Skocz do zawartości

leniuch_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    125
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez leniuch_m

  1. Straszna jest ta historia. Pomimo tego co się stało i tych wszystkich komentarzy w necie, próbuję jakoś zrozumieć Tę kobietę i stąd te moje "hipotezy". Olek normalnie "dostaję kota" od siedzenia w domu. Strasznie wariuje i ciągle mu mało. Już nie wiem czym go zajmować. Szaleje, biega, rozrabia i sie nie męczy. 🙂 Jak zwykle chorobu po nim nie widac.
  2. Tak się zastanawiam, że dziewczyna chyba nie była przygotowana emcjonalie, psychicznie do byci matką. Zachowała się jak dziecko, które zbiło wazon. Zamiast się przyznać co sie stało to w obawie przed karą ukryła o co zrobiła i wymyśliła kłamstwo.
  3. No właśnie się okazało, że gości nie przyjadą z powodu problem z samochodem. Dzieciaki mocno zawiedzione. Olek dzielnie znosi krople do oczu. Mam nadzieje że same krople pomogą i, że nie terzeba będzie jechać do okulisty 🤨 Jeszcze a'propos, mamy Madzi - Kasi tak sie zastanaiam od początku czy być może ma ona schizofrenie? Kojarzycie film "JA, IRENA I JA". Człowiek wtedy ma kilka osobowości i nie pamięta później co inna jej osobowość robiła. Najgorsze jest to, że po upadku Madzia mogła jeszcze żyć (a raczej na pewno żyła) i zmarła z wyziębienia. Wtedy jej matka chyba zwariuje.
  4. Znaleziono ciało Madzi. Matka w kiepskim stanie psychicznym, pewnie dopiero do niej teraz dochodzi co tak naprawde zrobiła.] My od rana sprzątamy, bo mamy gości - całą siódemkę!
  5. Zapalenie spojówek. Dostalismy kropelki z antybiotykiem a jak w ciugu trzech dni sie nie poprawi to na ostry dyzur mamy jechac. zapalenie przeszlo mu juz tez na drugie oko wiec z dwoch mu ropa leci.
  6. Sathi mi sie wydaje ze to zapalenie spojowek do lekarza mamy dopiero na 13.00 Co do Madzi to tak nie dokonca ta wersja wydaje mi sie prawdziwa ale no coz czas pokaze.
  7. No i musze dzis zostac z synem w domu bo nie mogl otworzyc oka tak mu spuchlo, i zaropialo. Teraz juz ok ale opuchlizna jest i sojowki ma cale czerwone wiec musimy isc do lekarza. Doniesienia w sprawie Madzi tragicze... Olga co tam u Was jak tam sie czujecie?
  8. Hej. MY jak pytamy Ola jak ma na imie to mowi :"Olo" albo "Olek". A jak pytam ile masz lat: to mowi "dwa atka". Maarzi a co robisz z Szymonem? Do przedszkola idzie czy opiekunka? Ale u nas zimnica a z rana to najbardziej. Najgorsze jest to ze wlasnie o tej porze zaprowadzamy Olka do przedszkola.
  9. http://www.youtube.com/watch?v=Na4KbXEMZk4 prawie poplakalam sie ze smechu, niezly ktos mial pomysl
  10. http://alefstern.nowyekran.pl/post/50242,pola-acta-a-s warto przeczytac, polecam. To o życiu w naszej obecnej Polsce, niestety nie tekst nie jest zbyt optymistyczy.
  11. No cóż przegladałam sobie stronki w necie i byl artygul o depresji ze to chroba cywilizacyjna bardzo czeto bagatelizowana. Pod artykulem byl odnosnik zeby zrobic sobie test http://www.psychologia.net.pl/testy.php?test=depresja no i zrobilam i wyszlo mi podobie jednym slowem ze nie jest za dobrze i powinam sie z kims skontaktowac (specjalista). Ale wiecie jakos tak cezko sie zmobilizoac, boje sie tego pierwszego spotkania i jeszcze czasu trezba troche na to poswiecic, a ja cierbie a jego brak. Teraz caly tydzien bede malego prowadzc do przedszkola ato kawal drogi jest. Nie wiem jak ja dojde z nim w taki mróz. Najgorzej ze najczesciej nie miescimy sie zwyczajnie z wozkiem do autobusu bo tak duzo ludzi jexdzi.
  12. Hej, poniżej mała informacja, może kogoś zaciekawi... Narodziny dziecka osób znanych to zawsze pożywka dla prasy tabloidowej i rozlicznych rzesz fanów, rzadko jednak przyciągają uwagę poważnych, prawicowych publicystów. Wyjątek stanowią domniemane kontakty rodziców z demonami bądź przynależność do tajnych stowarzyszeń. Tym razem niepokój Salonu24 wzbudziło imię dziecka Beyonce oraz Jay-Z: Blue Ivy Carter. Jak się okazuje, może to oznaczać… Born Living Under Evil, co się tłumaczy, “urodziła się, aby żyć pod opieką diabła”. Z kolei Ivy, to skrót od “Illuminati’s Very Youngest” (najmłodszy członek iluminatów”) (…) według innej teorii jeżeli przeczytamy imię od tyłu to otrzymamy latynoską nazwę Eulb Yvi, co się wykłada, jako córka Lucyfera
  13. Hej Mamusie! Ręce mi opadają, bo Olo pochodził trzy dni do przedszkola i wczoraj wieczorem dostał gorączki. I dziś ok 5 też mu skoczyła ale innych dolegliwości nie ma. Do mnie na weekend szykuje się sporo gosci i tak się zastanawiam gdzie ja ich wszystkich pomieszcze? Chodzi mi tu dokładnie o nocleg.. no ale troche podłogi wolnej jest no i jeszcze moj M mpracuje na noc więc coś tam może uda się wykombinować. Co do mojego stanu emocjonalnego to ani sie nie poprawiło ani nie pogorszyło. Nigdzie nie byłam a wsparcia ze strony mojego M razej mieć nie będe, bo jego zachowanie jeszcze bardziem mój stan pogłębia. On uważa, że ja przesadzam no i w sumie chyba sądzi że to norma jets u mnie bo ja zawsze byłam od zawsze nie zadowolona ze swojej egzystencji i wiecznie płaczliwa... Sathi co do gadki naszych dzieci to Olo sporo mówi po aszemu ale jak czasem soc stworzy w swoim jezyku to za skarby świata nie wiem o co mu chodzi. Wtedy wymieniam kilka słów/rzeczy po kolei i próbuje trafić na te o które mu chodziło. Mi śmiać się chce jak Olo mówi "gił" (gil z nosa), "joweł" (rower), śmiesznie też brzmi "nie jolno" czyli nie wolno choć jak on to wymawia to jezyk mu się jakoś plącze tak śmiesznie.
  14. Hej Mamusie! Teraz kiedy pracuje to czas leci mi nieublaganie. Olek po dwoch tyg brania antybiotyku mial prze z jakies 2 tyg spokoju ale niedawno znowu zaczal kaslac i mielismy podejzenie zapalenia pluc. Na razie znowu siedzi w domu i przyjmuje leki (antybiotyku na razie jeszcze nie). Jesli chodzi o mnie to mam parszywy nastroj, coraz zesciej bola mnie stawy i tak sobie w necie wpisalam od czego to moze byc. Bo skoro to nie przekome RZS no to co do diaska? I poczytalam i natrafilam na haslo: DEPRESJA. Na poczatku zaczelam sie smiac bo juz mi jedna pani doktor to sugerowala ale ja tward sie wypralam. Jednak kiedy o tym poczytalam to moglabym powiedziec ze mam ja od kilku paru ładnych lat. Wypełiilam taki test prof Becka i wyszlo ze mam 24 czy 25 pkt a od 27 jest juz ciężka depresja. Kurcze moze faktycznie wlasnie to jwst przyczyną bolesci moich stawów? Gdybym zaczeła nad tym pracowac to moze wrescie bole by odeszły? o fakt ze zawsze bylam płaczliwaz i wiecznie nieszczesliwa ale sadzilam ze taki moj typ ze wiecznie sie sobie nie podobam, ze ciagle sie rozliczam ze swojego zachowania i wrecz wypominam sobie najdawniejsze wpadki, błędy. Codzienie zasypiam z trudnoscia bo zadreczam sie myslami co mi sie nie udalo, jak sie dzis zachowalam i najczesiej słysze w głowie myśl: "jaka Ty beznadziejna jestes". Nieustaannie zadreczam sie przeszloscia i dokonanymi wyborami, ze byly błędne i wlasnie z tego powodu chce mi sie ciagle plakać, i z tego ze sobie kompletnie teraz nie razdze. Ostatnio mam problemy wychowawcze z Olkiem bo zwyczajnie stawia mi sie i nie słucha, a jak mu czegos zabronie to rzuci zabawka a ja z tej bezsilnosci poplakalam sie i doszlam do wniosku ze jestem beznadziejna matka a do tego beznadziejna gospodynia bo nie potrafie poradzic sobie z utrzymaniem porzadku. W pracy ciagle wychodze z założenia ze jestem najgorsza w sprzedazy i wogule w rozmowach z klientem. Sorki ze sie tak rozpisałąm ale przed podjeciem jakichkolwiek dzialan (ewentualnej wizyty u specjalisty) zastanawiam sie czy jak pojde do niego ze swoimi :problemami" to mnie nie wysmieje i powie idz kobieto kup sobie czekolade na poprawe chumoru, bo ludzie maja wieksze problemy.
  15. Ciekawe jak tam Marzi i jej zmagania z waga? Ach Beatko a jak tam Twoj biznes?
  16. Hej Mamusie wszystkiego naj w nowym 2012 roku! Ja sie pobawilam w domu troche potanczylam z Olusiem, oczywiscie sie napilam i to sporo. A dzis mam kiepski nastroj i nie chodzi tu o kaca. Jakis dol mnie zlapal. Co do postanowien to coz myslalam nad tym zeby troche popracowac nad swoja waga bo sporo przytylam od tamtego roku gdy na Dukanie udalo mi sie schudnac. Musze tez ograniczyc w slodkosci i inne zbedne rzeczy diete Olusia bo robi sie coraz obszerniejszy a jak idzie to najpierw widac brzucho a pozniej cala reszte no i w tym miejscu koszulki sa dosc obcisle. Na pewno tez bede bardziej kontrolowac nasze wydatki, bo ostatnio krucho z pieniedzmi a ten rok nie zapowiada sie rewelacyjnie.
  17. Hej Mamusie! Właśie wstałam i zaraz biorę się za robotę. ŻYCZĘ WAM I WASZYM RODZINKOM ZDROWYCH, RADOSNYCH I PEŁNYCH MIŁOŚCI ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!
  18. A ja musze uporać się z plastelina wklejona we włosy Olusia. probuje ja podgrzewac suszarka i sciagam po troszku papierem toaletowym. Mełego to boli i bidulek mi placze ale o dziwo nei ucieka. Dzis kupilam stroj Mikolaja, ciekawa jestem reakcji mojego syna 🙂 Sathi, to wysoki jest Wituś!
  19. No i dalej siedzi Olek w domu bo podobno jeszcze pojednej stronie ma to zapalenie i znowu qurwa ten antybiotyk. Myslalam ze do przedszkola pojdzie to moj M pojdzie na zakupy a tu lipa. Musi czekac az ja z pracy wroce. U mnie bigos wlasnie wstawiony, obiad tez, karp plywa na razie w wanie moje chłopaki spia a ja jutro mam Wigilie w pracy. Kupilam mojemu dziecku plasteline zeby sie czyms zajał. Olek rozwalil nam laptopa tzn peklo nam to co trzyma ekran z jednej strony i teraz tak zwisa. Mowilam juz ze potrafi sam "serfowac po necie"? Tzn sam potrafi wejsc w mozille aby otworzyc stroe startowa, pozniej rozwija sobie liste i wybiera You Tub. Porem wchodzi w ulubione i juz poziej jak po masle. Nawet ostartnio zauwazylam ze wylacza sobie reklamy, ktore pojazuka sie podczas wyswietlania teledysku. Kurcze takie rzeczy umie i szybko mu przychodza ale do nocnika robic nie chce! A i przyszed ten stolik dla Olusia. Jak dla mnie rewelacja! Zdejmusie sie blat i w srodku w stoliu sa farby, kredki flamastry, pedzelki i pojemniki na wode. Wyjmujesz to co potrzebujesz i zamykasz blat bo na gorze masz przygotowane wglebienia na kazda z tych rzeczy. Dodatkowo nozki sa skladane i mozna schowac go za szafe bo wyglada jak walizeczka Beatko i co Szymonowi przepisali?
  20. Beatko zajrzalam na teg bloga tylko na sekunde, bo moj syn mi przeszkodzil (jak zwykle zreszta) i cudowne (a pewnei i przepyszne) tam sa przepisy. Z tym ze czy łatwo sie je robi i jakie skladniki mam nadzieje ze dostepne w kazdym slepie? Oj Sathi... to zwykłe, chwilowe zamyślenie spowodowało te drobne wypadki 🙂. Moze zwyczajnie nie lubisz siedziec w garach? A to wcale nie jest problem bo twoj M lubi to robic wiec jest rownowaga w przyrodzie. Dzisiaj moj M idzie z Olkiem na kontrole. Ciekawa jestem czy juz moze pojsc do przedszkola. Oby bo trzeba zakupy porobic z wozkiem to ciezko bedzie tym bardzej jak Olo bedzie jescze chory. A tego mojego samochoodu jeszcze nie zrobili (od sierpnia!) szlag mnie trafia ale tak to jest jak czlowiek chce przyoszczedzic... i liczy na znajomych.
  21. Ach ja wlasnie skonczylam piec swiateczne pierniczki, te same co w tamtym roku, choc w mniejszej ilosci. Moj M zazyczyl sobie w tym roku KUTIE. Przepisow jest sporo ale z czym to sie je? Ja to raczej tego nie zjem przez rodzynki, ktore sie tam znajduja. W necie, na stronach z przepisami czytam ze Kutia to rarytas. Chyba tylko ze wzgledu na skladniki. No i od rana sprzeczam sie z moim M o cale swieta, a bardziej chodzi o kase. On sie martwi ze za duzo wydam, ze za duzo pojdzie i nam nie starczy do koca miesiaca. Tylko mi humor psuje na same swieta... wrr > jakby to jakis ksiadz powiedzial "diabeł mąci/miesza/skłóca" przed swietami. Sathi ja uzywam tego krzeselka do karmienia. daje Olusiowi w nim jedzenie.
  22. Akigo jak czytam to co napisalas yo az mi sie noz w kieszeni otwiera! Nie dosc ze zyja na wasz koszt to jeszcze jakies fochy robia. Matko tacy ludzie to chyba nie maja krzty honoru. Jak tak mozna zyc na krzywy ryj. Wspolczuje serdecznie. Oby to jak najszybciej sie skonczylo! A jak tam relacje z mezem., chyba juz lepiej co?
  23. Maiha ja tez lubie bajki disney'a i jak bylam w ciazy to jewszystkie ponagrywalam. Batkuje mi tylko kilku: tych, ktorych nie lubie i tych ktore nie udalo mi sie sciagnac. To biurko ma swoja jedna zalete nie jest az takie drohie w porownaiu do inych. Fakt ze nie mam zbyt duzo miejsca ale Olo nie za bardzo ma gdzie rysowac i te jego kredki zawsze sie gdzies walaja po podlodze i czasem pies je zje. Musze tylko namoic meza. Myslalam jeszcze nad tablica ale wydaje mi sie ze sporo pylu bedzie z tej kredy proszkowej.
  24. A tu biurko, ktore chodzi za mna od kilku dni. Mysle ze byloby wielofunkcyjne ale boje sie ze nie bedzie stabilne. Kojarzycie firme INTERKOBO? http://allegro.pl/cudne-biurko-stolik-do-rysowania-malego-artysty-i1999390935.html
  25. Hej Mamusie zobaczcie jakie fajne biurko, tylko nasze maluchy chyba jeszcze teroche za małe. http://allegro.pl/pierwsze-biurko-marchewka-karotka-brawo-lisciani-i1996056008.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...