘKACH...ALE CO TAM I TAK MAM SUPER DZIECI!!!!
  20. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    no i niestety AUGMENTIN ..OSTRE ZAPALENIE GARDŁA I KRTANI...TO SAMO MA I MARTYNKA I JEJ STARSZY BRAT...DZIS TO MI SIE AŻ PŁAKAĆ TEZ CHCIAŁO CHOĆ RACZEJ Z TYCH TWARDYCH JESTEM...ALE JAK TU NIE PŁAKAĆ JAK MOJEJ KRUSZYNCE KATAREK NIE DAJE NORMALNIE FUNKCJONOWAĆ...CHCE SPAĆ A NIE MOŻE...OCZKA PRZESZKLONE CIĄGLE ŁZAWIĄ...KU...WA NIE MOGŁAM TO JA TEJ INFEKCJI ZŁAPAĆ!!!TERAZ CO CHWILĘ DO NIEJ BIEGAM BO SIĘ BUDZI ..BO ODDYCHAĆ SPOKOJNIE NIE MOŻE...PRZEPISAŁA MI KROPLE DO NOSKA I KAZAŁA OCZYSZCZAĆ...ALE ONA TAK WTEDY PŁACZE...NO TRAGEDIA !!!CHUCHAJCIE I DMUCHAJCIE NA SWOJE POCIECHY ABY TYLKO TEGO NIE PRZECHODZIŁY... 😞
  21. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    ja karmie piersia cały czas bo moja panienka oprócz chrupek kukurydzianych i wody z sokiem malinowym od babci nic innego nie przełknie...każda próba podanie jej czegokolwiek (zupek,deserków owocowych a tym bardziej mleka modyfikowanego kończy sie fiaskiem i totalnym płaczem)myslałam że załapie jedzenie słoiczków ale niestety nic z tego...podobno wie co dobre że chce tylko cysia ale ja czasami mam po prostu dość być cały czas w pogotowiu...bez malutkiej nie moge na dłużej wyjśc z domu bo od razu robi sie głodna i ktokolwiek by z nią nie został nic nie poradzi ...normalne przecież nikt prócz mnie nie ma cysia z mlekiem 😜
  22. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    monia nie płacz ...dobrze że w pore zareagowałaś..ja tę podejrzewam że dostane antybiotyk choć jestem ich przeciwnikiem u dzieci...z drugiej strony juz szukam szczepionki odpornościowej dla synka i dla niuni ..zaszczepie ich i może będa wtedy mniej łapały te wirusy...moja bratowa zaszczeciła w tamtym roku swoja córke i miała cały sezon jesienno -wiosenny spokój tyle że nie pamięta jak sie ta szczepionka nazywała...ja kiedyś rałam sama broncho vaxom i było super..musze sprawdzić czy można podawać ja małym dzieciom takim od 6mc wzwyż...jak tak było by cudnie!!!trzymajcie sie dziewczynki gorąco!!!
  23. capslocc_m

    Marcóweczki 2011

    no niestety moja Mati też chra ...jej starszy brat przywlókł jakieś cholerstwo z przedszkola ...on to juz sie powoli wygrzebuje a malutka dopiero co rozkłada...po 13 jadę z nimi do lekarza...no nic lato sie kończy..jesień tuż tuż no i oczywiście przeziębienia 😞od wczoraj podaje malutkiej witaminke c(juvit)no i spry do noska z soli..i oczyszczamy non stop ..co juz zaczyna malutka bardzo drażnić ..spała dziś moze z godzinę bo zatkany nosek utrudnia jej oddychanie szczególnie jak jeszcze chce swojego smoczka ...makabra...chore dzieci to chyba to najgorsze co nas moze w macierzyństwie spotkać 🤢
  24. dzięki dziewczyny ...powracając do tematu to ja równiez pije bawearkę,karmi od czasu do czasu,herbatka z hipa nie działa na mnie...jedynie ta z herbapolu poprawia conieco sytuację...Martynka jest moim drugim dzieckiem ...synka Michałka karmilam bardzo krótko bo zaledwie 4mc powód jaki wpłynął na zaprzestanie karmienia był jeden ciągłe zapalenia piersi ...gorączka i silne antybiotyki które musiałam brać aby sie pozbyć tych zapaleń...różnica jest tym razem znaczna juz wiedzialam jak uniknąć zapaleń piersi i bardzo chciałabym karmić jak najdłużej naturalnie a tu taka klapa... 😞wtedy pokarm sam leciał mi z piersi teraz jest wprost przeciwnie...nie wiem co robię nie tak...może moja dieta jest za uboga...mało jadam nabiału a nawet powiedziałabym źe wcale...czy wy pijecie mleko albo tym podobne....pić piję dużo ...wody i herbaty,czasami kawka z mlekiem...ale słaba...napiszcie mi ile dziennie płynów spożywacie około 2l czy więcej...i jakie mleczko modyfikowane proponujecie....mój synek pił bebilon pepti bo był alergikiem ,córeczka nie ma żadnej alergii więc w sumie każde powinno być ok gdyby tylko zechciała się go napić... 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...