Skocz do zawartości

malgosia31_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    112
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez malgosia31_m

  1. a i jeszcze chciałam zauważyć że nasze dzieci są majowe to czasami dzielą je 4 tygodnie wiekowo, a to w tym wieku jest czasami przepaść, wiec beda sie rożnie rozwijać, rosnąc, wazyć, ząbkować, spać, jeść równiez z tego powodu jeszcze przynajmniej przez rok :-)
  2. 🙂 🙂
    Hej Dziewczyny, dajcie juz spokój...nie ma sensu sie nawzajem oceniać, krytykować i obrażać....tak było fajnie na "brzuszku" :-) zaraz większość z nas poucieka bo bedzie sie bała cokolwiek napisać,żeby wyrazić swoją opinie...uczmy sie od siebie nawzajem, uczmy się na naszych błedach również bo to też jest cenne...podsuwajmy sobie ciekawe pomysły... po to jest to forum moim zdaniem...i tyle....

    A ja mam dziś pytanie do IGI jesli jest jeszcze z nami :-) dlaczego stałe pokarmy w prowadza się wcześniej dzieciom karmionym sztucznie, a tym karmionym piersią pozniej? zawsze mnie to bardzo nurtowało i wydawało mi sie ze tak na chłopski rozum powinno być odwrotnie bo mleko sztuczne jest bardziej sycące...a moze chodzi o to żeby nie osłabiać laktacji? bede wdzieczna za zaspokojenie mojej ciekawości i z góry dziekuje
  3. Jamargaretka napisał(a):
    nie wiem co napisać żeby nikogo nie urazić - każda chce być najlepszą mamą i każda ma swoje metody. i żadna z nas nie może mieć pewności czy robi dobrze.

    mama opowiadała, że kiedyś to dzieciom 3-miesięcznym już dawało się normalne jedzonko np. jakieś krupniczki

    ja jestem ciekawa jak to będzie ale nie śpieszę się, zaczniemy od października. póki co od 2 dni próbuję dawać trochę sztucznego mleka ale PORAŻKA.

    dziś może wypiła 30 ml ale było to podawane najpierw butelką, później łyżeczką a na końcu kubkiem niekapkiem - takim od 4 miesiąca. o dziwo kubkiem szło najłatwiej ale to i tak tylko 30 wypite

    w czwartek jedziemy do szpitala na echo serduszka - więc jeśli Maja nadal nie przytyje to wstawimy sinlac. a jak i to nie podziała to i tak od pazdziernika chce wystartować z jedzonkie,


    Gosiu są takie specjalne kubki do karmienia mleczkiem dzieci które pija z piersi firmy medela, moja przyjaciólka tak podawała przejsciowo sztuczne mleko, zobacz sobie na allegro, poczytaj w necie, moze sie Majce spodoba
  4. Iga_ napisał(a):
    małgosia31
    oczywiście nie chodziło mi o to by dziecko potrafiło samodzielnie podnieść się do siadania itd. tylko o to by oparte,posadzone potrafiło stabilnie się utrzymać, by nie wymuszać na nim tej pozycji, by nie gibał się na boczki. Jak inaczej podawać stałe pokarmy gdy Maluch może "upaść".


    :-)))) dzieki za odpowiedz i czekamy na Twoje rady :-) oprócz głosów mniej i bardziej doświadczonych mam przyda sie glos specjalisty:-)
  5. Jamargaretka napisał(a):
    o widze ze nikogo nie było

    no wiec mamy pierwszy katar. niby nic takiego ale dla swiezych rodziców to problem. dzidzia nie mogła ssac bo sie dusiła i była bardzo wystraszona

    za bardzo nie wiedzielismy co robic wiec oczyszczalismy nosek frida i wkropilismy sol fizjologiczna


    Gosiu nasza pediatra poleciła ze mozna Maluszkowi dąc klika kropelek wit c ( juvit albo cebion) ok 4 dziennie
  6. Iga_ napisał(a):
    Witam.
    Jestem studentką medycyny – specjalizację robię z pediatrii, tematem mojej pracy mgr jest żywienie niemowląt, dlatego w tym celu „podczytuje” różnorakie fora w celu zaczerpnięcia informacji jak różne Mamy postępują ze swoimi pociechami i natknęłam się na Wasz wątek.
    Chciałam wypowiedzieć się na temat rozszerzania diety, może którejś Mamie się przyda. Otóż nie ma co się z tym spieszyć, dziecko dostaje jeden żołądek na całe życie i jeszcze zdąży najeść się pyszności. Rozszerzać dietę powinno się gdy dziecko chociaż w małym stopniu siedzi samodzielnie i gdy interesuje się jedzeniem, z ważnych przeczyn (np. niedowaga) po konsultacji z pediatrą wcześniej.
    Teraz trochę prywaty – KasiuManki – uważam, że niepotrzebnie już rozszerzyłaś diete Malucha – zwłaszcza przy tak sporym przybieraniu na wadze – po co obciążać go dodatkowymi kaloriami gdy jeszcze nie czas na to? Kaszki tylko rozpychają go dodatkowo.
    Co do karmień nocnych dzieci KARMIONE SZTUCZNIE w tym okresie rozwoju powinny zostać już odzwyczajane od jedzenia co 3 h, metody do znalezienia w różnorakiej literaturze.
    Dzieci na piersi jedzą na żądanie, w nocy i w dzień, same „kontrolują ilość”.
    Fijołku – na początek polecam marchewkę po tygodniu ziemniaczek i tak dalej ze wszystkim. Pamiętajcie o glutenie  Wg. Nowych zaleceń ekspozycja na niego już w 5/6 mcu.
    Jamargaretko – sinlac to bardzo dobry wybór jak na początek, na pewno nie zaszkodzi i nie rozepcha brzusia.
    W razie pytań – służę pomocą, pozdrawiam, Iga.


    A ja mam pytanko, moj pierwszy synek byl karmiony sztucznie, zaczal siadać dopiero jak miał 9 miesiecy i co miałam czekac z posiłakmi i karmic go samym mlekiem?a moze chodzi Ci o to że dziecko ma siedzieć samodzielnie oparte o coś a nie samodzielnie siadać?
  7. hussi31 napisał(a):
    Witajcie! dziekuje za mile slowa o syneczku przesylam buziaki
    Marinko co sie dzieje????
    Fijolku wydaje mi sie ze bebilon bedzie lepszy,pamietam ze zanim nie przeszlismy na alergiczne po bebilonie bylo ok, po bebiku hmmm bez komentarza, a co do posilkow to fajna akcja zobaczysz ile to zabawy a jesli Haniulce posmakuje to bedziesz duuumna wiem co mowie 🙂 jakby co sluze pomoca bo chyba pierwsza jestem ze stalymi pokarmami.
    dziewczynki na modyfikowanym ile wasze dzieci jedza porcji? bo moj je 6-7 to chyba jeszcze duzo i sie zastanawiam o co kaman ale od jutra przechodzimy na 2...


    U nas jest karmienie jest ok 6,9,12,15,18,23 i wypija od 120 do 180ml
  8. Kasia-Manki napisał(a):
    Małgosiu a jak zAprawiasz jabłuszka???
    Mój Niunio jeszcze spi 🤪 🤪 🤪 🤪


    obrane ze skórki i pokrojone na kawaleczki zagotowalam na małym ogniu bez wody i bez cukru cały czas mieszając zeby sie nie przypaliły..zrobil sie taki mus, który goracy powkładałam do wyparzonych słoiczków po przecieze pomidorowym(mają taka mala pojemność - kazałam wszystkim przez ostatmnie miesiace nie wyrzucać), dzemie, zakręciałam i zagotowałam w garnku z wodą przez ok 10 min na małym ogniu...
    tak samo z gruszek, ni o fakt mozna jeszcze zrobic tak samo z brzoskwinkami i moze z morelami, i dynie, dawajcie pomysly dziewczyny, bo ja wpadlam w jakiś ciąg.. 🙂
  9. Jamargaretka napisał(a):
    malgosia31 napisał(a):
    zabrałam sie tez za przetwory dla Niunka - na razie ma jabłuszka i gruszki, robiłyście coś jeszcze, macie jakies pomysły?może dynie da sie zaprawić jakoś?


    ja jeszcze pomroziłam jagody i zrobiłam mus z malin. chce jesczze brzoskwinie zrobić

    Gośka a mus z malin mroziłaś czy robiłaś przetwory?
  10. Dzisiaj poszlałam w kuchni i przesyłam Wam przepis na pyszną prostą tartę z gruszkami - oczywiście dla tych które nie są na diecie...
    http://smakiaromaty.blogspot.com/2009/10/pyszna-tarta-z-gruszkami.html
  11. sadzacie juz Dzieciaczki w fotelikach do karmienia???zastanawiam sie bo Niuniek taki sie zrobil towarzyski że niechetnie zostaje sam, mogłabym go brac do kuchni...W lezaczku wytrzymuje tylko troche bo chyba mu za nisko...
  12. martyna_czaro napisał(a):
    Fijolek super wybór 😉 🙂 I wszystkiego najlepszego dla Hanusi!!! 🙂 🙂

    Anonimosia
    😘

    Moja Hania była wczoraj pod opieką mojej mamy, bo my mieliśmy wychodne... I dzisiaj mi mówiła,że bardzo martwi ją to, kiedy Hania je i nagle się spina i krzyczy. Nie raz mi tak przy cycku robiła... jadła, jadła i nagle wrzask! i za chwilę dalej jadła... No i chyba umówię się w końcu prywatnie do takiej pani doktor u nas w Bełchatowie...


    A DZISIAJ JEDZIEMY NA BASEEEEEN!!! 🙂 🙂 HURRRRRAAAA!!! 🙂
    Naszykowałam juz pampersy do pływania, dwa ręczniczki, płyn do kąpieli, żeby ją opłukac z chloru później i oliwkę. O czymś zapomniałam??!!


    U nas jest tak samo przy karmieniu butelką i zauwazyłam że dzieje sie tak jak mały jest głodny a nie chce mu sie ssać albo jak za chwile ma puścic bączka...najpierw wypluwa smoka potem sie pręzy i ryczy i jak go juz ululam to wtedy je ale czasami walczy ze smoczkiem....takie jestem głodny ale nie mam siły jeśc....
  13. hussi31 napisał(a):
    Malgosiu31 polecam zrobienie samemu takiego soczku gotujesz jablko na wodzie i masz 2 w 1, mus jablkowy i kompocik moj Piotrul sie zajada i zapija a jakie kupsztalki wali 🙂, a co do mleka to ja zageszczam 3 miarki mleka bo tyle wypija moj maluch (no moze 4 normalnie ale do kaszki 3) i 2 miarki kaszki, nie jest moze super geste ale pozywniejsze napewno a smoczka uzywam do tego do kaszki, do mleka ma wolny ale juz sie przymierzam do szybszego jakiegos.
    Fijolku cudny kombinezonik i widac ze gruby,porzadny napewno bedzie uzyteczny, buziaki w nosek dla ciebie bo wiem co czujesz aczkolwiek jakby odrobinke byloby lepiej na ta chwile...
    no nic zegnam sie z wami z nadzieja ze jutro bede juz normalnie mogla sie zajac moim dzieciem bo dzis to tak z doskoku. 😘 😘


    Hussi Kochana pomysl jak najbardziej ok, tylko napisz jak gotujesz,prosze. No i napisz mi czy nie jest za kwaśne, bo te kupne one są jakoś tak z siebie słodkie, a nasze jabłka takie kupione nie zawsze, no a ja sobie nie wyobrazam zeby dosładzać....
  14. Kasia-Manki napisał(a):
    Hej
    Małgosiu ja narazie boję się od razu wprowadzić większą ilość więc na 150 ml mleka wsypałam miarkę(taką łyzeczkę ktora odmierza sie mleko)kaszki,nie bylo geste ale zAwsze to cos innego niz samo mleko i powiem wam ze pierwsza pobudka byla o 23(a jadl ok 19) a druga po 4...wiec troszke lepiej.Smoczka użylam tego samego co do mleka(mam butelkie i smoczek avent) ale mysle ze jak bede wsypywac wiecej kaszki to na bank bedzie trzeba zmienic smoczek.Co do soczkow to ja narazie nie,podaje wode lub herbatki Hipp ale wczoraj dostal deserek 🙂
    a i dostalismy takie skarpetki jakby z glowkami zwierzat na stopki i zauwazylam Ze Oskar oglada swoje stopki wiec zalozylam i od 20 min mam spokoj bo sie bawi i przyglada,a jakie minki strzela...
    Hussi,Fijolek mi pomagala sol morska



    Dzieki Kasiu tak wlasnie myslalam żeby pomalutku jedna miareczkę :-)
  15. Kasia-Manki napisał(a):
    Okarek spi już od jakiegoś czasu...chwila dla siebie...dziś dodałam mu do mleka troszkę kaszki,zobaczymy.
    Dotarły do mnie dziś 2 wiadomości,jedna dobra,druga zła 😞Dobra:sąsiadka urodziła córeczkę,ma na imię Julia,ważyła 3200 g i mierzyła 53 cm 🙂
    Zła:siostra cioteczna pojechała wczoraj do szpitala z bólem brzucha...diagnoza:ciąża martwa 😞Dzis miała czyszczenie jak będzie ok,jutro do domu wyjdzie biedna.

    Jamargaretko trzymamy kciuki za Majkę...

    Kasiu a w jakich proporcjach zrobilas ta kaszkę no i jaką i z jakiego pil smoczka?? Ja się przytmierzam do kaszki w przyszłym tygodniu...wczoraj dałam Frankowi trochę soczku jablkowego hippa, jak posmakowal to az nim wzdrygnelo a potem wytrabil wszystko,,,tzn 30ml bo tyle mu tylko dalam na poczatek...kurcze ale te soczki sa drogie mala buteleczka 3-4zł, masakra 😁
    Anonimosiu a jak Tomek?
  16. Fijolek napisał(a):
    w koncu moge usiasc. nie ukrywam ze byl to bardzo trudny dla mnie dzien.. no ale juz sie relaksuje. Hania o 18:15 postanowila zasnac w tym czym stala 🙂 bez kapieli i kolacji. ( otatnia drzemke miala kolo 12 i trwala 30min). No ale po niespelna godzinie obudzila sie i szybka kapiel, mlesio i spaaac. Dziecko generalnie nam padlo. ufff..
    no a mnie nadal kapie z nosa, ale udalo mi sie zamknac temat kombinezonu na zime. tadaam. kupiony. o taki 🙂
    http://images8.fotosik.pl/2593/479d5b30b409e278.jpg
    Fiolku przesliczny, a jaki to rozmiar?kurcze no bo zima to trwa do marca...misia kupilam 74 ale taki zimowy ortalionowy to chyba wezmę 80????

  17. i tak jeszcze ma dobranoc dla wszystkich mam które maja porodowo jedzeniowe rozterki, minie rok i juz nikt nie bedzie pytał a jak rodziłaś albo czy karmisz piersią 🙂 przestanie miec to jakiekolwiek znaczenie dla innych i tak już zostanie - na rozmowach rekrutacyjnych ani na egzaminach wstepnych nie pytają czy przyszedl Pan na swiat przez cerarskie ciecie czy drogami natury, czy była Panikarmiona piersią czy mlekiem modyfikowanym??? 😁 😁 😁 🤪O Boze ale mnie sie dzisiaj zarty trzymaja chyba przez ta pogode (no ale co nie mam racji? 🙂No a po roku zaczną sie pytania Kiedy drugie????
    dobrej nocy dziewczynki ja juz spadam kąpac starszaka
  18. Ja urodziłam naturalnie i nie czuje sie przez to lepsza mama, karmie butelka i nie czuje sie gorsza, tak po prostu wyszło. Mysle dziewczyny ze najwazniejsze jest to co o sobie myslimy, jak sie z tym czujemy, wtedy zadne opinie nie sa w stanie wyprowadzic nas z równowagi.Mam kolezanke z klasy ktora miala cc na zyczenie i od poczatku wiedziała ze nie bedzie karmic piersia, bo nie chce, podziwiam ja za odwage bo w szpitalu prawie ja zlinczowali.kocha swoje dziecko nad zycie...i podziwiam tez mamy ktore prawie nic nie jedza, walcza o pokarm bo nie wyobrazaja sobie inaczej..najwazniejsze zeby byc szczesliwa mama, to wtedy sie ma szcvzesliwe dziecko, co to za róznica któredy postanowilo wyjsc na swiat 🙂
  19. Ach i jeszcze co do przysmaków i gotowania przez Marinkę :-) Jak ma się dwójkę dzieci to na prawde nie ma wyjścia, trzeba miec wszystko dobrze zorganizowane i jakoś to sie samo dzieje. Moj starszy syn ma 5 lat, jak miał trzy mieisace nie miałam czasu na nic, obiady nie ugotowane w domu nie posprzatane, a teraz nie mam wyjścia musze znlezc na wszystko czas, bo dziecko musi jeśc i musi miec porzadek w domu 🙂 A tak w ogole jesli ktoś robi pyszną pieczeń z karkówki, albo bkłażany nadziewane miesem to nie znaczy że siedzi cały dzień przy garach 🙂 🙂 🙂 🙂dobrze przyprawiona karkóweczka w piekarniku robi sie sama.
  20. Co do forum to myśle,że tak jak i my wszystkie jesteśmy inne tak i inne są nasze maluszki. jedne śpią inne wręcz przeciwnie, jedne miałe kolki inne inne kłopoty, jedne jedzą drugie nie bardzo, ale wszystkie my Mamuski majowe mamy swoje szczęsliwe chwile i chwile smutku i nie muszą one dotyczyć tego samego:-)Jedne zaczna chodzić jak beda miały 9 mscy inne jak 14 ...i co z tego, niech beda zdrowe bo tylko to się liczy. Ja tez często nie mam odpowiedzi na moje posty, ale tez za wszelką cene ich nie oczekuje, przeciez nie bedzie mi kazda odpisywała np. "nie wiem" albo "nie mam zdania"...poza tym tez szanuje to że wiele z Was "zna"się jeszcze z brzuszka i te dyskusje tocza sie głównie miedzy Wami, co wydaje mi sie zupełnie naturalne, ja tam Was lubie bardzo sobie poczytać :-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...