Skocz do zawartości

letka82_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    108
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez letka82_m

  1. MamusiOlusia napisał(a): No tak, ale prezent oryginalny. Myślę, że jakbym chciała zrobić taki w firmie poligraficznej albo u fotografa to bym więcej zapłaciła
  2. MamusiOlusia napisał(a): moja kumpela zalozyla studio fotograficzne i ma w ofercie takie skarpety na slodycze dla dzieci z imieniem i dedykacja, dla kazdego indywidualnie robi, 8zl sztuka, to nawet z przesylka by sie oplacalao a fajna rzecz wrzuć link 🙂 wlasnie jako nowy urzytkownik mnie wzielo i nie moge wklej i zamiast kropek daj gwiazdki 🙂 teraz zobaczyłam, że masz już 20 postów i możesz wrzucić link
  3. Ja na święta postanowiłam zamówić kalendarze ze zdjęciami Lenki. Wrzucam linka jakby któraś chciała http://www.vistaprint.pl/gallery/IE8AAAABAAAAAAA=/kalendarze-%c5%9bcienne-ze-zdj%c4%99ciami.aspx?starting_month=1%7c2012
  4. My po powrocie do domu przemywaliśmy patyczkiem moczonym w spirytusie salicylowym i po dwóch tygodniach odpadł nam kikut i jest ładnie wygojony.
  5. Ja stosuję sab simplex i jest 3 dzień dobrze. Dwa były całkowicie bez kolki a dziś się pojawiła ale na krótko.
  6. mphz napisał(a): ja mam na piersiak, biodrach i malutkie na udach- masakra. kupilam krem- podobno jest super,ale na efekty musze czekac. zostalo 7kg do zrzucenia(przytylam 25 w ciazy) u mnie licznik pokazał przed porodem 23 na plusie. Nie wiem ile zostało, bo nie stawałam na wadze od porodu 😮 Oprócz łydek zaatakowały mi piersi(ale dopiero teraz jak karmię), brzuch, uda, boki pleców ech szkoda gadać gdzie jeszcze. Ale u mnie w rodzinie to dziedziczne, bo i babcia i mama są pocięte rozstępami. Krem kupiłam z ziaji jak jeszcze byłam w ciąży, ale jakoś brak mi mobilizacji do smarowania... No i pamięć niestety nie ta 🤢 no ja tez zapoinam o smarowaniu atak jaralam sie tym kremem:/ To okropne co napiszę ale cieszę się, że nie jestem sama 😉
  7. mphz napisał(a): ja mam na piersiak, biodrach i malutkie na udach- masakra. kupilam krem- podobno jest super,ale na efekty musze czekac. zostalo 7kg do zrzucenia(przytylam 25 w ciazy) u mnie licznik pokazał przed porodem 23 na plusie. Nie wiem ile zostało, bo nie stawałam na wadze od porodu 😮 Oprócz łydek zaatakowały mi piersi(ale dopiero teraz jak karmię), brzuch, uda, boki pleców ech szkoda gadać gdzie jeszcze. Ale u mnie w rodzinie to dziedziczne, bo i babcia i mama są pocięte rozstępami. Krem kupiłam z ziaji jak jeszcze byłam w ciąży, ale jakoś brak mi mobilizacji do smarowania... No i pamięć niestety nie ta 🤢
  8. Witajcie! Ja też karmię naprzemiennie choć czasem mojemu głodomorowi jeden cycek to za mało... Kurcze, wczoraj dokładniej przyjrzałam się swojemu ciału i rozstępy mam nawet na lewej łydce 😮 Masakra jakaś...
  9. Witajcie! Wpadam rzadko, bo całymi dniami spaceruję z Lenką. Jak buja to śpi a w domu robi się marudna. A poza tym ruch i świeże powietrze matce dobrze zrobi. Powiem wam, że jeszcze nie stanęłam od porodu na wadze... Zbieg okoliczności albo sab simplex czyni cuda, bo drugi dzień nie ma kolek ani żadnych cyrków wieczornych. Daję Lenie o 17 pięć kropel i jest spokój 🤪 🤪 🤪
  10. Witajcie! Ja przed kompem a mąż próbuje ululać Lenkę, bo jest strasznie marudna. Po 14 idę z nią na spacer to będzie spała jak zabita 🙂 Chyba nas dopadają kolki - wieczorami jest strasznie niespokojna, płacze, krzyczy, pręży się itp. Ostatnio męczyła się i nas 3 godziny po czym puściła bąka i zasnęła. Chyba trzeba będzie uruchomić sab simplex. Ile kropel dawałyście na początek? W instrukcji piszą o 15, ale może warto zacząć od mniejszej dawki?
  11. Witajcie! Czy któraś z Was miała powtarzane wyniki na fenyloketonurię? Pytam, bo córa sąsiadki dostała wyniki do domu i zastanawiamy się jak długo się czeka na powtórny wynik.
  12. Pytanie do dziewczyn co mają chusty: w jakiej pozycji nosicie swoje bąbelki?
  13. Ha ha muszle są rewelacyjne!! Jak tylko mała zakwiliła przez sen to zebrało się 40 ml mleka 🙂 Wreszcie będę mogła uzupełnić zapasy :P Tylko trzeba dokładnie zamykać je po zlaniu mleka do butelki, bo drugie 40 pociekło na brzuch... Zobaczymy ile się zbierze podczas karmienia.
  14. Leginsik napisał(a): Mój śpi od 10 🤪 🤪 moja od 10:45 😁 i to jeszcze na boczku na którym nie lubiła do tej pory spać,po woli się juz chyba przyzwyczaja 🙂 a za oknem słońce się wyłania więc spacer obowiązkowy 🙃 U mnie póki co słońca brak, ale i tak będzie spacerniak ;0 Niech no tylko się gwiazdka obudzi, bo trzeba biec po pamki jedynki do sklepu. Jedynki przyciasne, dwójki przyduże 😞 I nigdzie w Biedronce nie ma dady 1 😞 😞 😞
  15. Witajcie! Wczoraj zainwestowałam w muszle laktacyjne z aventu, bo nie nadążałam ze zmianą wkładek 😮 Po założeniu ich czuje się jakbym miała protezy jakieś w staniku 🤢 Mam nadzieję, że się szybko przyzwyczaję, bo więcej mleka zostawało we wkładkach niż w żołądku Lenki.
  16. Hej! U nas dzisiaj jakiś kryzysowy dzień - od rana tylko cyc, płacz i sen. To ostatnie bardzo mnie cieszyło w dzień, bo mogłam nadrobić obowiązki domowe. Ciekawe jak będzie ze spaniem Lenki w nocy, bo u mnie oko pewnie błyskawicznie spadnie 😉 Co do chrzcin to my będziemy robić dopiero na wiosnę albo latem jak już będzie ciepło by można było posiedzieć na powietrzu. Jutro postaram się wdepnąć do dżina by powiedział mi o co chodzi z tymi moimi skrzepami 😮
  17. laurka2011 napisał(a): A ile waży Twoja mała? My skończyliśmy jedynki i teraz się zastanawiamy czy zaczynać dwójki. 1 trochę gniotą w nóżki a 2 są duże w brzuszku...
  18. asia19874 napisał(a): 2 TYG TYLKO JA PO CC kurcze bo u mnie już malusio co leci..a ja po sn i wiem czy wsio ok czy mam sie martwić.. nic się nie martw 🙂 raczej powinnaś się cieszyć 😜 No ciesze sie 😁 Ale byłam nastawiona na jakieś 4 tygodnie a tu taki suprajssss 😁 i suuuper! Mam pytanie do lasek po cc. Czy wypadały Wam skrzepy? Mi dzisiaj wypadł wielkości śliwki i się trochę wystraszyłam. We wtorek podejdę do dżina, niech zobaczy co się dzieje. a czemu Ci w końcu CC zrobili ? bo Ty chyba próbowałaś naturalnie tak ? Podpięli mi oxy na wywołanie i po 8 godzinach naturalnego porodu wzięli mnie na cc, bo miałam podejrzenie odklejającego się łożyska... Jak mnie brali to miałam rozwarcie na jeden palec a jak zapadła decyzja o cc to7 cm 😉 Liznęłam trochę SN 😁
  19. mphz napisał(a): 2 TYG TYLKO JA PO CC kurcze bo u mnie już malusio co leci..a ja po sn i wiem czy wsio ok czy mam sie martwić.. nic się nie martw 🙂 raczej powinnaś się cieszyć 😜 No ciesze sie 😁 Ale byłam nastawiona na jakieś 4 tygodnie a tu taki suprajssss 😁 i suuuper! Mam pytanie do lasek po cc. Czy wypadały Wam skrzepy? Mi dzisiaj wypadł wielkości śliwki i się trochę wystraszyłam. We wtorek podejdę do dżina, niech zobaczy co się dzieje.
  20. Hej! U nas noc spokojna 🙂 jedno karmienie o 4 i o dziwo nawet szybko Lena zasnęła! Fakt, że w dzień się wyspała i nie zamknęła oczy do 23 z minutami. Dziś pobudka o 8.30 i teraz leży w łóżeczku i coś tam sobie stęka pod nosem. Będziemy próbowali ją dziś rozbudzać w dzień, ciekawe czy się uda?
  21. Anulcia napisał(a): Ha ha czyli nie tylko u mojej taki dziwny tryb jest? Rozmawiałam z położna dziś na ten temat i mam "aktywizować" Lenę w dzień by w nocy nam spokojnie spała. Tylko jak "aktywizować" dwutygodniowego noworodka, który przy grzechotce zasypia?
  22. Laseczki pisałyście coś o zdjęciach wrzuconych na forum. Podpowiedzcie mi gdzie je znajdę? Chętnie pooglądam nasze wrześniowe pociechy 🙂
  23. letka82_m

    Usypianie

    Anulcia napisał(a): Może i ja spróbuję z muzyczką w nocy... Na naszą Lenkę działa wirowanie pralki no ale pralka o 3 w nocy, hm... Obym nie musiała sięgać po ostateczność ;/
  24. letka82_m

    Usypianie

    Witajcie!! Mamuśki a jak u Was z usypianiem pociech po nocnym karmieniu? My niestety mamy wycięte z nocki jakieś półtorej godziny... I tak jak dzisiaj od 2.45 do 4.15, masakra... Karmienie, przewijanie, ciąg dalszy karmienia i bujanie się w fotelu na biegunach do bólu. Jakiś złoty środek??? Odkładanie do łóżeczka zaraz po jedzeniu kończy się alarmem na pół osiedla ;(
  25. Witajcie!! Mamuśki a jak u Was z usypianiem pociech po nocnym karmieniu? My niestety mamy wycięte z nocki jakieś półtorej godziny... I tak jak dzisiaj od 2.45 do 4.15, masakra... Karmienie, przewijanie, ciąg dalszy karmienia i bujanie się w fotelu na biegunach do bólu. Jakiś złoty środek??? Odkładanie do łóżeczka zaraz po jedzeniu kończy się alarmem na pół osiedla ;(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...