Skocz do zawartości

letka82_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez letka82_m

  1. czarna79 napisał(a): musiałam wczoraj ekspresowo porzucić kompa... szczepiłam podstawowe, pierwsze bo przychodnia była w remoncie a to babki od szczepień nie było... trzy wkłucia na raz, masakra dla mnie. po drugiej dawce panadolu w miarę spokojnie zasnęła i spała do 4.30. Dziś na szczęście od rana jest git 🙂 czytam dalej 🙂
  2. mariola-s napisał(a): współczuję, a jakie szczepienia? Pierwsze dopiero...
  3. Witajcie! U mnie po szczepieniu 😞 Lenka cały czas płacze, dałam jej panadol i było lepiej przez kilka godzin... Do 19.30 na zmianę z teściową nosiłyśmy ja na rękach by przysnęła na chwilę a teraz M. z nią wojuje.
  4. Aniu dzięki za info o Vat. Myślałam, że na cały asortyment dziecięcy idzie w górę. Ale ta spacerówa tak mi się spodobała, że chyba i tak ją wkrótce kupię i będę czekać na wiosnę 🙂 Nie bardzo załapałam o jakim kuponie do rossmana piszecie. Dzwoniłam do pediatry i wreszcie nasza Lenka w czwartek zostanie zaszczepiona!! Albo nie było babki od szczepień albo był remont w przychodni i jesteśmy 5 tygodni w plecy ze szczepieniami 😠 😠 😠
  5. Witajcie! W związku z podwyżką VATu szykujemy się do zakupu spacerówki... Przed świętami wypatrzyłam, dzisiaj poszłam z M. do sklepu by poskładać, porozkładać, pomacać, pobujać i wybraliśmy!! Oczywiście zakupię na allegro, bo taniej 😉 http://allegro.pl/baby-design-sprint-2011-gratis-wysylka-i2002547910.html
  6. Wpadłam tylko na chwilę, by życzyć Wam zdrowych spokojnych świąt i by każda z nas znalazła pod choinką to co sobie wymarzy 😉 A dla naszych pociech uściski i buziaki ode mnie i od Lenki!
  7. Dojechałam do żyrafy... Fajna ta piosenka - oto link http://dziendobry.tvn.pl/video/zyrafa-w-rozowym-swetrze,105,newest,16590.html Lenka śpi, M. ogląda mecz a ja idę nadrobić książkę "Cisza pod sercem"...
  8. Witajcie! Wygląda na to, że się u mnie uspokoiło, więc mam chwilę by was podczytać. Byłam z Lenką u psychologa by ocenił rozwój psychoruchowy dziecka przed decyzją o rehabilitacji. Przez rotowanie nie trzyma główki przy podnoszeniu (jak dobrze zrozumiałam) ale za to nadgania zabawą rączkami. Rzuciłam okiem wstecz i widziałam, że chyba u Julii pokazały się łzy. Mnie łzy powitały 23.11 i aż mi się zachciało wyć. A wczoraj Lenka rozchichrała się do taty 🙂 Do mnie niestety nie, ale już widać że ma świetny z nim kontakt. Właśnie dzwonili do mnie z SMG KRC i wypytywali o preparaty do pielęgnacji dziecka. 15 minut na telefonie 😉 Tyle u nas. Zaczynam nadrabiać 🙂
  9. jestem, podczytuję... Zaczynamy dziś rehabilitację
  10. Witajcie! Melduję, że po konsultacjach wszystko jest ok i nie musimy nosić frejki 😁 To ta dobra wiadomość, a ta zła: moja matka zmusiła babcię (nie kojarzącą w ogóle co się dzieje na świecie) do zmiany testamentu i do upoważnienia jej do sprzedaży mieszkania i dysponowania kasą uzyskana ze sprzedaży... Czyli ja nie dostanę nic o śmierci babci a mieszkanie miało być dla mnie... Oczywiście wszystko zrobiła za naszymi plecami... Mogę złożyć doniesienie na policję (i chyba tak zrobię), więc jutro znowu dymam do prawnika...
  11. Jutro rano muszę wstać (o 5.tu) oczka nie chcą lecieć 😞 Martwię się jutrzejszymi konsultacjami... Trzymajcie kciuki, by wszystko było ok
  12. Czytam Was dzisiaj cały dzień i faktycznie same smutne wieści tu. Aniu przyjmij moje kondolencje 😞 Jutro jadę z Lenką do Wrocławia na konsultacje do ortopedy. Załatwiła nam je pani doktor u której byliśmy w poniedziałek. Dzwonili do nas wczoraj z przychodni i odebraliśmy skierowanie. Trochę się obawiam tej wizyty, bo mówiła że bioderka Lenki nie dawały jej spokoju. Na razie nie zakładam frejki, bo Lenka się fest buntuje, szeroko ją pieluchuję (dopiero teraz bo nikt o tym nam wcześniej nie powiedział). Walczymy też z katarem - produkcja kóz na potęgę. Masakra jakaś...
  13. izarybka napisał(a): U mnie w niedzielę lało jak z cebra jak Lenka zażyczyła sobie spaceru...Więc matka się ubrała, naciągnęła folie na wózek, parasol dzierżyła w dłoni i zasuwała po osiedlu jak debil... Dzieci są najważniejsze 😉 a mi sie mliczko skonczyło boze jak mi sie nie chce 😞 No to faktycznie klapa... U mnie teraz jest piękne słońce - mogę trochę oddać - a tatko zasuwa z wózkiem, bo mi się nie chciało. Nie ważne że oboje zmarkają.
  14. izarybka napisał(a): U mnie w niedzielę lało jak z cebra jak Lenka zażyczyła sobie spaceru...Więc matka się ubrała, naciągnęła folie na wózek, parasol dzierżyła w dłoni i zasuwała po osiedlu jak debil... Dzieci są najważniejsze 😉
  15. Witajcie! Nas dopadł katar... chyba. Rzęzi ta moja Lenka jak nie wiadomo co. Odciągam frida, ale smarki zalegają jej gdzieś dalej. Zastanawiam się czy iść z nią do lekarza czy jeszcze poczekać.
  16. Doris5969 napisał(a): ty mnie nie strasz bo Mateusz od prawie 4 tyg nosi frejke!!!!w piatek mamy ortopede zobaczymy co mi powie bo to bedzie inny ortopeda A powiedz mi mocno mam dociągać tą frejkę? Dostałam receptę, ale żadnej instrukcji obsługi...
  17. czarna79 napisał(a): koochana do pytanie do Dorci....a jak ze spadkiem Prawnik mi powiedział, że powinnam ubezwłasnowolnić babcię i wtedy nic matka nie będzie mogła zrobić... Trzeba będzie coś pokminić - prawnik weźmie za sprawę 2000 zł 😞
  18. Witajcie! Byliśmy wczoraj u ortopedy na usg i mamy problem z lewym bioderkiem... Dziś Mikołaj przyniósł Lence poduszkę Frejki 😞 Jeszcze nie próbowaliśmy jej założyć, ale coś czuję że będzie wrzask... Czy któraś z Was też ma taki problem? Za tydzień jedziemy do innego ortopedy na konsultacje, bo koleżanki córka też miała Frejkę a potem jak już nosiła poprzeczkę między kostkami to okazało się że na początku wystarczyłyby ćwiczenia a ta Frejka zamiast pomóc tylko zaszkodziła 😞
  19. Lenka właśnie zasypia przy dźwiękach morza... A ja oczy jak 5 złoty... Jutro rano wizyta u prawnika, a po południu usg bioderek. Trzymajcie kciuki
  20. Witajcie! Dawno mnie nie było, bo Lenka absorbuje mnie i nie da posiedzieć przed kompem. Mamy teraz zaganiany czas, bo wczoraj mieliśmy wizytę u neurologa dziecięcego, bo u Lenki w poniedziałek zauważyłam asymetrię kończyn dolnych. W środę wizyta u pediatry, w czwartek neurolog, w poniedziałek ortopeda. Z neurologicznego punktu widzenia jest wsio ok, ale i tak kontrola za dwa miesiące musi być. Czekam teraz na opinię ortopedy, bo to pewnie bioderka 😞 Dodatkowo mam nerwówkę, której sponsorem jest własna matka... Babcia zapisała wszystko ( w tym też mieszkanie) w testamencie w zeszłym roku dla mnie, a teraz jest w ośrodku opiekuńczym i nie bardzo jarzy co się dzieje dookoła. Szwankuje jej psychika 😞 A dziś kierowniczka ośrodka mówi mojemu mężowi, że matka się zapowiedziała na poniedziałek z notariuszem... Kur...Nie wystarczy jej, że jest kuratorem babci i ma dostęp do konta i jej kasy??? Jeszcze jej mało??? Więc nie dość że martwię się o Lenkę to jeszcze w poniedziałek rano muszę lecieć do prawnika niech coś doradzi... Czasem mam ochotę to olać i mieć w d... wszystko, ale M. twierdzi że skoro babcia tak chciała a nie inaczej to muszę teraz walczyć. Chociażby dla Leny. Przepraszam, że się tak wyzewnętrzniłam, ale nie mam komu się wypłakać na ten temat, bo nie chcę martwić mojej teściowej. A co u Was słychać? Poproszę mega skrót 🙂
  21. Lenka od godziny lula w swoim łóżeczku, mąż u kumpla na meczu a ja jestem wypoczęta, bo teściowa poszła z Lenką na spacer a ja miałam dla siebie 2 godzinki - wanna, książka, relaks pełną gębą 🙂 Nie nadrobię Was...Dojechałam do 1100 i się poddałam 😞
  22. przeczytałam i teraz mogę się odmeldować 🙂 Dobranoc
  23. mphz napisał(a): Też w takim pitraszę choć bardzo rzadko 😞 Sama nie wiem dlaczego. Masz jakieś fajne przepisy na niego?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...