Skocz do zawartości

wkreciara_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    386
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wkreciara_m

  1. Cześć dziewczyny,

    Widzę,że znowu nastała mała cisza.


    Ewelek- Jak się czuje Lenka, zdrowieje czy dalej ją trzyma choroba? Znowu zaczął się fantastyczny okres na chorowanie, więc nie ma się co dziwić.W przychodniach ponoć straszny tłok. My nie miałyśmy gorączki, więc odpuściliśmy wizytę u lekarza, kurowaliśmy się sami 🙂
    Szkoła jest 2 letnia w tym czasie trzeba zdać dwa egzaminy na kwalifikację ( państwowe). Szczerze pisząc nie jestem pewna czy to był dobry wybór.Daję sobie ten pierwszy semestr na zapoznanie się z tematem i decyzję czy się widzę w tym.
    Dzięki za info z bucikami i promocjami. Napisałam do jednego sklepu w Tychach ( gdzie wiem,ze mają Bartki ) czy biora udział w promocji, ale mi nie odpisali 😞 Zamierzamy jakoś w tym tygodniu pojeździć po sklepach i poszukać jakiś butków ( rozejrzeć się w ofercie i cenach).

    Lusi - a wy nie chorujecie? Na tej Waszej wsi z pewnością zdążyłyście się zahartować już 🤪 My jak nigdy nie braliśmy żadnych wspomagaczy odporności, tak w tym sezonie zmieniliśmy zdanie. W sumie to przez moją endo, bo jak idę do niej na wizytę to ona pyta o wszystkich domowników hehe i ze względu na coroczne chorowanie mojego męża na ostre zapalenie gardła ( 2 lata temu miał mieć prawie operację, ale nagle ozdrowiał z wrażenia).Z tego co wiemy, to wina gronkowca którego ma od dzieciństwa, a zazwyczaj choruje przez wakacje albo z początkiem jesieni. Więc trzeba się bronić 😜 ( przepisała nam ecomer gold)
    Hmm z tego co piszesz, to nie jest tak źle z mową Łucji 🙂 Wydaje mi się,że może być troszkę leniwa i dlatego tak jest.Nie chce żebyś mnie źle zrozumiała, (leniwa to chyba nienajlepsze słowo, ale innego nie znalazłam w mojej łepetynie), chodzi mi o to,że może Łucja nie potrzebuje tak dużo mówić jakbyś chciała, bo póki co wystarcza jej to co jest, potrafi się dogadać z mamą, rozumie Twoje polecenia,pytania i pewnie nie odczuwa potrzeby ( póki co ) na więcej.Ja przynajmniej tak bym to odbierała- ale ekspertem nie jestem 😜 Widzisz, Ty się martwisz mową a ja nieśmiałością ( chociaż to słowo też nie odzwierciedla sytuacji idealnie). Ludzie zagadują Lilę a ona wydyma usta i udaje,że nie słyszy, patrzy w jeden punt i milczy.Przed dziećmi dość często ucieka, zwłaszcza jak są zbyt nachalne. Od razu leci do mnie z krzykiem " mama tuli" i wyciąga rączki,żeby ją wziąć. Chciałabym,żeby to się zmieniło bo się martwię czy wszystko z nią OK, czasami się troszkę tego wstydzę, irytuję ..... mam tylko nadzieję,że z czasem to minie.

    Oki, kończę bo obiad trzeba dokończyć póki Młoda śpi 😜
    Trzymajcie się ciepło.
  2. Lusi No właśnie nie do końca mi wyjaśnił, bo Lili dała taki popis w gabinecie, że ho ho ho. Doszliśmy do wniosku,że to po ostatnim pobieraniu krwi, nie umiały wbić się w żyłę i molestowały jej małego palca ( trzymaliśmy ją w 3 osoby i było ciężko), płakała jak szalona. I teraz mimo,że mówiłam jej , że idziemy do Pana doktora od nóżek, zapewniałam , że nic nie będzie bolało itp. to był koszmar. Dopóki czekałyśmy przed gabinetem wszystko było Ok. ale jak zobaczyła lekarza (w kitlu) to od razu zawróciła. Wpadła w straszna histerię, nie mogłam jej rozebrać tak się siłowała. Nawet po, dalej płakała i jęczała, i dlatego mało co zrozumiałam z tego co lekarz mówił. Kazał zwrócić uwagę na trzymanie kostki, Bartki podał jako przykładowa markę ( niby coś jeszcze podał, ale niedosłyszałam albo nie pamiętam). 😜
    Dlatego zastanawiałam się nad dokupieniem wkładki, ale pewnie takie leczenie na pół gwizdka nic nie da.Postanowiłam, że pójdziemy do sklepu i poprosimy o pomoc ekspedientkę ( w końcu zna się ) powiemy co mniej więcej potrzebujemy i nich coś doradzi 😜 Bo nie jestem pewna czy musi chodzić typowo w butach ortopedycznych, czy tylko zabudowanych (kazał zwrócić uwagę właśnie na to), powiedział,że ma tendencję do koślawienia a nie,że kośla. Dodatkowo kazal nam masować stópki w kąpieli. Tak sobie to wszystko tłumaczę, bo wyszłam z gabinetu mokra jak szczur i oszołomiona( nie spodziewałam się takiej akcji).

    My kolejny dzień siedzimy w domku, mnie w niedzielę też rozłożyło i tak chodzimy obie zasmarkane i kaszlące 😞

  3. Bry,

    Lusi- Jak tam kolejne nocki Łucji w swoim pokoiku? Kolejne też były przepłakane i przespane w jednym wyrku? Co do mowy, to szczerze mówiąc nie wiem jak to jest. Coś mi się kiedyś obiło o uszy,że do 3r.ż nie ma się co zamartwiać.Bo każdy maluch idzie swoim indywidualnym tempem.Chociaż rozumiem, że możesz się denerwować...to normalne u rodziców 😜 także głowa do góry!


    Ewelek- Ooo widzę,że masz podobny charakter jak mój M. On tak samo, co parę msc, zmienia coś w mieszkaniu.Meble to juz z 7 razy przesuwał..... jak czegoś nie poprzestawia to jest chory 😜
    Odrysowałam stopę, bo chciałam mniej więcej wiedzieć jaką długość wkładki powinna mieć na zimę.Z kozakami jest ten problem, że ciężko sprawdzić gdzie dziecko ma palce.Poprzedniej zimy miała takie kozaki,że za nic nie mogłam przygnieść ich w paluszkach, ale wiedziałam,że ma jeszcze luz właśnie po wkładce.

    Gosia- No to teraz masz mało czasu, żeby wyrobić się ze wszystkim. Tak to jest po powrocie do pracy, doba staje się zbyt krótka...


    W piątek byłyśmy u ortopedy.Skierowanie dostałam na moją prośbę od lekarki, chociaż ona nie zauważyła nieprawidłowości. I co się okazało? Lili ma tendencję do koślawienia 😞 Lekarz kazał kupić jej wysokie butki, które będą trzymały całą kostkę i troszkę podbicie.....akurat tego dnia miała ubrane balerinki do sukienki, i od razu mi zwrócił uwagę,że to nie sa butki dla niej.... Przyszłam zapytać o jej bioderka (urodzila się z przykurczem) i (początkowe) szerokie chodzenie, a tu niespodzianka 😮 Kazał nam kupowac Bartki.....tylko wiecie co? Lilka przeważnie ma wszystki butki używane, dostajemy wszystko w spadku od mojej siostry. Nowe buciki to moze jej kupiłam,że 3 pary ☺️ Zastanawiałam się, czy np. kupie te Bartki ( ale używane) i dokupie nową wkładkę. Czy to będzie wystarczające, czy musimy inwestować w całkiem nowe? Jak patrzyłam po tych cenach, to omal nie zemdlałam......sama nigdy nie miałam tak drogich butów! 🤢
    A nóżki,stópki, chodzenie to tak ważna sprawa 😞
  4. Cześć!

    Ja tylko z doskoku wpadłam.Także, odpiszę później na wasze posty 😜
    Mam teraz chwilkę, bo za niedługo wychodzę na zajęcia.Tak,tak, znowu zapisałam się do szkoły 😁 tym razem na rachunkowość ( studium zaoczne). Póki co mam mieszane uczucia czy podołam, bo pierwsze zajęcia mieliśmy ze strasznymi flegmatykami i omal nie zasnęłam 🤪 Oczywiście Lili tradycyjnie na weekend się rozłożyła, ma okropny katar.Bidulka nie mogła spać, bo wszystko ma zatkane i cieknie jej z noska.Temp. chyba miała na początku ale gdzieś ok.37 z haczykiem. Dzisiejsza noc już lepsza, ale to jej charczenie i stękanie jest męczące. Nad ranem przestała, więc albo nauczyła się oddychać buźka albo katarek zelżał.

    Miłego weekendu mamusie 😘

    P.s wpadnę później, jak dam radę 😜
  5. Zapomniałam mam jeszcze do Was pytanie.
    Jak to jest z tymi butami. Juz zaczęłam się rozglądać za kozakami na zimę dla Lilki, ale nie mam pojęcia jaki rozmiar powinnam kupić 😠
    Jak odrysowałam jej stopę na papierze ( na stojąco,żeby był nacisk jak przy chodzeniu) to mi wyszło 16cm 🤪 ale przymierzyłam jej tenisówki rozmiar 24. i są za duże, a wkładkę jak zmierzyłam to miała 15cm. Jak to jest możliwe?? Obecnie nosi buciki r.23 albo 24, zależy od rodzaju buta. Jestem w kropce....pomóżcie!
  6. Cześć Kochane kobitki!

    Wybaczcie dłuższą nieobecność ale od środy wieczór nie mieliśmy neta! 🤢 Dopiero w poniedziałek przyszedł Pan go naprawić. Jejku bez tego dobrodziejstwa jak bez ręki!!! Ale są też dobre strony, nagle miałam duuuużo czasu - chyba nawet aż za nadto 😜

    W weekend mieliśmy gości, przyjechał mój tata i brat z Krakowa 🙂 Miło spędziliśmy czas, chociaż krótko 😞 ale najważniejsze,że w końcu do nas dotarli...


    Wow, widzę, że u Was szał pał. Ciągle coś się dzieje 😉 Fajnie trzeba wykorzystać ostatnie momenty ładnej pogody.

    Lusi- Zazdroszczę i podziwiam. Twoja Łucja jest bardzo samodzielna, sama zasypia a teraz jeszcze przenieśliście ją do swojego pokoju bez żadnych problemów! Z tego co słyszałam, to oduczenie smoczka jest jednym z cięższych momentów. Ale na pewno dacie sobie doskonale radę!Jestem tego pewna.Tak jak pisała Ewelek, trzeba znaleźć swój sposób i być konsekwentnym. To tak cudownie brzmi, ale jak przyjdzie co do czego to koszmar hehe. 😜
    Jak tam na panieńskim, wybawiłaś się? Siostra się denerwuje przed Wielkim Dniem?

    Ewelek- Wspaniale,że udało się Wam wypocząć zagranicą jak i w Polsce. O dziwo strach przed samolotem był niepotrzebny, bo Lenka była bardzo dzielna- brawo! A ten pieprzyk to taki mały jest, czy bardziej przypomina znamię? Myślę,że nie macie się czym martwić to na pewno nic niegroźnego, głowa do góry 🙂 Ja jestem cała popieprzona, dosłownie i w przenośni 😜 I niestety do tej pory pojawiają się nowe, ale taka moja uroda...

    Gosia- Fajnie,że juz wracasz do pracy.Przynajmniej odpoczniesz sobie trochę od małego Łobuza hiihi może Piotruś będzie grzeczniejszy jak mu mama zacznie znikać na pół dnia?! hmm


    Lusi- Co do propozycji to bardzo dziękuję, i wiem, że piszesz szczerze! Tylko wiadomo, to nie takie łatwe jakby się wydawało:P Ale powiem,że propozycja jest MEGA kusząca 😉
    Lepiej powiedz kiedy Twój M. wybiera się w moje strony i zabierz się z nim na kawę 😜

    Ewelek- Jeśli uda mi się wpaść w Wasze strony, to mam nadzieję, że znajdziesz chwilę na wspólną kawę 🙂 Zrobimy Lusi zjazd integracyjny na ogródku 😁 Oczywiście, jak sama zainteresowana nas nie zostawi pod bramką 😁


    Miłego Dnia mamuśki!!!
    😘
  7. Lusiaczku kochany, zawsze poprawiasz mi humor! 🙂

    Co do bilansu to sie z Tobą zgodze, tez bylam w lekkim szoku, że to tylko tyle...
    A z Łucji widzę dalej taka kruszynka 😉 No , ale nie spodziewałaś się chyba małego pudziana:P przeca Ty drobniutka,szczuplutka laseczka jesteś 😜 powiedz mi czy Łucja robiła jakies problemy, czy całe badanie przyjęła ze spokojem?
    Bo u nas był płacz, problem z ważeniem i mierzeniem ale daliśmy radę 🤪 Lili miała 13kg i 94cm wzrostu. Ile Łucja mierzy przy tej wadze wróbelkowej? 🙂

    Fajnie,że pojechałyście odpocząć kilka dni w gościach. Mimo kapryśnej pogody jestem pewna,że obie jesteście zadowolone z wizyty!! Zresztą nie ma to jak ploty z siostrą 😜

    Haha chyba troszkę przesadzasz!! Z Ciebie jest niezła laseczka, jestem pewna że na ślubie będziesz wyglądać rewelacyjnie!! Tylko fakt, musisz zacząć się rozglądac za bombową kreacją 😜 a co z Łucją? Bo skoro to wesele siostry, to nie macie jej komu podrzucić pod wieczór jak się wymęczy tańcowaniem 😉


    Miłego Dnia kobitki, dołączam się do Lusi, piszcie bo jakoś tęskno za ploteczkami w waszym gronie! 🙂
  8. Cześć Dziewczyny!

    Wiem,że sporo milczę ale wiecie jak to jest....
    Ogólnie jest troche lepiej, sprawy zaczynają iść w dobrym kierunku, ale czy tak zostanie- nie wiem.
    U nas praktycznie po staremu, jedynie LiLi się rozwija 😁 jak to brzmi hehe. Układa zdania większość rzeczy mówi bardzo wyraźnie, natomiast ma problem z wymawianiem R i W , robi z nich L albo nie wymawia wcale 😜 Jest kochana złośnicą, jak czegoś nie dostanie to potrafi się zirytować, siada wtedy na podłogę i tupie nóżkami i stęka- nie jest to płacz, ale tez nie krzyk, raczej coś pomiędzy w każdym bądź razie niezmiennie wkurza 🤪 Od zawsze jest Zosia Samosia, ale teraz nie pozwoli nawet dotknąć pewnych rzeczy - jak z nich korzysta- no i uwielbia powtarzać,że coś jest JEJ! Potrafi powiedzieć " Nie tykaj ( dotykaj), to MOJE" urwis mały. Czasami jest to z uśmiechem na twarzy a czasami na poważnie- ach te dzieci, kto je zrozumie 😜

    OKi, zmykam bo za chwilę mają przyjść Panowie robotnicy ze spółdzielni i W KOŃCU zrobić porządek z odpadającym sufitem na balkonie!
    Buziaczki, ściskamy Was wszystkie MOCNO!!! 😘
  9. sorry, nie oddzywam sie bo ostatnio nie jest u mie najlepiej. Ogolnie wszystko jest do d....nie mam motywacji pisac, bo i po co? Bez sensu,zeby was obarczac problemami. Czuje sie zle i to sie juz ciagnie od dluzszego czasu...buuu.
    Sto lat dla Piotrusia w koncu dzisiaj jego swieto!!Wszystkiego najpiekniejszego w zyciu Ci zycze!
    Dla Łucji ( juz na jutro pisze)ogromne caluski, duzo usmiechu i w ogole wszystkie co najlepsze, rosnij zdrowo i dalej obdarowuj rodzicom ogromem radosci!


    p.s dzisiaj mam 3 rocznice i p-ilam wino do monitora ( w konczy dzisiaj MECZ),co widac po moim wpisie...
    Dobranoc!
  10. Anya żadne spóźnione, Lili właśnie dzisiaj kończy 2 latka 🙂

    Dziękujemy Wam dziewczyny za życzenia!!

    Ewelek- Jak dobrze przeczytać,że ospę już macie za sobą! Kiedy macie dokłądnie wyjazd? O ile dobrze kojarzę to lecicie do Grecji? 😮 A Ty siękuryj jak najszybciej, bo na urlop dziewczyno jedziesz, a nie chorować 😜


    Dzisiaj przychodzi do mnie teściowa i będziemy robić tort na jutro. Znalazłyśmy fajny przepis na necie tort truskawkowy Tylko my planujemy zrobić z malinami zamiast truskawek.Będzie to mój debiut, także mam nadzieję,że nie będzie najgorzej 😁

    Ok, lece ćwiczyć zanim zrobi się upał.
    Buziaczki

  11. O jej, Anya zapomniałam, że Misiek jest najstarszy 😁 Wszystkiego najlepszego dla solenizanta!Oby zdrowo rósł i dalej dawał rodzicom mnóstwo radości! 😆
    To mieliście przeboje podczas burzy, Misiek odczuwał na pewno, że się denerwujesz i mu się udzieliło 🙂 🙂 🙂 Ale daliście radę- a to najważniejsze!!!
  12. Cześć,

    Ostatnio nie miałam motywacji do pisania.Myślałam,że będzie gorzej przez te upały ale bez większym problemów dałyśmy radę. Cały weekend basen na balkonie i opalanko, a wieczorem jakiś spacerek 😉
    U nas wszystko po staremu.Powoli przygotowujemy się do urodzin, mieliśmy je spędzić na ogródku u teściów, ale wolą przyjśc do nas w ten upał. Ponoć u nich na placu jak na rozżażonej patelni jest 🤪 Nie robimy żadnej wielkiej imprezy, normalne spotkanie rodzinne torcik,kawa, kolacja i jakieś napoje % 🙂
    Dziewczyny jak ten czas leci, czasami nie mogę się nadziwić jak Lili się zmieniła za ten czas.Jak wiele już potrafi zrobić, jaka jest samodzielna i uparta! Jak patrzę na te bobaski w wózku to aż nie mogę uwierzyć, że z niej taka kruszyna była 😁
    Moje dziecię chyba zrezygnowało z popołudniowej drzemki 😮 Od 2 dni nie śpi, ale za to o 19 już odpada, gdybym wczoraj wcześniej zrobiła mleko to przed 20 już by spała w swoim wyrze, a tam rozbudziłam ja i szalała do 22:30 😁 Nie zapeszając sprawy nocnikowe znowu się poprawiły.Ładnie sama chodzi i mówi,że chce siku.Wczoraj nawet byliśmy na spacerze i w sklepie bez pampka! I suchutko, dopiero po przyjściu usiadła na nocnik i się wysiusiała.

    Miłego słonecznego Dnia mamusie.
  13. Witajcie!

    Anya- Super, że do nas wróciłaś! Gratuluję powrotu do pracy 🙂 Cieszysz się czy raczej wolałabyś żeby zostało po staremu? Brawa dla Miśka za postępy. Bardzo Wasm zazdroszczę ( tak jak Lusi) samodzielnego zasypiania.....u nas nie ma szans, jest krzyk i płacz. Co do zachowania to Lila też daje popalić, coraz bardziej utwierdzam się,że zasługą jest "cudowny" bunt 2-latka 😜 Także, musimy być silne i nie dać się! Nawet jak ludzie zerkają na nas ukradkiem z oburzeniem na twarzy 😁
    A powiedz mi, pampersy już całkowicie nie są już Wam potrzebne? Na noc też nie zakładacie? U nas sprawy nocnikowania przeżywają lekki regres 😠 Lilka przestała oznajmiać,że jej się w ogóle coś chce.Trzeba pytać 1000 razy, a i tak w większości mówi "nie cie". A później trzeba zbierać z podłogi...wrrr. Chociaż czasami zaskoczy i pójdzie sama - ale to rzadkość.

    Ewelek- Głowa do góry! Każdego w takiej sytuacji dopadł by dołek, jesteś po prostu przemęczona. Oby jak najszybciej wszystko wróciło do normy! Jejku, wystraszyłaś mnie troszkę, jeszcze ta tajemniczość.....oby Lence szybko przeszło.
    Cholerka, a Leni nie skrobie krostek po ospie ani paluszków ( paznokci)? Bo nawet nie chce sobie wyobrażać, jak trzeba jej pilnować. Lilka ciągle drapie się po komarach, jak nie siebie to przychodzi do mnie i zaczyna iskać jak małpka 🤪


    Lili ostatnio namiętnie wyciąga z kuchni mąkę i rozsypuje po całym domu. Nie wiem jak u Was, ale zrobiła się z niej mała psuja. Mówisz jej, że nie wolno bo to i tamto, a ona swoje.Stała już 3 razy w kącie za skubanie ścian, i nic dalej to robi....tak samo tapetę w pokoju już podarła, z puzzli i książeczek zrywa obrazki.......mam nadzieję,że to minie bo póki co sporo szkód robi, i nie dociera upominanie.....ech. Ogólnie ma niespożytą energię, nawet po wyczerpującym weekendzie ( małej ilości spania) po powrocie latała po domu jak dzik, spać też nie poszła od razu. Co oni dodają do tego mleka hahaha 🤪

    Do usłyszenia, papa
  14. Cześć Kochane!

    Co tak milczycie, powyjeżdżałyście na urlopiki czy cio? 🤨

    U nas weekend minął wspaniale!!! W sobotę pojechalismy do Zoo ( w końcu się udało!). Pogoda nam dopisała, nie bylo upałów, ale słoneczko pięknie świeciło. Ogólnie Lila była grzeczna, raz tylko zrobiła wokół siebie szum. Popłakała z 10 min i później chodziła grzecznie 🙂 ( płacz oczywiście o noszenie na rękach)
    A w niedziele pojechaliśmy do Ojcowskiego parku narodowego, Lili była zachwycona przejażdżką dorożką. Im więcej garbów i dziur tym bardziej się cieszyła 🤪
    Jestem w szoku bo do jaskini wspinała się przez długi czas sama, nawet do środka weszła bez szemrania - była najmłodszą uczestniczką w grupie 😜
    Oby wszystkie weekendy były takie cudowne.....

    Dajcie znać dziewczyny co tam u Was?! 😠

    Lusi- No widzisz, ale Łucja się usamodzielniła, brawa! Mnie czasami dobija to,że Lili wszystko chce robić sama. Ciągle wyrywa ręce i woła "nie, sama!" Mój M. czasami już wymieka i przez śmiech, proponuje jej, że może chce zamieszkać sama i się wyprowadzić 😁 hehe ach Ci mężczyźni.
    Kochana, daj znac jak się bawiłaś na panieńskim? I oczywiście jak Łucja zachowywała się u dziadków- podejrzewam,że nie tęskniła za wami za bardzo 😜


    MIłego dnia, papa
  15. Lusi Nic dziwnego,że pękasz z dumy! To jest duży krok naprzód w samodzielność.Brawa dla Łucji! 😉 Ciekawi mnie to siusianie na podwórku, to jest siusianie na trawkę czy wynosisz nocniczek? Bo szczerze pisząc, nie wyobrażam sobie Lilki siusiającej na trawke, wszystko w gaciach hehe.
    Co do ospy to super,ze macie ją juz prawie za sobą, chciałabym żeby Lila tez ją tak fajnie przechodziła jak Łucja 🤪

    Miłego słonecznego dnia wam życzymy!
  16. Hejka!

    Co taka cisza?

    Ufff wczoraj ok 20 dostałam wózek! Ale nerwów ile mnie to kosztowało, to masakra. facet niepoważny trochę, ale cóż różni są ludzie przecież. Dzisiaj byłyśmy na 1 spacerze i spodziewałam się czegoś lepszego 😜 W głowie ciągle mam inny model wózka ( na który nie było mnie stać) pasował nam pod każdym względem, a tu no cóż zahaczałam trochę nogami o kółka podczas prowadzenia, no i ciężko się podbija z Lilą w środku. Przynajmniej wizualnie jest wszystko Ok 🙂 A do reszty się przyzwyczaję, innego wyjścia nie ma.

    Ewelek- Faktycznie coś pisałaś o wyjeździe ale mi umknęło, ups ☺️ Najgorsze chyba już za wami, teraz pozostało tylko gojenie ran- dobrze piszę?

    He he he faktycznie, co lekarz to inna opinia.W sumie to i dobrze świadczy o nich.Być może ( taką mam nadzieję) dostosowują leczenie do objawów i stanu zdrowia, które zaobserwują, a nie lecą taśmowo wg. książki lekarskiej 😉

    Lusi- Przykra sprawa, faktycznie może się człowiekowi odwidzieć/odechcieć drugiego dziecka jak się napatrzy na cudze nieszczęście - i to jeszcze blisko siebie. No ale, przecież Was to nie musi spotkać.Macie już jedną zdrową śliczną potomkinie następne na pewno też będą zdrowe!!Nie wolno sprowadzać do siebie złych myśli, bo je przyciągniesz.
    Cikawa sprawa z tym cieniem, pewnie macie niezły ubaw obserwując Łucję. Lili albo go jeszcze nie zauważyła, albo nie wzbudził jej zainteresowania 😜


    Ok, lece z młoda na plac zabaw.
    Buziaczki!
  17. Ewelek- Fajnie "słyszeć" dobre wieści 🙂 Oby już było po wszystkim, najgorsze już chyba za wami. Hmmm a gdzie Twój M. wywędrował- wyjazd służbowy ale zagraniczny??
    Co to tego faceta, to poczekam do jutra. Bliscy już mi mówili,żebym nie panikowała i nie robiła zamieszania.Tylko spokojnie poczekać i w razie braku przesyłki interweniować jutro. Tyle juz wytrzymam....

    Właśnie rozmawiałam z siorką, ucieszył ją pomysł bliżej nieokreślonych odwiedzin 🙂 Więc pozostaje już tylko poszukac jakiś tanich biletów 😜
  18. Hejka!

    Lusi- Sama przygotowujesz całą imprezę??? Bo jeśli tak, to troszkę się wkopałaś 😜 Jakie pomysły w ogóle masz do realizacji? Nigdy nie byłam na takiej imprezie, ale z tego co widze na FB to dziewczyny umawiają się normalnie do jakiegos klubu i idą zaszaleć ( czy rezerwują stolik, nie wiem- podejrzewam,że tak).Często widać,że są poprzebierane zwłaszcza przyszła Panna młoda 😉


    Kurcze kupiłam w czwartek wózek z Kołobrzegu przez Tablicę, i czekam aż przyjdzie kurier.Trochę mam stracha, bo facet, który sprzedawał okazał się nie być poważny.Po 1. oferta była jeszcze dostępna do wczoraj,po drugie pisał,że kurier ma być w piątek, ale od tego czasu cisza. 😠 Napisałam,żeby podał mi numer przesyłki ( abym mogła sprawdzić, dla własnego spokoju) niestety zero reakcji. A ja siedzę i się denerwuję czy nie dałam się zrobić w balona 😠 Ogólnie ostatnio mam jakieś złe samopoczucie.Ciągle jestem rozdrażniona, marudna i nie do życia. 😞 Mam milion pomysłów na minutę, ostatnio wyjazd do Irlandii na jakiś czas - odpocząc i pobyć w innym otoczeniu. Teraz to dobry moment ( moim zdaniem) bo i tak żłobek nie wypalił, pracy nie ma, to chociaż odwiedzę rodzinę tym bardziej,że siostra niedawno urodziła.Musze iść do ludzi bo świruję.....
  19. Cześć dziewczyny!

    O jej widzę, że u Was chorobowo. Ewelek- Biedna Lenka, strasznie przechodzi tę ospę z tego co piszesz ( a jak tu wytłumaczyć, nie drap - skoro tak swędzi?). Lusi- U Ciebie za to praktycznie bezobjawowo, szczęściary 😉 Z jednej strony fajnie,że tak wcześnie złapały ospę, przynajmniej później będzie z głowy. Szkoda tylko,że pogodę fajną mamy a nie możecie jej zbytnio wykorzystać.

    Lusi- Z tego co piszesz to Twój M. często wyjeżdża. A to są jakieś dłuższe wyjazdy czy tylko 1-dniowe? Bo jak dłuższe, to sama jesteś ze wszystkim na głowie ,a to pewnie jest męczące 🙂 Nawet zachorować nie można i poleżeć w wyrku 😜

    Ewelek- Nieciekawą masz sytuacje z tym chłopcem. Z jednej strony złość,że opiekunki dopuszczają do takiej sytuacji a z drugiej szkoda mi dziecka- coś musi być nie w porządku, że tak się zachowuje. W sumie babka miała rację, bo przecież nie wyrzucą malca, trzeba nad nic zapanować!! Bo niedopuszczane jest,żeby inne dzieci cierpiały przez niego. Wiedząc, że to trudne dziecko powinny więcej uwagi mu poświęcać i pilnować!

    U nas wieje nudą. Nie mam ochoty na nic, nawet na kompie nie mam chęci siedzieć. Sprawa z mieszkaniem teraz stoi w miejscu, czekam do 17 aż teściowa będzie mieć urlop i wtedy będziemy oglądać wszystkie interesujące nas domki. Zaczęłam rozglądać się za pracą, niestety oferty nieciekawe tzw.gówniana robota za gówniane pieniądze.Echhh 😠

    Miłego wieczorka wam życzę.
  20. Hej Dziewczynki!

    Widzę,że u Was wszystko się ładnie układa 🙂 Ewelek, fajnie że mogłaś sobie odpocząć u kosmetyczki - a zapominalstwo to z przemęczenie jest. Lusi- Wiem, że łatwo się pisze, ale na Łucje tez przyjdzie pora.Pewnie jak zacznie gadać to będziesz miło wspominała czas, kiedy tego nie robiła 😜 Naważniejsze,że mówi w soim języku- więc nie masz się co martwić. 😉 Gosia- Gratuluję powrotu do pracy! Czyli co, Piotrek zostanie z babcią? Hmmm a do tej pory ZAWSZE karmiłas Piotrka?? Nic nie chciał jeść samodzielnie?


    U mnie lekki szał.Brakuje czasu na kompa. Powiem szczerze,że ciągle szukałam nam nowego domku.JUż jesteśmy na etapie wzięcia kredytu i kupienie nowego, a nasze obecne mieszkanie wynajęlibyśmy. Co z tego wyjdzie jeszcze do końca nie wiemy.Póki co użeram się ze spółdzielnią o naprawę balkonu ( byłam u nich osobiście,zrobić aferę!), czekamy już 4 lata aż łaskawie przyjdą - obiecali,że w lipcu jak będzie pogoda to to zrobią. Poza tym moja siorka urodziła córeczkę, zostałam wykorzystana do kupna wózka i wysłania im do do Irlandii - oczywiście teraz mama z tego tytułu same kłopoty, ale cóż życie.Poza tym zbliżają się 2 urodzinki, i jestem przerażona 😮 Jak je zorganizować i nie zbankrutować 😜
    Ok, śmigam ćwiczyć póki moje Skarby jeszcze smacznie śpią.
    Buziaczki Kochane! 😘
  21. hejka!

    Wpadłam szybciutko tylko na momencik, dzisiaj ogłoszono wyniki pisemnych matur.Zadałam!!! Wyniki nie powalają, ale jak na szkołę zaoczną to i tak super 😜 j.polski 66%, j.angielski 61% matma 58%.Jupi już mogę przestać się wstydzić 🤪

    Buziaki, lece dokańczać obiadek
  22. Siemka!

    Jutro wyjeżdża moja siostrzenica 😞 Trochę mi smutno z tego powodu, już się zdążyłam przyzwyczaić do jej obecności.Dużo fajniej mi mija dzień w jej towarzystwie, jakoś więcej mi się CHCE!Nawet zaczęłyśmy razem ćwiczyć 😁 Co do tematu mieszkania, to już od dłuższego czasu nosiliśmy się z takim zamiarem.Niestety nie mamy nic konkretnego na oku, dopiero dałam ogłoszenie.Niby rozmawiałam z 2 kobietami, ale jedna miała nieciekawe osiedle, a druga ostatnie piętro w wieżowcu- a nas interesuje niska zabudowa i do 4 piętra ( najlepiej parter z ogródkiem) Wiem ,że ciężko będzie ale warto spróbować.Przy sprzedaży zbyt dużo roboty jest, do tego podatki itp a przy zamianie jest to dużo łatwiejsze.

    Ewelek- Daj znać jak zdrówko Lenki, czy ta kuracja w ogóle skutkuje?
    Lusi Ho ho ho ładną sobie wycieczkę zrobiliście 😆 Super pomysł, ja jestem jak najbardziej ZA!!! Zapraszamy do Tychów na małą wycieczkę 😉 A Łucji nie chcesz zabrać, czy po prostu jak M. jedzie w trasę to nie ma takiej możliwości? 🤨 Bawcie się dobrze na weselichu, oczywiście liczę na jakieś fotki w Twojej szałowej kreacji- masz się nam pochwalić! 😜


    Dobranoc! 😘
  23. Witajcie!

    U nas też się pogoda zepsuła 😞 Wczoraj na zmianę chwile padało i chwila spokoju, dopiero wieczorem ulewa się zrobiła i padało większość nocy. Już słychać o podtopieniach w wojewodztwie, ta pogoda chyba nam oszalała. Jak nie wielkie upały to za chwilę deszcze i 15st.C.
    Lusi- Ja nie uległam, nie przygotowałam nic dla M. W sobote mieliśmy połączony dzien taty z urodzinami M. Z rana mieliśmy jechać do zoo, a popołudniu imprezka w domu. Ale ze względu na pogodę była tylko imprezka 😁 Było miło i przyjemnie- zreszta jak zawsze 😜
    postanowiliśmy z M. sprzedać wózek od Lilki.Mamy taki:


    I jest za wielki już, w zamian chcemy kupić małą parasolkę.Bo Lila i tak większości chodzi wszędzie sama, albo bierzemy rowerek.
    Do tego ostatnio ruszyłam temat zamiany mieszkania. Planujemy zamienić się na 3 pokojowe, może mieć nasz metraż ale lepiej większe 🙂

    Lusi- Współczuje Ci z tymi przeciekami.A podczas tych deszczy jesteś/byłaś sama czy M. był z Wami? Bo ztego co pamiętam troszke sie boisz burz. Zresztą w momencie kiedy coś przecieka lub psuje się lepiej mieć męskie oparcie obok 🙂 Śliczna Łucja w awatarku, a te ząbki- ekstra!Coś mi się wydaje,że im starsza tym bardziej podobna do mamy 😉 Mam nadzieję,że bedziecie sie dobrze bawili na weselu,oby pogoda dopisała.

    Ewelek- Spóźnione ale szczere życzenia z okazji rocznicy!!! Daj znać jak minęła kolacja we 2 🙂 Mam nadzieje,że Lenka czuje się już lepiej.Z tego co piszesz to strasznie długaaaaaa ta kuracja, czyzby powodem był fakt,że to już kolejna infekcja z kolei?


    Dzisiaj przyjezdza moja siostrzenica ( ma 17 lat), przyleciała do Polski na krótkie wakacje i w odwiedziny do taty.Przy okazji stwierdziła,że tęskni za ukochana ciocią heheh 🤪 Siostra za to, nie może się doczekać kiedy urodzi, dzisiaj jak rozmawiałyśmy na skypie żaliła się,że ma już bóle,a mała strasznie się rozpycha. Lekarze jak ja badali( 2tyg temu) twierdzili,że dziecko ma ok.4kg już!!! Siostra jest przerażona heheh, czy da rade urodzic takiego giganta.Ala dla przykładu ( 3 letnia corka) ważyłą 4200 🤪 ten jej chłop płodzi dużeeeeeeeee dzieci.Zresztą jak i reszta jego braci- wszystkie dzieciaki ogromne 😁

    Ok, kończe bo muszę się zbierać do wyjścia.
    Buziaczki! 😘
×
×
  • Dodaj nową pozycję...