Skocz do zawartości

Natalka1991_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    53
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Natalka1991_m

  1. lusia napisał(a):
    Natalka, dziwne, że ludzie twierdzą, że twój synek to chudzinka - chyba że nie widać po nim 🙂 Wg masa ok. Mój mały jak miał rok i miesiąc na ważeniu miał 13.1kg i 83cm wzrostu (urodził się 3650 i 57cm, i bardzo szybko zaczął podwajać swoją masę 😜, jak miał 2 miesiące ważył już 6kg).
    Ale u mnie natomiast są komentarze typu "widać, że lubi jesć". Ano lubi, co ma nie lubić 😁
    Ja z m też do szczupłych nie należymy, a twój synek widocznie wdał się w tatę swojego 🙂

    hehehe tak źle i tak nie dobrze heheheh 😁 nigdy się ludziom nie dogodzi :P
  2. hehe mój to bardzo ruchliwy jest ojjj nawet czasami za bardzo :P 😁 waży ponad 10kg ... na bank poszedł w męża:P do mnie to ani podobny nie jest ani nic :P czysty mąż 😁 miniaturka jego, jak przyjeżdża do n as jakaś jego rodzina dalsza czy bliższa to mówią "jak bym małego K widziała, wypisz wymaluj" :P 😁 mi tam jego waga nie przeszkadza w żadnym bądź razie. Dla nas jest idealny 😁 ważne że zdrowiusieńki. Teraz tydzień temu dostał pierwszy raz katarek i kaszel od kąd się urodził ... dzięki Bogu w ogóle mi nie choruje
  3. Filip sam zaczął siadać na 6 czy 7 msc już nie pamiętam dokładnie. Jak byliśmy u lekarza na szczepionce to go ważyły i ogólnie to co zawsze. Wtedy zapytałam się czy on nie jest za szczupły czy coś bo czasem ktoś mi powie że jest drobny. Lekarka na niego spojrzała i mówi tak "pani widzi jak on się wierci, jakie to jest ruchliwe dziecko? Jak on ma być gruby skoro wszystko traci. Inne dzieci w tym wieku tak nie szaleją." Więc jej uwierzyłam. A z chodzeniem było tak, że od wigili sam się puszczał na takie krótkie odległości a na równe 11 msc to jest 10.01 wstał i poszedł haha teraz to go wszędzie pełno;p wiem, że nie mam się czym martwić ale te komentarze ....
  4. oooo jak fajnie że jednak jakieś mamy się znalazły w podobnej sytuacji do mnie 🙂 no fakt faktem mój Filipek może nie wygląda na swoje kg no ale raczej wagi lekarskie nie kłamią ... ja wiem że on ma taką budowę i szybką przemianę ale jak to przetłumaczyć innym .... ehhh czasami mnie takie nerwy biorą ...
  5. Witam, jestem mamą rocznego Filipka (10 lutego skończy). Założyłam ten wątek bo poprostu czasami już wymiękam. Ale zacznę od początku, otóż synek urodził się z wagą 2940g i wysokością 54cm, jak widać do najgrubszych nie należał, teraz ma 11.5msc i waży 10kg przy wzroście ponad 85cm. Wiem, że kolosem to on nie jest ale poprostu nie mogę ścierpieć jak ktoś mi mówi "ale Filipek to raczej z tych drobniejszych dzieci co" itp. itd. Szał mnie bierze poprostu. Ja najszczuplejsza nigdy nie byłam już na 8 msc miałam wpisaną w książeczkę nadwagę;p i tak ze mną było dopóki się za siebie nie wzięłam ale mniejsza z tym. Mój mąż za to waży ponad 80kg i jest normalnie szczuplusieńki. Nikt nie wierzy, że tyle waży, syn pewnie poszedł w niego, nie pewnie, napewno w niego poszedł. Ale jak słyszę takie komentarze czy opinie to poprostu czuję się tak jakbym mu jeść nie dawała, jak zła matka albo coś takiego. Jakby ktoś mi dawał do zrozumienia "hallo, dziewczyno ocknij się za mało go karmisz". Kurcze już sama nie wiem co mam myśleć. Mam nadzieję, że nie jestem jedyną mamą w takiej sytuacji z "drobnym" dzieckiem.
  6. No dzień dobry 😉 U nas też pogoda pod psem. Filipek tak jak jedna z Was już pisała też maruda, śpiący a spać nie chce ... ehhh te nasze dzieciaczki. Co do smyka to też tam byłam i jest tragedia z cenami. Nie wiem kto tam w ogóle kupuje bo to samo w sklepach tańsze. U nas niestety nie ma reala a niekiedy w telewizji takie fajne promocje pokazują ... ehhh szkoda
  7. a co ;p;d pewnie że się należy 😁 Ale i tak jak to on powiedział "myślałem, że bardziej mnie ogołocisz" he he także jeszcze taka rozrzutna nie jestem za jaką mnie uważał. A tak z innej bajki. Kobietki co kupiłyście na święta swoim ukochanym hmmm? Bo tak myślę i myślę i wymyślić nie mogę 😁
  8. malamyszka napisał(a):
    Hej, kurcze, tak wciągnęłysmy się z kumpelą w operę, że już planujemy kolejne wyjście. W lutym będzie Madame Butterfly więc się znów wybieramy.

    Mam problem, czy Wasze dzieci też zgrzytają zębami? U nas to masakra. Mały tak zgrzyta, że jak siedze w drugim pokoju, to go słyszę.

    u nas jest tak samo!!! Masakra poprostu he he :P aż nas ciarki przechodzą 🙂 U mnie zakupki udane 😁 naciągnęłam mojego K na troszkę hehe a co mi też się należy :P Filipkowi też przywiozłam kulka ciuszków 😁 😁 (nie mam ich już gdzie upychać :P ale jak widzę to normalnie muszę kupić)
  9. No nic dziewczynki ja uciekam spać bo z rana zostawiamy Fifcia u dziadków i mąż zabiera mnie na zakupy do Poznania 😁 😁 mikołajkowe 😁 he he muszę być zwarta i gotowa 😁 Dobranoc 🙂
  10. No przesypia choć jak mu się coś przyśni to potrafi się biedny z płaczem takim przeraźliwym przebudzić że masakra. Ale wtedy przytulanko i zasypia na nowo 😉 On mi szybko całe noce przesypiał. Miał chyba z 4 msc to dostał 240 ml w butli i spał do rana 🙂) na to dzięki Bogu nie możemy narzekać 🙂
  11. Zuzka to i tak ładnie Ci spała malutka. Mój Filipek ma chyba coś ok. 80 cm bo ciuszki w rozmiarze 80 są akurat a 86 troszkę za duże ... Nam jak Ficio śpi przez calutki dzień godzinę max półtorej to jesteśmy szczęśliwi. Nie mam pojęcia skąd to moje dziecko tyle siły ma. Wstaje ok. 6 kładzie się (czasami) ok 12 ... 13 pośpi z godz i koniec spania w dzień potem ok. 21 zasypia i tak codziennie 🙂:P
  12. ząbkowanie u nas bez żadnych większych przeszkód 😁 pierwszy mu wyszedł jak miał 5 msc i 4 dni a potem to jak grzyby po deszczu nawet nie wiedzieliśmy kiedy :P My na gwiazdkę Filipkowi kupiliśmy Misiaczka przytulaczka i fontanne z piłkami tego słonika z playschool czy cos takiego :P 😁
  13. Co u nas hmmm Filipek ma już 10 ząbków. Jak nie raczkował tylko bardziej wyglądało to na pełzanie tak teraz raczkuje. Chodzi za jedną rączkę a w chodaczku to nie idzie go dogonić he he :P Krzyczy, wariuje he ogólnie to mały szajbusek z niego 😁 Aa i za 8 dni skończy 10 msc 🙂 mój duży mężczyzna 🙂
  14. sobolinek napisał(a):
    Natalko jak już chcesz kupować parówki Filipkowi to tylko w opakowaniu, gdzie widnieje skład. Nie masz pewności co mają w sobie te kupowane luzem. A mają przeważnie same najgorsze rzeczy (mielone wymiona, wargi, zeskrobywane resztki tłuszczu z kości i masę innych tłuszczy i polepszaczy no i sól, która szkodzi na nerki takim maluszkom) Sorry za ten drastyczny opis, ale to jest prawdziwy skład parówek. Mój mąż pracował kiedyś w zakładzie mięsnym i czasem widział "od kuchni" jak to się robi.
    Sama nie jem parówek i nawet nie myślę dawać ich mojemu dziecku.
    Ty zrobisz jak zechcesz, wiesz co jest dla Twojego dziecka najlepsze. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam. Jak pierwszy raz się dowiedziałam co jest w takiej parówce (również pseudo cielęcej) to mi się zrobiło niedobrze.



    OOoOo matko ;/// bleee skończyłam z parówkami! Kurcze kg kosztuje 20 zł i jeszcze takie paskudztwa w środku ... fuj .... dzięki za opis
  15. staram mu się dawać wszystko ... bo przecież jak nie będzie wszystkiego próbował to potem taki niejadek może wyrosnąć a tego bym nie chciała 🙂 reaguje na to jedzenie bardzo dobrze. a chociaż bym chciała to nie dam mu idealnego jedzenia bo poprostu takiego nie ma ... a szkoda
  16. zwykłą mannę błyskawiczną :P Gotuję normalnie mleko modyfikowane taką ilość jak na pudełku (ja dodaję do tego troszeczkę masełeczka ale takiej osełeczki :P i cukru:P) jak się zacznie gotować to dodaję no ... jak na 150ml mleka to ok jednej łyżeczki płaskiej manny i gotuję 2-3 min :P przelewam do butelki (tylko musi być taka z tą większą dziurką w smoczku bo to jest gęstsze od mleka i przez zwykła raczej nie uciągnie dzidziuś a jak uciągnie to będzie miał ciężko i bardziej się zmęczy niż naje ... ) studzę i daje Fifciowi 🙂 nie mogę przesłać linku bo jestem nowym użytkownikiem. Wyślę Ci prywatną wiadomość. Albo wpisz w wyszukiwarkę Natalia i Kasper Wawrzyniak miasto Kalisz i ci wyskoczy :P 😁

    Też się bałam wprowadzać ale któregoś razu mama mi mówiła, że kiedyś tego nie było a na jaką babę wyrosłam he he, że jadłam wszystko co oni tolko rozdrobnione i ani nigdy chora nie byłam (nie licząc takich chorób jak ospa czy różyczka bo to każdy ma) no i katarek albo kaszelek więc poszłam za jej radą 🙂
    Tylko tam troszkę tych zdjęć jest więc będziesz musiała poszukać :P 😁
  17. Aha dzień zaczyna i kończy mlekiem mm z manną. Rano wypija ok. 150-180 ml a na noc ok 160-200ml ale jak zasypia ok. 20 tak śpi do 5-6 rano 🙂 chociaż teraz (chyba przez te ząbki) budzi nam się niekiedy w nocy ale to poleży chwilę z nami w łóżku i zasypia
  18. ja to deserki i obiadki dawałam już Filipkowi jak miał z 3.5 msc, nawet nie :P od razu się zajadał :P teraz potrafi mi naraz zjeść 190gr deserku i 125gr zupki lub objadku bo od jakiegoś czasu daję mu też te po 5 msc życi :P :P ... samego mleka już mi praktycznie mało je bo odkąd skończył 2,5 msc dawałam mu mleko z manną ... he he a teraz już sama mu miksuje blenderem (Polecam blender Elektroluxa w Media Expert mąż z przeceny wczoraj kupił za 199zł tak to kosztuje 349zł :P) no i wczoraj mu zmiksowałam 3 paróweczki cielęce i 3 ziemniaczki i zjadł wszystko ... a dzisiaj zmiksowałam 2 skrzydełka od kurczaczka ugotowane z dwiema marcheweczkami i makaronem 🙂 zajadał się :P no i budyń też jadł ... staram się mu podawać do spróbowania wszystko co my jemy i narazie bez zarzutów a wręcz przeciwnie 🙂 woli to nasze jedzenie od tych słoiczków ale im też nie odmawia aaaa i nawet czekoladkę już cyckał he he mam na NK zdjęcie he he jak jest taki upaćkany na buziuni he he. Brzuszek go nie boli, kupki robi ładniutkie he he tylko we wszystkich kolorach tęczy:P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...